Narzędzia:

Posiedzenie: 15. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 1 dzień


5 i 6 lipca 2012 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Procedowana ustawa ma na celu umożliwienie dokonania spłaty niezaspokojonych należności przedsiębiorców za niektóre prace, wynikające z realizacji wszczętych lub udzielonych przez GDDKiA zamówień publicznych. Zapewnić ma to przedsiębiorcom, których prace zostały wykonane i odebrane, możliwość uzyskania należności nawet w sytuacji, gdy wykonawca będzie unikał dokonania płatności bądź zostanie postawiony w stan upadłości.

Sytuacja, która doprowadziła do konieczności wprowadzenia niniejszych rozwiązań ustawowych, jest jednoznacznym i ostatecznym potwierdzeniem, że nieprawidłowo i błędnie funkcjonuje ustawa – Prawo zamówień publicznych. Nie może być tak, że jedynym kryterium stosowanym w przetargu publicznym jest jak najniższa cena, gdyż prawie zawsze odbija się to drastycznie na jakości. Niejednokrotnie stający do przetargów świadomie zaniżają cenę wykonawstwa, ustalają ją poniżej rzeczywistej wartości, licząc na zlecenia na roboty dodatkowe lub zmienne, nieobjęte przetargiem. Dzieje się to ze szkodą dla innych uczestników przetargów. Takie zwyczaje i wątpliwe standardy rzutują na opinię o sektorze publicznym i administracji publicznej w naszym kraju.

Przedstawiona sytuacja doprowadziła na skraj bankructwa firmy biorące udział w budowaniu infrastruktury na Euro 2012. Jednocześnie nie można zgodzić się na to, aby jedynie firmy pracujące bezpośrednio z głównymi wykonawcami kontraktów na Euro 2012 dostały ochronę państwa, i pominąć wielu innych podwykonawców, gdyż takie postawienie sprawy wydaje się niekonstytucyjne.

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Procedowana ustawa jest bardzo oczekiwana przez dużą grupę przedsiębiorców, w szczególności tych małych i średnich, których płynność finansowa jest zagrożona. Dlatego bardzo ważne jest szybkie tempo prac nad projektem.

Ustawa obejmuje tych przedsiębiorców, którzy wykonali roboty lub dokonali dostaw na podstawie umowy, ale nie otrzymali wynagrodzenia. Zdarzenia tego typu, jak wszyscy wiemy, miały miejsce między innymi przy budowie najbardziej znaczących autostrad, A1, A2 oraz A4, kiedy to dwóch głównych wykonawców ogłosiło upadłość, nie płacąc podwykonawcom. Podwykonawcy niejednokrotnie musieli zakończyć działalność, pozostając przy tym z ogromnymi długami i bez środków na zapłaty dla pracowników. Omawiana ustawa ma to zmienić. Należy zaznaczyć, iż dotyczy ona postępowań, co do których generalny dyrektor wszczął postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego lub udzielił zamówienia przed wejściem w życie ustawy. Wobec nowych kontraktów, już na etapie specyfikacji przetargowych, wprowadzane są zapisy, które będą zabezpieczały przed podobnymi zjawiskami.

Wierzę, że niniejsza ustawa uratuje wielu mikro przedsiębiorców, którzy pracując przy budowie dróg, przyczyniają się przecież do rozwoju cywilizacyjnego naszego kraju.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Realizacja inwestycji drogowych w związku z Euro 2012 oparta jest o pewien łańcuch zależności, notabene charakterystyczny dla większości dużych inwestycji budowlanych. Pierwsze ogniwo tego łańcucha stanowią zamawiający, czyli w tym przypadku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Następny w kolejności jest generalny wykonawca, czyli podmiot realizujący zamówienie. Generalny wykonawca z natury rzeczy nie jest w stanie samodzielnie wykonać wszystkich prac niezbędnych do realizacji zamówienia, dlatego też powierza ich wykonanie innym firmom, które ogólnie określamy mianem podwykonawców.

Takie ukształtowanie wzajemnych zależności niesie ze sobą duże ryzyko dla podwykonawców. Jeśli bowiem okaże się, że generalny wykonawca z różnych względów nie płaci terminowo za wykonane na jego rzecz prace lub usługi, to nie ma dostatecznie skutecznych rozwiązań prawnych, które pozwalałyby na prawny transfer środków pomiędzy zamawiającym, a faktycznymi wykonawcami – na przykład ewentualne zaspokojenie roszczeń masy upadłości generalnego wykonawcy jest procesem długotrwałym i nie zawsze gwarantuje odzyskanie należnych świadczeń. Istotnym problemem jest tu brak relacji umownych pomiędzy zamawiającym a podwykonawcą.

