Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (nr 9) w dniu 30-01-2020
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (9.)

w dniu 30 stycznia 2020 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020 (druk senacki nr 60, druki sejmowe nr 113, 113-A, 174 i 174-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 09)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Kazimierz Kleina)

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Otwieram posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.

Witam bardzo serdecznie wszystkich państwa, gości, ministrów, którzy przybyli do nas w związku z rozpatrzeniem ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020. Witam pana ministra finansów, który jest, powiedziałbym, osobą wiodącą w przypadku tej ustawy. Witam wszystkich senatorów i wszystkich gości, którzy przybyli na nasze posiedzenie.

Chciałbym zapytać, czy w posiedzeniu uczestniczą osoby prowadzące działalność lobbingową w rozumieniu prawa.

Nie ma takich osób.

Czy są uwagi do porządku posiedzenia? Przypominam, że jedynym punktem naszego dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020.

Nie ma.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020 (druk senacki nr 60, druki sejmowe nr 113, 113-A, 174 i 174-A)

W takim razie rozpoczynamy procedowanie.

Bardzo proszę pana ministra finansów, pana ministra Robaczyńskiego, o prezentację ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Szanowni Państwo! Wysoka Komisjo!

Mam zaszczyt przedstawić ustawę z 23 stycznia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020, czyli tzw. ustawę okołobudżetową, zawartą w senackim druku nr 60. To jest ustawa – ona tradycyjnie co roku się pojawia – która zawiera rozwiązania ściśle związane z projektem budżetu państwa, służące realizacji założeń przedstawionych w tym projekcie oraz pozwalające na uelastycznienie gospodarki finansowej niektórych jednostek. Chciałbym zaprezentować tylko te najważniejsze rozwiązania, bo wszyscy państwo tę ustawę znacie. Oczywiście jestem gotowy do odpowiedzi na pytania i do dyskusji.

Jeśli chodzi o takie zasadnicze przepisy, to w ustawie przewidziano przepisy dotyczące odmrożenia funduszu świadczeń socjalnych, tzn. przesunięcie bazy naliczania funduszu socjalnego o kolejne 3 lata. I to jest kolejny krok do pełnego odmrożenia funduszu świadczeń socjalnych. Jak wiadomo, ten fundusz był przez wiele lat mrożony i to jest kolejny krok w kierunku tego, żeby odmrozić go całkowicie. Jeśli chodzi o jednostki budżetowe i samorządowe zakłady budżetowe, to wydatki na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych mają charakter obligatoryjny, natomiast w przypadku pozostałych pracodawców zasady tworzenia funduszu zależą od liczby zatrudnionych osób i rozwiązań przyjętych w danej jednostce. Jeśli chodzi o państwową sferę budżetową, o pracowników zatrudnionych na zasadach ogólnych objętych przepisami ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej, to średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń został ustalony na poziomie 106%. Natomiast jeśli chodzi o wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, to ustawa przewiduje dalsze zamrożenie tych wynagrodzeń.

W ustawie wprowadzono również…

(Głos z sali: Przepraszam, jeszcze raz. Zamrożenie?)

(Głos z sali: Dalsze zamrożenie, tak.)

Tak, w dalszym ciągu, podobnie jak to było w poprzednich latach.

W ustawie wprowadzono kilka rozwiązań, które umożliwiają elastyczne korzystanie ze środków publicznych będących w dyspozycji niektórych funduszy celowych. Analogicznie jak w latach poprzednich, w ustawie przewiduje się zachowanie ciągłości proefektywnościowego wspierania systemu wspierania wynagrodzeń pracowników powiatowych urzędów pracy ze środków Funduszu Pracy, przy zachowaniu powiązania między przekazywaną kwotą a uzyskiwaną efektywnością. Podobnie z Funduszu Pracy finansowane będą staże lekarskie i pielęgniarskie.

Ustawa przewiduje również wiele innych działań takich jak możliwość realizacji zadań przez Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” z kredytów i pożyczek instytucji międzynarodowych czy też korzystania ze środków Krajowego Zasobu Nieruchomości.

Podobne rozwiązania przewidziano także w sferze rolnictwa.

Kolejnym rozwiązaniem jest umożliwienie przekazania w 2020 r. przez ministra właściwego do spraw budżetu na wniosek ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki uczelniom publicznym lub uczelniom uprawnionym do finansowania na zasadach określonych dla uczelni publicznych oraz Narodowemu Centrum Nauki i Centrum Łukasiewicz skarbowych papierów wartościowych na łączną wartość zobowiązań do 1 miliarda 100 milionów zł. To jest kontynuacja tego, co było robione w roku ubiegłym.

Ustawa przewiduje również wprowadzenie zmian w ustawie o autostradach płatnych oraz Krajowym Funduszu Drogowym, a także ustawie o podatku akcyzowym, które polegają na przesunięciu w 2020 r. stawki z podatku akcyzowego na opłatę paliwową. Dzięki temu nastąpi zwiększenie wpływów z opłaty paliwowej i zwiększenie środków Krajowego Funduszu Drogowego oraz Funduszu Kolejowego, co pozwoli na zrealizowanie większej liczby inwestycji. Przy czym trzeba tu zaznaczyć, że podwyższenie stawki opłaty paliwowej nie wpłynie na podwyższenie cen paliwa, gdyż równocześnie nastąpi obniżenie stawek podatku akcyzowego.

To są najważniejsze rozwiązania, jakie przewiduje ustawa. Oczywiście jest tam wiele innych drobnych rozwiązań, których, tak jak na początku mówiłem, nie będę szeroko opisywał.

W trakcie prac sejmowych w projekcie ustawy wprowadzono wiele zmian o charakterze doprecyzowującym, legislacyjnym i porządkowym, ale te zmiany pozostają bez wpływu na przyjęte zasadnicze rozwiązania w ustawie i budżet państwa.

Mając na uwadze to, że przepisy ustawy okołobudżetowej są ściśle powiązane z projektem ustawy budżetowej na bieżący rok, zwracam się do Wysokiej Komisji o pozytywne zaopiniowanie rozwiązań zawartych w tej ustawie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne. Panie Dyrektorze, proszę o opinię do ustawy.

Wicedyrektor Biura Legislacyjnego w Kancelarii Senatu Adam Niemczewski:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Ja do tej ustawy, która ma charakter epizodyczny i która po roku funkcjonowania ekspiruje z systemu prawnego, mam jedną uwagę. Uwaga odnosi się do art. 18. Zgodnie z tym przepisem minister finansów na wniosek ministra obrony narodowej może dokonywać przeniesień wydatków zaplanowanych w części „Obrona narodowa” pomiędzy działami klasyfikacji wydatków budżetu państwa. Stanowi to daleko idące uprawnienie dla ministrów, 2 ministrów, którzy wbrew ogólnym zasadom przenoszenia wydatków wyrażonych w art. 171 ustawy o finansach publicznych będą mogli dokonywać przesunięć wydatków pomiędzy działami. Ten art. 171 formułuje zasady przenoszenia wydatków pomiędzy rozdziałami i paragrafami klasyfikacji budżetowej w ramach danej części i działu budżetu państwa, a nie pomiędzy działami. Po co jest ten przepis art. 171? Po to, żeby zapewnić jakąś minimalną kontrolę parlamentu nad wykonywaniem budżetu państwa oraz, jak komentatorzy ustawy o finansach publicznych mówią, ograniczenie możliwości niepożądanego oddalenia się od realizacji celów, którym miała służyć uchwalona ustawa budżetowa. Chodzi o to, żeby minister samodzielnie nie zmieniał… To parlament ma taką wiodącą rolę w… Ustawa budżetowa stanowi dla parlamentu jakby główny punkt sprawowania kontroli nad rządem.

Wydaje mi się, że przepis art. 18 ten dodawany tutaj – fakt, że on funkcjonuje tylko w roku 2020 – zastosowany łącznie z art. 171 ustawy pozwoli organom władzy wykonawczej na nieograniczone prawo modyfikacji planu wydatków zawartych w budżecie państwa. Może się to sprowadzić do tego, że Sejm i Senat uchwalą budżet w części 29 „Obrona narodowa”, a minister finansów razem z ministrem obrony będą mogli swobodnie modyfikować zawarte tam elementy. O tej operacji minister obrony narodowej nie będzie musiał informować ani tym bardziej zasięgać opinii sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu, tak jak to ma miejsce w przypadku blokowania środków lub niewydatkowania ich na koniec roku budżetowego.

W innych przypadkach przewidzianych w ustawie o finansach publicznych przenoszenie pomiędzy działami jest możliwe, ale z zachowaniem celu tych wydatków lub w stanach nadzwyczajnych. Art. 194 ustawy o finansach mówi o wydatkach przeznaczanych na realizację programów finansowanych z udziałem środków europejskich – wtedy jest zezwolone przenoszenie pomiędzy działami. Art. 180 mówi o tym, że jest możliwe przenoszenie, ale właśnie w przypadku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego na terytorium państwa lub jego części – Rada Ministrów może wtedy, w drodze rozporządzenia, dokonywać przeniesienia wydatków planowanych pomiędzy częściami i działami budżetu państwa w celu realizacji zadań wynikających z tych stanów. Wobec tego a contrario, skoro ustawa o finansach publicznych przewiduje szczególne rozwiązania, ale tylko w szczególnych okolicznościach albo przynajmniej z zachowaniem celu wydatków, wydaje się, że uprawnienie z art. 18 jest za daleko idące. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo panu dyrektorowi.

Otwieram dyskusję.

Proszę bardzo, Panowie Senatorowie.

Proszę bardzo, pan przewodniczący Paweł Arndt.

Senator Paweł Arndt:

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, ustawa okołobudżetowa, jak świat światem, towarzyszy ustawie budżetowej i pewnie musimy się z tym pogodzić, chociaż być może można byłoby inaczej. Pytań i wątpliwości dotyczących ustawy okołobudżetowej jest pewnie tyle co artykułów albo i więcej, nie o wszystkich tutaj jesteśmy w stanie powiedzieć. Pierwszą wątpliwość przedstawił pan dyrektor z Biura Legislacyjnego. W moim przekonaniu coraz częściej używamy tego narzędzia w postaci ustawy okołobudżetowej do tego, żeby dokonywać zmian w budżecie. Jak spoglądamy w ten projekt, już w ustawę uchwaloną przez Sejm, no to właściwie trudno nam się w tym wszystkim zorientować – tych wszystkich funduszy, które zmieniamy, jest tyle, że nie idzie za tym nadążyć. Ja w ogóle mam pytanie: ile jest w tej chwili funduszy w budżecie i ile funduszy poza budżetem?

Moje wątpliwości… No, ja rozumiem, że np. środki z Funduszu Wsparcia Policji mogą być przekazywane do funduszy wojewódzkich lub funduszy szkół policji – to jest takie jak gdyby oczywiste i w ogóle się zastanawiam, czy to musimy wpisywać do ustawy, żeby móc dokonać zmian. Czy tego nie szłoby zrobić w inny sposób? Ale są tu bardziej dziwne zmiany, nie wiem, np. Urząd Dozoru Technicznego raz przekazuje środki Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu „Wody Polskie”, raz przekazuje środki Krajowemu Zasobowi Nieruchomości. To są jak gdyby zupełnie, zupełnie inne sprawy, no ale, jak rozumiem, żonglujemy tymi pieniędzmi w budżecie po to, żeby ten budżet jakoś…

(Głos z sali: Zrównoważyć.)

…spiąć, jakoś zrównoważyć. Nie wiem, czy to jest rzeczywiście niezbędne.

