Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Zdrowia (nr 36) w dniu 05-01-2021
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Zdrowia (36.)

w dniu 5 stycznia 2021 r.

Porządek obrad:

1. Informacja Ministra Zdrowia na temat oceny efektywności zrealizowanego w latach 2016–2020 Narodowego Programu Zdrowia. Omówienie realizacji celów strategicznych.

2. Przedstawienie założeń do Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021–2025.

(Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 32)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodnicząca Beata Małecka-Libera)

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Rozpoczynamy kolejne dzisiaj posiedzenie Komisji Zdrowia. Punkt pierwszy: Informacja Ministra Zdrowia na temat oceny efektywności zrealizowanego w latach 2016–2020 Narodowego Planu Zdrowia. Omówienie realizacji celów strategicznych. Punkt drugi: Przedstawienie założeń do Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021–2025.

Przede wszystkim witam pana ministra wraz z panem dyrektorem departamentu i pana dyrektora przedstawiciela Rzecznika Praw Pacjenta. Bardzo serdecznie witam panie senator oraz wszystkie osoby połączone zdalnie, które słuchają dzisiejszych obrad naszej komisji.

Punkt 1. porządku obrad: Informacja Ministra Zdrowia na temat oceny efektywności zrealizowanego w latach 2016–2020 Narodowego Programu Zdrowia. Omówienie realizacji celów strategicznych

Wiem, że zainteresowanie tym tematem jest dość duże, więc oddaję głos panu ministrowi. Później oczywiście będzie debata.

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska:

Dzień dobry, Pani Przewodnicząca.

Panie Senatorki! Szanowni Państwo!

Przypadł mi zaszczyt reprezentować Ministerstwo Zdrowia i przedstawić Wysokiej Komisji Informację Ministra Zdrowia na temat oceny efektywności zrealizowanego w latach 2016–2020 Narodowego Programu Zdrowia. W następnej części omówimy to, co nas czeka w przyszłości.

Państwo Senatorowie, w latach 2016–2019 w Polsce sprawozdano do Ministra Zdrowia ponad 140 tysięcy programów, działań na rzecz poprawy zdrowia populacji. Realizowane było, warto to podkreślić, każde z 10 zadań określonych w art. 2 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o zdrowiu publicznym. Jest to bardzo ważna ustawa, która jest matką wszystkich naszych działań. Działania jednostek samorządu terytorialnego stanowiły ponad 60% wszystkich sprawozdanych interwencji. Zostały one zrealizowane przez wojewodów jako zgodne z regionalnymi priorytetami polityki zdrowotnej, o których jest mowa w art. 95 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Pani Przewodnicząca, Ja będę się troszkę posiłkował materiałami, ponieważ ta materia zawiera dość dużo cyfr, a chciałbym je przedstawić w sposób dość skrupulatny. I tak w latach 2016–2019 na realizację działań w ramach ustawy przeznaczono ok. 20,1 miliarda zł, z czego 3,9 miliarda w 2016 r., 4,5 miliarda w 2017 r., 5,5 miliarda w 2018 r. i 6,2 miliarda w 2019 r. W ramach Narodowego Programu Zdrowia zrealizowano lub podjęto ponad 96 z 388 zadań określonych w tym programie. Łącznie w latach 2016‑2019 zrealizowano ponad 122 tysiące programów działań, które zostały przyporządkowane do z celów operacyjnych Narodowego Programu Zdrowia, co stanowi ponad 87% wszystkich interwencji w zakresie zdrowia publicznego. Spośród tych 122 tysięcy programów ok. 80 tysięcy, to jest 57% ogółu, zostało zrealizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego, podmioty centralne zrealizowały ponad 60 tysięcy zadań przypisanych do jednego z celów operacyjnych Narodowego Programu Zdrowia, czyli 43% ogółu.

Analiza informacji o realizacji programu w latach 2016–2019 pozwala na sporządzenie szeregu wniosków. I tak sytuacja zdrowotna ludności Polski systematycznie się poprawia i to zarówno w odniesieniu do obiektywnych, jak i subiektywnych miar zdrowia. Jednak pomimo obserwowanego wzrostu liczby urodzeń, prognozy demograficzne nie są optymistyczne. Starzenie się polskiego społeczeństwa będzie w przyszłości istotnie wpływać na zwiększenie zapotrzebowania na opiekę zdrowotną, dlatego podnoszenie świadomości na temat czynników determinujących zdrowie, kształtowanie środowisk pracy, zamieszkania, wypoczynku sprzyjających zdrowiu, jak i dostarczenie narzędzi pozwalających dokonać wyborów prozdrowotnych wydaje się konieczne, aby minimalizować negatywne trendy odbijające się w przestrzeni systemu ochrony zdrowia. Działania profilaktyczne i edukacyjne muszą być wspierane działaniami regulacyjnymi, których kierunek został określony w Narodowym Programie Zdrowia, czego dobrym przykładem jest polityka antytytoniowa. Realizowane są wszystkie zadania określone w ustawie i niemal wszystkie zadania określone w Narodowym Programie Zdrowia, co wskazuje na adekwatność opisanych w tych aktach prawnych katalogów interwencji w zakresie zdrowia publicznego.

Jeśli chodzi o skalę realizowanych działań, to należy zauważyć, że z pewnością mocną stroną, jeśli chodzi o zdrowie publiczne w Polsce, jest duża liczba podmiotów zaangażowanych w realizację zadań w zakresie zdrowia publicznego. Według danych zbieranych od 2016 r. bardzo duża liczba podmiotów zrealizowała zadania określone w NPZ: ponad 3 tysiące 200 podmiotów sprawozdaje co roku, a realizowanych lub podjętych zadań z zakresu zdrowia publicznego jest ponad 335 tysięcy. Większość jednostek samorządu terytorialnego sprawozdało realizację co najmniej jednego zadania. Ponadto aktywność wykazują stacje sanitarno-epidemiologiczne. W związku z zauważonymi istotnymi różnicami w podejściu do priorytetów działań, a także z uwagi na postulaty kierowane do Ministerstwa Zdrowia przez jednostki samorządu terytorialnego, niezbędne jest utworzenie mechanizmu stałych szkoleń dla administracji samorządowej dotyczących aspektów merytorycznych i prawnych zdrowia publicznego. Tu zatrzymam się na dłużej. Samorządy są bardzo aktywne w tworzeniu tych programów, szczególnie prozdrowotnych, ale nie zawsze te programy są kierowane czy też priorytetowe, jeśli chodzi o dane środowisko czy daną populację. Dlatego ważne jest to, żeby zasilać i uaktualniać sztab administracji samorządowej, który jest odpowiedzialny za tworzenie programów w ramach Narodowego Programu Zdrowia.

