Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (nr 179) w dniu 25-06-2019
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (179.)

w dniu 25 czerwca 2019 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych oraz ustawy o pracowniczych programach emerytalnych (druk senacki nr 1197, druki sejmowe nr 3413, 3445 i 3445-A).

2. Wybór kandydata na przewodniczącego Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

(Początek posiedzenia o godzinie 15 minut 06)

(Posiedzeniu przewodniczy zastępca przewodniczącego Antoni Szymański)

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Dzień dobry państwu!

Otwieram sto siedemdziesiąte dziewiąte posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

W porządku obrad mamy 2 punkty. Punkt pierwszy: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych oraz ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Punkt drugi: wybór kandydata na przewodniczącego Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

Czy ktoś z państwa senatorów ma uwagi do programu? Nie.

Wobec tego możemy przejść do jego realizacji.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych oraz ustawy o pracowniczych programach emerytalnych (druk senacki nr 1197, druki sejmowe nr 3413, 3445 i 3445-A).

Punkt pierwszy: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych.

Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

W dniu 13 czerwca 2019 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie 2 ustaw, ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych oraz ustawy o pracowniczych programach emerytalnych.

Nowelizacja obu ustaw była wymagana ze względu na konieczność implementacji do naszego prawa krajowego przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 2016 r. nr 2341 w sprawie działalności instytucji pracowniczych programów emerytalnych oraz nadzoru nad takimi instytucjami. Roboczo jest to dyrektywa zwana dyrektywą IORP 2.

Celem dyrektywy jest umożliwienie instytucjom pracowniczych programów emerytalnych działalności transgranicznej. To jest pierwszy element.

Drugi to zapewnienie wysokiego poziomu ochrony uczestnikom i beneficjentom pracowniczych programów emerytalnych poprzez ustanowienie ram nadzoru nad instytucjami oraz wprowadzenie nowoczesnych systemów zarządzania, a także ułatwienie mobilności pracowników między państwami członkowskimi dzięki umożliwieniu działalności transgranicznej oraz przeniesienia transgranicznego.

Jeżeli chodzi o polski grunt, to w Polsce definicję instytucji zwanej IORP, instytucji pracowniczego programu emerytalnego, wyczerpują wyłącznie 2 pracownicze fundusze emerytalne zarządzane przez pracownicze towarzystwa emerytalne. Jest to Pracowniczy Fundusz Emerytalny „Nowy Świat” i Pracowniczy Fundusz Emerytalny „Orange Polska”. Liczba członków, uczestników obu programów to 32 tysiące osób. Jeżeli chodzi o wartość portfela inwestycyjnego zarządzanego przez podmioty, które spełniają te warunki, to jest to 1 miliard 808 milionów 931 tysięcy 137 zł.

Jeżeli chodzi o zmiany w ustawie o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, to obligują one pracownicze towarzystwa do wprowadzenia skutecznego systemu zarządzania, pisemnego określenia zasad zarządzania ryzykiem, wprowadzenia audytu wewnętrznego czy korzystania z outsourcingu, przygotowania planów awaryjnych, dokumentowania własnej oceny ryzyka. Do tej pory taki wymóg nie był formułowany w odniesieniu do tych podmiotów.

Ustawa reguluje także zagadnienie działalności transgranicznej, umożliwiając takim podmiotom podejmowanie działalności również w innych państwach członkowskich Unii Europejskich. Zobowiązuje pracownicze towarzystwa do wprowadzenia kluczowych funkcji i ustanowienia polityki wynagrodzeń, która będzie wspierać ostrożne i skuteczne zarządzanie pracowniczym programem emerytalnym. Reguluje kwestie przeniesienia transgranicznego zobowiązań i aktywów pracowniczych funduszy emerytalnych w sytuacji, w której fundusz zagraniczny przejmuje fundusz polski lub fundusz polski przejmuje fundusz zagraniczny. Wprowadza zmiany w systemie zarządzania, umożliwia lokowanie aktywów funduszu w nowe kategorie europejskich instrumentów finansowych, rozszerza obowiązki informacyjne funduszy względem członków funduszy i organów nadzoru.