Tych wątpliwości, tych pytań byłoby dużo, dużo więcej. Pytanie, które pewnie wszyscy chcieliby zadać, dotyczy tego, jak wygląda sprawa szkolnictwa wyższego, tzn. tych środków przekazywanych publicznym uczelniom w postaci obligacji. To jest kolejne pytanie, które gdzieś tam krąży, chcielibyśmy znać odpowiedź, czy to musi być akurat w taki sposób załatwiane. No, jeśli chodzi, nie wiem, o środki dla…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Może w kolejnym…)

Za dużo pytań od razu?

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Tak.)

Przepraszam. Dobrze, okej.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Wydaje mi się, że żeby pan minister…

(Senator Paweł Arndt: Dobrze, to na razie wystarczy.)

…miał możliwość odpowiadania na pytania…

(Senator Paweł Arndt: Dobrze, to na razie wystarczy. Dziękuję bardzo.)

(Senator Leszek Czarnobaj: A później kolejne.)

Prosiłbym, żeby one były skonkretyzowane i żeby nie był to element dyskusji, bo wówczas będzie trudno panu ministrowi odnieść się do tych spraw.

Może poprosimy teraz pana ministra, żeby odpowiedział na te wątpliwości pana senatora. Później będę prosił senatorów o konkretne pytania, bardzo precyzyjnie związane z odpowiednim artykułem ustawy, tak żebyśmy mogli odnosić się do poszczególnych kwestii w sposób, że tak powiem, systematyczny.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Szanowni Państwo, padło w zasadzie takie ogólne pytanie o ustawę okołobudżetową, o całą konstrukcję systemu i o to, czy można inaczej. Pewnie to jest dyskusja na dłużej i pewnie w odrębnym gremium, tzn. na odrębnym posiedzeniu komisji, dyskusja dotycząca w ogóle rozwiązań budżetowych, wpływu czy synergii poszczególnych rozwiązań co do funduszy, agencji itd. z tym, co się robi w budżecie państwa.

Jeśli chodzi o fundusze w rodzaju Funduszu Wsparcia Policji, to zostały one utworzone w pewnym momencie i mają pewne swoje zadania. Teraz okazuje się, że części z tych zadań, które są bardzo podobne, nie można realizować, no bo akurat w momencie tworzenia funduszu nie przewidywano takich działań albo zapisano je w sposób inny, niż wynika to z aktualnych potrzeb po iluś tam latach funkcjonowania danego funduszu. I teraz, o ile jest potrzeba taka chwilowa, roczna, no to rozwiązania, które zmieniają nieco zakres działania takiego funduszu, znajdują się właśnie w ustawie okołobudżetowej – po to, żeby systemowo nie zmieniać działania funduszu, tylko zmienić go na dany rok. Oczywiście można się zastanawiać, czy nie należałoby zmienić samego funduszu, ale wtedy nie mielibyśmy do czynienia z ustawą budżetową i rozwiązaniami akurat na dany rok, tylko z rozwiązaniem systemowym. O ile to rozwiązanie systemowe nie jest konieczne czy nie jest potrzebne, bo potrzebne jest tylko rozwiązanie roczne… Dlatego to się znajduje w ustawie okołobudżetowej. Oczywiście idealnie by było, gdyby ustawy okołobudżetowej w ogóle nie było i byłby tylko budżet, nie byłoby dodatkowych szczególnych rozwiązań, ale, nie łudźmy się, to prawdopodobnie nigdy nie nastąpi, dlatego że zawsze taka ustawa jest potrzebna, bo rozwiązania, które dotyczą poszczególnych jednostek sektora finansów publicznych realizujących zadania publiczne, nie zawsze są dostosowane do tego, co akurat jest możliwe i zawsze gdzieś trzeba jakąś podstawę prawną dodać czy znaleźć. No, można by się zastanawiać, czy nie należałoby zmieniać ustaw systemowych, tylko że one zazwyczaj wymagają większych zmian i dłuższego zastanowienia się właśnie systemowego.

My prowadzimy w Ministerstwie Finansów projekt zmierzający do restrukturyzacji, że tak powiem, procesu budżetowego, ustawy budżetowej czy sektora finansów publicznych. Te prace już trochę trwają i są o tyle trudne, że przy tej zmieniającej się rzeczywistości bardzo szybko napotykają na… Są takie obszary, w których rzeczywistość się na tyle szybko zmienia… szybciej, niż powstają koncepcje, w związku z czym trzeba te koncepcje dostosowywać. Mamy nadzieję, że to się uda wreszcie zrobić, uporządkować, ale ten proces jest rzeczywiście ze względu na to, co mamy teraz na stole, tzn. na to, że ten system finansów publicznych jest rozczłonkowany i jest…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Panie Ministrze, ja bym proponował, żebyśmy nie mówili teraz o wszystkich planach, ważnych oczywiście, ministerstwa, rozwiązaniach, nad którymi państwo pracujecie. Intencja pytania pana senatora… Rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby ustawy okołobudżetowej nie było, ale ją mamy i pracujemy teraz nad tą konkretną ustawą. Wydaje mi się, że jeśli pytania nasze będą dotyczyły tej ustawy, to będzie panu łatwiej odpowiadać na te konkretne pytania.)

Dobrze. Ja się tylko odniosłem do takiego pytania ogólnego, o to, czy tak, czy można inaczej. Generalnie można inaczej i być może powinno się inaczej, ale rzeczywistość jest taka, że nigdy to inaczej się nie udaje. To tylko taka krótka uwaga. I to dotyczy np. właśnie funduszu wsparcia.

Jeśli chodzi o szkolnictwo i naukę, to prosiłbym pana ministra Skuzę o odpowiedź na pytanie.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Panie Ministrze, to jest jedna z poważniejszych spraw, ten zapis dotyczący środków na szkolnictwo wyższe, tak że w pierwszej kolejności prosimy o odpowiedź na to pytanie. Nikt z nas senatorów nie ma wątpliwości, że to dobrze, że te środki są przeznaczane na szkolnictwo wyższe i na inwestycje. Ale czy zapis, jaki jest zaproponowany w tej ustawie, nie łamie reguły wydatkowej budżetowej, która obowiązuje nas, nie jest sposobem na to, żeby ją ominąć? Wydaje się także, że przekazywanie środków w formie obligacji szkołom wyższym wyprowadza te wydatki, które są de facto wydatkami budżetowymi, poza budżet, a ponadto – i to jest według mnie poważniejszy problem – podnosi koszty obsługi całego tego systemu. Czy nie powinno to być jednak umieszczone wprost w budżecie państwa, po to, żeby obniżyć koszty i nie zobowiązywać szkół wyższych do tego, żeby… Bo one, zamiast zajmować się nauką, edukacją na poziomie wyższym, będą teraz operatorami na rynku papierów wartościowych. Dlaczego ten pomysł, taki sposób sfinansowania niewątpliwie ważnych celów szkół wyższych, się tutaj pojawił?

Panie Ministrze, to jest pytanie chyba do pana, bo pan jakby jest konstruktorem tego, jest odpowiedzialny za ten budżet w części dotyczącej reguły wydatkowej.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

To rozwiązanie już zostało zastosowane w kontekście ustawy reorganizującej w ogóle system nauki w Polsce. Okazało się, że taki instrument został bardzo pozytywnie przyjęty przez szkoły wyższe. Po pierwsze, jest elastyczność w zarządzaniu tymi środkami przez uczelnie, tzn. te obligacje są sprzedawane wtedy, kiedy są potrzebne. Po drugie, to jest tak, że uczelnie mają pewność, że mają środki, natomiast te środki od razu nie idą, w sensie gotówki, do uczelni, tylko jest tu zazwyczaj wymagana zgoda albo ministra nauki, albo ministra finansów. Dzięki temu my możemy kontrolować poziom wydatków uczelni w danym roku. Tak że to daje z jednej strony pewność uczelniom, a z drugiej strony pewność ministrowi finansów, że ma kontrolę nad wydatkami. Jeśli chodzi o takie normalne dotacje, to, pierwsze, są one rozliczane rocznie, po drugie, jest mała elastyczność w ich wykorzystaniu. Ten instrument był zastosowany swojego czasu i w tym momencie jest kontynuowany.

Co do meritum, to prosiłby pana ministra Skuzę…

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, prosimy o odpowiedź. Rozmawiałem z kilkoma uczelniami i żadna z nich z tego powodu, że ma według tego systemu otrzymać środki, nie była specjalnie zadowolona. Ale możliwe, że moja próba była zbyt mała.

(Głos z sali: Na pewno.)

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Sebastian Skuza:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Może troszeczkę sięgnę do historii. System dokapitalizowania podmiotów obligacjami istnieje już wiele lat, to nie jest nowość w systemie. I tak np. w 2009 r. takie stałe rozwiązania zostały wprowadzone do ustawy o Banku Gospodarstwa Krajowego, który wielokrotnie takimi kwotami, obligacjami był zasilany. W tamtym roku 3 miliardy zł zostały przekazane uczelniom na cele inwestycyjne. I powiem, że ja spotkałem się z samymi pozytywnymi sygnałami co do takiego finansowania. Ważne jest, że tymi obligacjami w tamtym roku, że dzięki tym 3 miliardom na inwestycje udało się zapewnić… Proszę państwa, może nie nazwę tego roszczeniami, tylko zapotrzebowaniem. Zapotrzebowanie zgłaszane przez uczelnie co do inwestycji w szkolnictwie wyższym bardzo przekracza nasze możliwość. Ale tymi obligacjami udało się de facto zapewnić dokapitalizowanie na poziomie niemalże 10-letnich planowanych wydatków w szkolnictwie wyższym. Te obligacje, tak jak powiedziałem, zostały przekazane uczelniom w roku 2019, są to obligacje 2-letnie zerokuponowe, umożliwione jest zbycie… Tak jak mówił pan minister Tomasz Robaczyński, możliwość ich wcześniejszego wykorzystania uzależniona jest od zgody ministra finansów, niemniej jednak te obligacje są 2-letnie i po 2 latach one przekształcają się w cash, więc można tutaj już planować jakieś inwestycje.

Mogę powiedzieć jeszcze jedną rzecz na podstawie budżetów 2019 r. i 2020 r. Szanowni Państwo, w projekcie ustawy budżetowej na rok 2020 jest wzrost nakładów na B+R, na naukę i szkolnictwo wyższe, na poziomie nominalnym, łącznie ze środkami unijnymi, ok. 11%. Ten wzrost jest wzrostem naprawdę dużym, zauważalnym. W rezerwie są również środki na podwyżki dla systemu uczelni… A jeżeli jest możliwość dodatkowego pozyskiwania środków w innym instrumencie finansowym, który, tak jak powiedziałem, w systemie funkcjonuje… Ja kojarzę, że to jest co najmniej od 2009 r., ale chyba jeszcze w latach dziewięćdziesiątych taki instrument funkcjonował w przypadku restrukturyzacji sektora bankowego. Tak więc nie jest to instrument nowy. Tak jak powiedziałem, w tamtym roku to było na 3 miliardy zł i nie wywoływało to takich emocji jak w tym roku ten 1 miliard.

Jeszcze raz podkreślam, nie spotkałem się z przypadkiem uczelni, która byłaby niezadowolona z takiego czeku na kwotę obligacji. Największym beneficjentem obligacji w 2019 r. były uczelnie średnie regionalne i zawodowe – one proporcjonalnie do ich kapitałów dostały tych środków najwięcej. Dziękuję.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Bardzo dziękuję panu ministrowi.

