Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (nr 137) w dniu 18-10-2019
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (137.)

w dniu 18 października 2019 r.

Porządek obrad:

1. Sprawozdanie z działalności Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji.

(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 20)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Szanowni Koledzy…

(Rozmowy na sali)

Szanowni Koledzy, pozwólcie, że otworzę posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Niezmiernie mi miło, że dzisiaj w tak licznym gronie się spotkaliśmy, w tym z naszą obsługą z Senatu, z sekretariatem, z panią Martą i z panią Kasią, jak również z naszym panem legislatorem Michałem. Jakże się cieszę, że możemy dzisiaj jeszcze podsumować nasze prace, które wykonaliśmy przez okres 4 lat.

Punkt 1. porządku obrad: sprawozdanie z działalności Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji

Mamy dzisiaj sto trzydzieste siódme posiedzenie, w związku z tym, jak mówię… Otwarłem już to posiedzenie. Uważam, że ta praca, która była wykonana przez 4 lata w naszej komisji, była bardzo owocna. Mieliśmy 137 posiedzeń, więc nie jesteśmy rekordową komisją, ale nie jesteśmy też najgorszą komisją, bo są takie, które miały mniej posiedzeń.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Tyle tylko, że można powiedzieć tak: inne komisje miały bardzo dużo posiedzeń związanych z legislacją. My z kolei uzupełnialiśmy listę posiedzeń poprzez zwoływanie posiedzeń tematycznych, jak to pan dyrektor podkreślił, nawet posiedzeń seminaryjnych, które pokazywały, że zajmujemy się problematyką…

(Głosy z sali: Ooo!)

O! Witamy panie. Wspaniałe torty, z taką wspaniałą dekoracją…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Tak, tak, tylko…

(Głos z sali: To pan przewodniczący będzie zaraz dzielić i…)

Dobrze. Podzielimy.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

(Wesołość na sali)

(Głos z sali: To trzeba będzie z szampanem, tak? Poczekamy…)

(Głos z sali: Bezalkoholowym.)

Bezalkoholowym. Nie ma alkoholu.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Słuchajcie, to się to nagrywa, w związku z tym proszę jeszcze o chwilę uwagi. Później będziemy…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Proszę jeszcze wytrzymać chwilę, zanim wyłączę mikrofon.

Chcę tutaj wszystkim podziękować. Na początku było u nas więcej senatorów. Jak pamiętacie państwo, zgłaszali się chętni, którzy tu byli i zaczęli pracować. Pan Rafał Ambrozik, Błaszczyk…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

…Waldemar Bonkowski, który jest tutaj z nami, pani Margareta Budner, która zrezygnowała z naszej komisji… Ja oczywiście jestem tutaj od początku. Był też Jan Maria Jackowski, on też się angażował na początku. Był śp. senator Kilian – bardzo dobrze go wspominamy, dobrze się z nim współpracowało – który występował tutaj jako wiceprzewodniczący. Józio Łyczak jest z nami dalej, podobnie Marian Poślednik, który teraz jest wiceprzewodniczącym i któremu też tutaj dziękuję, że przejął tę rolę po naszym koledze Wiesławie. Jest też Zdzisiu Pupa, który dodatkowo szefuje Komisji Środowiska, łączy 2 funkcje. Bardzo mu dziękuję tutaj za takie sprawne wsparcie. No i był kolega, który nas opuścił nie tak dawno, Tadek Romańczuk. Został on ministrem i musiał zrezygnować z udziału w komisji. Tak wyglądał skład naszej komisji od początku do dnia dzisiejszego.

Dziękuję wszystkim, którzy rzeczywiście starali się wytrwać od początku aż do teraz, do końca. Współpraca naprawdę była wyśmienita, nie było kłótni na naszych posiedzeniach. Powiem tak… Opozycja była dla nas tak miła, że naprawdę była tylko merytoryczna. Nie było jakichś ekscesów, jakie bywały gdzieś w innych komisjach, za co jestem naprawdę bardzo wdzięczny kolegom z Platformy. Ta praca była naprawdę merytoryczna. I nie było żadnego politykierstwa, że tak to nazwę, gdzieś tam czasami robionego. To, na co koledzy zwracali uwagę… Muszę powiedzieć, że niektóre rzeczy braliśmy tutaj pod uwagę. Tak że bardzo dziękuję też opozycji, złożonej z godnych senatorów, która stanęła na wysokości zadania. Jestem pełen uznania dla kolegów.