Szanowni Państwo! W 2019 r. liczba ludności w Polsce wynosiła 38 milionów, w tym 9,7 miliona to były osoby powyżej 60 lat, to jest 25,3%. Prognoza demograficzna Głównego Urzędu Statystycznego wskazuje, że do 2050 r. nastąpi znaczne zmniejszenie liczby dzieci w wieku od 0 do 14 lat i osób dorosłych w wieku od 15 do 59 lat, a zwiększy się znacznie liczba osób 60+. W rezultacie udział osób 60+ w populacji mieszkańców naszego kraju zwiększy się ze wspomnianych 25,3% do ponad 40%, czyli do prawie 13,7 miliona osób. Mówimy tu o roku 2050. Na tle krajów Unii Europejskiej sytuacja demograficzna Rzeczypospolitej Polskiej zmienia się bardzo dynamicznie, gdyż z kraju o stosunkowo młodej populacji w 2050 r. staniemy się siódmym najstarszym krajem w Unii Europejskiej, siódmym krajem pod względem odsetka osób w wieku co najmniej 65 lat. Szacuje się jednak, że z uwagi na krótsze trwanie życia w naszym kraju niż w innych krajach Unii Europejskiej stosunkowo niski będzie odsetek osób w wieku 80+. O przeciętnej oczekiwanej długości życia decyduje wiele czynników, wśród podstawowych należy oczywiście wymienić: styl życia, warunki życia, czynniki psychospołeczne oraz inne. W porównaniu z rokiem 2017 w 2019 r. średnia długość życia kobiet w momencie narodzin utrzymuje się na dość stałym poziomie i wynosi 81,8 lat, zaś w przypadku mężczyzn wydłużyła się o 0,1, tj. z 74 lat do 74,1. Przyglądając się długości życia polskiego społeczeństwa, należy zwrócić uwagę na tzw. długość życia w zdrowiu. Z danych Eurostatu za lata 2017–2018 wynika, że długość życia Polek w zdrowiu wzrosła, co potwierdzają przedstawione wskaźniki, a długość życia w zdrowiu mężczyzn zmniejszyła się o 0,1.

Bardzo ważnym czynnikiem jest walka z otyłością i nadwagą. Badania z roku 2018, które otrzymaliśmy, wskazują, że w Polsce nadwaga występuje u 21,3% osób w wieku od 11 do 15 lat, a otyłość u nastolatków w przypadku 4,7% tych osób. Te odsetki są o kilka procent wyższe w porównaniu z wynikami tego badania z edycji z 2014 r. Niestety polskie dzieci od kilku lat zaliczane są do najszybciej tyjących w Europie. W latach siedemdziesiątych poprzedniego wieku w Rzeczypospolitej Polskiej nadmierną masę ciała notowano u mniej niż 10% uczniów, obecnie już co piąte dziecko w wieku szkolnym boryka się z nadwagą czy też otyłością. W przypadku osób dorosłych w badaniu stanu zdrowia ludności z 2016 r. nadwaga występowała u 62% mężczyzn i 46% kobiet, a otyłość odpowiednio u 18% i 16%. Nadwaga jest chyba najbardziej rozpowszechnionym z problemów zdrowotnych i związana jest głównie ze stylem naszego życia. W naszym kraju odpowiada ona za utratę średnio 11,3 lat przeżytych w zdrowiu – wśród mężczyzn to jest 11,1, u kobiet 11,7.

Kolejnym czynnikiem, który wpływa na długość i jakość naszego życia jest spożywanie alkoholu czy palenie tytoniu. W 2019 r. spożycie trunków wysokoprocentowych, wódki wzrosło w porównaniu z rokiem 2017 o 0,4 l w przeliczeniu na stuprocentowy alkohol, a spożycie wina, miodów pitnych na jednego mieszkańca spadło o 0,1 l w przeliczeniu na stuprocentowy alkohol, zaś konsumpcja piwa spadła o 1,4 l, tj. o 0,07 l stuprocentowego alkoholu. W 2016 r. spożycie alkoholu było czynnikiem odpowiedzialnym za znaczną część utraconych lat życia w zdrowiu – dla 14% mężczyzn i 2,4% kobiet. Jeżeli chodzi o palenie tytoniu, to z badań wynika, że w 2019 r. do codziennego palenia przyznawała się ponad 1/5 Polaków. Wynik ten jest nieco niższy w stosunku do lat poprzednich, bo w 2017 r. to było 24%, więc kontynuowana jest tendencja spadkowa, jeśli chodzi o udział osób palących nałogowo. Od 2011 r. jest to o 10 punktów procentowych mniej. Jeżeli chodzi o używki, to w przypadku młodzieży szkolnej odnotowano spadek używania marihuany i haszyszu, czyli narkotyków najbardziej popularnych w Polsce. W latach 2018–2019 do kontaktu z tą substancją psychoaktywną kiedykolwiek w życiu przyznało się 12% badanych. W poprzednim pomiarze, w 2014 r. odnotowano wyższy odsetek takich osób, bo 16%. W przypadku młodzieży używanie marihuany i haszyszu spadło z 25% do 21% w grupie 15–16 lat, a w grupie 17–18 lat z 43% do 37%. Zmniejszyło się także używanie nowych substancji psychotropowych, tzw. dopalaczy, z 10% w 2015 r. do 5% w 2019 r.

Żeby już nie zanudzać tymi statystykami, Pani Przewodnicząca, choć one są dość ciekawe i pokazują obraz naszego społeczeństwa, to chciałbym jeszcze tylko przedstawić Wysokiej Komisji niektóre przyczyny zgonów. Na przykład nadużywanie alkoholu spowodowało ok. 3% wszystkich zgonów w roku 2018, 1% zgonów wiązał się z udarami mózgu, a 2,9% z ostrym zawałem serca, to jest spadek o 3,1%. Jeżeli chodzi o zdrowie psychiczne społeczeństwa, to niestety widzimy wzrost liczby samobójstw: w 2019 r. zarejestrowano 5 tysięcy 255 prób samobójczych zakończonych zgonem, rok wcześniej były to 2 tysiące 182.

To jest przedstawienie sytuacji epidemiologicznej, społecznej za lata 2016–2019.

Czy mam przejść, Pani Przewodnicząca, do przedstawienia założeń na lata następne, czy…

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Jeżeliby pan mógł, Panie Ministrze, chociaż w kilku zdaniach powiedzieć, jaki jest efekt Narodowego Programu Zdrowia. My te wszystkie założenia i te cele, o których pan tutaj wspominał, włożyliśmy właśnie do Narodowego Programu Zdrowia, uważając, że one są najważniejsze, jeżeli chodzi o zdrowotność społeczeństwa. Co do tego, o czym mówił pan minister, jest pełna zgoda, rzeczywiście taki jest stan faktyczny. Ale czy po tych kilku latach realizacji Narodowego Programu Zdrowia jest jakiś efekt? Czy robiliście państwo analizy, czy były ewaluacje poszczególnych celów strategicznych? A jeśli tak, to jakie wnioski z tego wypłynęły?