Bank dokapitalizowany poprzez obligacje to jest jednak trochę coś innego niż uczelnia, ale to już odrębna dyskusja i nie będziemy tutaj…

Pan senator Leszek Czarnobaj.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Ja osobiście absolutnie nie kwestionuję żadnych instrumentów, w tym wsparcia uczelni, co do których pan minister chciał nas przekonać, że to jest instrument warty zastanowienia. Ja chciałbym uzyskać, Panie Ministrze, od pana odpowiedź…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Pytanie do ministra Robaczyńskiego?)

Do pana ministra Robaczyńskiego. Pan minister patrzy na mnie i wiemy, że do siebie mówimy.

Panie Ministrze, chciałbym uzyskać prostą odpowiedź… Nie przekonujmy się, że jest to instrument, z którego warto korzystać. Moje pytanie jest następujące i proszę odpowiedzieć wprost. Po pierwsze, czy ten instrument wchodzi do długu i pomija regułę wydatkową? Tak czy nie?

I drugie, proste pytanie. Czy było tak, że zrobiliśmy analizę i wyszło nam, że instrument wsparcia kapitałowego dla polskich uczelni, który proponujemy, jest najtańszy i najlepszy z punktu widzenia wydatków państwa jako całości?

Prosiłbym o odpowiedzi na te 2 pytania, czy była taka analiza…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Dziękuję bardzo.)

…i jak wygląda sprawa z regułą.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to tak, generalnie wchodzi to w dług, natomiast wydatki ostatecznie nie wchodzą do reguły wydatkowej. Ale wydatki uczelni w ogóle nie wchodzą do reguły wydatkowej, tak że nie są ani planowane, ani też nie są ujmowane w wykonaniu.

Natomiast jeśli chodzi o tę kwestię taniości, to ten instrument służy… On dlatego został wprowadzony, bo, po pierwsze, on się sprawdził. Ministerstwo szkolnictwa również było chętne do tego, żeby w ten sposób zorganizować część, bo to jest tylko część, finansowania szkół wyższych. Z kolei dla ministra finansów jest to od strony kontroli lepsze niż przekazywanie przelewów finansowych, tzn. uruchamianie gotówki, krótko mówiąc, bo wówczas jakby tej kontroli nie mamy. Tutaj mamy kontrolę nad tym kiedy, która uczelnia i w jakim trybie te środki wykorzysta – czy zrobi to w tym roku, czy zrobi to w przyszłym roku i czy jest miejsce, żeby w trakcie roku, czyli w trakcie realizacji, bo my na to patrzyliśmy też… Uczelnie się zgłaszały do nas w trakcie roku poprzez ministra nauki i my mieliśmy nad tym kontrolę, wiedzieliśmy, czy możemy skorzystać z tego instrumentu, czyli uruchomić te wydatki od strony takiej finansowej w sensie deficytu sektora finansów publicznych, czy nie. I wtedy mogliśmy negocjować z ministerstwem nauki, które z kolei mogło negocjować z uczelniami, że jednak nie w tym roku, tylko w kolejnym roku. Tak więc to jest… Przy przekazaniu środków od razu mamy wydatek i on od razu nam generuje deficyt sektora finansów, a przy obligacjach mamy tę elastyczność, że możemy nad tym panować, a jednocześnie uczelnie mają pewność tego, że te pieniądze generalnie mają.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję.

Pan senator Leszek Czarnobaj.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Dziękuję za tę informację. I powiem od razu, że się pod tymi wszystkimi tezami, które pan minister wygłosił, jeśli chodzi o wygodę i inne rzeczy, które pan minister wymienił – nie będę ich powtarzał – podpisuję. Ale ja nie o to pytałem, więc jeszcze raz powtórzę pytanie. Panie Ministrze, czy oprócz tych zalet, które pan minister wymienił… Ja nie pytałem o nie, ale dziękuję za powtórzenie. Proszę powiedzieć, czy robiliście państwo analizę finansową, z której wyszło, że ten instrument jest tańszy od innych instrumentów, jakie może uruchomić państwo. Ja nie będę wymieniał, bo zbyt długo trzeba by wymieniać… Odpowiedź „tak, robiliśmy i oprócz tych zalet to jest najtańsza metoda i dlatego w nią poszliśmy” lub „nie, nie było”…

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Ona nie jest ani tańsza, ani droższa. To są skarbowe papiery wartościowe i one są tak samo tanie czy drogie – w zależności od tego, jak się do tego podejdzie – jak inne skarbowe papiery. Przeważyły te argumenty, o których mówiłem.

Senator Krzysztof Mróz:

Ja się dołączę do tego, co mówił pan minister. W Jeleniej Górze ci, którzy dostali pieniądze w ramach tych obligacja…Oni te informacje otrzymywali już w roku 2018/2019 i wszyscy byli bardzo zadowoleni. Tak więc ta próbka pana przewodniczącego musiała być taka bardzo mała, niereprezentatywna. To jest pierwsza kwestia.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Druga kwestia, troszeczkę odnośnie do tej ustawy, ale obok. Panie Ministrze, korzystają z obecności pana ministra, chcę powiedzieć, że myśmy na koniec roku…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Panie Senatorze, ale prosiłbym, żebyśmy…)

Ale chwileczkę, ale bardzo bym prosił…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Bo mówi pan, że obok…)

Ale jeśli…

(Senator Leszek Czarnobaj: Tak obszernie mówi.)

Nie obszernie, tylko…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Dobrze. Proszę bardzo.)

Jak uchwaliliśmy w grudniu tę ustawę i przekazywaliśmy do 1 miliarda zł na modernizację służb i do 2 miliardów na fundusz… Oczywiście między innymi, pozostałe kwoty były mniejsze, do NFZ… Myśmy w Senacie to zwiększyli do 3 miliardów. Czy pan minister mógłby podać, jakie rzeczywiste kwoty tam zostały przerzucone z tych niewydatkowanych środków zablokowanych na ten rok na te 2 fundusze, modernizacji służb i na fundusz zapasowy w NFZ, jeżeli pan minister ma taką wiedzę? A jeżeli nie, to prosiłbym o przekazanie komisji tej informacji na piśmie. Dziękuję.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

W sumie to były 3 miliardy 600 z kawałkiem, z czego 900 ostatecznie było na Policję, na fundusz Policji, i 2,7 miliarda do NFZ.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Co do tej radości uczelni, to oczywiście każda uczelnia się cieszy, że dostanie obligacje, tylko że…

(Głos z sali: Lepsze obligacje niż nic.)

Lepiej obligacje niż nic – nie ma co nad tym dyskutować. Ale to, że jest to pewien kłopot dla uczelni, też jest poza dyskusją, chyba że są takie uczelnie, które takimi instrumentami operowały w przeszłości i nie mają żadnych… To możliwe, że tak jest. Zresztą do tych poszczególnych uczelni przychodzą banki, próbują nad tym jakoś zapanować, czyli zarobić itd. Prawda? Jest to, że tak powiem, system niezbyt wygodny i jednak dla uczelni trochę kosztowny. Ale to jest inna kwestia. Wiadomo, że każda uczelnia się będzie cieszyła z każdych pieniędzy, które otrzyma dodatkowo – wolałaby w gotówce, ale jeżeli to są obligacje, to sobie też z tym poradzi. Pytanie było inne, więc, Senatorze Mróz, nie ma co tak manipulować tymi wszystkimi sprawami.

Pytanie moje jest takie. Jest tutaj przepis ustawy, który mówi o przekazywaniu środków z Urzędu Dozoru Technicznego – rozumiem, z dochodów tego Urzędu Dozoru Technicznego – na różne cele. Dlaczego w taki sposób skonstruowano ten zapis? Urząd Dozoru Technicznego jest urzędem państwowym mającym swoje cele, zadania itd., osiąga jakieś dochody z opłat różnego rodzaju. I są to, jak rozumiem, dochody budżetu państwa. Czy może się mylę? Czy te dochody nie powinny być po prostu dochodami budżetu państwa, wydatkowanymi z budżetu w sposób prosty, np. na „Wody Polskie”, tak jak tam się przewiduje, lub też na fundusz nieruchomości, jeżeli dobrze pamiętam? Dlaczego taki skomplikowany mechanizm państwo wpisaliście do tej ustawy?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

To trochę się wiąże z tym, o czym mówiłem na początku. Są pewne instrumenty – i tych instrumentów jest dużo – które od samego początku, od czasów przełomu tak naprawdę, nawarstwiły się w ramach finansów publicznych, i powodują takie rozczłonkowanie i pewną nieprzejrzystość tego całego systemu. Minister finansów to widzi, dlatego mówiłem na wstępie o tym projekcie, który trochę to uporządkuje. Ale to jest przykład jeden z wielu.

Minister rozwoju uznał czy zdecydował, że środki, które pochodzą z dochodów Urzędu Dozoru Technicznego, można przekazać na inne cele, bo te środki akurat tam są niepotrzebne. I to nie były dochody budżetu państwa, tylko tak naprawdę dochody własne Urzędu Dozoru Technicznego, który jednakowoż podlega kontroli w ramach takiej ogólnej kontroli ministra finansów nad wydatkami, w związku z czym urząd nie ma pełnej swobody w dysponowaniu tymi środkami. Są takie miejsca, gdzie pewne dochody są generowane i te dochody po prostu są, tzn. nic się z nimi nie dzieje, bo nic się z nimi nie może zadziać albo w danym roku są, że tak powiem, niepotrzebne.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Ale one są na koncie tego urzędu i one nie są dochodami budżetu państwa?)

Nie, to są środki pieniężne, które są generowane w tym urzędzie. I dlatego…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Na koniec roku one stają się dochodami budżetu państwa czy przechodzą z roku na rok?)

Nie, przechodzą z roku na rok.

Tak jak mówię, to jest jeden z wielu, drobny przykład tego, że są takie miejsca, w których to wymaga takiego ogólnego uporządkowania. Jest tak, że jest coraz więcej jednostek, coraz więcej funduszy i każdy rządzi się trochę innymi prawami – jedni się rozliczają z budżetem, inni się nie rozliczają itd., itd. My szukamy takich miejsc, w których są środki publiczne, które wpływają i które teoretycznie są normalnie dochodami publicznymi, po to, żeby te środki wykorzystać w sposób racjonalny i celowy, tak żeby one gdzieś tam nie leżały, bo akurat ustawa mówi, że one mogą być wykorzystane tylko na to, a akurat nie ma takich założeń, żeby je wykorzystywać właśnie na to.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Wydaje się – taki drobny komentarz do tego – że budżet jest naprawdę bardzo rozczłonkowany. Nie jest to uwaga tylko do tego, co pan minister w tej chwili mówi. Dochody dozoru technicznego i pewnie innych jednostek powinny być normalnie dochodami budżetu państwa i wchodzić do budżetu, a jeżeli urząd potrzebuje, że tak powiem, środków na utrzymanie, to one też powinny pochodzić z budżetu państwa. Tak? Inaczej dochodzi do sytuacji, że jeden urząd generuje jakieś dochody, w innych urzędach dochody są wprost dochodami Skarbu Państwa… To mogą być, nie wiem, urzędy morskie czy jakieś inne instytucje, które potem muszą prosić się o jakieś środki. Tu jest absolutnie nieczysty, nieprzejrzysty i wydaje mi się, że zły z punktu widzenia funkcjonowania budżetu system. Ta uwaga oczywiście nie dotyczy tylko tego roku, ale jest generalną uwagą.