Jeśli chodzi o sprawozdanie, to państwo mają je dostarczone. Tak jak mówiłem, posiedzeń komisji było dość dużo. Jeśli chodzi o takie najważniejsze, które są wymienione… Ja jeszcze prosiłem panią Martę po przeczytaniu tego, żeby jeszcze podkreślić takie naj, naj, najważniejsze, które… Jak pamiętacie państwo, mówiliśmy bardzo dużo, jeszcze w programie Prawa i Sprawiedliwości, że wiele zrobimy, a takim sztandarowym elementem programu była dla nas sprawa ustawy o ziemi. Uznaliśmy, że trzeba ją poprawić. Ona była uchwalona w tamtej kadencji, ale ona nie odpowiada jeszcze… A więc to była ta ustawa o ziemi.

Następnym takim ważnym punktem było doradztwo. Uważaliśmy, że po to, aby rolnictwo dobrze mogło funkcjonować i środki finansowe były dobrze wydawane, potrzebne jest silne doradztwo, doradztwo, które będzie przekazane od samorządów z powrotem do ministra rolnictwa i minister rolnictwa będzie miał pełen nadzór. No, powinno się tu razem współpracować. Co prawda inni mają na to inny pogląd, ale myśmy uznawali taką potrzebę, głosiliśmy to w programie i to zrobiliśmy, można powiedzieć.

Sprawą, o którą była tutaj bardzo duża walka, jest sprawa łowiectwa, odszkodowań dla rolników. Pamiętacie, jaki to był problem i ile było zmian. A przy okazji była walka z ASF. No, tych zmian było bardzo dużo i do dzisiaj jeszcze potrzeba wiele pracy. I to nam zajęło dużo czasu, powiem szczerze, bo co rusz była sprawa ASF, co rusz była sprawa łowiectwa, zmienianego prawa łowieckiego. Jak koledzy pamiętacie, my w komisji nie zgadzaliśmy się na pewne zmiany w prawie łowieckim, ale decyzja parlamentu… No, decyzja została przyjęta. I też pewnie trzeba będzie się dalej zastanawiać, czy to dobrze funkcjonuje w pewnej perspektywie. No, ale jest nowa kadencja, więc myślę, że będzie znowu powrót do tego tematu.

Jeśli chodzi o nasze sprawy gospodarcze, sprawy w zakresie dochodów budżetowych, wykorzystywania środków Unii Europejskiej czy funkcjonowania agencji, to pamiętajmy, że połączyliśmy dwie agencje, Agencję Nieruchomości Rolnych z Agencją Rynku Rolnego, i powstał Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Dopiero teraz będziemy widzieć, jakie owoce tego będą, bo ten ośrodek wsparcia zapowiedział wiele ciekawych inicjatyw, choćby to, że ma powstać holding, że ma powstawać platforma handlowa, czyli giełda. A więc myślę, że efekty tego wszystkiego, jeżeli KOWR będzie to realizował i będzie ze spółkami Skarbu Państwa szedł w tym kierunku… Mam nadzieję, że rzeczywiście efekty będą, i to w tym dobrym znaczeniu, zgodne z tym, czego rolnicy oczekują. A oczekują stabilności. Jeżeli to, o czym mówimy, będzie realizowane, jeżeli tzw. ceny referencyjne mogłyby zafunkcjonować, to dawałyby szansę zastąpienia tego… No, nazywamy to ceną minimalną. Oni wszyscy by tego oczekiwali. A te ceny referencyjne, gdyby się pojawiły, byłyby dla nas ważnym wydarzeniem. Mam nadzieję, że to się uda, że da się to zrealizować.