Do opisanego zagadnienia odnieśli się autorzy omawianego projektu ustawy. Warto dodać, że projekt ten ma zawężony zakres oddziaływania – stosowany będzie jedynie do spłaty przez GDDKiA należności, o których wyraźnie mowa w art. 1 ust. 1 projektu ustawy oraz w art. 3 projektu ustawy. Chodzi tu o należności główne przedsiębiorców „wyłącznie za realizowane i odebrane prace”. Co istotne, należności te muszą wynikać z zawartej umowy i dotyczyć prac mających związek „z realizacją zamówienia publicznego na roboty budowlane udzielonego przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad”. Ponadto należności te muszą wynikać z zamówień publicznych, „co do których generalny dyrektor wszczął postępowanie o udzielenie zamówienia lub udzielił zamówienia przed dniem wejścia w życie ustawy”.

Jednocześnie spod działania projektowanego aktu wyłączone zostały przypadki, w odniesieniu do których zastosowanie może znaleźć art. 6471 kodeksu cywilnego. Przepis ten określa zasadę solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Odpowiedzialność ta spoczywa na inwestorze, wykonawcy oraz podmiocie zawierającym umowę z podwykonawcą. Ze względu na to projektowany akt obejmie te przypadki, wobec których nie znajdzie zastosowania cytowany przepis gwarancyjny zapisany w kodeksie cywilnym. Jak zauważa projektodawca, w szczególności chodzi tu o „umowy zawierane przez wykonawcę z dostawcą maszyn i urządzeń potrzebnych do wykonania robót budowlanych, jak też umowy zawierane przez wykonawcę z dostawcą materiałów budowlanych”.

W tym miejscu należy podkreślić, że na potrzeby projektu ustawy określono definicję takich pojęć jak „przedsiębiorca” i „wykonawca”. Wspomniane pojęcia będą na gruncie tego projektu ustawy rozumiane nieco szerzej, niż wynika to z innych przepisów. Jest to zabieg słuszny, bowiem umożliwi on zastosowanie przedstawionych rozwiązań wobec szerszego kręgu podmiotów.

Procedura zaproponowana przez projektodawcę jest czytelna i w zarysie przedstawia się następująco. Jeśli zostaną spełnione określone przesłanki, o których mowa w art. 5 ust. 1 projektu ustawy, na przykład powstanie przeterminowana o ponad trzydzieści dni zaległość wykonawcy z tytułu zrealizowanych i odebranych prac, to przedsiębiorca ma prawo zgłosić przedmiotową należność do GDDKiA, dołączając dokumenty pozwalające na uprawdopodobnienie istniejącego roszczenia – ust. 2. Czynność ta daje generalnej dyrekcji podstawę do utworzenia listy przedsiębiorców, którym dany wykonawca zalega z płatnościami. Warunkiem umieszczenia danej zaległości na wspomnianej liście jest spełnienie przesłanek z projektowanego art. 5 ust. 1 i 2.

Umieszczenie na przedmiotowej liście daje podstawę do wypłaty zaliczki na poczet zaległych należności. Zaliczka z zasady wypłacana jest do wysokości 50% kwoty należności. W tym celu wystarczy dostarczyć chociażby nieprawomocne orzeczenie sądu zasądzające należność, niemniej na wypłatę pełnej kwoty przedsiębiorcy mogą liczyć dopiero po uprawomocnieniu się takiego orzeczenia.

Środki na wypłatę wskazanych świadczeń uruchamiane będą do wysokości wniesionego przez wykonawcę zabezpieczenia należytego wykonania robót i będą pochodzić z Krajowego Funduszu Drogowego. Jeśli jednak okaże się, że są one niewystarczające do pokrycia wszystkich zgłoszonych roszczeń, to wysokość środków wypłacanych poszczególnym przedsiębiorcom będzie ustalana w odpowiedniej proporcji. Nadto zgodnie z art. 10 ust. 2 projektu ustawy, w przypadku niezaspokojenia należności na podstawie przepisów projektowanej ustawy istnieje możliwość zaspokojenia ich z majątku wykonawcy. Na koniec wypada dodać, że generalna dyrekcja zobowiązana jest do wystąpienia wobec wykonawcy z roszczeniem o zwrot środków wypłaconych na podstawie ustawy.