Jest też pytanie dotyczące funduszu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Ten fundusz był utworzony z pewnym przeznaczeniem, a w tej chwili przeznacza się jego środki na inne cele. I ten art. 12… Mógłby pan minister nam przybliżyć ten problem? Środki funduszu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców przeznacza się na finansowanie zadań ministra właściwego do spraw informatyzacji związanych z informatyzacją państwa.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Tak jak trochę mówiłem na początku, to powinna być dyskusja taka szersza, ogólniejsza o budżecie państwa, bo, tak jak pan przewodniczący mówi i ja też to na początku zaznaczyłem, ten system jest dosyć skomplikowany, powstają coraz to inne jednostki, które bazują na innym systemie finansowania. Urząd Dozoru Technicznego jako osoba prawna z mocy ustawy i z mocy woli ustawodawcy nie jest w ogóle w budżecie państwa – jest odrębną osobą prawną, czyli funkcjonuje niejako obok Skarbu Państwa, czyli podejmuje zgodnie z kodeksem cywilnym swoje zobowiązania i odpowiada sama itd., przy czym jednocześnie generuje pewne dochody. Inaczej jest z jednostkami budżetowymi. Pan przewodniczący wspomniał o urzędach morskich. To są jednostki budżetowe, czyli są statio fisci Skarbu Państwa i one zgodnie z ustawą o finansach i zgodnie z klasycznym budżetowaniem przekazują wszystkie dochody do budżetu, a jednocześnie są finansowane w całości bezpośrednio z budżetu. I tu nie ma zachowywania środków, czyli niezależnie od tego, czy generują dochody, czy nie, nie ma zachowywania środków u siebie, tylko wszystko wpada do jednego worka. Czasem jest zasadne, żeby tak właśnie było, tzn. żeby to był taki klasyczny model, a czasem jest zasadne, żeby to była osoba prawna, bo ona generuje, nazwijmy to, swoje dochody, potrzebuje innej gospodarki finansowej, potrzebuje się uniezależnić, tym bardziej że ma własne dochody. Z trzeciej strony czasem dochodzi do takiej sytuacji, że ma te dochody i nie bardzo jest co z nimi zrobić. Tak? I wtedy działamy ustawą okołobudżetową. Ale być może w pewnym momencie trzeba by, jeżeli to się powtarza czy się dzieje na stałe, zadziałać ustawą systemową w tych pewnych miejscach – przekształcić tę jednostkę w jednostkę budżetową albo przekształcić w jeszcze inną, albo sprywatyzować, albo wręcz przeciwnie. No, to są różne szkoły w przypadku różnych jednostek. Rzeczywiście ten system jest teraz bardzo rozczłonkowany i nawet w tym zbiorze osób prawnych są takie jednostki, które funkcjonują w bardzo różnych reżimach finansowania – niektóre dostają dotacje, niektóre nie dostają itd., itd. No, to jest prawda, że to jest system bardzo skomplikowany i rozczłonkowany. Należałoby podjąć prace, co my robimy w ministerstwie, nad uporządkowaniem systemu, ale ustawą okołobudżetową trochę czyścimy ten system z takich rzeczy jakby trochę niepotrzebnych. Ale oczywiście robimy to chwilowo, tzn. rocznie, a nie systemowo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Arndt ma pytanie.

Senator Paweł Arndt:

Tak, krótkie pytanie. Panie Ministrze, w wielu przypadkach czy prawie we wszystkich przypadkach, jak mówimy o przesuwaniu środków, to mówimy o konkretnej kwocie. Tutaj taka kwota nie pada, mimo iż znamy przecież stan środków funduszu na koniec roku, znamy przewidywane wypadki. Zapis taki, jaki jest w tej chwili w art. 12, umożliwia właściwie wydatkowanie wszystkich środków z tego funduszu na inne cele, jeśli padłaby taka decyzja.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Nie ma tego zapisanego wprost w przepisie ustawy okołobudżetowej, ale to wynika z budżetu i z planów finansowych. To jest kwota…

(Senator Paweł Arndt: W innych przypadkach te kwoty są wpisane do ustawy budżetowej, a w tym przypadku nie ma żadnej kwoty.)

…77 milionów i to jest w planie CEPiK-u. Rzeczywiście są… Nie ma tej kwoty, ponieważ to jest jakby tylko podstawa prawna upoważniająca do… Te plany finansowe ewentualnie mogą się… To jest tylko danie podstawy prawnej, a sama kwota wynika z planu finansowego, który z kolei podlega odrębnym regulacjom. Jeśli chodzi o zmiany w planie finansowym, to podlega to dyskusjom i z ministrem finansów, i z Komisją Finansów Publicznych. My zakładamy, że to będzie to, co jest w planie CEPiK jako załączniku do ustawy budżetowej, ale bywa tak – i to się dzieje stosunkowo często – że plany finansowe funduszy się zmieniają. W związku z tym, żeby nie przesądzać o kwotach, jest tu tylko podstawa prawna do tego, żeby na te zadania można było z tego funduszu przeznaczać środki. Podobnie jak w innych przypadkach, o których mówiłem wcześniej… Ta ustawa nie przewiduje zadań takich, które będzie realizował minister do spraw informatyzacji. W skrócie: dlatego tej kwoty nie ma, ponieważ ona wynika bezpośrednio z budżetu.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Żebyśmy skończyli sprawę tego CEPiK-u nieszczęsnego… Możliwe, że opłaty na rzecz tego funduszu są za wysokie, skoro on nie jest efektywnie wykorzystany przez tę instytucję. Moglibyśmy otrzymać jakąś informację w tej sprawie od ministra zarządzającego tym funduszem? Czy to byłoby możliwe? Jakie kwoty gromadzone są na tym funduszu i jakie cele powinny być finansowane z tego funduszu? Czy one są finansowane w rzeczywistości, w pełni, zgodnie z zadaniami?

Doradca Społeczny Ministra Cyfryzacji Piotr Gajewski:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Piotr Gajewski, Ministerstwo Cyfryzacji.

Kwoty wydają się niewysokie – to jest 1 zł od badania technicznego. Według tabeli NBP, pierwszej tabeli z danego roku, wg. przelicznika euro… Od każdej umowy ubezpieczeniowej jest to równowartość 1 euro według tej tabeli plus te opłaty ze SKP, czyli ze stacji kontroli pojazdów, czyli 1 zł od badania. Tak że te kwoty nie są wysokie. Ja chciałbym zwrócić uwagę na to, że dysponentem funduszu jest minister cyfryzacji i my integrujemy bardzo mocno Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców z innymi systemami. To nie jest tylko opłacanie samego CEPiK – to jest utrzymanie zintegrowanej infrastruktury rejestrów, to jest zarządzanie tymi wszystkimi systemami. Prostym przykładem jest możliwość jazdy bez dowodu rejestracyjnego, która jest od października 2018 r. To jest usługa zintegrowana z aplikacją, która jest połączona z rejestrem dowodów osobistych i PESEL. Ta integracja między systemami za chwilę, do połowy tego roku będzie również przy okazji wykorzystania danych z uprawnień, z praw jazdy. Czyli kolejny element to będzie jazda bez konieczności posiadania przy sobie prawa jazdy. Tak że CEPiK przestaje być elementem związanym tylko z wydawaniem praw jazdy, wydawaniem dowodów rejestracyjnych i rejestracją, tablicami. W zeszłym roku…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Czy macie za dużo pieniędzy na tym funduszu?)

Nie, absolutnie nie, pieniędzy mamy za mało.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Jak za mało, skoro tu jest takie uprawnienie, że ma być…)

Na informatyzację…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: No to ja nie rozumiem.)

Generalnie trzeba powiedzieć, że to są naczynia połączone. Informatyzacja w dzisiejszych czasach nie jest tania – trzeba te mity obalać, dlatego że…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Panie Ministrze, dlaczego w takim razie mówicie, że…)

Nie jestem ministrem.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: To dobrze, że te pieniądze z funduszu…)

Oczywiście, racjonalnie wykorzystywane będą pieniądze pochodzące z kolejnej daniny publicznej, która wpływa na konto ministra cyfryzacji, na konto funduszu. W zeszłym roku wykorzystywaliśmy te pieniądze…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Czyli na swoje potrzeby fundusz ma za dużo pieniędzy, realizuje wszystkie swoje zadania zamierzone, ma za dużo pieniędzy i w związku z tym przekazuje pieniądze na inne cele…)

Nie. Panie Przewodniczący, przepraszam najmocniej, muszę wyjaśnić…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: No, zadania informatyczne…)

Absolutnie nie, to nie jest za dużo. Ze względu na to, co stało się po wdrożeniu…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie, naprawdę, proszę pozwolić mi wyjaśnić.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: To co znaczy ten zapis?)

Na wykorzystywanie pieniędzy… No, racjonalne wykorzystywanie. W planach, które mieliśmy na rok 2019, była budowa nowej centralnej ewidencji kierowców. Po doświadczeniach, które były przy budowie centralnej ewidencji pojazdów wiemy, że nie mogliśmy tego projektu rozpocząć bez zbilansowania wszystkich danych. Nie chcieliśmy zbudować kolejnej ewidencji narażonej na duże ryzyko zatrzymania po prostu procesów w starostwach. A więc skumulowały nam się z okresu 2 lat pieniądze niewydatkowane na budowę nowego rozwiązania i ze względu na to mogą być racjonalnie wykorzystywane na inne cele, które minister cyfryzacji realizuje. On realizuje te cele poprzez łączenie centralnej ewidencji pojazdów nie tylko z systemami z nią związanymi, ale i z pozostałymi systemami, które są w gestii ministra cyfryzacji. Z naszego punktu widzenia jest to racjonalne wykorzystywanie środków, które są w dyspozycji ministra cyfryzacji.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Dziękuję bardzo. Proszę bardzo…)

Planowany stan funduszu na koniec roku, jeśli mogę tylko dodać, wynosi 48 milionów. Roczne średnie wpływy mamy planowane na ok. 150 milionów. Nasze potrzeby są zdecydowanie większe. Gdybyśmy wzięli pod uwagę…

(Rozmowy na sali)

Panie Przewodniczący, nie można powiedzieć, że ograniczamy się…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: No nie…)

Jeżeli apetyt na cyfryzację rośnie bardzo mocno, rozwój platformy gov.pl, którą budujemy… Te pieniądze wydajemy racjonalnie, na pewno…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Panie Ministrze, ale tego nikt nie neguje, tylko że to…)

…w przyszłym roku będzie potrzeba wydatkowania…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Panie Dyrektorze, nie neguję tego oczywiście, tylko że to jest chyba trochę zła konstrukcja. Jest fundusz i środki z funduszu się przeznacza na ten cel… Ale to jest inna kwestia, nie będziemy o tym teraz dyskutowali.

Pan senator Leszek Czarnobaj.

(Senator Leszek Czarnobaj: Panie Ministrze, w związku z tym, że chcielibyśmy…)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Senator Leszek Czarnobaj: Przede mną?)

Tak, 2 głosy, czyli pan senator Bierecki i pan senator Czarnobaj.

Senator Grzegorz Bierecki:

Świetnie, bo ja chciałbym złożyć wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek – żeby było to już odnotowane.

Prosiłbym też o udzielenie odpowiedzi na pytanie o kwestię, która jest poruszona w opinii Biura Legislacyjnego, choć nie była omawiana, a mianowicie kwestię uelastycznienia wydatków zaplanowanych dla części „Obrona narodowa”. To jest uwaga trzecia z opinii. Czy pan minister mógłby przybliżyć, jakie nadzwyczajne wydarzenia… Czy to jest uelastycznienie związane z jutrzejszą umową na F-35, czy… Jakie jest uzasadnienie? Istotna rzecz została podniesiona w opinii Biura Legislacyjnego i nie chciałbym, aby zostało to bez odpowiedzi.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Dziękuję bardzo.