Nie będę wymieniał wielu innych spraw. Na pewno koledzy mają jeszcze tutaj wiele do powiedzenia. Jeszcze raz chcę bardzo mocno podziękować wszystkim moim kolegom i koleżance, której tutaj nie ma. Chcę również podziękować naszemu sekretariatowi. Jak pamiętacie, na początku była jeszcze pani Joanna, która awansowała, przeszła do ministerstwa rolnictwa i została dyrektorem gabinetu politycznego pana ministra Krzysztofa Jurgiela. Ten awans z sekretarza na tak ważne stanowisko to było dla niej wyróżnienie, jak myślę. A nam w międzyczasie przybyła tutaj pani Kasia, która dzielnie się sprawowała. Już chyba 2 lata minęły, tak? 2 lata, tak że to już jest ładny okres zdobywania doświadczenia. A więc dziękuję. Pani Marta kierowała tymi pracami później. Tak że jesteśmy, tak bym powiedział, bardzo zadowoleni z dobrej współpracy z sekretariatem.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Oczywiście muszę też tutaj podkreślić dobrą współpracę z naszym panem legislatorem. Pan Michał wielokrotnie spotykał się ze mną, nieraz konsultując wcześniej, przygotowując niektóre rozwiązania prawne, które chcieliśmy tutaj wprowadzać. Współpraca była bardzo dobra, merytoryczna. Wiele razy, kiedy o coś prosiłem, przygotowywał tutaj różne projekty, rozwiązania, które moglibyśmy wprowadzić. Mam nadzieję, że w następnej kadencji też uda nam się tak dobrze współpracować i że będzie to… Z całego serca dziękuję tutaj w imieniu całej komisji panu Michałowi, bo naprawdę zawsze nam pomagał, kiedy było trzeba.

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: Dziękuję. Bardzo dziękuję.)

I liczę na to, że w przyszłej kadencji też tak będzie. O tym, kto będzie przewodniczącym, zadecyduje nasza Izba, a dzisiaj ja jako przewodniczący jeszcze raz z całego serca dziękuję. To była miła współpraca, miłe 4 lata. Naprawdę chce się współpracować z taką grupą ludzi. Wszystkim wam za to dziękuję.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę.

Senator Zdzisław Pupa:

Rzeczywiście dobiega końca IX kadencja Senatu. Chciałbym oczywiście też złożyć podziękowania dla naszego sekretariatu, pani Marty i pani Katarzyny. Zawsze z uśmiechem nas witały; nawet kiedy były jakieś trudne sytuacje, to ten uśmiech powodował, że łatwiej się pokonywało pewne problemy. Chcę podziękować również kolegom, którzy nie będą z nami w X kadencji, tj. koledze Waldemarowi i koledze Marianowi, za ich życzliwość, merytoryczność i za to, że zawsze z troską podchodzili do problemów, które dotyczyły wsi i rolnictwa, a także całego naszego kraju. Jest też miłe to, że myśmy się poznali, zaprzyjaźnili i że mogliśmy praktycznie współpracować, pracować wspólnie dla dobra i chwały Rzeczypospolitej. Jestem wdzięczny wszystkim kolegom członkom komisji, i Przemkowi, i Józiowi, a także panu Michałowi, za to, że mogliśmy rzeczywiście tworzyć w komisji taką naprawdę sympatyczną atmosferę. Nie zawsze wszystko jest właściwe, czasami pojawiają się różnego rodzaju emocje, ale te emocje udało się w jakiś sposób opanowywać i dotrwaliśmy do końca w sposób, można powiedzieć, bardzo sympatyczny. Dlatego, Panie Przewodniczący, dziękuję za to, że pan nas organizował, za to, że miał pan dla nas cierpliwość i zrozumienie. Myślę, że taka postawa dobrze rokuje na przyszłość. Daje, można powiedzieć, przykład czy wzór tego, jak rozwijać te sprawy osobiste, osobowe, relacje osobowe po to, żeby dobrze przysłużyć się również rozwiązaniom merytorycznym.

