Narzędzia:

Posiedzenie: 12. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 1 dzień


23 i 24 maja 2012 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Andrzeja Persona w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Andrzeja Persona w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Reforma systemu emerytalnego stała się ważną i istotną kwestią nie tylko w Polsce, ale i w całej Unii Europejskiej. Od dawna toczą się rozmowy dotyczące ujednolicenia systemów emerytalnych we wszystkich krajach członkowskich. Według prognoz związanych głównie z sytuacją demograficzną wszystkie kraje Unii Europejskiej w niedługim czasie dotknie kryzys związany z systemami emerytalnymi. Wychodząc naprzeciw problemom, Komisja Europejska opracowała tak zwaną białą księgę z 16 lutego bieżącego roku zatytułowaną „Plan na rzecz adekwatnych, bezpiecznych i stabilnych emerytur”. Dokument ten zaleca, aby państwa członkowskie wprowadziły zmiany w systemach emerytalnych w taki sposób, aby osiągnąć równowagę między składkami a uprawnieniami do świadczeń oraz między liczbą czynnych zawodowo osób opłacających składki a liczbą beneficjentów będących na emeryturze. Głównym założeniem jest zapewnienie stabilności finansowej systemów emerytalnych i utrzymanie adekwatnego poziomu świadczeń emerytalnych. Reforma proponowana przez rząd idealnie odpowiada na stawiane przez UE wymagania, które przede wszystkim mają za zadanie polepszyć poziom życia w całej Wspólnocie. Większość państw członkowskich zamierza w niedługim czasie podnieść wiek emerytalny i wyrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Szybkie działanie Polski w tym zakresie jest, według mnie, powodem do dumy i koniecznością, której nie sposób odwlec w czasie. Należy zaznaczyć, iż przeprowadzenie reform w zakresie systemu emerytalnego jest nieuniknione. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest demografia. Zachodzące procesy demograficzne wymuszają reakcję i wprowadzenie rozwiązań dostosowujących system emerytalny do struktury demograficznej. Należy podkreślić, iż jest to konieczność, nie kaprys. Powiązanie wieku emerytalnego z długością trwania życia jest niezbędne, jeśli wziąć pod uwagę zachodzące procesy demograficzne. Wydłużenie wieku emerytalnego jest trudną decyzją, jednak brak szybkiej i zdecydowanej reakcji na zmiany, odwlekanie wprowadzenia skutecznych rozwiązań będzie skutkować nawarstwianiem się problemów. Pozostawienie spraw własnemu biegowi grozi poważnym kryzysem systemu emerytalnego, który odczują wszyscy Polacy.

Realizacja reformy emerytalnej jest konieczna nie tylko z powodu obietnic złożonych w czasie wyborów czy też z uwagi na deklaracje prezesa Rady Ministrów w exposé z 18 listopada 2011 r. Pozwolą państwo, iż powołam się na kilka faktów, które najlepiej przemawiają za zasadnością proponowanych zmian.

Przede wszystkim dość znacząco zwiększa się dysproporcja między liczbą osób w wieku produkcyjnym a emerytami. Długość życia statystycznego Polaka wydłuża się i to bez wątpienia należy do jednego z sukcesów cywilizacji. Tylko w ciągu ostatnich dwudziestu lat długość życia, zarówno ta prognozowana w momencie urodzenia, jak i ta prognozowana w wieku przechodzenia na emeryturę, wydłużyła się. Zaledwie w ciągu ostatnich dwudziestu lat dalsza długość życia osób w wieku 65 lat wzrosła o 2,7 roku dla mężczyzn i o 3,3 roku dla kobiet do wieku, odpowiednio, 80,1 i 84,5 roku. Żyjemy coraz dłużej, co wynika z coraz lepszego stanu zdrowia. Zgodnie z danymi Eurostatu z 2009 r. Polak po ukończeniu 65 roku życia mógł oczekiwać, że przeżyje w dobrym zdrowiu jeszcze 6,8 roku życia, a Polka w tym samym wieku – 7,2 roku. Pozytywy płynące z tendencji do zwiększania długości naszego życia nie pozostają bez związku z systemem emerytalnym. Z uwagi na to należy wskazać, iż utrzymanie obecnego wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę powodowałoby, że kolejne roczniki otrzymywałyby relatywnie niższą emeryturę niż osoby starsze z porównywalnym stażem pracy i zarobkami osiąganymi w trakcie aktywności zawodowej.