To nie ma związku z żadnymi bieżącymi wydarzeniami ani z jakimiś szczególnymi tajemnicami. Otóż zgodnie z ustawą mamy przeznaczać odpowiednie kwoty, relacjonowane do PKB, na wydatki obronne. I te wszystkie kwoty są umieszczone przede wszystkim w budżecie ministra obrony narodowej, ale także w różnych innych miejscach. Chodzi o to – i temu się nie dziwię – że minister obrony narodowej czuje się tutaj odpowiedzialny za te wszystkie środki, które niekoniecznie są u niego, a są wydawane na różne sprawy zaliczane do wydatków obronnych. Są zaliczane, jednak nie są właśnie u ministra obrony narodowej, a jemu najbardziej zależy na tym, żeby te środki obronne były wydawane w kwocie, która jest planowana, i zgodnie z ustawą. Zdarzały się sytuacje, w których ci inni dysponenci nie wydatkowali tych środków, a przez to nie dochodziło do pełnego wydatkowania środków na wydatki obronne, co rodziło różne konsekwencje, i międzynarodowe, i krajowe. I w związku z tym, ponieważ jest właśnie tak, że różni dysponenci wydają środki w ramach wydatków obronnych, minister obrony sam wystąpił o to, żeby mieć możliwość wykorzystania tych środków, jeżeli u tych dysponentów wystąpią jakieś opóźnienia albo pojawią się jakieś inne przeszkody. Chodzi o to, żeby on mógł przesunąć te środki do siebie i wydatkować je w danym roku bądź przesunąć na inne zadania, w których upoważnienia nie ma albo gdzie są większe potrzeby. Taki jest cel tego przepisu i uelastycznienia.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

To wszystko tutaj?

(Głos z sali: Tak.)

W związku z tym, że pan senator złożył już jeden wniosek, ja złożę kolejny. Proponuję wprowadzenie poprawek do tego właśnie art. 18. Proponuję poprawkę, która nie neguje istoty tej sprawy, bo uznajemy, że kwestie obrony narodowej są istotne. Jednak wydaje mi się, że powinna tutaj obowiązywać po prostu taka zasada, jaka obowiązuje w przypadku innego rodzaju zmian w budżecie, że to odbywa się po zasięgnięciu opinii Komisji Finansów Publicznych Sejmu. Czyli te zmiany, o których tutaj mówimy, takie, że minister właściwy do spraw finansów publicznych na wniosek ministra obrony narodowej może dokonać przeniesień wydatków zaplanowanych w części 29, są możliwe po zasięgnięciu opinii Komisji Finansów Publicznych Sejmu. To jest moja poprawka.

Druga poprawka dotyczyłaby art. 12, o który tutaj pytaliśmy, czyli chodzi o CEPiK. Według mnie tutaj też jest właśnie taka nie do końca jasna sytuacja. Dysponent tego funduszu mówi, że jest zbyt mało pieniędzy, a później mowa o tym, że można to przeznaczać na inne cele. Wydaje mi się, że tę kwestię należałoby jakoś lepiej zorganizować. W związku z tym proponuję wykreślenie art. 12.

Tak więc są takie 2 wnioski.

Teraz Biuro Legislacyjne. Czy pan dyrektor mógłby ocenić, czy są…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Wicedyrektor Biura Legislacyjnego w Kancelarii Senatu Adam Niemczewski:

Co do art. 12 nie mam uwag, to po prostu skreślenie.

Co do art. 18… Rozumiem, że to będzie zapis, że w roku 2020 minister właściwy do spraw finansów publicznych na wniosek ministra obrony narodowej po zasięgnięciu sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu – bo taką nazwą się posługuje ustawa o finansach publicznych – może dokonywać przeniesienia wydatków zaplanowanych w części „Obrona narodowa” pomiędzy działami klasyfikacji wydatków budżetu państwa. Tak?

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Tak jest. To jest zasięgnięcie opinii, czyli po prostu kwestia, powiedzmy, miękka. Prawda? Ale równocześnie dzięki temu parlament wie, jakie następują zmiany w ustawie budżetowej.

Jeszcze pan senator, a później pan dyrektor.

Senator Leszek Czarnobaj.

Senator Leszek Czarnobaj:

Wszystko zbiorę w jednym moim wystąpieniu.

Panie Ministrze, rozumiem, ze art. 13 jest napisany na podobnej zasadzie jak art. 12. Z CEPiK-u finansujemy informatyzację i tak samo z funduszu pomocy pokrzywdzonym finansujemy program rozwoju służby więziennej, jest to jakby ten sam mechanizm. Jeśli jest inaczej, to proszę powiedzieć: nie, tu jest inaczej.

Ale mam jeszcze następne pytanie. Panie Ministrze, w art. 24 mowa o udzielaniu pożyczek nieoprocentowanych Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu „Wody Polskie”. Skąd taka konstrukcja, jaka jest tutaj? Bierzemy pożyczkę z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Banku Rozwoju Rady Europy itd. i udzielamy pożyczki? Czy z punktu widzenia opłacalności finansów jest to najlepsza droga?

I art. 30, Panie Ministrze. Rozumiem, że to, co jest przedmiotem tego artykułu, finansujemy po prostu z finansów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, tak? To jest moje pytanie.

I art. 31… art. 30…

(Głos z sali: Art. 31.)

Art. 30 wymieniłem?

(Głos z sali: Tak.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Po prostu chodzi o to, czy to zadanie finansujemy z dochodów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Takie jest moje pytanie. Czy tak jest? A jeśli nie, to proszę o dwa słowa wyjaśnienia.

I art. 31. Panie Ministrze, ja rozumiem, że nie będzie to dzisiaj, ale czy do obrad plenarnych moglibyśmy otrzymać wykaz spółek, których dotyczy ten zapis? I jaka jest rozpiętość wynagrodzeń – od najmniejszego do największego? Bo rozumiem, że w małych spółkach są małe wynagrodzenie, a w dużych – większe, ale jaka jest rozpiętość tych wynagrodzeń zgodnie z art. 31?

I na koniec ostatnie pytanie. Jeśli byłoby możliwe… Panie Ministrze, ja rozumiem, że państwo macie taki wykaz. Czy moglibyśmy do obrad plenarnych otrzymać – bo na pewno dla państwa będzie to jedno kliknięcie – wykaz wszystkich funduszy, które są poza budżetem? Bo te, które są w budżecie, to my mamy, natomiast chodzi o te, które są poza budżetem. Wykaz plus dochody, wydatki, dwie linijki opisu, bez wchodzenia w szczegóły, kompletnie zero szczegółów. Chodzi o wykaz takich funduszy, których nie ma w budżecie, wielkość przychodów i wydatków.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Dziękuję bardzo.

Jeśli chodzi o art. 24 i „Wody Polskie”, to ja osobiście już od jakiegoś czasu przyglądam się konstrukcji finansowania tych projektów z budżetu państwa, dlatego że to są kredyty i pożyczki z międzynarodowych instytucji finansowych. I miało sens jeszcze… To znaczy można się zastanawiać, czy miało sens, ale generalnie miało większy sens finansowanie realizacji tych projektów bezpośrednio z budżetu państwa, kiedy to było robione przez państwowe jednostki budżetowe; to było KZGW, RZGW. Ale w momencie, kiedy tak naprawdę beneficjentem i realizatorem tych zadań jest przedsiębiorstwo „Wody Polskie”, nie ma sensu, żeby to stanowiło jednocześnie wydatki, dochody itd. budżetu państwa. W związku z tym tak naprawdę chodziło o to – i tak miało być, chcieliśmy, żeby tak było – żeby to po prostu był kredyt dla „Wód Polskich” i tyle. Ponieważ jednak umowa jest zawarta już dawno, te projekty się niejako toczą itd., to jest trochę taka konstrukcja, że to wchodzi na rachunek ministra finansów i wypływa jako pożyczka. Ale generalnie należy to traktować tak, że to jest po prostu pożyczka dla „Wód Polskich”. Do tej pory było tak, że to było niejako przy budżecie, traktowane jako wydatek budżetu, a ponieważ to są środki kredytowe, to de facto zaburzało to wynik budżetowy. Tak naprawdę to powinien być po prostu kredyt dla „Wód Polskich” i ich wydatki. I tyle.

Jeśli chodzi o art. 30, to jest to…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie, to jest tylko zmiana dysponenta w ramach…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Art. 30, czyli tzw. deputaty. To jest tylko zmiana dysponenta w ramach części budżetu państwa, zmiana chyba z ministra do spraw kopalin na Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Ale to nie jest tak, że będzie to z przychodów ZUS, tylko też z budżetu państwa, po prostu ponieważ to wypłaca ZUS… Do tej pory było to w części ministra właściwego do spraw energii. I było tak, że jedni robili, a inni mieli pieniądze. Tutaj po prostu pieniądze ma ZUS od razu w swojej części budżetowej, zamiast…

(Senator Leszek Czarnobaj: Czyli w ramach dotacji, Panie Ministrze…)

W ramach dotacji z budżetu państwa…

(Senator Leszek Czarnobaj: …z budżetu państwa idzie do ZUS, który realizuje to zadanie.)

Do ZUS.

Jeśli chodzi o wykaz spółek, to być może, że jest to możliwe.

Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to podejrzewam, że takie dane stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa. Tak sądzę. I nie myślę, żebyśmy takimi danymi dysponowali… no, żeby były do publicznego dzielenia się nimi.

(Senator Leszek Czarnobaj: Mogę, Panie Ministrze?)

Nie jestem tutaj pewien, bo trochę nie do końca wiem, jak to jest, jeśli chodzi o… To powinien się wypowiedzieć… To znaczy oczywiście się zwrócę do ministra aktywów państwowych, który teraz nadzoruje te spółki, i spytam, jak to wygląda, ale podejrzewam, że może być kłopot, jeśli chodzi o podanie wynagrodzenia w tych spółkach.

A jeśli chodzi o fundusze, to tutaj bym prosił o doprecyzowanie troszkę. W budżecie nie ma żadnego funduszu, bo budżet jest właśnie budżetem. Fundusze są włączone do ustawy budżetowej jako załączniki do ustawy, ale są poza budżetem. Wszystkie fundusze właśnie dlatego są funduszami, że są poza budżetem. I one są… To znaczy chodzi po prostu o ten wykaz, który tam jest. Ale tak naprawdę jest to załącznik do ustawy budżetowej.

(Senator Leszek Czarnobaj: Mogę?)

Tak.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Ministrze, jeśli chodzi o tę pierwszą kwestię, dotyczącą wynagrodzeń, to ja oczywiście nie oczekuję, że pan napisze: Jan Iksiński ma takie wynagrodzenie, absolutnie nie. Ja również nie oczekuję tego, że będzie się wymieniać, w którym przedsiębiorstwie jaka jest pensja, bo przecież można sobie skojarzyć. Ja oczekuję tylko tego, że dostaniemy wykaz spółek, których to dotyczy, i informację, że wynagrodzenie w tychże wymienionych spółkach jest takie a takie, od najniższego wynoszącego 1 zł do 5 zł, że taki jest przedział. I nic poza tym. Resztę już sobie skojarzymy czy będziemy próbować. To jest pierwsza sprawa.