A takie merytoryczne rozwiązania to jest przecież cała legislacja, która stoi przed nami, pomysły na to, co zrobić, żeby było lepiej w rolnictwie. Jest tworzony holding, niezmiernie ważny, i giełda, która powinna odgrywać istotną rolę, jeśli chodzi o wzmocnienie dochodowości rolnictwa. Jeżeli tego nie będzie, to będziemy mieć problemy. Cała opozycja krzyczała mocno, że wzrosły ceny pietruszki, ziemniaków czy innych warzyw, ale dzięki temu po raz pierwszy rolnicy mogli zarobić trochę pieniędzy. No, trzeba powiedzieć w ten sposób, że dzięki skorzystaniu z tego, z tej tzw. dobrej zmiany… Rolnicy mogli skorzystać z tych cen, te pieniądze trafiły też do nich. I nie było to 40 gr czy 20 gr za 1 kg ziemniaków. Były to przynajmniej godziwe ceny i rolnicy mogli zarobić. Trzeba mówić o tym, że rolnicy też są grupą społeczną, która powinna zarabiać dobre, godziwe pieniądze. Bo mówimy o płacy minimalnej w sektorze pracowniczym, ale nie mówimy o cenach minimalnych w rolnictwie. I te ceny minimalne powinny być ustabilizowane, rynek powinien być określony właśnie po to, żeby wiadomo było, ile kosztuje jajko i że to jest opłacalne, ile kosztuje…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, tak, specjalnie patrzę na ciebie, tylko tu podjąłem…

…Ile kosztuje kurczak, ile kosztuje wieprzowina czy wołowina, przykładowa pietruszka czy ziemniak. Jak będzie to opłacalne dla rolnika, to wszystkim nam będzie lepiej się żyło i Polska będzie się rozwijała.

Tak że dziękuję za życzliwość, za współpracę, również za zrozumienie dla mojej osoby. I życzę wszystkiego najlepszego w przyszłej kadencji Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dziękuję.

Senator Józef Łyczak:

Można? Można, Panie Przewodniczący?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Dziękuję. Dziękuję bardzo.

Ja również przyłączam się do podziękowań dla pana przewodniczącego za to, że bardzo dobrze kierował komisją, tworząc dobrą atmosferę. Dziękuję wszystkim kolegom, panu legislatorowi, a przede wszystkim dziękuję paniom, które również zdecydowały za mnie, że w ogóle kandydowałem. To jest wielki sukces – nie mój, a właśnie tych pań. Że tak powiem, przyłożyły one szczęśliwą cegiełkę do tego, że kolejne 4 lata będziemy razem.

Trzeba być dumnym z tego, że pracujemy akurat w Komisji Rolnictwa, z zasadniczego powodu, takiego, że wreszcie wszyscy docenili rolnictwo w tym kraju, że wszyscy stwierdzili, że to jest główna gałąź gospodarki narodowej, o którą trzeba dbać w sposób szczególny. I my to robimy. O tym mówi pan prezydent, premier, minister rolnictwa, którego cenię za wielką aktywność…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę?

(Głos z sali: Nawet opozycja.)

Nawet opozycja.

…Za wielką aktywność i głęboką wiedzę. Robi, co może. Często zderza się z murem, ze ścianą, ale naprawdę trzeba go cenić za to, co robi.

Co nas czeka w związku z tym, że rolnictwo to jest bardzo ważna gałąź? I co należy poprawić, z czego nie jestem zadowolony, mimo że dokonaliśmy bardzo wiele dobrego? Uważam, że należy zmienić… Należy zrobić wszystko, żeby odbudować energię odnawialną, bo w tym kierunku musimy pójść. Zresztą będziemy skutecznie do tego zmuszani.

I druga sprawa, o której wspomnieliśmy. Rolnictwo nierozerwalnie łączy się z łowiectwem. Byłem sprawozdawcą. Jeżeli ustawa będzie dalej nowelizowana, to już dziś deklaruję, że będę dalej sprawozdawcą i będę zabiegał o to, żeby nie popsuć łowiectwa. Ono ma wielowiekową tradycję i zawsze współgrało i z rolnictwem, i z naszym krajem, z naszą ojczyzną.