Jeżeli chodzi o drugą ustawę, ustawę o pracowniczych programach emerytalnych, to wprowadzane w niej zmiany umożliwiają składanie oświadczeń woli uczestnikom pracowniczych programów emerytalnych w formie elektronicznej, rozszerzają obowiązki informacyjne zarządzającego takim programem emerytalnym względem jego uczestnika, a także potencjalnego uczestnika, czyli osoby, która jeszcze nie przystąpiła do pracowniczego programu emerytalnego. Nakładają na organ nadzoru finansowego nowe obowiązki w zakresie wymiany informacji z zarządzającym PTE, a także z Europejskim Urzędem Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych.

Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Tutaj zwracam uwagę na to, że termin transpozycji dyrektywy upłynął 13 stycznia 2019 r., a przepisy dotyczące nowych obowiązków, które w myśl ustawy zostają nałożone na podmioty, wejdą w życie po upływie 9 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy. Tutaj była wymagana dłuższa vacatio legis, tak aby umożliwić podmiotom przygotowanie się do wejścia w życie ustawy.

Myślę, że to tyle, jeżeli chodzi o założenia ustawy. Jeżeli pojawią się pytania, to chętnie na te pytania odpowiem.

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Bardzo dziękuję.

Bardzo proszę Biuro Legislacyjne o opinię.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Bożena Langner:

Proszę państwa, nie mam propozycji poprawek, ale mam uwagi. Wydaje mi się, że w tej sytuacji, może nie będę powtarzała… One są przedstawione na piśmie. Te uwagi pokazują…

(Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański: Proszę w skrócie.)

One sprzyjają ostatecznej konkluzji, którą zawarłam na końcu. Ponieważ co do zasady zastosowano bezpośrednią transpozycję przepisów dyrektywy do polskiego prawa… Widać to bardzo po redakcji uregulowań. Generalnie to są jakby zalecenia. Opisowe jest ujęcie dozwolonych czy zalecanych sytuacji, obowiązku pewnych działań. Wydaje mi się, że bardzo widoczna jest tu trudność przełożenia języka dyrektywy na język aktów prawnych, które są redagowane w prawie polskim, tzn. na język prawny, a nie język, który właściwie przypomina sposób wypowiadania się o prawie. To nie jest język przepisów czy też norm prawnych. W większości… Jest tu bardzo duży poziom ogólności. Pan minister był tutaj uprzejmy mówić o ustawie i powiedział, że system zarządzania, który ma być obowiązkowo wprowadzany, ma być… Jaki? Ma być skuteczny. Tak? To są takie niedookreślone pojęcia i sformułowania. I właściwie na takim poziomie ogólności informacji się w tym akcie poprzestaje. Z punktu widzenia zasad techniki prawodawczej trzeba stwierdzić, że to są jakby postulaty. W znacznej części mają one charakter nienormatywny. Tyle mogę powiedzieć i też pozostaję w tym momencie na poziomie ogólności. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Bardzo dziękuję.

Pan senator Augustyn jako pierwszy zgłosił się do dyskusji. Proszę.

Potem senator Rulewski.

Senator Mieczysław Augustyn:

Rzeczywiście tak jest. Ja nawet zaznaczyłem sobie tutaj niektóre sformułowania, które spotykamy raczej w jakichś interpretacjach, opisach sytuacji prawnych czy w ogóle życiowych, a nie w aktach prawnych. One się pojawiły chociażby w art. 26a w ust. 1, w ust. 3. Patrzyłem, czy na użytek tej ustawy jest może jakiś słownik, żeby wiedzieć, co to są „czynniki środowiskowe”, co to znaczy „należyte”, co to znaczy „ostrożne” itd. No, nie ma tu rozbudowanego słownika. Wiemy oczywiście intuicyjnie, o co chodzi, ale rzeczywiście pewnie mieliście państwo problem, i ja to rozumiem. Niewdrożenie takich zapisów byłoby narażeniem się na zarzuty, a w naszym prawie często nie ma odpowiedników. I tu jest tak – to akurat pamiętam z niektórych rozstrzygnięć – że z dwojga złego wybiera się jednak, żeby zapisać.