Jeśli chodzi o kwestię funduszy, Panie Ministrze… W przypadku tych, które są wymienione w załączniku do budżetu, oczywiście nie ma potrzeby ich podawać, bo my je mamy. Chodzi mi o inne, które nie są wymienione w budżecie, jeżeli takowe są.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Dobrze. Jeśli można słowo…

Postaramy się coś takiego zrobić, tylko to… Fundusz celowy jest określony w ustawie o finansach publicznych i on generalnie jest w ustawie budżetowej. Ale są różne jednostki, takie, o których mówiłem, których nigdzie nie ma. Chyba np. Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe” nie ma w budżecie, ale też nie ma go w sektorze…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie jest jednostką sektora finansów, ale jest państwowym gospodarstwem. Albo coś jest np., no nie wiem…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Krajowy Fundusz Drogowy jest poza budżetem. Nie jest funduszem celowym…

(Senator Leszek Czarnobaj: Panie Ministrze, jeśli można prosić… Nie konstruujmy teraz…)

Dobra, dobra. Ja się postaram tak zrobić, żeby było mniej więcej wiadomo, jak…

(Senator Leszek Czarnobaj: Rozumiem, że… To, co się uda panu ministrowi nam zobrazować, będzie lepszą, że tak powiem, informacją…)

Rozumiem, dobrze. Okej.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Pan senator Bogucki.

Senator Jacek Bogucki:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Przyznam, że nie bardzo rozumiem zarzut dotyczący Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Mam takie pytanie do pana ministra. Czy prawdą jest, że… Po wielu, wielu latach zapowiedzi uruchamiania tego systemu w ostatnich latach system został uruchomiony i jeśli chodzi o część dotyczącą ewidencji pojazdów funkcjonuje bardzo dobrze; w tym roku ruszyła także w końcu oczekiwana w Polsce i potrzebna… Mówię to jako kierowca, ale też jako człowiek, który lubi samochody i wolałby, kupując samochód, mieć pewność, że jest on w takim stanie, jaki wynika z dokumentów czy choćby z danych licznika. A więc ruszyła też taka twarda kontrola i egzekwowanie cofania liczników, co było procederem, niestety, dosyć powszechnym w Polsce, szczególnie jeśli chodzi o pojazdy sprowadzane z zagranicy. I ta część… Przyznam, że kiedy było to uruchamiane chyba 2 czy 3 lata temu, to jeśli chodzi tę część dotyczącą bezpośredniego łączenia stacji kontroli pojazdów z systemem starostw, łączenia online i przekazywania informacji na bieżąco, byłem wtedy dosyć sceptyczny. Bałem się, że to po prostu nam nie wypali, a ten system funkcjonuje i chyba większych problemów nie ma…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Jest też tak, że w pobieraniu środków od kierowców, od właścicieli pojazdów uczestniczy wiele instytucji, poczynając od wspominanych tu stacji kontroli pojazdów przez starostwa, a ostatecznie gromadzi je chyba, jak pamiętam, ministerstwo. A więc uczestniczy w tym procesie wiele instytucji i one ponoszą koszty, które nie są finansowane wprost z CEPiK, z dochodów CEPiK. Tak naprawdę budżet państwa ten system też w części finansuje w ramach zadań własnych poszczególnych instytucji państwowych, które w tym uczestniczą. Tak więc ewentualne wykorzystanie tych środków na każdy inny cel wynika tylko tak naprawdę z zapisów księgowych, bo równie dobrze można by było przesunąć te środki na finansowanie części kosztów funkcjonowania ministerstwa, a środki zaoszczędzone w ministerstwie przesunąć do tych wydatków, które są ewentualnie planowane z tego funduszu. Czy te kwestie, o których mówiłem, są zgodne z prawdą? Dziękuję.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Panie Senatorze, oczywiście moja poprawka w ogóle nie zmierza do tego, żeby zabrać cokolwiek CEPiK-owi. Wręcz odwrotnie, mówię, że te pieniądze mają pozostać w tym funduszu jako środki na ten cel, na który zostały przeznaczone. Jednak właśnie ten model działania… Przeanalizowaliśmy to na przykładzie CEPiK, ale niestety dotyczy to także innych funduszy; pan minister też ma pewne wątpliwości. Po prostu tworzy się fundusz, a później się mówi, że w tym funduszu w tym momencie jest za dużo pieniędzy i trzeba je przerzucić na inne cele. I w tym celu wprowadza się taką specustawę. To znaczy, że coś jest złego w całej konstrukcji tego systemu. Prawda? O to tutaj chodzi. A równocześnie pan dyrektor powiedział, że na te zadania… Bo ja pytałem, czy w związku z tym zapisem, który jest przewidywany w ustawie okołobudżetowej, jest za dużo pieniędzy na te cele, które zgodnie z ustawą CEPiK powinien realizować, czy za mało. I wówczas pan dyrektor powiedział, że nie jest za dużo, nie, nie, że to nie jest za dużo. Nie chciałbym prowadzić tutaj na ten temat jakiejś większej polemiki. Ta moja poprawka nie prowadzi do tego, żeby pieniądze zabrać z CEPiK. Chcę, żeby je pozostawiono i żeby CEPiK je wydał na te cele, do których został powołany. Jeżeli tych pieniędzy jest za dużo, to trzeba po prostu zaproponować takie rozwiązanie ustawowe, które będzie racjonalnie gospodarowało tymi pieniędzmi w przyszłości. I tyle. I sprawa jest zamknięta.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

I myślę, że kończymy na ten temat.

(Senator Bogdan Borusewicz: Jedno zdanie. Jedno zdanie, Panie…)

Jeszcze pan senator, tak?

(Głos z sali: Pan marszałek.)

Proszę bardzo, Panie Marszałku.

Senator Bogdan Borusewicz:

Sprawa funduszy, funkcjonowania funduszy…

(Senator Leszek Czarnobaj: Bliżej mikrofonu.)

Chodzi o sprawę funduszy różnego rodzaju, także sprawę wyprowadzania pieniędzy poza kontrolą parlamentu. Bo jeżeli te pieniądze są w budżecie, to mamy kontrolę, jeżeli zaś są w funduszach, to jest poza kontrolą parlamentu.

(Senator Leszek Czarnobaj: Iluzoryczna kontrola.)

Ta kontrola jest znacznie bardziej iluzoryczna, niż powinna być.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan dyrektor chce zabrać głos w tej sprawie. I jeszcze…

Pan był pierwszy. Proszę bardzo.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale już zmierzamy do głosowań.

Wiceprezes Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński:

Dziękuję bardzo.

Reprezentuję Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Ponieważ pan senator…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Czy mógłby pan się przedstawić?)

Krzysztof Baszczyński, Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Ponieważ pan senator Bierecki zgłosił wniosek, aby przyjąć ustawę okołobudżetową bez poprawek, to chciałbym prosić panów senatorów, abyście przeanalizowali – zaraz bardzo krótko to omówię – wszystkie te artykuły, które dotyczą oświaty, a konkretnie nauczycieli. Myślę o art. 1–5. Bez wątpienia to, co jest tutaj zaproponowane, oznacza zmniejszenie środków nie tylko na doskonalenie nauczycieli… Proszę zauważyć, że mamy reformę oświaty. To jak to, z jednej strony jest reforma oświaty, a z drugiej strony zmniejsza się środki? Oczywiście zastosowano tu bardzo sprytny zabieg. Mianowicie dodaje się przyimek „do” i ten przyimek „do” powoduje, że te środki bez wątpienia będą zmniejszone. Stąd jest…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Mówię o art. 1, to samo zresztą dotyczy art. 2. I stąd jest prośba, aby ten przyimek skreślić, jeżeli panowie senatorowie uznacie to za zasadne. Bo to oznacza po prostu mniejsze pieniądze na bardzo ważny naszym zdaniem obszar, jakim jest doskonalenie nauczycieli.

W art. 2 też ten przyimek „do” się pojawia, a jednocześnie zmniejsza się kwotę bazową. Inaczej: pozostawia się kwotę bazową na poziomie roku 2018, a my przecież jesteśmy w roku 2020. A więc to oznacza, że będą mniejsze pieniądze na nagrody dla nauczycieli zarówno u ministra, jak i…

(Rozmowy na sali)

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Proszę państwa, bardzo proszę o chwileczkę… Żeby pan mógł to szybko wyartykułować te rzeczy, a wtedy…)

Panie Przewodniczący, Panie Senatorze, robię to bardzo szybko, już szybciej nie mogę.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Nie, nie, to nie do pana była prośba, żeby przedstawiać to szybciej, tylko żeby było po prostu troszeczkę ciszej na sali. Wtedy byśmy mogli…)

(Senator Leszek Czarnobaj: Spokojnie wysłuchać.)

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: …wysłuchać wszystkich pana racji.)

Aha, bo myślałem, że pan do mnie mówi. Wobec tego, jeżeli pan pozwoli, będę kontynuował.

To oznacza – taki zapis w art. 2, gdzie pojawia się przyimek „do”, a także fakt, że kwota bazowa jest zamrożona na poziomie roku 2018 – że mamy mniejsze środki na fundusz nagród zarówno ministra, jak i kuratora.

Z kolei w art. 3 zmniejsza się środki na doradztwo, na wspieranie organizacji doradztwa metodycznego. Chciałbym spytać – jest pan minister Kopeć – czym to jest w ogóle uzasadnione, że tych pieniędzy jest mniej. Powiem panom senatorom, że oszczędności z tego tytułu będą wynosiły przeszło 34 miliony zł. To są ogromne pieniądze.

Teraz art. 4. Pan minister ciekawie powiedział, że zostaje… Jest tutaj pewien wzrost kwoty bazowej. Zaraz, ale przecież my mamy rok 2020, a kwota bazowa jest na dzień 1 stycznia 2018 r. To znaczy, że pieniądze na fundusz socjalny dla nauczycieli również są zmniejszone.

I art. 5, moim zdaniem bardzo istotny, ponieważ on ma związek z ustawą budżetową. Wiem, że Lewica wniosła poprawkę dotyczącą wzrostu wynagrodzeń. Z tej poprawki wynika jednoznacznie, że wzrost wynagrodzeń powinien być od 1 stycznia tego roku, a nie od 1 września, zresztą bez pieniędzy, żeby była jasność. Nawet ta poprawka od 1 września nie gwarantuje wzrostu wynagrodzeń zabezpieczenia środków, bo jest tylko 100 milionów na ten cel. Ja to tak rozumiem: jeżeli zostanie to przyjęte w ustawie okołobudżetowej, to właściwie poprawka Lewicy do ustawy budżetowej jest bezpodstawna, dlatego że ustawa okołobudżetowa zamyka sprawę.

Stąd, Panie Senatorze, Panowie Senatorowie, bardzo gorąca prośba, abyście państwo przejrzeli te artykuły, od art. 1 do art. 5, bo one bez wątpienia zmniejszają środki i na doskonalenie, i na nagrody, i na doradztwo. Ja już nie mówię, że zamrażają wynagrodzenia. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu.

Proszę państwa, myślę, że pan tutaj podniósł ważne sprawy, ale trudno nam się będzie odnieść na posiedzeniu do tych wszystkich uwag. Poproszę pana ministra – bo pan minister Kopeć jest tutaj – żeby krótko ustosunkował się do tych spraw. A jeżeli uznamy, że one powinny być podjęte w formie poprawek, to zgłosimy je na posiedzeniu plenarnym, w trakcie debaty. Po prostu wcześniej ten problem nie był zgłoszony do komisji, więc nie byliśmy w stanie głębiej go przeanalizować.