I trzecia sprawa, którą powinniśmy realizować już w tej nowej kadencji, to może więcej wyjazdów w teren. Ten wyjazd, który się odbył, w Kujawsko-Pomorskie, odbił się bardzo pozytywnym echem, bardzo pozytywnym. Do dziś to wspominają. Jednak to jest przełożenie niewspółmierne i korzyść obopólna, bo my w bezpośredniej rozmowie dowiemy się, co najbardziej boli i niejako, jako że jesteśmy jakby pasem transmisyjnym, przenosimy to tutaj. Dlatego myślę, Panie Przewodniczący, że przynajmniej raz do roku powinien być taki wyjazd. Raz do roku na pewno uda nam się to zorganizować ku pożytkowi nas wszystkich. Wtedy Senat będzie jeszcze bardziej doceniany i widziany w terenie.

Jeszcze raz za wszystko dziękuję. Życzę tym wszystkim panom… Z wielką boleścią dziękuję za miłą współpracę, myślę, że kontakty się nie urwą. A tym, którzy będą tu dalej 4 lata, życzę dużo zdrowia, bo jesteśmy już w takim wieku – poza paniami, prawda – że o zdrowie należy dbać. Tylko jak to zrobić? Dziękuję bardzo.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Senator Przemysław Błaszczyk:

Dziękuję.

Ja bardzo krótko będę mówił, bo już torty czekają…

(Głos z sali: Taka recepta ze strony przewodniczącego…)

Przyłączam się do podziękowań dla kolegów, dla naszych przemiłych pań, na które zawsze możemy liczyć, które nas tu dyscyplinują, a mnie przede wszystkim rano budzą… (Wesołość na sali) …dla pana legislatora, a przede wszystkim dla pana przewodniczącego. Powiem szczerze, że jako wiceprzewodniczący nie mieliśmy za dużo pracy właśnie dzięki zaangażowaniu pana przewodniczącego. Spojrzałem na listę – w 4 ciągu lat tylko 5 nieobecności, a więc mamy bardzo pracowitego, wyjątkowo pracowitego pana przewodniczącego. Dlatego my jako wiceprzewodniczący nie mieliśmy za dużo pracy.

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Wspieraliście mnie cały czas.)

Oczywiście. Bardzo się cieszymy. Jak mogliśmy, tak wspieraliśmy, pomagaliśmy.

Nie ma pośród nas kolegi Kiliana, który odszedł, a do niedawna był wiceprzewodniczącym…

Dziękuję tym, którzy w przyszłej kadencji w komisji już nie będą pracowali. Liczę też na dobrą współpracę z tymi, z którymi przez najbliższe 4 lata będę współpracował. Chodzi o ważny sektor, ważną dziedzinę naszej gospodarki, jaką jest rolnictwo. Ja od małego związany jestem z rolnictwem, dlatego też… Myślę, że nadal będziemy mogli zrobić dużo dobrego dla rolnictwa w tej przyszłej kadencji.

Było powiedziane o wyjazdach. Ja też uważam, że dobrze by było, żeby te wyjazdy funkcjonowały. Zobaczymy, jak to będzie, bo wcześniej w tej kadencji one były wstrzymane. Pan marszałek Karczewski pozwolił na… Chyba mieliśmy 2 wyjazdy? Mam nadzieję, że tak będzie i w przyszłej kadencji. Jeszcze raz dziękuję. I kończymy, bo słodycze czekają.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Brak nagrania)

Senator Waldemar Bonkowski:

Chciałbym wam podziękować. Bycie z wami w komisji było dla mnie zaszczytem. Szczególnie dziękuję paniom. Życzę wam powodzenia. Dziękuję.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

My również dziękujemy koledze. No, żałujemy bardzo, że czasami powstają takie dziwne układy… Ale będziemy pamiętać o koledze. Pomyślimy może o wyjeździe na tamte tereny. Może gdzieś się tam spotkamy?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Może będzie wyjazdowe posiedzenie na tamtym terenie? Nie wiem, kto będzie wtedy w następnej komisji, ale my tu już deklarujemy, że w większości zostajemy w tej komisji. Tak że będziemy tutaj wracać myślami. Pomorze jest ważne, więc trzeba jechać nie tylko w Kujawsko-Pomorskie, ale i na Pomorze. Tak że…

Czy jeszcze ktoś chciał zabrać głos?