Wraz ze zwiększeniem długości życia zmianie podlega również sposób życia. W ostatnich kilkudziesięciu latach z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci, a co za tym idzie, coraz mniej jest osób wchodzących na rynek pracy. Według prognozy GUS w roku 2035 już co czwarty Polak osiągnie wiek emerytalny, a liczba ludności w wieku produkcyjnym zmniejszy się. Według prognoz relacja liczby osób w wieku poprodukcyjnym – a są to, według dzisiejszej definicji, kobieta po 60 roku życia, i mężczyzna po 65 roku życia – do liczby osób w wieku produkcyjnym będzie rosła. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż wydatki na emerytury – zarówno obecnie, jak i w przyszłości – są finansowane ze składek młodszych pokoleń. Z uwagi na to nie sposób nie opierać się na wskaźnikach demograficznych podczas modyfikacji systemu emerytalnego. Prognozy dotyczące kształtowania się współczynnika obciążenia demograficznego są negatywne dla obecnego systemu emerytalnego i nie ma jakichkolwiek przesłanek ku temu, że taki stan rzeczy miałby ulec zmianie. Zmniejszył się współczynnik dzietności, co odpowiada za tę niekorzystną sytuację. Polityka prorodzinna nie pozostaje bez wpływu na wahania tego czynnika, ale nie jest wystarczająca, aby zatrzymać postępujące zjawisko starzenia się ludności Polski. Efekty tego na rynku pracy pojawią się w perspektywie 20–25 lat. Nie jesteśmy w stanie szybko zmienić sytuacji demograficznej, w związku z tym należy zmienić to, na co mamy wpływ, czyli system emerytalny.

W związku z omawianą kwestią należy mieć na względzie stan finansów publicznych. Prognozy dotyczące deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pozostają w ścisłej relacji z systemem emerytalnym i czynnikami demograficznymi. Brak reakcji na zmieniające się realia spowoduje zwiększenie deficytu, zaś wprowadzenie proponowanych zmian przyczyni się do jego zmniejszenia. Podniesienie wieku emerytalnego wpłynie więc pozytywnie na budżet państwa ze względu na wprowadzenie znacznych oszczędności.

W świetle przytoczonych faktów konieczność zmiany obecnego systemu jest jak najbardziej zasadna. Sposób przeprowadzenia reformy również jest zasadny i słuszny, jeśli wziąć pod uwagę jej główny cel, którym jest podniesienie poziomu przyszłych emerytur. Należy pamiętać, iż bez wprowadzenia proponowanych zmian przyszłe emerytury będą zdecydowanie za niskie, aby można było godnie żyć, nie mówiąc już o utrzymaniu obecnego poziomu. Nie sposób nie wspomnieć o znaczącym wpływie reformy na kształtowanie się rynku pracy. Liczba ludności w wieku produkcyjnym sukcesywnie maleje. Zmiany proponowane przez rząd zwiększą liczbę pracowników, dzięki czemu zwiększy się podaż pracy, a to z kolei pozwoli utrzymać względnie szybkie tempo wzrostu PKB. Należy również zwrócić uwagę na dość ważny, a rzadko poruszany aspekt wprowadzenia zmian w systemie emerytalnym. Dłuższa aktywność zawodowa w wielu przypadkach wpływa korzystnie na jakość naszego życia. Praca nie stanowi jedynie środka zarobkowego, ale wiąże się również z szeregiem korzyści niematerialnych, takich jak spełnienie, realizacja, poczucie bycia potrzebnym et cetera. Nie od dziś wiadomo, że ludzie, którzy pozostają aktywni zawodowo, rzadziej popadają w depresję, mają lepszą kondycję fizyczną i psychiczną. A więc wszystkie te czynniki wpływają pozytywnie na nasze zdrowie psychiczne. Badania pokazują, że dłuższa aktywność zawodowa wydłuża życie i poprawia jego jakość, również jeśli chodzi o aspekt materialny.

Podsumowując, powiem tak. Pozostanie biernym w stosunku do zmieniających się realiów będzie miało znacznie bardziej dotkliwe konsekwencje niż niedogodności spowodowane wprowadzeniem zmian. Konsekwencją braku reakcji będą niskie emerytury dla przyszłych pokoleń, mniejszy wzrost gospodarczy spowodowany ubytkiem osób w wieku produkcyjnym oraz duży deficyt systemu emerytalnego ograniczający wydatki na rozwój. Zwlekanie z wprowadzeniem zmian pogłębi tylko negatywne konsekwencje płynące z zaniechania przeprowadzenia reformy. Dlatego tak kluczowe jest podjęcie decyzji dotyczącej zrównania i podniesienia wieku emerytalnego już teraz. Efektem takich działań będą wyższe emerytury oraz stabilny rozwój gospodarczy.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

System emerytalno-rentowy jest jednym z bardziej skomplikowanych obszarów działalności państwa. Wspomniana złożoność wynika z bardzo wielu czynników. Wymienię tutaj choćby takie jak: obsługa transferu ogromnych sum pieniędzy, zawiadywanie środkami kilkudziesięciu milionów obywateli na przestrzeni wielu lat czy też ścisłe powiązanie systemu z gospodarką.