Czy pan minister Robaczyński? Czy pan minister od razu…

(Senator Leszek Czarnobaj: Panie Przewodniczący, ostatnie zdanie, jeśli można, przed panem ministrem…)

Proszę bardzo. Pan senator.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Przewodniczący, to, co pan powiedział… Wpisuję się w to, o czym pan przewodniczący tutaj pan mówi. W związku z tym, że mamy dzisiaj tyle czasu, ile mamy, składam deklarację, że wniosę te poprawki podczas obrad plenarnych.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Dobrze. Tak jak zostało tutaj powiedziane, więc…)

Tak jak zostało powiedziane. Chodzi o to, żebyśmy teraz nie robili przerwy, nie konstruowali tych poprawek. Ze względów czysto technicznolegislacyjnych wniesiemy te poprawki podczas obrad plenarnych.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Bardzo proszę pana ministra o krótką ocenę.

Jest chyba pan minister, tak?

(Senator Leszek Czarnobaj: Jest, jest, tam po lewej stronie.)

Proszę bardzo…

O, jest tam, widzę.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Maciej Kopeć:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

W zasadzie to można się zgodzić tylko z jednym – z tym, że poprawka Lewicy jest bezzasadna, a reszta to… W zasadzie jest zupełnie inaczej. Jeżeli chodzi o art. 1 i doskonalenie zawodowe nauczycieli, to te środki, które są w dyspozycji, są w budżecie ministra edukacji narodowej. Te działania wynikają po prostu stąd, że od dłuższego czasu te środki na poziomie ministra są realizowane z programów europejskich, czyli tak naprawdę z jednego programu POWER jest w tym roku 30 milionów zł. I to są środki absolutnie wystarczające, dlatego że doskonalenie nauczycieli jest zasadniczo prowadzone z innych środków.

Jeżeli chodzi o art. 2 i fundusz nagród, to te środki są po prostu takie same, a nie malejące. I one są wystarczające. To wynika po prostu z takiego faktu, że o nagrodach decyduje rozporządzenie ministra. I warunki, które dotyczą przyznawania nagród, wynikają po prostu z tego rozporządzenia i liczby wniosków spełniających warunki rozporządzenia. Wnioski są rozpatrywane, a środki są wystarczające, absolutnie. Tak jak wpływają… W roku 2018 wpłynęły 534 wnioski. Pozytywnie rozpatrzono ponad 500 takich wniosków. I ilość środków była absolutnie wystarczająca.

Jeżeli chodzi o organizacje doradztwa metodycznego, to w roku 2019 została wprowadzona przez ministra edukacji narodowej reforma doradztwa nauczycieli. I teraz, jeżeli popatrzymy na te zmiany, to tak naprawdę… Przede wszystkim mówimy o tym, że środki przy przyjęciu innej podstawy po prostu się zwiększają. Zwiększają się o ponad 6 milionów 670 tysięcy, dlatego że po prostu jest inny punkt wyjścia, uwzględniający podwyżkę, jaka była od września 2019 r. I tak naprawdę, jeżeli chodzi o doradztwo metodyczne w ogóle, to zasadniczo jest ono realizowane w organach prowadzących. Tam ta kwota obejmuje przynajmniej – jeżeli chodzi o to, co wynika z liczby nauczycieli zatrudnionych na podstawie Karty Nauczyciela i subwencjonowanych – ponad 250 milionów zł. Poza tym zasadnicza reforma polegała na tym, żeby część środków przesunąć do budżetów wojewodów, a jakby inicjatorem tego procesu jest kurator oświaty. I te działania kuratora oświaty prowadzą do tego, że udało się wreszcie zwiększyć liczbę doradców metodycznych, która wcześniej dla całego kraju wynosiła bodaj, z tego, co pamiętam, 824. I to jest efekt zmian, które są wprowadzone, czyli wprowadzenia zupełnie innego systemu doradztwa. Równocześnie, tak jak powiedziałem, dzięki przyjęciu innego punktu wyjścia do wyliczeń, czyli tej podwyżki, która była w roku 2019, tak naprawdę oznacza to wzrost środków na doskonalenie, a nie spadek.

Jeżeli chodzi o zamrożenie funduszu… O tym zresztą mówił pan minister Robaczyński. Wcześniej ten fundusz był zamrożony na podstawie z roku 2013, czyli przyjęcie tego, co wynika z podstawy na rok 2018, oznacza tak naprawdę wzrost tej kwoty o 23 miliony.

I termin podwyżki. Zgodnie z tymi przepisami, które funkcjonują… One regulują podwyżkę w przypadku wprowadzania jej od 1 stycznia. Po to, żeby była ona wypłacona nie z początkiem roku budżetowego, a z początkiem roku szkolnego, jest ten przepis, który równocześnie mówi o jej wypłacie. On określa termin, do którego powinna być zrealizowana, czyli do 30 września.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Dziękuję bardzo. Ale podwyżka jest od dnia 1 września, jak rozumiem, tak?)

Od dnia 1 września 2020 r.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Dobrze.)

Jest to podwyżka 6-procentowa.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dobra.

(Brak nagrania)

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

…Tylko króciutko. Prosimy o informację.

Specjalista w Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Magdalena Gryciuk:

Magdalena Gryciuk, Komisja Krajowa „Solidarność”.

Prezydium Komisji Krajowej wypracowało opinię na temat projektu ustawy. Chciałabym się odnieść do 2 kwestii dotyczących sprzecznego z celem ustawowym wydatkowania środków z Funduszu Pracy oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Jeżeli chodzi o Fundusz Pracy… Ustawa przewiduje, że koszty szkoleń lekarzy oraz lekarzy dentystów i pielęgniarek będą finansowane z Funduszu Pracy. Uważamy, że jest to sprzeczne z jego przeznaczeniem. Dodatkowo dysponentem tego funduszu został ustanowiony minister zdrowia, który zgodnie z podziałem kompetencji nie realizuje zadań w zakresie aktywizacji osób bezrobotnych. W tym przypadku dysponentem środków powinien być minister pracy.

Jeżeli chodzi o Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, to ustawa przewiduje, że z tego funduszu zostaną pokryte koszty refundacji wynagrodzeń wypłacanych młodocianym pracownikom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego. Również tutaj uważamy, że jest to niezgodne z celem, dla którego fundusz ten został powołany, a mianowicie ochrony roszczeń pracowniczych w razie niemożności ich zaspokojenia z powodu niewypłacalności pracodawcy. Zwracamy uwagę, że tego typu niezgodne z przeznaczeniem wykorzystywanie środków z Funduszu Pracy oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych odbywało się również w latach ubiegłych. Uważamy, że w przyszłości taki proceder powinien być niedopuszczalny. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Pan? Proszę bardzo.

Dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Europejskich w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych Norbert Kusiak:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Szanowni Państwo! Wysoka Komisjo!

Chciałbym…

(Rozmowy na sali)

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Może przedstawię się. Nazywam się Norbert Kusiak, OPZZ.

Wysoka Komisjo, chciałbym w imieniu w Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych prosić państwa o pochylenie się nad przepisem art. 45, który dotyczy wysokości odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Stanowisko centrali OPZZ jest tutaj negatywne. Strona rządowa proponuje, aby wysokość tego odpisu była ustalana w oparciu o przeciętne miesięczne wynagrodzenie w roku 2018. Negatywnie opiniujemy ten zapis z projektu ustawy, podnosząc jednocześnie, że mrożenie wysokości odpisu trwa praktycznie od 2012 r.

Chciałbym także zwrócić uwagę, że ustawa okołobudżetowa powinna wprowadzać jedynie rozwiązania tymczasowe, incydentalne, które służą uzyskaniu ściśle określonych efektów budżetowych. Niestety, Ministerstwo Finansów od wielu lat dokonuje zawieszenia zasady, która jest określona w art. 5 ust. 2 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, nie podając praktycznie żadnego merytorycznego uzasadnienia takiego działania. W ocenie OPZZ wysokość odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych powinna wynikać właśnie z wykonania wprost dyspozycji artykułu, o którym powiedziałem, tzn. wysokość odpisu powinna kształtować się na poziomie 37,5% wysokości wynagrodzenia w gospodarce narodowej z roku poprzedniego. I ta zasada powinna być bezwzględnie stosowana przez ustawodawcę.

Chciałbym także państwu zwrócić uwagę na następującą kwestię. Znamy dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące wynagrodzenia za drugie półrocze roku 2018. To wynagrodzenie wynosi dzisiaj 4 tysiące 134 zł. I strona rządowa już dzisiaj mogłaby podnieść wysokość odpisu do tego poziomu, jednak stosuje zasadę zamrażania wysokości odpisu na poziomie roku 2018. W konsekwencji dzisiejsza wysokość odpisu, która wynosi 1 tysiąc 271 zł, jest niższa o 22%, o 280 zł, od wysokości, która powinna już dzisiaj obowiązywać. Na odmrożenie wysokości odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych pozwala w naszej ocenie przede wszystkim dobra sytuacja finansowa budżetu państwa, ale także świetna kondycja finansowa przedsiębiorstw. Dość powiedzieć, że finanse przedsiębiorstw są w dobrym stanie. W okresie 11 miesięcy ubiegłego roku przychody przedsiębiorstw wzrosły o około 7%, wynik finansowy brutto zwiększył się o 3%, zysk netto o ok. 2%, w sumie około 77% firm wykazało zysk. Tak więc jest to wartość, którą także trzeba wziąć pod uwagę podczas ustalania wysokości odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Reasumując, chciałbym powiedzieć, że apelujemy do państwa o to, aby wysokość odpisu uległa zmianie i aby podstawą naliczania była wysokość wynagrodzenia w gospodarce narodowej z roku 2019. I to dotyczy wszystkich odpisów, na fundusze świadczeń socjalnych i fundusze socjalne wszystkich grup zawodowych. Dziękuję.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Za chwileczkę będzie mogła pani się wypowiedzieć.

Mam taką prośbę do państwa. Prosiłbym, żebyście przygotowali państwo nam informacje na piśmie, najlepiej, żeby tam były także propozycje poprawek. Wówczas senatorowie mogą ewentualnie – jeżeli uznają, że przyjmują państwa racje – zgłosić odpowiednie poprawki na posiedzeniu plenarnym.

Teraz bardzo proszę panią.

Dyrektor Wydziału Polityki Społecznej, Rynku Pracy i Ubezpieczeń i Zdrowia w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych Renata Górna:

Dzień dobry państwu.

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowna Komisjo! Państwo Senatorowie! Państwo Ministrowie!

Ja również reprezentuję Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Chciałabym odnieść się tylko do 3 elementów ustawy, co do których moja organizacja zgłosiła negatywną opinię i wątpliwości, prosząc również państwa senatorów o pochylenie się nad…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Ta opinia nie dotarła do nas, do komisji…)

To znaczy… Zaraz wyjaśnię.

(Głos z sali: Proszę się przedstawić.)

Renata Górna, OPZZ.

Przekazaliśmy na ręce pana przewodniczącego naszą opinię na piśmie, więc ja się ograniczę tylko do skrótowego przedstawienia 3 artykułów. Dwie z tych wątpliwości, o których chcę powiedzieć… Niejako wzmocnię wcześniejsze wątpliwości, ponieważ również moja przedmówczyni z Komisji Krajowej „Solidarność” była uprzejma przedstawić 2 elementy, o których chcę teraz mówić, czyli Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Te dwa obszary są zawarte… O Funduszu Pracy jest mowa w art. 8 i 9 projektu, a o Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w art. 10 ust. 2. Chciałabym wzmocnić tę argumentację, jeżeli chodzi o Fundusz Pracy, nie będę jej powtarzała.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: To prawda, ta opinia jest na piśmie, dotarła do nas, tak że przepraszam.)