To proszę.

Senator Marian Poślednik:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Szanowni Państwo, ja też chciałbym się przyłączyć do tych wszystkich podziękowań, żeby może nie powtarzać. Dziękuję i panu przewodniczącemu, i miłym paniom, i panu mecenasowi, i kolegom. 8 lat miałem przyjemność pracować w tej komisji. Nie jestem zbyt gadatliwą osobą, więc może nie wyróżniałem się tutaj specjalnie liczbą wystąpień, ale oczywiście rolnictwo i wieś są mi zawsze… Powiedzmy, że cały czas mam to na uwadze, bo całe życie jestem związany ze wsią, z rolnictwem, a ostatnio z rozwojem obszarów wiejskich. I reprezentacja nasza, tj. opozycji, w tej komisji była w tej kadencji bardzo skromniutka. No, taka była tutaj wola mojego ugrupowania. A więc mogliśmy do pewnego momentu współdziałać tylko ze śp. Wiesiem, a ostatnio zostałem już tutaj sam. I dziękuję za to, że na koniec mojej pracy mogłem objąć zaszczytną funkcję wiceprzewodniczącego.

Przed nami oczywiście jest wiele problemów. Co do pozytywów… Opozycja ma za zadanie przede wszystkim mieć krytyczny stosunek, ale ja dostrzegam pozytywne działania legislacyjne przede wszystkim w obszarze tej sprzedaży bezpośredniej z gospodarstw. Jakoś zawsze miałem to na uwadze, więc to się stało… Wiele jest jeszcze pewnie do poprawienia, ale krok został tutaj zrobiony. Nie chcę mówić o innych rzeczach; pewne kwestie już tu padały. Oczywiście nie jestem zadowolony z tego, że z ambitnych planów z początku kadencji, które przedstawiało ministerstwo, zrealizowana zostało tylko jakaś część, nie wiem, czy w pełni i tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. No, ale ważne jest, że jakieś kroki zostały podjęte. A jeżeli chodzi o problemy, to są przed nami. Teraz już zajmie się tym nowy parlament, nowy rząd, a nam pozostaje tylko korzystać z tych doświadczeń. W moim przypadku jest tak, że zamierzam dalej działać na niwie obszarów wiejskich, temu chcę się poświęcić. Miałem do wyboru… Wiedziałem, że albo tu, albo tam, i wybrałem po prostu pracę lokalną.

Już kończąc, chciałbym jeszcze dodać, że ważną kwestią jest na pewno – to już tutaj padło – energia dla rolnictwa. Myślę, że jest to bardzo istotne z punktu widzenia obniżania kosztów, a być może nawet pozyskiwania dochodu. Ale musimy też bardzo mocno pamiętać o wodzie, bo to jest problem bardzo poważny, przynajmniej w moim środowisku. Zresztą kolega, też kujawsko…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ta część, przede wszystkim Kujawy.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

My mamy poważny problem.

(Głosy z sali: Cała woda od nas spływa do was.)

A na obszarze, który mam przyjemność tutaj reprezentować, jest bardzo intensywne rolnictwo. Jak sobie wyobrazić rozwój rolnictwa przy niedostatecznym zaopatrzeniu w wodę, nawet nie w wodę do uprawy, ale do hodowli zwierząt itd.? A więc myślę, że ten element powinien być tutaj na pierwszym planie. Energia i woda to są rzeczy podstawowe.

Dziękuję bardzo. Jeszcze raz życzę wszystkiego, co najlepsze, tym, którzy się podejmują kontynuować w nowej kadencji tę misję w Senacie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję koledze.

Czy jeszcze ktoś chciał?

To teraz należałoby tylko przegłosować to nasze sprawozdanie.

Kto jest za przyjęciem sprawozdania? (6)

Dziękuję. Jednomyślnie.

Jeszcze raz dziękuję.

W związku z tym, że wyczerpaliśmy już dzisiejszy porządek obrad, zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim z całego serca.

(Koniec posiedzenia o godzinie 8 minut 43)