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska:

Pani Przewodnicząca, na podstawie tych właśnie statystyk starałem się pokazać, że przez te lata 2016–2020 zmniejszyły się zdecydowanie w wielu wymiarach… Na przykład spadła zachorowalność na zawały serca czy, co do walki z otyłością… Nie są to może efekty, które by zwalały z nóg, ale myślę, że jest to wymierny efekt tych naszych działań. Zresztą raz na 2 lata do Sejmu składana jest informacja dotycząca działania Narodowego Programu Zdrowia i jego efektów prozdrowotnych, no bo taki jest cel tego Narodowego Programu Zdrowia. W przyszłych latach także chcemy zająć się wieloma programami i kontynuować je, nie wszystkie, bo nie wszystkie przyniosły takie efekty, jak byśmy chcieli. Na pewno ten rok, który się właśnie rozpoczął, będzie niestety naznaczony pandemią koronawirusa i będzie to w jakiś sposób determinowało nasze działania.

Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to w kilku zdaniach powiedziałbym o działaniach zaplanowanych na następne lata.

Punkt 2. porządku obrad: Przedstawienie założeń do Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021–2025

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska:

Tak jak wspomniałem, sytuacja zdrowotna w Polsce ulega systematycznej poprawie i to widać, jeśli chodzi o statystyki, które zamieszcza Główny Urząd Statystyczny. Jeśli chodzi o istotne czynniki, to należy oczywiście wskazać, że poprawiają się nasze warunki życia, wzrasta wiedza i świadomość w wymiarze dbania o własne zdrowie. Myślę, że jesteśmy coraz bardziej przekonani, że to właśnie od nas samych zależy, w jakiej kondycji, w jakim stanie zdrowia będziemy po tym okresie aktywności zawodowej, aczkolwiek ciągle trzeba pracować nad tym, abyśmy to właśnie my sami zadbali o własne zdrowie. Wiele programów, szczególnie organizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego, pomaga nam w tym. Przez nieustanne poprawianie i usprawnianie licznych instytucji publicznych, organizacji pozarządowych oraz sektora prywatnego chcemy działać na rzecz zdrowia oraz kształtowania środowisk sprzyjających zdrowiu. Tak jak wspomniałem, rok 2020 był rokiem dużego wyzwania dla zdrowia publicznego, myślę, że nie tylko w Polsce, ale także w Europie i na świecie. Pandemia COVID-19 troszeczkę przewartościowała nasze spojrzenie na zdrowie publiczne, dlatego w tych celach, które postawiliśmy sobie na następne lata, musieliśmy zawrzeć to, że pandemia w znaczny sposób będzie oddziaływała na zdrowie Polaków. To będzie, jak myślę, bardzo widoczne już w tym roku, 2021. Ale niezależnie od tych uwarunkowań wynikających z pandemii COVID-19, jeśli wziąć pod uwagę dane wieloletnie, umieralność, przeciętną długość życia w naszym kraju, które jeszcze odbiegają od średnich wskaźników Unii Europejskiej… Bardzo ważne jest to, abyśmy jak najszybciej zdecydowanie poprawili te wskaźniki i równali się z krajami Unii Europejskiej.

Celem strategicznym Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021–2025 jest zwiększenie liczby lat przeżytych w zdrowiu oraz zmniejszenie nierówności w zdrowiu. Te cele są zawarte w pięciu punktach. Pierwszy to jest profilaktyka nadwagi i otyłości. Tak jak powiedziałem wcześniej, szczególnie dotyczy to dzieci i młodzieży. Jest to bardzo widoczne, niestety z kolejnymi latami coraz więcej młodych osób ma nadwagę i otyłość. Jest także kwestia profilaktyki uzależnień, która w naszym kraju na pewno jest bardzo ważna. Powinniśmy się bardzo przyłożyć do tego, aby likwidować te uzależnienia. Jest także kwestia promocji zdrowia psychicznego, też bardzo ważna, szczególnie w związku z rokiem z koronawirusem. Szczególnie młodzież, która nie uczestniczyła w zajęciach szkolnych, była pozbawiona kontaktu z rówieśnikami, na pewno będzie wymagała pomocy psychologicznej, psychiatrycznej. Ale nie tylko młodzież, także osoby dorosłe w różny sposób przeżywają ten lockdown w takiej czy innej formie. Jest również sprawa chorób zakaźnych, które, jak widać, nie zniknęły z naszej przestrzeni, dlatego w czwartym punkcie nasz cel jest związany ze zdrowiem środowiskowym i chorobami zakaźnymi. Chcemy się ciągle nad tym pochylać, bo wiemy, że koronawirus może nie być ostatni, mogą wystąpić inne epidemie i zdecydowanie trzeba się do tego przygotować. Piąte to jest zdrowe i aktywne starzenie się. Myślę, że bardzo ważne jest to, abyśmy, będąc już w wieku poprodukcyjnym, mogli cieszyć się życiem, nie tylko tym, że nie pracujemy, ale także tym, że jesteśmy aktywni, że w dalszym ciągu jesteśmy zdrowi.

W związku z doświadczeniami z realizacji Narodowego Programu Zdrowia powołane zostały nowe zadania odpowiadające zapotrzebowaniom, które są zgłaszane przez różne organizacje. Zadania, które nie były realizowane w latach 2016–2020 lub cieszyły się znikomym zainteresowaniem ze strony instytucji publicznych, nie zostały uwzględnione w przedstawionym projekcie. Wprowadzone zostały zmiany w zakresie sposobu koordynacji realizacji NPZ i przyjętych mechanizmów zarządczych.

Pani Przewodnicząca, tutaj mógłbym powiedzieć parę zdań o wskaźniku samobójstw, który był w 2016 r… Ale nie, o tym już mówiłem.

Jeżeli chodzi o budżet Narodowego Programu Zdrowotnego na lata 2021–2025, to limit wydatków budżetu państwa oraz wydatków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych, Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Funduszu Zajęć Sportowych dla Uczniów na zadania wskazane w NPZ został określony w art. 29 ustawy pierwszej i drugiej. Planowana wielkość wydatków w 2021 r. na zadania wskazane w projekcie rozporządzenia zawiera się w limicie i jest zgodna z projektem ustawy budżetowej. Zadania przewidziane w projektowanym rozwiązaniu będą finansowane ze środków budżetu państwa oraz ze środków państwowych funduszy celowych. W przypadku zadań znajdujących się w pierwszym celu operacyjnym, czyli zwalczanie otyłości, nadwagi, to jest nie więcej niż 40 milionów zł, w przypadku zadań zawartych w celu drugim, tj. zwalczanie uzależnień – nie więcej niż 30 milionów zł, zawartych w celu trzecim, tj. zdrowie psychiczne – 30 milionów zł, zawartych w celu czwartym, zdrowie środowiskowe i choroby zakaźne, to jest 25 milionów zł i w ostatnim celu operacyjnym, czyli zdrowie i aktywne starzenie się, jest to nie więcej niż 15 milionów zł. Podczas przygotowania harmonogramu dopuszcza się dokonanie przesunięcia nie więcej niż 20% każdej kwoty przewidzianej na realizację Narodowego Programu Zdrowotnego między poszczególnymi celami operacyjnymi. Na zadania wspierające przeznacza się nie mniej niż 3% środków przeznaczonych na realizację poszczególnych celów operacyjnych NPZ.