Co prawda później, kiedy to czytałem, moje wątpliwości malały, bo kolejne przepisy zawierają więcej zabezpieczeń dotyczących należytego i ostrożnego zarządzania i można by powiedzieć, że tłumaczą te słowa. No ale zgodzę się z panią legislator, że zgodnie z naszą techniką prawodawczą, powinno być inaczej.

Mam też pytania. Panie Ministrze, dlaczego tylko 2 pracownicze programy emerytalne spełniają warunki dyrektywy? Czy są inne, takie, które nie spełniają? Jak w ogóle my wyglądamy na tle Unii Europejskiej?

Drugie pytanie jest takie. Czy nowe przepisy dyrektywy, gwarantujące w jakimś sensie transparentność i lepsze zarządzanie programami, mają szansę przyczynić się do rozpowszechniania tej formy? Wydaje mi się, że moment jest dobry, bo widzę, że pracodawcy próbują dzisiaj przyciągać pracowników różnymi dodatkowymi świadczeniami, ponieważ ich brakuje. Dotyczy to np. ubezpieczeń zdrowotnych. Niektórzy oferują specjalne ubezpieczenia pracownikom. Czy jest szansa, że przeniesie się to na kwestię pracowniczych programów emerytalnych? Dziękuję.

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Senator Rulewski. Bardzo proszę.

Senator Jan Rulewski:

Mleko się rozlało. Panie Ministrze, kiedy miała wejść ta dyrektywa? 13 marca. Tak?

(Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański: Stycznia.)

Stycznia.

W międzyczasie były, Panie Ministrze, zmiany w ustawie i państwo tego nie uwzględnili. Teraz stoimy pod ścianą, nie mamy wyjścia, musimy przyjąć spóźniony termin. A jeśli będzie spóźniony termin… Mam wobec tego pytanie. Jak to uderzy w już rozpoczęty proces kontraktacji w ramach PPK?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki: Ale kontraktacji czego?)

No, zawierania umów. Bo już od 1 lipca to wchodzi, co nie?

(Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański: Zaraz pan minister to wyjaśni, bo to chyba jest nieporozumienie. Proszę bardzo.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

PPE. Tak?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Pracownicze programy emerytalne, PPE. Tak?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki: Pan senator mówił o PPK, czyli o pracowniczych planach kapitałowych.)

Tak. Ustawa jest o pracowniczych programach emerytalnych.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki: Tam nie ma kontraktacji pracowniczych programów emerytalnych.)

No, na bieżąco są zmieniane umowy. Występuje się o zmianę inwestora, firmy obsługującej. Mają miejsce takie rzeczy. I jest pytanie, jak to wpłynie na ten proces. To po pierwsze.

Po drugie. Czy nie można było wobec tego przyjąć jeszcze większej vacatio legis po to, żeby to było bez konfliktów?

No i wreszcie zasadnicze pytanie. Czy państwo zakładają jakąś modernizację systemu, który przewiduje zarówno PPK… To nadal istnieje, choć z pewną degresją. To występuje. Czy w zakresie sfery budżetowej, gdzie te programy nie występują z uwagi na niedozwolenie, tak bym to nazwał… W sferze budżetowej, chyba poza uczelniami, nigdzie nie występuje to zjawisko. Uważam to za dyskryminację tych pracowników.

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Bardzo dziękuję.

Były pytania ze strony 2 panów senatorów.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki:

Bardzo dziękuję.

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Te pytania i wypowiedź pani legislator dotyczące pozornie różnych kwestii pozostają jednak w dużym związku, muszę powiedzieć. Ten związek dotyczy przede wszystkim kalendarza prac nad projektem ustawy, które myśmy rozpoczęli jeszcze w sierpniu zeszłego roku. Prace nad projektem ustawy trwały… No, niedługo minie rok. W trakcie tego roku trwały prace nad projektem ustawy. Ten rok pracy znajduje odzwierciedlenie w kształcie przepisów, które zawiera ustawa.