Ustawa, której projekt dziś omawiamy, jest niezwykle istotna i potrzebna z wielu względów. Musimy pamiętać, że na końcu łańcucha, o którym wspominałem na wstępie, stoją nie tylko niewielkie podmioty gospodarcze, czyli mikroprzedsiębiorcy oraz mali i średni przedsiębiorcy, którym grozi utrata płynności finansowej spowodowana opóźnieniami w rozliczeniach, ale także, a może przede wszystkim, zwykli pracownicy, którym za wykonaną pracę należy się przecież terminowa zapłata.

Z różnych źródeł możemy usłyszeć opinie o niebezpieczeństwie bankructwa wielu firm z branży budowlanej, które na zasadzie podwykonawstwa uczestniczyły w realizacji inwestycji związanych z Euro 2012. Trudno teraz jednoznacznie przewidzieć skutki ziszczenia się tego scenariusza, ale można się spodziewać, że takie bankructwa pociągnęłyby za sobą gwałtowny wzrost bezrobocia, spadki na giełdzie oraz wyraźne osłabienie krajowej gospodarki. Przyjęcie projektu ustawy jest zatem konieczne po to, aby ograniczyć prawdopodobieństwo wystąpienia opisanych negatywnych zjawisk gospodarczych. Dziękuję.

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Wysoka Izbo! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowny Panie Ministrze!

W ostatnich dniach w związku z procedowaną ustawą moją skrzynkę mailową zapełniały wiadomości od różnorakich fundacji, stowarzyszeń i samych rodziców dzieci, u których wystąpiły różnorodne powikłania poszczepienne. Rodzice ci podkreślali, iż omawiany projekt ustawy nadal zawiera przepis nakładający obowiązek szczepienia dzieci. Stowarzyszenie Stop NOP wystosowało apel, w którym prosi o ujednolicenie prawa dotyczącego obowiązku szczepień. W apelu czytamy: „Szanowni Państwo! Zwracamy się do Was w związku z planowaną nowelizacją dwóch ustaw: ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej z dnia 14 marca 1985 r. Wnioskujemy o zmianę nazewnictwa szczepień z «obowiązkowych» na «refundowane» w ramach Programu Szczepień Ochronnych w treści ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Obecnie obowiązujące przepisy są niejasne i prowadzą do błędnych interpretacji, a wszelki przymus w tej kwestii stoi w jawnej sprzeczności z prawem europejskim, Europejską Konwencją o Ochronie Praw i Godności Istoty Ludzkiej wobec Zastosowań Biologii i Medycyny i prawem pacjenta do świadomej odmowy albo zgody na zabieg medyczny, jak również Traktatem Lizbońskim (art. 6) oraz Kartą praw podstawowych Unii Europejskiej (Rozdział I, art. 3, pkt 2). Aktualizacja przepisów i ich dostosowanie do standardów europejskich poprzez potwierdzenie zniesienia anachronicznego przymusu pozwoli na swobodną dyskusję nad optymalnymi zaleceniami dotyczącymi szczepień”.

Rodzice w swoich listach podkreślają, że wiele przypadków powikłań poszczepiennych nie jest w ogóle odnotowywanych w rejestrze. Pod petycją do ministra zdrowia w sprawie zniesienia obowiązku szczepień i poprawy regulacji prawnych w tym temacie podpisało się cztery tysiące pięćset osób – rodziców dzieci, które w wyniku powikłań poszczepiennych zmarły czy zachorowały.

Czy Ministerstwo Zdrowia rozpatrywało wnioski ujęte w petycji przygotowanej przez Stowarzyszenie Stop NOP?

Czy rzeczywiście nie ma wystarczających badań nad NOP?

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Spośród wielu zmian zaproponowanych w przedstawionej nowelizacji chciałbym na początek skupić się na kilku, moim zdaniem najważniejszych, które bezpośrednio odnoszą się do procedur postępowania w przypadku wystąpienia zagrożenia związanego z chorobą zakaźną.

Ryzyko szybkiego rozprzestrzenienia się chorób zakaźnych istotnie wzrosło w ciągu ostatnich dziesięcioleci za sprawą wzrostu popularności podróżowania, w tym szczególnie na długich dystansach. Mowa tutaj zwłaszcza o samolotach, które w krótkim czasie mogą przenieść potencjalnego nosiciela choroby w dowolne miejsce na Ziemi.