To tak pokrótce, Pani Przewodnicząca, jeśli chodzi o informację. Teraz jestem gotowy odpowiadać na pytania, oczywiście jeżeli będę potrafił.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, ja rozumiem, że pan ma dzisiaj niemały kłopot z tym narodowym programem z tego względu, że jest to obowiązek, którym zajmuje się pan od niedawna. Rozumiem, że dość trudno jest mówić o czymś, nad czym się dotychczas mało pracowało. To dzisiejsze posiedzenie komisji ma na celu zwrócenie uwagi na ten Narodowy Program Zdrowia z tego względu, że powstaje nowa edycja, na lata 2021–2025. Najbardziej nas zaskoczyło to, że okres konsultacji, który został zaprezentowany, jest bardzo krótki, on trwa do 8 stycznia. Kiedy przeprowadziłam rozmowy w gronie ekspertów zdrowia publicznego, to okazało się, że tak naprawdę ten projekt do nikogo wcześniej nie trafił, nie był on konsultowany – chodzi głównie o środowisko zajmujące się zdrowiem publicznym. Jest to ważne dlatego, że realizując i przyjmując pierwszy narodowy program zdrowia, mieliśmy na uwadze najważniejsze wyzwania, jakie stoją przed naszym społeczeństwem, jeśli chodzi o zdrowie, i ten Narodowy Program Zdrowia, który później był realizowany przez państwa i w którym dodany został jeszcze jeden cel strategiczny, związany z prokreacją, był usystematyzowany, był skonstruowany tak, żeby pewne wskaźniki zdrowotności można było systematycznie i konsekwentnie poprawiać. Zgodnie z ustawą rokrocznie gwarantowane są pieniądze na realizację Narodowego Programu Zdrowia. Kiedy uchwalaliśmy ten Narodowy Program Zdrowia, słowo „narodowe” było słowem naprawdę wyjątkowym. Uważaliśmy, że ten Narodowy Program Zdrowia będzie takim kluczowym, najważniejszym programem, w którym skupią się największe zdrowotne problemy naszego społeczeństwa. Dlatego też w przeciwieństwie do poprzednich narodowych programów, które przecież też były, tylko nie miały finansowania, nie skupialiśmy się na jednostkach chorobowych, a na problemach, które należy rozwiązać w kontekście całego społeczeństwa, zresztą zdrowie publiczne nie odnosi problemu do jednostki, tylko do populacji. Kwestie otyłości i nadwagi był wtedy naprawdę najważniejszym, kluczowym celem strategicznym, podnosiliśmy go jako pierwszy. Pamiętam, że celem, który chcieliśmy osiągnąć po realizacji tego programu, było zatrzymanie wzrostu otyłości i nadwagi. Dzisiaj mówimy, że jest wzrost. Oczywiście mam świadomość, że ten rok, rok pandemii, wywrócił cały system, ale on również pokazał, jak ważne jest spojrzenie na zdrowotność z punktu widzenia populacji. Jeżeli my wszyscy razem nie zaczniemy naprawdę działać profilaktycznie, nie będziemy budować tych systemów prewencji bardzo silnie i konsekwentnie, to ciągle będziemy się zmagać tylko z chorobami, a nie z poprawą zdrowotności. Dlatego ten program jest taki ważny. On jest ważny także dlatego, że musi być ewaluowany, musi być rozliczany ze swojej efektywności. Tak jak pan minister powiedział, jeżeli coś nie działa, jakiś program nie jest potrzebny, to należy go zmieniać. Ale nie zgodzę się, że zmieniamy program dlatego, że nie ma zainteresowania. To jest błąd w rozumowaniu. My nie możemy podporządkowywać programów zainteresowaniu osób, które go realizują. Ja uważam, że to Narodowy Program Zdrowia musi narzucić narrację, i jeżeli mówimy, że jest 5 strategicznych programów, to znaczy, że one są istotne, mają największe znaczenie dla zdrowotności populacji.

Przechodząc do tych założeń, które państwo tutaj prezentujecie, powiem, że wnikliwie przeczytałam to wszystko, zrobiłam sobie notatki. Rozumiem dzisiejszą sytuację i dlatego pozwolę sobie na kilka uwag ogólnych. Równocześnie zwrócę się do pana ministra z wnioskiem o to, żeby przynajmniej wydłużyć okres konsultacji, żeby był czas na to – był okres świąteczny, wiemy, że zawsze jest to trudny okres, jeśli chodzi o różnego rodzaju konsultacje – by eksperci zdrowia publicznego, osoby, które od kilku lat są bardzo mocno zaangażowane w tę tematykę, miały czas wypowiedzieć się co do przyszłego Narodowego Programu Zdrowia. A on, w naszym odczuciu, powinien być kompletnie inaczej zapisany niż w latach poprzednich, dlatego że epidemia zmieniła cały obraz naszego społeczeństwa.

Co do wyzwań związanych z otyłością to jest to temat, który w dalszym ciągu powinien być tym celem strategicznym i powinien być kontynuowany, ale jest pytanie, co należy zmienić w realizacji tego programu, żeby osiągnąć ten cel. Bo my na razie wydajemy pieniądze bezefektywnie. Przykro jest to powiedzieć, ale niestety tak się dzieje.

Sprawa chorób zakaźnych, o których mówił pan minister, wychodzi teraz na czołówkę. To, co się wydarzyło, i obnażenie systemu, tego, jak bardzo byliśmy tu nieprzygotowani, absolutnie powodują, że zagadnienie epidemiologii i chorób zakaźnych samo z siebie staje się celem i wyzwaniem na lata przyszłe.

Kolejna sprawa, która moim odczuciu jest tu zupełnie pominięta, to jest kwestia środowiska. Nie możemy być głusi i niemi, jeśli chodzi o to, co się dzieje na zewnątrz, na to, że są strajki młodzieżowe, że jest wiele debat, konsultacji i konferencji poświęconych środowisku i klimatowi. My to musimy przenieść również do tematyki zdrowia, bo wiemy, że rocznie ok. 50 tysięcy osób umiera właśnie z powodu zapylenia powietrza. To naprawdę jest kolejne konkretne wyzwanie.