W trakcie tego roku zostały przeprowadzone konsultacje wewnętrzne i konsultacje zewnętrzne, międzyresortowe. Dość długo trwały uzgodnienia treści projektu ustawy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Ministerstwu Spraw Zagranicznych chodziło o to, aby możliwie najpełniej spełnić warunek implementacji tej dyrektywy do naszego krajowego porządku prawnego. To jest to, o czym wspominała tutaj pani legislator.

Uzgodnienia trwały bardzo długo z uwagi na terminologię, nie ukrywam tego. Była to terminologia wywodzącą się z innych języków urzędowych Unii Europejskiej niż język polski, terminologia używana w instytucjach unijnych. Dość dużo czasu zajęło nam również uzgadnianie treści przepisów z Rządowym Centrum Legislacji, już z uwzględnieniem naszego krajowego systemu prawnego.

W trakcie prac sejmowych zostało zgłoszonych sporo poprawek, które staraliśmy się w szybkim tempie uwzględnić, tak aby możliwie jak najszybciej projekt został uchwalony i aby usatysfakcjonować wszystkich – MSZ patrzący z perspektywy pełnej implementacji dyrektywy do naszego porządku prawnego, RCL i legislatorów sejmowych patrzących z punktu widzenia zgodności z zasadami techniki legislacyjnej.

Tak że zgadzam się z tym, że ten długotrwały proces znajduje odbicie w brzmieniu ustawy. Jak mówię, jest to pewien kompromis, który został wypracowany.

Jeżeli chodzi o pytania pana senatora Augustyna, to przede wszystkim dotyczyły one takiego ogólniejszego brzmienia. Powiem szczerze, że słowo „należyty” mnie nie zaskakuje, bo mamy w naszym systemie prawnym, chociażby w kodeksie cywilnym, warunek zachowania należytej staranności. Prawda? To samo dotyczy kodeksu pracy. To są akty, które mają w Polsce długą, wieloletnią tradycję. To są terminy, które, jeśli do tej pory nie zostały wypełnione przez orzecznictwo i doktrynę, to po prostu mają taką perspektywę. Ja generalnie nie obawiałbym się używania w naszym systemie prawnym terminów, które mają nie do końca sprecyzowany charakter. Bardzo często z taką sytuacją mamy do czynienia wówczas, kiedy implementujemy do naszego prawa krajowego przepisy dyrektywy unijnej.

Druga kwestia to jest kwestia, która się pojawiła w wypowiedziach obu panów senatorów, czyli kwestia zakresu, pewnie nikogo niesatysfakcjonującego, zastosowania ustawy. To jest problem szerszy. To jest problem, można powiedzieć, dotyczący zainteresowania pracowników, polskich obywateli dodatkowymi formami zabezpieczenia przed ryzykiem starości. Można powiedzieć, tak generalnie patrząc na liczbę pracowników, którzy są członkami pracowniczych programów emerytalnych, że ta liczba nie jest satysfakcjonująca. To samo dotyczy środków, którymi pracownicze programy emerytalne zarządzają.

Chcę jednak zwrócić uwagę szanownych państwa na to, że to jest ustawa, która dotyczy pracowniczych programów emerytalnych działających wyłącznie w jednej formule, tzn. w formule pracowniczego funduszu emerytalnego. Pracowniczy fundusz emerytalny to jest jedyna forma pracowniczego programu emerytalnego, która jest znana w Polsce i funkcjonuje od 1 stycznia 1999 r. Mam na myśli ustawę o OFE, która przewiduje tak naprawdę 2 formy funduszy emerytalnych, tzn. fundusze otwarte oraz fundusze pracownicze. Tak jak powiedziałem, mamy tylko 2 fundusze emerytalne, które spełniają warunki pracowniczego programu emerytalnego, czyli podpadają pod dyrektywę IORP 2.