W konsekwencji, w celu zagwarantowania prawidłowego funkcjonowanie systemu w przyszłości, należy stale monitorować wszelkie czynniki, które mają na niego wpływ i, jeśli to konieczne, podejmować odpowiednie kroki zaradcze. Obecnie najczęściej mówi się o problemie demograficznym związanym z ograniczeniem liczby urodzeń i wzrostem wskaźnika średniej długości życia. Nie należy także zapomnieć o tym, że od kilku lat gospodarka światowa zmaga się z problemami różnych rodzajów, co jest odczuwalne także w wymiarze krajowym. Obserwując zachodzące zjawiska, można przewidzieć, że utrzymanie obecnie funkcjonujących rozwiązań doprowadzi do niewydolności całego systemu emerytalno-rentowego.

Projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw ma zatem za zadanie takie zreformowanie założeń systemowych, aby system emerytalno-rentowy był w stanie właściwie spełniać swoją rolę także za kilkadziesiąt lat. Kluczowym założeniem projektu ustawy jest wydłużenie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do poziomu 67 lat. Proces ten przebiegać będzie stopniowo, zgodnie z założeniem zaprezentowanym przez prezesa Rady Ministrów w wygłoszonym exposé. Szczegółowo reguluje to art. 24 ust. 1a i 1b projektu ustawy. Projektodawca przewidział ponadto możliwość wystąpienia o przyznanie tak zwanej emerytury częściowej w wymiarze 50% kwoty ustalonej emerytury. Przyznanie tego świadczenia uzależnione jest między innymi od długości okresu składkowego i nieskładkowego – co najmniej 35 lat dla kobiet i co najmniej 40 lat dla mężczyzn – oraz od osiągnięcia odpowiedniego wieku, który w przypadku kobiet ma wynosić co najmniej 62 lata, a w przypadku mężczyzn co najmniej 65 lat. Wypada zaznaczyć, że analogiczne rozwiązania projektodawca zaproponował w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników. W projekcie ustawy znalazły się między innymi także przepisy szczegółowe odnoszące się do określenia wieku emerytalnego ubezpieczonych pracujących w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz do niektórych ubezpieczonych wykonujących pracę górniczą.

Projekt ustawy obejmuje swoim zakresem także ustawę o prokuraturze oraz ustawę – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Zakres zmian poczynionych w tych aktach można najogólniej scharakteryzować jako ustalenie na poziomie 67 lat wieku uprawniającego do przejścia w stan spoczynku odpowiednio prokuratorów i sędziów.

Warto zwrócić uwagę na znowelizowane brzmienie art. 7 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, przewidujący przyznanie prawa do dobrowolnego objęcia ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym osobom, „które nie spełniają warunków do objęcia tymi ubezpieczeniami obowiązkowo”. Przepisem tym zastąpiono funkcjonujące dotychczas enumeratywne wskazanie grup osób objętych przedmiotowym uprawnieniem.

Niezależnie od zmian zaproponowanych w projekcie ustawy uważam jednak, że problem, nad którym dziś się pochylamy, trzeba rozpatrywać w szerokiej perspektywie, bowiem zabieg polegający na wydłużeniu wieku emerytalnego może okazać się działaniem niewystarczającym. Ponadto należy mieć świadomość, że możliwość wydłużania wieku emerytalnego też ma pewne granice. Dlatego jestem przekonany o tym, że równolegle z reformą systemu emerytalno-rentowego więcej uwagi powinno poświęcać się wdrażaniu rozwiązań z zakresu polityki prorodzinnej. Nie mam tutaj na myśli jednorazowych, fragmentarycznych działań. Chodzi raczej o stworzenie kompleksowego systemu wsparcia rodzin. Pod tym hasłem należy rozumieć między innymi konieczność zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach, nawet gdyby miało się to wiązać z koniecznością partycypowania rodziców w kosztach działania tych placówek. Wydaje się bowiem, że w obecnych czasach największym problemem dla młodych rodziców jest właśnie znalezienie wolnego miejsca w tego typu podmiocie, co ma oczywiście bezpośrednie przełożenie na możliwość powrotu do pracy zawodowej. Innym stymulantem rozwoju rodzin powinny być konsekwentne działania państwa i samorządów na rzecz tworzenia sprzyjających warunków do rozwoju gospodarczego, którego następstwem będzie tworzenie w naszym kraju dobrze płatnych stanowisk pracy. Dopiero trwałe odwrócenie niekorzystnych trendów demograficznych może przywrócić właściwe proporcje osób opłacających składki do funduszu oraz osób pobierających z niego świadczenia.