Dlatego też trudno przecenić znaczenie art. 27 ust. 8 ustawy, który wskazuje na obowiązek powiadamiania właściwych służb sanitarno-epidemiologicznych w przypadku „powzięcia podejrzenia zachorowania na chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną lub zgonu z powodu takiej choroby członka załogi lub pasażera odbywającego podróż międzynarodową”. Obowiązek ten nałożony jest – zarówno w obowiązującym, jak i projektowanym stanie prawnym – na dowódców statków powietrznych, kapitanów statków morskich, kierujących środkami transportu zbiorowego, pilotów wycieczek oraz przewodników turystycznych. Projektowana w tym zakresie zmiana ma na celu uściślenie trybu przekazywania tych informacji poprzez wskazanie, że do tego celu wykorzystane winny być w przypadku samolotów i statków odpowiednio służby ruchu lotniczego lub Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, agent statku lub kapitanat portu. Projektodawca podkreślił nadto, że zgłoszenie takie może odbyć się z wykorzystaniem „dostępnych środków łączności”, a więc de facto w każdej formie, która to umożliwia. Zmieniono też organy właściwe do przyjęcia takiego zgłoszenia – na mocy nowelizacji będzie to państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny.

Ostatnia przywołana zmiana wpłynęła na potrzebę uzupełnienia art. 32 o informację, że jedną z przesłanek podjęcia przez inspektorów powiatowych czynności mających na celu „zapobieganie oraz zwalczanie szerzenia się zakażeń i zachorowań na tę chorobę zakaźną” mogą być właśnie dane zebrane w trybie projektowanego art. 27 ust. 8.

Z punktu widzenia skuteczności działań prowadzonych w toku dochodzenia epidemiologicznego, pozytywnie należy ocenić przyznanie państwowym inspektorom sanitarnym prawa do żądania określonych informacji obejmujących szczegółowe dane osobowe osób zakażonych lub podejrzanych o zakażenie, chorych lub podejrzanych o chorobę zakaźną, a nadto osób zmarłych z powodu choroby zakaźnej lub tych, wobec których istnieje takie podejrzenie. Prawo to obejmuje także tych ludzi, którzy mogli mieć styczność ze wspomnianymi osobami, oraz posiadaczy zwierząt, które mogły stanowić źródło narażenia na zakażenie lub chorobę zakaźną. Kwestia ta została szczegółowo uregulowana w dodawanym w projekcie ustawy art. 32a. Co istotne, wskazane organy mogą kierować swoje żądanie do „każdego, kto takie dane posiada lub jednostek administracji publicznej, które takie dane mogą ustalić”.

Niezwykle istotne są także zmiany określające na nowo zasady dopuszczalności stosowania izolacji lub kwarantanny. Projektodawca słusznie rozszerzył możliwość zastosowania środków tego rodzaju w taki sposób, aby były one dopuszczalne nie tylko – jak to ma miejsce obecnie – w przypadku „osób z objawami choroby zakaźnej dotychczas nierozpoznanej w kraju” lub osób zdrowych, „które pozostawały w styczności z chorymi na choroby zakaźne”, ale także w znacznie szerszym zakresie: wobec każdej osoby zakażonej lub chorej na chorobę zakaźną albo osoby podejrzanej o zakażenie lub chorobę zakaźną, jak też tej, która miała styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego. Przedmiotowa zmiana służy wyeliminowaniu niebezpiecznej luki prawnej, która faktycznie ogranicza możliwość podejmowania wskazanych działań w przypadku ponownego wystąpienia bardzo niebezpiecznych chorób zakaźnych tylko dlatego, że przypadki zakażenia tymi chorobami miały miejsce już wcześniej na terenie naszego kraju (np. dżuma, cholera, ospa prawdziwa). To właśnie propozycje tego typu, odnoszące się bezpośrednio do procedur zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych, są największą wartością niniejszej nowelizacji.

Niemniej jednak należy pamiętać, że projekt zawiera także szereg przepisów o charakterze dostosowawczym, jak choćby zmianę źródła finansowania zadań wykonywanych przez stacje sanitarno-epidemiologiczne w związku z obowiązującą od początku 2010 r. zmianą podległości organizacyjnej. Projektodawca postanowił o finansowaniu tych zadań z części budżetu państwa pozostającej w dyspozycji wojewodów. Ponadto warto zwrócić uwagę na nowelizowane brzmienie art. 5 ustawy, określającego katalog obowiązków, jakie mogą być nałożone w związku z koniecznością przeciwdziałania chorobom zakaźnym na osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Nowelizacja ma w tym miejscu wymiar porządkująco-redakcyjny. Przedstawiony w projekcie ustawy przepis nie formułuje więc nowych obowiązków, ale jego niekwestionowaną zaletą jest zebranie w jednym miejscu norm, które były dotychczas rozproszone.