Chciałabym podkreślić, że finansowanie staży i specjalizacji lekarzy, lekarzy dentystów, pielęgniarek i położnych odbywa się kosztem uszczuplania środków z Funduszu Pracy od 2009 r. Ja tylko przypomnę, że 2009 r. był takim rokiem, w którym po raz pierwszy w ustawie okołobudżetowej pojawiło się to rozwiązanie. Głównym uzasadnieniem był wtedy nadmierny deficyt. Argumentacja była taka, że jest to rozwiązanie incydentalne, nie systemowe, a tymczasem ta incydentalność przerodziła się w trwałość i to rozwiązanie tak naprawdę mamy już jedenasty rok. My jako OPZZ stoimy na stanowisku, że należałoby… Absolutnie nie kwestionujemy deficytu kadr medycznych, inwestowania w kadry, inwestowania w naukę. Mamy deficyt wielu zawodów i należy się systemowo pochylić nad tym rozwiązaniem. Ale na pewno nie możemy przenosić w tym wypadku prawie 2 miliardów zł po raz kolejny na Fundusz Pracy, żeby finansować te zadania, które de facto należą do ministra zdrowia. Prosimy o pochylenie się nad art. 8 i 9.

Teraz fundusz gwarantowanych świadczeń, o którym mówiła moja koleżanka; chodzi o art. 10 ust. 2. W tym roku na ten cel, który dotyczy wynagrodzeń wypłacanych młodocianym pracownikom… Jest tu uszczuplenie środków. W tym roku planowanych jest 310 milionów, w ubiegłym roku było tego o wiele więcej, prawie 340 milionów. Nasza poprawka, tj. prośba zmierza w tym kierunku, aby w tym roku było to finansowane przynajmniej na poziomie roku 2019.

I trzeci element, o którym chciałabym powiedzieć, a który tutaj nie wybrzmiał, to finansowanie leków 75+, czyli słynny projekt ministra zdrowia, który absolutnie popieramy, nie kwestionujemy go. Wzmocnienie budżetów emerytów, rencistów, osób, które są powyżej siedemdziesiątego piątego roku, to był również nasz pomysł jako organizacji związkowej. Wnosiliśmy ten pomysł w ubiegłych kadencjach i cieszymy się, że to rozwiązanie doczekało się finansowania. Jednak w tym projekcie, w ustawie okołobudżetowej w art. 33 zmieniamy źródło finansowania leków 75+. Przypomnę, że minister zdrowia w 2015 r. zaplanował, że źródłem finansowania będzie budżet państwa i zaplanowano perspektywę 10-letnią; od 2015 do 2025 r. z budżetu na leki 75+ miało być wydatkowane… ma być wydatkowane ponad 8 miliardów zł. Ten rok jest pierwszym rokiem, w którym leki 75+ będą finansowane – co przyjmujemy ze zdziwieniem – z Narodowego Funduszu Zdrowia. Obawiamy się, że tak samo jak w przypadku Funduszu Pracy, kiedy to incydentalność rozwiązania przerodziła się w trwałość, tutaj też, jeżeli w tym roku leki 75+ będą przeniesione do budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, w latach kolejnych przerodzi się to w stałą praktykę. Przypomnę, że w tym roku na leki 75+ zaplanowano – tak mówiąc kolokwialnie, wszyscy wiemy, o co chodzi – 836 milionów. To będzie uszczuplenie środków Narodowego Funduszu Zdrowia. Narodowy Fundusz Zdrowia, owszem, jest przeznaczony również do finansowania środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, leków refundowanych itd., ale są tak wielkie potrzeby wynikające z braku dostępności świadczeń, wynikające z potrzeby nielimitowania wielu leków… Nasza poprawka zmierza w tym kierunku, aby leki 75+ były nadal finansowane z budżetu państwa. I o to wnosimy w art. 33. Dziękuję.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, pani.

(Przewodnicząca Sekcji Wydawców Edukacyjnych w Polskiej Izbie Książki Dorota Twarowska: Dorota Twarowska, Polska Izba Książki. Ja już wcześniej wysłałam do państwa pismo…)

Tak, to pismo dotarło, tylko ten państwa wniosek, jeżeli to jest w tym piśmie, dotyczy nie ustawy okołobudżetowej…

(Senator Leszek Czarnobaj: Ale budżetu.)

…ale ustawy budżetowej. Myśmy to dokładnie analizowali tutaj, Biuro Legislacyjne to analizowało. A więc ta kwestia… Jeszcze raz przyjrzymy się temu wnioskowi pod kątem tego, czy on rzeczywiście jest związany z ustawą okołobudżetową, ale ta pierwsza analiza, jaką przeprowadził pan dyrektor Niemczewski, pokazuje, że to raczej jest związane wprost z budżetem i że ewentualnie tam powinniśmy wprowadzać zmiany. Ale jeszcze raz to przejrzymy i sprawdzimy, czy rzeczywiście to jest związane z ustawą okołobudżetową. I jeżeli tak, to wtedy byśmy to przeanalizowali jeszcze raz.

(Przewodnicząca Sekcji Wydawców Edukacyjnych w Polskiej Izbie Książki Dorota Twarowska: Dobrze. Czy ja bym ewentualnie mogła później podejść i porozmawiać?)

Może pani dwa słowa powiedzieć na ten temat, żeby wszyscy tutaj o tym usłyszeli, ale bardzo króciutko. Jak mówię, my tutaj znamy tę sprawę.

Przewodnicząca Sekcji Wydawców Edukacyjnych w Polskiej Izbie Książki Dorota Twarowska:

Dobrze.

Tak więc, jak wszyscy państwo zapewne wiecie, polskie dzieci w szkołach podstawowych otrzymują od państwa darmowe podręczniki i darmowe zeszyty ćwiczeń. Przez ostatnie 2 lata wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej wypracowaliśmy takie rozwiązanie, żeby dzieci miały dostęp do elektronicznych podręczników oprócz papierowych. Przyświecały nam trzy cele: pierwszy – lekki tornister, chodziło o to, żeby dzieci nie musiały tych książek dźwigać; drugi – unowocześnienie procesu edukacji; trzeci – podniesienie jakości edukacji. Wypracowaliśmy wszystko. Od tej zmiany dzieli nas tak naprawdę tylko jeden drobny, techniczny zapis, bo naszym zdaniem budżet jest… Wiem, że ministerstwo edukacji jeszcze liczy, ale cała nadzieja w paniach senator i panach senatorach. Jeśli te pieniądze są, to wystarczy tylko zrobić drobną zmianę i polskie dzieci będą mogły mieć również elektroniczne podręczniki już od września tego roku. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Wydaje się, że ta zmiana dotyczy budżetu, ale jeszcze będziemy analizowali tę kwestię.

Proszę państwa, panów senatorów, czy w związku z tymi uwagami ktoś chce jeszcze…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Widzę, widzę pana dyrektora.

Czy w związku z tymi wnioskami, jakie zostały tutaj przedstawione, ktoś chce zgłosić jakąś poprawkę na tym etapie, czy ewentualnie na posiedzeniu plenarnym?

(Senator Leszek Czarnobaj: Na posiedzeniu plenarnym.)

Nie widzę żadnej na razie… Nie ma zgłoszeń, tak?

(Rozmowy na sali)

Proszę, pan dyrektor odpowiedzialny tutaj za CEPiK. Bardzo króciutko, jednym zdaniem.

I wtedy już będziemy mogli przystąpić do głosowania.

Ale myślę, że tę sprawę myśmy sobie wyjaśnili i nie wiem, czy coś jeszcze więcej dojdzie…

Doradca Społeczny Ministra Cyfryzacji Piotr Gajewski:

Panie Przewodniczący, bardzo proszę o doprecyzowanie. Rozmawiamy o konkretnym roku, roku 2020. Moje słowa, jak widzę, były troszeczkę opacznie zrozumiane. W roku 2020 budżet pozwala na realizację zadań związanych i z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców, i z częścią 27 „Informatyzacja”. W następnym roku budżetowym, ze względu na rozwój pozostałych funkcjonalności, które musimy budować w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, na pewno będziemy sięgali do pieniędzy budżetowych, gdyż pieniądze z funduszu celowego zapewnią nam pokrycie wydatków tylko na Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców; to jest istotne. Algorytm liczenia tej daniny jest jak najbardziej poprawny, ale nie wtedy, kiedy patrzy się tylko na 2020 r., tylko kiedy patrzy się na całość funduszu celowego. Chciałbym wyjaśnić, że to jest wydatkowanie w sposób racjonalny środków, które są w dyspozycji ministra informatyzacji.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Panie Dyrektorze, będziemy mieli prośbę o to, żeby przedstawić nam na piśmie tę informację dotyczącą waszego budżetu na ten rok…

(Doradca Społeczny Ministra Cyfryzacji Piotr Gajewski: Dobrze.)

…ewentualnie tych środków, których nie chcecie wydać w tym roku, i wyjaśnienia, dlaczego uważacie, że tak powinno być. I wtedy ewentualnie na posiedzeniu plenarnym jeszcze raz byśmy podeszli do tej sprawy.

(Doradca Społeczny Ministra Cyfryzacji Piotr Gajewski: Dobrze.)

Przystępujemy w takim razie do głosowania.

Czy jeszcze są jakieś wnioski, głosy? Ktoś chciał zabrać głos? Pytam, żeby nie było takiego poczucia, że ktoś nie miał możliwości zabrania głosu.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie ma zgłoszeń.

Przystępujemy do głosowania.

Pierwszy wniosek dotyczy przyjęcia ustawy bez poprawek.

Kto jest za przyjęciem tego wniosku? (4)

Kto jest przeciw? (5)

Kto się wstrzymał? (0)

W takim razie przystępujemy do rozpatrzenia poprawek.

Senator Grzegorz Bierecki:

Panie Senatorze, wniosek mniejszości.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Jasne.)

Oczywiście w imieniu grupy senatorów.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Tak jest.)

Będę także sprawozdawcą.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dobrze.

Pierwsza poprawka, dotycząca art. 18, czyli dopisanie do tego artykułu, że…

(Senator Leszek Czarnobaj: Opinia komisji.)

…odbywa się to po zasięgnięciu opinii komisji właściwej do spraw finansów publicznych.

Kto jest za przyjęciem tej poprawki? (5)

Kto jest przeciw? (4)

Kto się wstrzymał? (0)

Poprawka otrzymała poparcie.

Teraz poprawka dotycząca art. 12.

Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na wykreśleniu art. 12, oznaczającego, że Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców będzie zarządzała całym tym funduszem, jakim dysponuje? Proszę bardzo. Kto jest za? (5)

Kto jest przeciw? (4)

Kto się wstrzymał? (0)

Poprawka otrzymała poparcie.

Przystępujemy do głosowania nad całością ustawy wraz z przyjętymi poprawkami.

Kto jest za przyjęciem ustawy? (9)

Kto jest przeciw? (0)

Ustawa wraz z poprawkami została przyjęta jednogłośnie.

Na senatora sprawozdawcę…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Czy upoważniacie mnie państwo?

(Głos z sali: Tak jest.)

Czyli Kazimierz Kleina będzie sprawozdawcą ustawy.

Bardzo dziękuję wszystkim gościom i członkom komisji za obecność na posiedzeniu.

Zamykam posiedzenie komisji.

(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 51)