Co do zdrowia psychicznego to powiem, że mam tu wątpliwości. Po pierwsze, pamiętam gorącą dyskusję, w której psychiatrzy bardzo bronili się przed tym, żeby wpisywać profilaktykę do tego programu, a motywowali to tym, że odrębny program, narodowy program poświęcony chorobom czy zdrowiu psychicznemu, jest ważniejszy niż NPZ. Ostatecznie profilaktyka została tu wpisana, no ale to profilaktyka. Do tej profilaktyki nie możemy wrzucić wszystkich zadań i zrobić z tego tzw. garnka, do którego wrzuca się wszystko, co jest związane tą tematyką, zaniedbaną od wielu lat. Jest już kolejne wyzwanie, które się pojawi i o którym psychiatrzy mówią już teraz: będą postcovidowe zaburzenia, choroby psychiczne. I w tym kierunku… Uważam, że to jest kolejne wyzwanie i kolejny cel strategiczny, który powinniśmy sobie tutaj postawić.

Ja oczywiście nie jestem, nie czuję się takim autorytetem, żeby w tej chwili układać poszczególne cele strategiczne, ja tylko wskazuję na to, jak na ten moment są one niedopasowane do otaczającej rzeczywistości. Zatem brakuje mi zarówno podsumowania tego, co było, co osiągnięto, czego nie osiągnięto, co należało poprawić, ale także uczciwej weryfikacji tego narodowego programu i przystosowania go do realiów. Mogę powiedzieć tak. Jako osoba, która, jak wiecie, była bardzo zaangażowana zarówno w kwestię ustawy, jak i programu, uważam, że ani ustawa, Panie Ministrze, nie jest realizowana, ani też Narodowy Program Zdrowia nie był konsekwentnie, rok do roku przepatrywany i nie było analizy efektywności, niestety. Jest to rzecz, którą naprawdę wszyscy razem powinniśmy poprawić, bo nie będzie dobrych wskaźników, gdy jest zagrożenie epidemiczne i gdy nie kładziemy nacisku na to, co możemy zrobić wspólnie, czyli profilaktykę i zapobieganie. Dlatego też, reasumując to moje wystąpienie…

Jeszcze jedna uwaga. Mam tutaj taką wątpliwość, która mi się pojawiła, a w związku z którą chciałabym, żebyście mi coś panowie wytłumaczyli. Mianowicie te cele operacyjne, które są proponowane w założeniach, mają przypisane kwoty, ale równocześnie jest zapis, że 20% łącznej kwoty z każdego celu można przenieść na kolejny cel. Nie wiem, mam tu jakąś wątpliwość, dlatego że jeżeli rokrocznie przypisujemy kwoty do celów operacyjnych i podporządkowujemy temu programy, to nie może być tak, że ktoś – tu też pytanie moje kto – ma zdecydować o tym, że część tych pieniędzy nagle zostaje przekazana na inny program. Wydaje mi się, że ten biznesplan powinien być bardziej uszczegółowiony.

Reasumując moją wypowiedź, powiem, że ja, Panie Ministrze, oczekuję, że do Komisji Zdrowia wpłynie podsumowanie Narodowego Programu Zdrowia – ja to stawiam jako wniosek komisji – z rozliczeniem Narodowego Programu Zdrowia z jego efektywności. To znaczy proszę napisać: cel pierwszy, który był, został zrealizowany albo nie został. Jeżeli został, to w jakim procencie, jakie pieniądze na to poszły przez te lata, ile było programów. Krótko, naprawdę nie potrzebuję tutaj elaboratów, tylko konkretów. To jest mój pierwszy wniosek. Drugi wniosek i prośba dotyczą tego, żebyście państwo wydłużyli okres konsultacji przynajmniej o 2 tygodnie, żeby eksperci mogli spokojnie zaproponować nowe rozwiązania i zweryfikować te wszystkie cele strategiczne, które są tutaj podane, bo uważamy, że obecnie, w okresie pandemii to nie są najważniejsze cele, którymi powinniśmy się zajmować. I mój trzeci wniosek, który wynika już raczej z doświadczenia, jest taki, że nie liczba realizatorów i nie liczba… Może nie tak. Realizatorzy są ważni, bo to musi być realizowane przez samorządy, i ważne jest, żeby to się niosło, ale nie liczba programów. Te programy powinny być ograniczone w swojej tematyce i w swoim pomyśle, ale powinny być bardzo konsekwentne. Gdy państwo mówicie mi tu, że było realizowanych ileś tysięcy programów, to dla mnie to nie jest pocieszenie, ja się nie cieszę z tego powodu, bo uważam, że lepiej, gdyby ich była mniejsza liczba, ale gdyby były ewaluowane, gdyby były konsekwentne i gdyby były dopasowane do realizacji konkretnych celów. Tak więc to są te trzy sprawy, o których mówiłam.

Bardzo proszę o podsumowanie poprzedniego Narodowego Programu Zdrowia pisemnie, to będzie pierwszy wniosek komisji, a drugi to wniosek o wydłużenie okresu konsultacji. Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Pani Senator.

Senator Ewa Matecka:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, wśród wielu wyzwań, o których tutaj mówiliśmy, bardzo brakuje jednego, ważnego, a mianowicie monitorowania, profilaktyki i leczenia stanu jamy ustnej Polaków. Wśród wielu programów profilaktyki zdrowotnej Ministerstwa Zdrowia ten właśnie program zakończył się na roku 2020 i nie ma żadnej kontynuacji w latach następnych, co wcale nie oznacza, że osiągnęliśmy stan zadawalający, jeżeli chodzi o zapobieganie rozwojowi próchnicy. Próchnica robi spustoszenie, w szczególności wśród dzieci i młodzieży, więc myślę, że gdybyśmy do tych wyzwań dołączyli program walki z próchnicą, to… Z pewnością samorządy bardzo, bardzo chętnie przystąpią do tego programu i go wykorzystają, tworząc gabinety stomatologiczne w szkołach. To już się dzieje w samorządach, ale dodatkowe finansowanie i pomoc ze strony państwa w tym zakresie na pewno będą wielce pomocne i pozwolą chociażby częściowo, etapami likwidować ten problem. Przecież wiemy, że dobry stan jamy ustnej jest gwarantem naszego zdrowia, a zły stan może być przyczyną innych powikłań zdrowotnych. Tak więc myślę, że jak najbardziej należałoby to wziąć pod uwagę. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję.

Tak przy okazji – był jeszcze realizowany program dentobusów. Ciekawe, jakie są wyniki…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, mamy świadomość, że ten rok jest rokiem wyjątkowym, mamy tę świadomość, jednak co do pewnych programów, które kontynuujemy przez lata, musi być podsumowanie i analiza dotycząca wydatkowanych pieniędzy.

Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie.

Panie Ministrze…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo. Kto?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Zdalnie 2 osoby. Pani prezes Rej i pan profesor Czajkowski. Dobrze.

Proszę bardzo.