W pewnym sensie odrębną grupę stanowią przepisy projektu ustawy odnoszące się do ochrony danych osobowych. Rozwiązania zapisane w niniejszym przedłożeniu przewidują w tym zakresie na przykład wyraźne wskazanie podmiotów, które są uprawnione do przetwarzania danych osobowych uzyskanych w celu sprawowania nadzoru epidemiologicznego, zapobiegania zakażeniom i chorobom zakaźnym oraz ich zwalczania, a także w celu nadzoru nad realizacją związanych z tym obowiązków przez osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Przykładem może być tutaj proponowane brzmienie art. 5 ust. 4 projektu ustawy. Ponadto zapisane w projekcie rozwiązania w zakresie przetwarzania danych osobowych oparte zostały na zasadzie proporcjonalności i adekwatności. Dotyczy to w szczególności przypadków, w których konieczne jest współdziałanie pomiędzy poszczególnymi służbami sanitarnymi. W tym zakresie przytoczyć wypada art. 24 ust. 2 projektu ustawy, przesądzający o fakultatywności wymiany pomiędzy poszczególnymi służbami danych osobowych osób chorych lub zakażonych.

Wysoka Izbo, zmiany przedstawione w niniejszym projekcie są liczne i odnoszą się do bardzo wielu aspektów. Uważam jednak, że można określić dla nich wspólny mianownik. Jest on tożsamy z ogólnym celem nowelizowanej ustawy, jakim jest zapobieganie chorobom zakaźnym u ludzi oraz zwalczanie takich chorób. Dlatego też pragnę zarekomendować paniom i panom senatorom poparcie przedstawionego projektu ustawy. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Ustawa zasadnicza gwarantuje każdemu prawo do sądu. Zasada ta wynika z art. 45 ust. 1 konstytucji, który dookreśla, że chodzi tu o prawo do „sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”.

Konieczność opracowania projektu ustawy, nad którym dziś procedujemy, wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W tym wyroku organ ów stwierdził naruszenie konstytucji we wskazanym zakresie przez art. 632 pkt 2 kodeksu postępowania karnego. W ocenie Trybunału niedopuszczalne jest – z punktu widzenia norm konstytucyjnych – aby w razie umorzenia postępowania karnego z powodu śmierci oskarżonego niemożliwe było zasądzenie na rzecz pokrzywdzonego i oskarżyciela posiłkowego należności z tytułu udziału w tym postępowaniu adwokata bądź radcy prawnego ustanowionego w charakterze pełnomocnika. Takie unormowanie bowiem ogranicza w swej istocie konstytucyjne prawo do sądu, które w tym przypadku przejawia się jako prawo do zwolnienia, w określonych przypadkach, z obowiązku poniesienia kosztów tego postępowania. Trybunał zaznaczył nadto, że w omawianym przypadku rozłożenie ciężarów finansowych postępowania sądowego, poprzez obciążenie nimi także pokrzywdzonego i oskarżyciela posiłkowego, stoi w sprzeczności z zasadą sprawiedliwości.

Kierując się wytycznymi zapisanymi w wyroku, projektodawca zaproponował zatem, aby w ramach art. 632a kodeksu postępowania karnego ująć normę, wedle której możliwe będzie orzeczenie od Skarbu Państwa zwrotu uzasadnionych wydatków z tytułu ustanowienia jednego pełnomocnika. Stosowanie tego przepisu możliwe będzie wtedy, gdy przyczyny umorzenia powstały w toku postępowania. Warto zwrócić uwagę, że przedstawiony w projekcie ustawy zapis obejmuje swoim zakresem nie tylko przypadek, nad którym pochylił się Trybunał Konstytucyjny. Przepis ten bowiem odnosi się ogólnie do przypadków, w których doszło do umorzenia z przyczyn zaistniałych w toku postępowania. Jest to niewątpliwie rozwiązanie słuszne.