Ponadto, spoglądając na założenia reformy emerytalnej, nie sposób przecenić potrzeby podejmowania przez właściwe władze różnorakich działań mających na celu wsparcie zdobywania nowych kwalifikacji przez osoby poszukujące pracy oraz wsparcie grup pracowniczych – w szczególności osób w wieku 50+ oraz 60+. Równie doniośle brzmi tu postulat o zapewnieniu lepszych standardów opieki zdrowotnej, łatwiejszego dostępu do świadczeń, wysokiego poziomu refundacji.

Reasumując, trzeba podkreślić, że przedstawiony dziś projekt ustawy nie wyczerpuje zagadnienia, do którego się odnosi – nie to było jego celem. Jest to jedynie swego rodzaju pierwszy krok, za którym muszą pójść dalsze konsekwentne działania mające faktyczne przełożenie na poprawę sytuacji zarówno gospodarczej, jak i demograficznej.

Niezależnie od tego, jak trudna i niepopularna jest dziś decyzja o wydłużeniu wieku emerytalnego, musimy zdać sobie sprawę z tego, że w świetle prezentowanych danych jest to decyzja słuszna. Jest to decyzja, która leży w interesie wszystkich przyszłych emerytów. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przedstawiony projekt ustawy jest częścią reformy emerytalnej zapowiadanej w exposée Prezesa Rady Ministrów. Zapisy w nim zawarte odnoszą się bezpośrednio do funkcjonariuszy określonych służb mundurowych – w tym przede wszystkim do przedstawicieli najliczniejszych służb, czyli do Policji, Państwowej Straży Pożarnej i zawodowego wojska. Istota zaprojektowanych rozwiązań sprowadza się do określenia dwóch podstawowych przesłanek, których spełnienie jest konieczne do przejścia na emeryturę. Projektodawca wskazuje w tym miejscu na kryterium wieku funkcjonariusza – ukończone 55 lat życia – oraz na kryterium czasu trwania służby – co najmniej 25 lat.

Projektodawca dokonał jednak istotnego rozgraniczenia czasowego, bowiem wspomniane zmiany dotyczące zasad przejścia na emeryturę, znajdą zastosowanie – z niewielkimi wyjątkami – wobec żołnierzy zawodowych lub funkcjonariuszy, którzy zostali przyjęci po raz pierwszy do służby po 31 grudnia 2012 roku. Zasygnalizowane wyjątki będą dotyczyć na przykład sytuacji, w której żołnierz w dniu 1 stycznia 2013 roku będzie pełnił służbę kandydacką, a następnie zostanie od razu powołany do zawodowej służby wojskowej. Wyjątek od opisanej ogólnej reguły stanowić będą także przypadki, w których żołnierz zawodowy lub funkcjonariusz zostaną wprawdzie powołani do danej służby po 31 grudnia 2012 roku, lecz wcześniej pełnili służbę w którejś z innych formacji objętych projektem ustawy. Można zatem powiedzieć, że projekt ustawy z zasady nie dotknie żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy pełnią służbę, bowiem będzie stosowany względem osób dopiero rozpoczynających swoją karierę w służbach mundurowych.

Niemniej żołnierze i funkcjonariusze, którzy zostali powołani do służby po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 2013 roku, będą mogli skorzystać z prawa wyboru sposobu ustalenia emerytury: albo na zasadach i w wysokości wynikającej z przepisów obowiązujących obecnie, albo na podstawie przepisów przyjętych mocą niniejszego projektu ustawy. Wejście w życie przepisów w zakresie prawa wyboru zostało określone na dzień 1 stycznia 2025 roku. Jak zapewnia projektodawca, rozwiązanie to „ma skłonić funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych, zainteresowanych korzystaniem z nowego systemu emerytalnego, do dłuższego pozostawania w służbie, a tym samym spowodować wydłużenie ich aktywności zawodowej”. Wydłużony okres przejściowy umożliwi też rozłożenie w czasie skutków opisanych zmian.