Prezes Zarządu Izby Gospodarczej „Farmacja Polska” Irena Rej:

…Dziękuję za udzielenie mi głosu…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

Panie Ministrze, z dużym zainteresowaniem słuchałam podsumowania, które był pan uprzejmy przedstawić, i powiem, że jedno szalenie mnie zaskoczyło. Mianowicie w pierwszej części swojego wystąpienia mówił pan o tym, jakie są zagrożenia, mówił pan o starzejącym się społeczeństwie, mówił pan o tym, że przyrost naturalny jest znacznie mniejszy niż… tzn. że większa jest liczba osób umierających niż rodzących się ludzi. Jednocześnie tak gładko i bez żadnego problemu przeszedł pan do problemu szóstego celu operacyjnego, nie wymieniając go w ogóle z nazwy, a mówiąc tylko, że jest pięć celów i był jeszcze taki program, który nie cieszył się uznaniem. Ja nie wiem, na jakiej podstawie wysuwane są takie wnioski, że ten program nie cieszył się uznaniem. Jeżeli popatrzymy, jaki był cel programu szóstego, nazywającego się „Poprawa zdrowia prokreacyjnego”, w którym były takie zagadnienia, jak pokwitanie, przekwitanie, płodność, planowanie rodziny…

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Pani Prezes, czy możemy prosić, żeby się pani troszeczkę odsunęła od mikrofonu? Jest bardzo duży pogłos i bardzo źle słyszymy.)

Dobrze, już się odsunęłam. Dobrze.

Skoro ten program został pominięty, jak rozumiem, powodu małej przydatności czy jako cieszący się małym uznaniem, to jakie kryteria były brane pod uwagę, jeśli chodzi o uznanie dla programu? Myślę, że jeżeli będzie możliwość sporządzenia tego sprawozdania, w związku z którym pani senator prosiła, żeby każdy program, każdy cel operacyjny był opisany… Może zastanówmy się nad tym, czy, skoro było 6 celów operacyjnych, w świetle przedstawionych statystyk warto jest z zrezygnować jednego, bardzo zresztą ważnego programu. Wydaje mi się, że jeżeli ten program…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…Prowadzony, źle finansowany, to jesteśmy tu wszyscy po to, żeby móc usprawnić ten program, zmienić go. W obecnej sytuacji rezygnacja z tego programu jest ogromnym błędem, ogromnym błędem.

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…Niedoskonałym prowadzeniu go w tej czy w innej formie. Oczywiście my jako izba „Farmacja Polska” bierzemy pod uwagę różne aspekty, jakie tu się wiążą również…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…Ale patrzymy na to też od strony społecznej, patrzymy na to jako ludzie. Ja patrzę na to jako kobieta. Bardzo dobrze, że będziemy opiekowali się ludźmi starszymi, ale nie zapominajmy, że liczba osób starych nam się powiększa, a młodych niestety ubywa. Dlatego bardzo bym chciała, żebyście państwo przemyśleli, czy na pewno szósty cel operacyjny powinien ulec wykluczeniu z programu z powodu rzekomo małej popularności. Bo mnie się wydaje, że on się cieszył dużą popularnością, ale może źle był…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję bardzo.

Kolejna osoba, pan profesor Czajkowski. Bardzo proszę.

Konsultant Krajowy w Dziedzinie Położnictwa i Ginekologii Krzysztof Czajkowski:

Pani Przewodnicząca! Szanowna Komisjo!

Ja od kilku lat pełnię funkcję specjalisty krajowego w dziedzinie położnictwa i ginekologii i muszę powiedzieć, że to jest tak, że średni wiek kobiet, które są w pierwszej ciąży…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Panie Profesorze, prosimy mówić dalej od mikrofonu. Jest jakiś dziwny…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Bardzo możliwe.

(Konsultant Krajowy w Dziedzinie Położnictwa i Ginekologii Krzysztof Czajkowski: A teraz?)

Chyba troszkę lepiej.

Konsultant Krajowy w Dziedzinie Położnictwa i Ginekologii Krzysztof Czajkowski:

Średni wiek kobiet, które pierwszy raz zachodzą w ciążę, to między 25 a 30 lat. Średnio Polki mają…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…W przeciągu swojego życia, więc można powiedzieć, że, po pierwsze, przyrost naturalny nie jest imponujący i społeczeństwo się starzeje…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…Ale, po drugie, każda ciąża i opieka…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…Powinna ulec wyraźnemu polepszeniu. Myślę, że pan profesor zechce coś powiedzieć na temat prokreacji, ja zaś chciałbym zaapelować o włączenie tu punktów związanych z opieką prenatalną, dlatego że my w tej chwili w Polsce jesteśmy na poziomie mniej więcej lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych. Bez pieniędzy, bez wprowadzenia sprawozdawczości, bez rewizji tego, co to znaczy szpitale pierwszego, drugiego, trzeciego stopnia, bez rewizji systemu kształcenia nie da się polepszyć poziomu opieki. Państwo mówili na temat otyłości i innych aspektów środowiskowych. Zwracam uwagę, że czynnikiem związanym z otyłością może być również to, że dziecko się urodziło przedwcześnie, to, że dziecko urodziło się od matki ze źle wyrównaną cukrzycą. Odpowiedni…

(Zakłócenia w trakcie wypowiedzi)

…Odpowiednie prowadzenie ciąży może mieć kolosalny wpływ na polepszenie zdrowia całej populacji, a szczególnie przyszłych pokoleń. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Koniec, Panie Profesorze?

(Głosy z sali: Tak.)

Tak? Dziękuję bardzo.

Są jeszcze dwie osoby, które chcą zabrać głos. Pan Pietrusiewicz, który jest…

(Głos z sali: Pani Joanna…)

O, przepraszam bardzo.

(Prezes Zarządu Fundacji „Rodzić po Ludzku” Joanna Pietrusiewicz: Joanna Pietrusiewicz, tak.)

Przepraszam, Joanna Pietrusiewicz, która jest prezesem Zarządu Fundacji „Rodzić po Ludzku”. Bardzo proszę.

Prezes Zarządu Fundacji „Rodzić po Ludzku” Joanna Pietrusiewicz:

Bardzo dziękuję za możliwość wypowiedzi.

Podpisuję się pod właściwie wszystkimi głosami moich poprzedników, także pana profesora Czajkowskiego, w kwestii analizowania i zbierania różnych wskaźników. Ja też jestem zaskoczona tym, że szósty cel zniknął, szczególnie w kontekście tego, co było mówione na samym początku spotkania, czyli że nasze społeczeństwo się starzeje. W takim przypadku jako kraj powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by rodziło się trochę więcej dzieci. To jest jedna sprawa, myślę, że nie muszę już tego tłumaczyć, bo zostało to powiedziane wcześniej. Ale to, co mnie zaniepokoiło, to to, że z projektu w celu dotyczącym walki z otyłością i nadwagą zniknęły zadania dotyczące promocji karmienia piersią. Mam takie poczucie, że wcześniej już wielokrotnie rozmawialiśmy na temat tego, że bardzo ważne jest, żebyśmy jako kraj wspierali wszelkie działania dotyczące promocji karmienia piersią, bo jest to jeden z ważniejszych czynników ochronnych w walce z nadwagą, zaczynający się już na samym początku. Karmienie piersią jest tym, co mamy właściwie za darmo, bo większość kobiet spokojnie jest w stanie wykarmić swoje dziecko, dlatego… Od wielu lat są bardzo poważne kłopoty w tym zakresie, coraz mniej kobiet karmi piersią, mamy też bardzo mało danych w tym zakresie. W związku z tym mój apel jest taki, żeby nie likwidować tych zadań dotyczących karmienia piersią. Być może efekt będzie odroczony, pewnie zobaczymy te efekty za kilkanaście lat, ale to jest ważne. Jest bardzo dużo badań naukowych, które stwierdzają, że to jest ten czynnik ochronny.