Przyjęcie projektowanego przepisu przyczyni się do istotnego dopełnienia unormowań prawnych, które urzeczywistniają konstytucyjne prawo do sądu. Należy bowiem pamiętać, że ryzyko ograniczenia tego prawa wystąpić może nie tylko w aspekcie formalnym, ale również, jak w tym przypadku, w aspekcie ekonomicznym, kiedy to pokrzywdzony rezygnuje z dochodzenia przed wymiarem sprawiedliwości swoich praw ze względu na brak środków pieniężnych. Jak podkreśla projektodawca w uzasadnieniu, „ekonomiczna kalkulacja zysków i strat, uwzględniająca także ryzyko ponoszenia kosztów zastępstwa procesowego (które notabene częstokroć okazuje się konieczne z uwagi na zawiłość sprawy czy nieporadność strony), może doprowadzić do tego, że pokrzywdzony (oskarżyciel posiłkowy) powstrzyma się od ustanowienia pełnomocnika”.

Wysoka Izbo, proszę o przyjęcie zmian zaproponowanych w przedstawionym projekcie ustawy. Dziękuję.

Przemówienie senatora Rafała Muchackiego w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Rafała Muchackiego w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W związku z faktem, że przedmiotowa konwencja dotyczy praw obywatelskich, w myśl art. 89 Konstytucji RP na związanie się nią wymagana jest zgoda wyrażona w formie ustawy. Po przeanalizowaniu zapisów konwencji uważam, że zasługuje ona na poparcie i wdrożenie do polskiego systemu prawnego. Analiza postanowień konwencji prowadzi co prawda do wniosku, że Polska jak dotychczas w ramach poszczególnych ustaw i rozporządzeń w sposób właściwy dba o interesy i prawa osób niepełnosprawnych, a tym samym ratyfikowanie konwencji nie spowoduje tego, że nagle osoby niepełnosprawne w Polsce zostaną obdarzone nowymi uprawnieniami. Niemniej jednak istotną zaletą konwencji jest jej ogólny charakter odnoszący się do wszystkich sfer życia osób niepełnosprawnych. Tymczasem, jak wskazałem powyżej, dotychczas różne instytucje prawne niejako przy okazji odnosiły się do sytuacji osób niepełnosprawnych, uzupełniając typowe regulacje o takie przypadki – jak chociażby prawo do obrońcy z urzędu w postępowaniu karnym.

Reasumując: przyjęcie konwencji o prawach osób niepełnosprawnych jest jak najbardziej pożądane, przyczynić się może bowiem do wzrostu gwarancji prawnych i równego traktowania osób niepełnosprawnych w Polsce.

Przemówienie senatora Rafała Muchackiego w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Rafała Muchackiego w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Kodeks wyborczy w przedstawionym brzmieniu zasługuje na poparcie. Orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego przepisy art. 16 ust. 1 i ust. 2 ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Kodeks wyborczy uznane zostały za niezgodne z art. 2 konstytucji. Uzasadnienie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zasługuje na uwzględnienie, gdyż Trybunał w sposób wystarczający wykazał racje związane ze swoim stanowiskiem. Jednakże usuwając z porządku prawnego art. 16 ust. 1 i ust. 2, Trybunał Konstytucyjny nie przewidział skutku, jaki może to wywrzeć, jeśli chodzi o samo stosowania ustawy. Jak się okazało, stosowanie nowych przepisów do wyborów uzupełniających do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego byłoby niemożliwe. Nowe przepisy wprowadzają bowiem wybory z okręgów jednomandatowych, gdy tymczasem na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów w niektórych przypadkach tworzono duże okręgi wielomandatowe, w których nie było potrzeby przeprowadzania wyborów uzupełniających. Niniejsza ustawa usuwa istotną wątpliwość związaną ze stosowaniem przepisów wprowadzających kodeks wyborczy powstałych na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Dziękuję.

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Przyjęcie ustawy podnoszącej i zrównującej wiek emerytalny jest słuszne. Należy się jednak zgodzić z senatorem Janem Rulewskim, że nadal istnieje potrzeba prac nad przyjętymi uregulowaniami.

Warto byłoby rozważyć premiowanie lat pracy poprzez wprowadzenie możliwości przechodzenia na pełną emeryturę w wieku np. sześćdziesięciu pięciu lat przez tych pracowników, bez rozróżnienia płci, którzy legitymują się czterdziestoletnim stażem pracy – składkowym – i tym samym zgromadzili odpowiedni kapitał składkowy.

Taka zmiana uczyniłaby zadość oczekiwaniom pracowników, ale też, a może przede wszystkim, podniosłaby wartość pracy i szacunek dla niej. Istotą powinno być nie stawianie pracownika wobec przymusu pracy ze względu na wiek, lecz danie możliwości przejścia na emeryturę ze względu na samą pracę.