Wysoka Izbo, u podstaw opracowania przedstawionego projektu ustawy legło przekonanie, że obecne warunki przechodzenia na emeryturę przez funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych nie są adekwatne do postępujących zmian społeczno-gospodarczych, ani też nie znajdują akceptacji społecznej. Nikt nie kwestionuje w tym miejscu ogólnej zasadności utrzymania uprzywilejowanego systemu emerytalno-rentowego względem wskazanych grup zawodowych, jednak w obecnej formie jest on nieracjonalny i nieefektywny, przez co stanowi zbyt duże obciążenie dla budżetu państwa. Biorąc to pod uwagę, zwracam się o poparcie projektu ustawy. Dziękuję.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Projekt nowelizacji w całości odnosi się do rozdziału 5 ustawy – Prawo prasowe, który w dotychczasowym brzmieniu zatytułowany jest „Sprostowania i odpowiedzi”. Zgodnie z propozycją przedstawioną w projekcie nowy tytuł brzmieć będzie „Sprostowanie” Już sam ten fakt wskazuje nam w pewnym zakresie na kierunek legislacyjny obrany przez projektodawcę: przyjęcie jednego uniwersalnego instrumentu prawnego w miejsce funkcjonujących dotychczas dwóch instrumentów prawnych. Rozwiązanie to, jak można oczekiwać, w praktyce wyeliminuje istniejące wątpliwości związane z wytyczeniem precyzyjnej granicy pomiędzy sprostowaniem a odpowiedzią.

Szczegółowe zapisy projektu ustawy opierają się w dużej mierze na niektórych istniejących przepisach. Zostały one jednak w niezbędnym zakresie doprecyzowane i dostosowane. Przykładowo projektodawca utrzymał normę określającą krąg podmiotów uprawnionych do żądania publikacji sprostowania, wskazując jednocześnie, że przedmiotowe prawo przysługiwać będzie także osobom najbliższym zmarłego oraz następcy prawnemu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niebędącej osobą prawną. Z kolei w art. 32 projektu ustawy ustanowiono przepisy, które są lepiej dostosowane do aktualnych realiów przekazu medialnego. Przed wszystkim w sposób odrębny określono warunki publikacji sprostowania na stronie internetowej. Redaktor naczelny będzie miał na to trzy dni od dnia otrzymania sprostowania. Nadto skróceniu uległy terminy publikacji sprostowania w dzienniku i czasopiśmie. W pierwszym przypadku postanowiono, że sprostowanie musi być opublikowane w najbliższym, licząc od dnia otrzymania sprostowania, numerze dziennika, nie później jednak niż w terminie siedmiu dni od dnia otrzymania sprostowania. W odniesieniu do czasopism sprostowanie należy opublikować w najbliższym numerze czasopisma lub w kolejnym następnym po nim przygotowywanym do opublikowania numerze, licząc od dnia otrzymania sprostowania.

Na koniec warto zwrócić uwagę na art. 33 projektu ustawy. W przepisie tym określono przypadki, gdy redaktor naczelny odmawia opublikowania sprostowania. Co istotne, projektodawca zrezygnował z istniejącego obecnie uzupełnienia tego katalogu odrębnym wyliczeniem przypadków, kiedy redaktor naczelny dysponował fakultatywnym prawem odmowy publikacji sprostowania. Tym samym w każdym przypadku nadesłania sprostowania o możliwości jego publikacji decydować będzie jedynie tekst ustawy, a nie wola redaktora naczelnego. Równie istotne jest określenie w sposób precyzyjny terminu na przekazanie wnioskodawcy informacji o odmowie publikacji sprostowania. Stosownym uzupełnieniem przedmiotowych przepisów jest znowelizowane brzmienie art. 39, w którym doprecyzowano zasady dochodzenia przed sądem praw wnioskodawcy w przypadku naruszenia przez redaktora naczelnego jego praw w zakresie publikacji sprostowania. Określono między innymi właściwość sądu, termin oraz tryb rozpoznania przedmiotowej sprawy, jak również procedurę odwoławczą od wyroku zapadłego w pierwszej instancji.

Biorąc to pod uwagę, nie ulega wątpliwości, że nowe przepisy prawa prasowego stanowią lepszą gwarancję ochrony praw osób i instytucji, które to prawa mogą zostać naruszone nie tylko na skutek niekorzystnych publikacji, ale również poprzez brak wystarczająco dobrych mechanizmów gwarantujących możliwość ich sprostowania. Dziękuję.