Tak jak powiedział pan profesor Czajkowski, opieka okołoporodowa też ma tutaj kluczowe znaczenie, bo badania wskazują, że np. zakończenie porodu metodą cesarskiego cięcia może mieć wpływ na wystąpienie otyłości i nadwagi u dziecka. A więc powinniśmy tworzyć zachęty dla kobiet, by chciały rodzić drogami natury. Tego też nie ma, a wydaje się, że to jest ważny czynnik. Tak jak mówię, wydaje mi się, że ważne jest…

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Pani Prezes, my już rozumiemy, w czym jest rzecz. Bardzo pani dziękuję. Ja niestety muszę troszkę przyspieszyć, bo pan minister mi mówił, że będzie musiał wyjść, a chciałabym, żeby był do końca posiedzenia tej naszej komisji. A wiec proszę o konkluzję. Dobrze?

Prezes Zarządu Fundacji „Rodzić po Ludzku” Joanna Pietrusiewicz:

…Analiz, bo wydaje mi się, że wydajemy ogromne pieniądze bez takiej refleksji, co działa, a co nie. A więc przychylam się do tego głosu, że ważna jest analiza. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję bardzo.

Ostatni głos w dyskusji – pan profesor Radwan. Rozumiem, Panie Profesorze, że pan też będzie mówił w tym samym temacie. To zapewne jest związane z tym, że ten szósty cel strategiczny, dotyczący prokreacji, został usunięty. Ale ja z dużymi wątpliwościami obserwowałam, w jaki sposób on jest zrealizowany, tak że wydaje mi się, że jeżeli już, to wszystko to powinno być zupełnie inaczej i na nowo rozpisane.

Bardzo proszę, Panie Profesorze, o krótką wypowiedź.

Przewodniczący Sekcji Płodności i Niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników Michał Radwan:

Dzień dobry państwu. Michał Radwan, przewodniczący Sekcji Płodności i Niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.

Pani Przewodnicząca! Wysoka Komisjo! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!

Dziękuję państwu za poświęcony czas. Przedstawię stanowisko Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników i Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii w sprawie usunięcia zdrowia prokreacyjnego jako jednego z celów operacyjnych z tego projektu Narodowego Programu Zdrowia na przyszłe lata. Chciałbym podkreślić, że ten cel dotyczący zdrowia prokreacyjnego był wcześniej realizowany, w ramach poprzedniego programu.

Jako Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników w pełni zgadzamy się z tą wcześniejszą argumentacją, przedstawioną w rozporządzeniu z 2016 r. w sprawie poprzedniego programu. Wskazano wówczas, że zdrowie prokreacyjne stanowi ważny element definicji zdrowia jako całości dobrostanu fizycznego tak kobiety, jak i mężczyzny we wszystkich fazach życia. W wymienionym rozporządzeniu wyraźnie zaznaczono, że zdrowie prokreacyjne obejmuje zagadnienia pokwitania, przekwitania, płodności, niepłodności, planowania rodziny, zdrowia podczas ciąży, porodu, połogu, nowotworów narządów płciowych i piersi. Troska o to zdrowie prokreacyjne warunkuje stan zdrowia Polaków oraz istotnie wspomaga działania mające na celu poprawę wskaźników. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, Eurostatu oraz danych przedstawionych dzisiaj przez pana ministra sytuacja demograficzna w Polsce jest zła, ona należy tak naprawdę do najgorszych w Unii Europejskiej. Bez przeciwstawienia się tym trendom Polska będzie się wyludniać, a nasze społeczeństwo będzie należeć do najstarszych w Europie. Ochrona zdrowia prokreacyjnego to kompleksowa dziedzina, od działań edukacyjnych i profilaktycznych po nowoczesne i uznane na świecie metody leczenia, takie jak pozaustrojowe zapłodnienie. Ta ochrona zdrowia prokreacyjnego to jedno z największych wyzwań polskiej medycyny, która musi objąć miliony polskich pacjentów. Z tego względu Narodowy Program Zdrowia powinien uwzględniać tę dziedzinę. Chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić, że my jako Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników oraz Polskie Towarzystwo Medycyny Rozwoju i Embriologii, które upoważniły mnie do przedstawienia tego zdania, jesteśmy gotowi udzielić każdej instytucji niezbędnej pomocy merytorycznej.

I na koniec krótkie pytanie: czy jest szansa na to, żeby zdrowie prokreacyjne było uwzględnione w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2021–2025, tak jak to było w poprzednim programie? Dziękuję serdecznie za uwagę.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję bardzo.

Więcej osób chętnych do zadania pytań nie widzę, w związku z tym, Panie Ministrze…

(Głos z sali: Jeszcze jest pani…)

W tym samym temacie, tak? Może już to zostawmy. Wiemy już, o co chodzi, wiemy, że chodzi o ten program, który został zdjęty, czyli o prokreacji.

(Przedstawicielka Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian” Marta Górna: Bardzo krótko.)

Proszę bardzo, ale bardzo krótko.

Przewodnicząca Zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian” Marta Górna:

Dziękuję.

Panie Ministrze! Szanowni Państwo!

Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian”. Przyłączam się do głosów poprzednich, rzeczywiście w tym samym temacie. Chciałabym tylko zwrócić uwagę na to, że w obliczu tego, że w Polsce jest 1,5 miliona niepłodnych par oraz zmniejsza się liczba dzieci i starzeje się społeczeństwo fakt, że ten szósty cel operacyjny był niewłaściwie realizowany w poprzednim programie, nie powinien powodować, że ten cel znika z programu, ale powinien spowodować, że zastanowimy się, w jaki sposób powinniśmy go wspierać i w jaki sposób powinniśmy zadbać o zdrowie prokreacyjne Polaków. Tak że mam wielki apel, aby tego nie zarzucać, tylko zastanowić się nad tym, jak skutecznie realizować ten cel operacyjny. Dziękuję.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska:

Dziękuję, Pani Przewodnicząca.