Powiem tak. Jeżeli mówimy o zainteresowaniu dodatkowymi formami zabezpieczenia przed ryzykiem starości, to w kontekście wypowiedzi pana senatora Rulewskiego mogę powiedzieć, że my dzisiaj obserwujemy wzrost zainteresowania pracowniczymi programami emerytalnymi. W ostatnim czasie, w ostatnich miesiącach powstało ok. 500 nowych pracowniczych programów emerytalnych. To jest wzrost zainteresowania związany z…

(Głos z sali: Z rozwojem…)

Właśnie nie. Z pojawieniem się nowego instrumentu finansowego, nowej formy oszczędzania z przeznaczeniem środków na czas po osiągnięciu wieku emerytalnego. Mam tutaj na myśli pracownicze plany kapitałowe. Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych przewiduje, że pracodawcy, którzy w myśl ustawy mają obowiązek utworzenia takiego pracowniczego planu kapitałowego, mogą ten obowiązek zrealizować, tworząc pracowniczy program emerytalny. W gruncie rzeczy pracodawcy mają możliwość wyboru. Mogą wybrać PPK, mogą wybrać PPE. Ale chcę podkreślić jedną rzecz: żaden z ok. 500 nowych podmiotów, które pojawiły się na rynku, to nie jest pracowniczy program emerytalny prowadzony w formie pracowniczego funduszu emerytalnego. Ta liczba, którą przedstawiałem, liczba 2 funduszy emerytalnych działających w Polsce, liczba ok. 38 tysięcy pracowników gromadzących środki w takim funduszu i wartość 1 miliarda 800 milionów zł środków zarządzanych przez te 2 działające w Polsce podmioty w najbliższym czasie, mam takie wrażenie, nie powinny się zmienić. Dziękuję.

(Przewodnictwo obrad obejmuje zastępca przewodniczącego Bogusława Orzechowska)

Zastępca Przewodniczącego Bogusława Orzechowska:

Dziękuję bardzo.

(Senator Jan Rulewski: Czy w tej liczbie jest jakaś wizytówka…)

Pan senator Rulewski chce zabrać głos. Tak?

(Senator Jan Rulewski: Dziękuję. Przepraszam, że uprzedziłem pani zgodę.)

Czy ktoś jeszcze z państwa chce zabrać głos?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo.

Senator Jan Rulewski:

Pytałem, czy nadal jest to hamowanie albo wręcz zakaz powstawania PPE w sferze budżetowej.

(Głos z sali: Mikrofon, Panie Senatorze.)

Czy w tej liczbie 50 nowych podmiotów, o których pan powiedział…

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki: Pięciuset.)

Przepraszam, pięciuset. Czy choćby 1 powstał w sferze budżetowej? No, jest w końcu równość pracowników.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki:

To jest wątek, który się pojawia w kontekście PPK, bo wiemy, że ustawa o PPK przewiduje w troszkę odleglejszej perspektywie czasowej możliwość czy wręcz obowiązek tworzenia PPK w jednostkach sfery budżetowej. Nie ma przeszkód, aby PPE również były tworzone w jednostkach szeroko rozumianej sfery finansów publicznych. Mamy przykłady takich podmiotów, które działają. Narodowy Bank Polski jest objęty działalnością pracowniczego programu emerytalnego.

To jest kwestia dotycząca właściwie sposobu powoływania do życia takiego pracowniczego programu emerytalnego. Zwracam państwa uwagę na to, że pracownicze programy emerytalne powstają de facto w drodze porozumienia partnerów społecznych, tzn. pracodawcy oraz związków zawodowych działających u tego pracodawcy. No i być może zainteresowanie partnerów społecznych czy, nie wiem, siła oddziaływania reprezentacji pracowników, którzy są zainteresowani tworzeniem takiego pracowniczego programu emerytalnego, nie są duże. Trudno mówić tutaj o jednoznacznych powodach. Dziękuję.

Zastępca Przewodniczącego Bogusława Orzechowska:

Dziękuję bardzo.

Nikt z państwa senatorów nie zgłosił żadnego wniosku.