Szanowni Państwo, oczywiście zacznę od sugestii pani przewodniczącej, z tym że może krakowskim targiem zamiast o 14 dni, to wydłużylibyśmy ten czas o 7, ponieważ jak to będzie 14 dni, to niestety wejdziemy w KWRiST, a to nam zdecydowanie wydłuży ten okres. A więc proponowałbym…

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Czyli przedłużamy do…)

O 7 dni.

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Czyli do którego konkretnie robimy…)

(Głos z sali: Do piętnastego.)

Piętnasty?

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Do piętnastego.)

Tak.

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: No dobrze. Wie pan, że mam miękkie serce.) (Wesołość na sali)

OK.

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Do piętnastego, dobrze.)

Tak jest. Tak, oczywiście to jest…

Jeżeli chodzi o walkę z otyłością, to rzeczywiście jest to problem nie tylko naszego kraju. Niedawno pokazały się dane Światowej Organizacji Zdrowia za ten rok, które pokazały, że w czasie pandemii na całym świecie przytyliśmy o 4 kg. A więc ktoś mógł przytyć o 2 kg, a ktoś inny musiał przytyć o 6 kg. Na pewno będzie duży problem, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, właśnie jeśli chodzi o osoby, które w związku z pandemią, z małą aktywnością fizyczną i innymi czynnikami… Kwestia otyłości na pewno będzie ważna, ponieważ tu nie chodzi tylko o wygląd, całe konsekwencje otyłości dla zdrowia człowieka są bardzo ważne.

To, co pani przewodnicząca powiedziała o chorobach zakaźnych… No, to są niestety wieloletnie zaniedbania, bo uwierzyliśmy, że choroby zakaźne praktycznie zniknęły, szczepionki załatwiły wszystko. Okazuje się, że niestety nie załatwiły wszystkiego, dlatego już teraz, w okresie pandemii, czyli w roku 2020, ale także w tym roku, zdecydowanie wzmacniamy dziedzinę chorób zakaźnych i to pod każdym względem, czy to pod względem kadrowym, czy to pod względem infrastruktury, np. poprzez zwiększenie liczby oddziałów zakaźnych, które były niestety zamykane. Myślę, że ten aspekt jest bardzo ważny.

Jeżeli mówimy o kwestii czystego powietrza, to jest, Pani Przewodnicząca, oddzielny program rządowy, który się tym zajmuje. Aczkolwiek ten problem na pewno jest bardzo ważny. W 2016 r. na obszarach miejskich z powodu zanieczyszczenia powietrza zmarło 15 tysięcy osób, a poza terenami miejskimi – 4 tysiące osób. To daje jakieś 19 tysięcy osób, które mogły żyć, a niestety zmarły z powodu zanieczyszczenia środowiska.

Jeżeli chodzi o te koszty i ewentualne przemieszczanie środków między poszczególnymi paragrafami, tam jest 20%, to to jest, Pani Przewodnicząca, zrobione w tym celu, abyśmy podchodzili do tego troszkę bardziej elastycznie, żeby te pieniądze były efektywnie wykorzystywane w każdym z tych programów, ponieważ może zdarzyć się tak, że w jednym działaniu potrzeba tych pieniędzy więcej, a w innym mniej. Oczywiście to jest zawarte przez Komitet Sterujący NPZ i to nie jest żadna nowość, która się teraz pojawiła.

Pani senator mówiła o profilaktyce stanu jamy ustnej. Myślę, że to jest bardzo ważne, bo rzeczywiście w Polsce od wielu, wielu lat nie udaje się walczyć z próchnicą, ale nie tylko. My poszliśmy trochę innym torem, to jest zawarte w ustawie o medycynie szkolnej, i w wielu szkołach utworzyliśmy gabinety szkolne. Niestety, muszę to powiedzieć z przykrością, to nie zawsze cieszy się wśród stomatologów taką popularnością, żeby chcieli tam pracować. Wiemy, że lekarzy stomatologów nie jest dużo. Ale są samorządy, które znajdują kadrę do gabinetów szkolnych, a jeżeli nie, to podpisują ze stomatologami umowy i to jest prowadzone w ich gabinetach.

Pani przewodnicząca powiedziała o dentobusach. Rzeczywiście, w okresie pandemii ten program został zamrożony, ale już go odmrażamy i myślę, że dentobusy niedługo wrócą do swoich zadań statutowych.

Państwo profesorowie mówili o tym programie, który już wygasł, czyli o programie kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego. On się skończył w 2020 r. Kontrola Naczelnej Izby Kontroli wykazała, że niestety nie wszędzie on działał i związane z nim pieniądze nie przynosiły takiego efektu, jak byśmy chcieli, dlatego nie kontynuujemy tego programu. Ale chcemy, aby zamiast tego programu powstało oddzielne świadczenie albo włożymy to do koszyka świadczeń, żeby ten program na pewno był realizowany, bo w niektórych miejscach te pieniądze zostały zmarnowane, nie przynosiły takiego efektu, jakiego oczekiwaliśmy. Wiem, że niedługo do ABM trafią do wyceny te świadczenia i wtedy będzie można z tego korzystać. Dziękuję, Pani Przewodnicząca.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Panie Ministrze, patrzę na kalendarz i widzę, że piętnasty to jest piątek. Może jeszcze bym się potargowała, żeby to było do poniedziałku, do osiemnastego. Dobrze? Bo proszę zwrócić uwagę, że eksperci mają tysiąc swoich dodatkowych zadań i ta sobota z niedzielą…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ojej, tu dzisiaj jakiś naprawdę przejaw…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Dobrze. To jest jedna sprawa.

Druga sprawa. Wrócę w jednym zdaniu do tego programu związanego z… Jak on się nazywał…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Jak się ten szósty…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Prokreacji, tak, tak, właśnie. Ja uważam, że jeżeli program się nie sprawdził, nie dał zamierzonego efektu, to w ogóle nie ma o czym mówić. Po to się robi weryfikację i ocenę, żeby to w jakiś sposób doprecyzowywać.

Jest taki problem, który do mnie wpłynął i o którym chcę tutaj powiedzieć. Otóż samorządy, które finansują programy in vitro, zadały mi pytanie, bo mają taką obawę, czy jeżeli z tego Narodowego Programu Zdrowia zostanie wykreślony ten szósty cel strategiczny, to czy nie uderzy to rykoszetem i nie będzie możliwości finansowania przez samorządy programów związanych z in vitro. Ja wiem, że oni to finansują, ale ocena AOTMiT jest akceptująca. Czy nie będzie tutaj negatywnych opinii?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Pan minister mówi, że nie. Tak? Proszę to powiedzieć do mikrofonu, żeby przedstawiciele samorządów słyszeli.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska:

Nie, nie będzie.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dobrze. Dziękuję bardzo.

Zamykam posiedzenie komisji. Liczę na to, że w krótkim czasie do Komisji Zdrowia wpłynie ocena Narodowego Programu Zdrowia. Dziękuję bardzo.

(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 36)