Wnioskuję o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

(Głos z sali: Głosujemy…)

Myślę, że głosujemy.

Kto jest za przyjęciem ustawy bez poprawek? (6)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Dziękuję bardzo.

(Głos z sali: Sprawozdawca.)

Ja będę sprawozdawcą, jeżeli nie będzie głosów sprzeciwu.

(Głos z sali: Proponuję panią przewodniczącą.)

Dziękuję bardzo.

Przechodzimy do drugiego punktu.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Dobrze.

Proponuję chwilę przerwy przed drugim punktem. 10 minut przerwy.

(Przerwa w obradach)

(Przewodnictwo obrad obejmuje zastępca przewodniczącego Antoni Szymański)

Punkt 2. porządku obrad: wybór kandydata na przewodniczącego Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Proszę państwa, rozpatrujemy drugi punkt: wybór kandydata na przewodniczącego Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

Wszyscy wiemy, co jest powodem. Pan przewodniczący Jarosław Duda został parlamentarzystą w parlamencie Unii Europejskiej.

(Senator Mieczysław Augustyn: Doczekał się…)

No więc właśnie. Gratulujemy zaocznie i zapraszamy na posiedzenie komisji, jak będzie taka okazja.

(Głos z sali: Już jest.)

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Nie…

(Głos z sali: Niech nas zaprosi na posiedzenie do Parlamentu Europejskiego.)

(Głos z sali: O!)

Proszę państwa, wszystko to jest transmitowane. Być może pan Jarosław Duda to ogląda. W każdym razie przekażemy, że są oczekiwania, żeby o nas pamiętał i spotkał się z nami, żebyśmy mogli mu pogratulować.

Nam pozostaje w tej chwili wybór kandydata na przewodniczącego komisji.

Proszę o zgłaszanie propozycji.

(Senator Jan Rulewski: Tradycyjnie…)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo.

Senator Jan Rulewski:

Ja proponuję, aby przewodniczącym był senator Augustyn, postać znana tu i na zewnątrz. Sądzę, że taki wybór, choć na krótki okres, będzie owocny.

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Dziękuję bardzo.

Czy są jakieś inne kandydatury? Nie.

Możemy przejść do głosowania.

To jest głosowanie jawne.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

No właśnie.

Proszę bardzo.

Senator Mieczysław Augustyn:

Bardzo dziękuję za przedłożenie tej kandydatury. 8 lat kierowałem komisją, więc obowiązków się nie obawiam, ale przyznaję się państwu do pewnej niezręczności. Wiecie, że często reprezentuję tutaj stanowisko opozycji i zabieram głos. Deklaruję, że w wypadku wyboru będę przede wszystkim przewodniczącym, na pewno nie będę tym, który będzie się pierwszy zgłaszał do głosu itd., bo jest to inna rola i inne miejsce. Jest to dla mnie nie do końca wygodne, ale takie jest postanowienie klubu i uzgodnienie międzyklubowe, więc oczywiście się nie uchylam.

Zastępca Przewodniczącego Antoni Szymański:

Czy są jeszcze jakieś inne głosy? Nie.

Możemy przejść do głosowania.

Kto z pań i panów senatorów jest za tym, żeby pan Mieczysław Augustyn był przewodniczącym Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej? Proszę o podniesienie ręki. (8)

Bardzo dziękuję.

Proszę o zgłoszenie sprawozdawcy komisji.

(Senator Mieczysław Augustyn: Przewodniczący…)

Dziękuję bardzo.

Jeżeli komisja wyraża zgodę, to przyjmuję tę funkcję. Dziękuję bardzo.

Proszę państwa, w pierwszej sprawie, odnośnie do punktu pierwszego sprawozdawcą jest pani senator Orzechowska. W sprawie naszego kandydata na przewodniczącego komisji ja jestem sprawozdawcą.

Zamykam posiedzenie komisji rodziny.

Senator Mieczysław Augustyn:

Ja chciałbym dodać, że oczywiście złożę rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego komisji gospodarki.

(Koniec posiedzenia o godzinie 15 minut 42)