Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Infrastruktury (nr 79) w dniu 19-04-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Infrastruktury (79.)

w dniu 19 kwietnia 2017 r.

Porządek obrad:

1. Informacja na temat sytuacji w Poczcie Polskiej SA.

(Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 02)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Kogut)

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Państwo Drodzy, otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury.

Serdecznie witam panów senatorów. Chciałbym serdecznie, Państwo Drodzy, powitać przedstawicieli Poczty Polskiej, na czele z członkami zarządu, jest tutaj 2 panów, pan Grzegorz Kurdziel – od niego zacznę, bo tu, na liście, jest drugi – i pan Skowrotko. Serdecznie panów witam. Witam rzecznika prasowego poczty. Następnie, Państwo Drodzy, pan naczelnik wydziału – bo pan minister nie może dzisiaj być, dzwonił do mnie – pan Jakubowicz. Witam serdecznie także pana głównego specjalistę, pana Tomasza Woźniaka. To jest pan odpowiedzialny w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa za Departament Poczty. Witam także panią dyrektor z Urzędu Komunikacji Elektronicznej, panią Magdalenę Sławińską. I witam serdecznie także zastępcę prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, pana Krzywickiego. I tyle.

Państwo Drodzy, dojedzie jeszcze przedstawiciel „Solidarności”, pan Bogumił Nowicki, który od początku, od lat osiemdziesiątych, za pocztę to by życia oddał. Ja go znam i wiem, jak on walczy o sprawy pocztowców. I ogromnie się cieszę.

Punkt 1. porządku obrad: informacja na temat sytuacji w Poczcie Polskiej SA

Państwo Drodzy, my przyjęliśmy taki harmonogram i cyklicznie robimy spotkania… Były ustalenia, że z pocztą także się spotkamy. Tak że może oddam głos członkom zarządu, aby przedstawili obecną sytuację na poczcie. Ja się cieszę, że tyle osób niepełnosprawnych będzie przyjętych na pocztę. A ostatnio czytałem, że będzie także resocjalizacja więźniów, że oni mają pracować także na poczcie. Ino nie dawajcie ich do pieniędzy, bo to może być różnie. Ale ja jestem za resocjalizacją więźniów, nie ukrywam, że u nas, w fundacji, na budowach, pracują więźniowie. I myśmy zaczęli takie projekty. A później Ministerstwo Sprawiedliwości to podchwyciło i teraz kontynuuje.

Państwo Drodzy, który z panów prezesów zarządu… Nie widzę problemu. Proszę bardzo, rozpoczynamy posiedzenie Komisji Infrastruktury. Państwo Drodzy, mamy na to godzinę, bo o 15.00 jest następne posiedzenie komisji. Proszę bardzo.

Członek Zarządu Poczty Polskiej SA Grzegorz Kurdziel:

Dzień dobry.

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

Chciałbym serdecznie podziękować w imieniu Poczty Polskiej za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie komisji. To dla mnie ogromny zaszczyt, że wspólnie z panem prezesem Pawłem Skowrotką możemy tutaj reprezentować zarząd.

Panie Przewodniczący, ponieważ akurat nasze dzisiejsze spotkanie wiąże się z faktem, że ogłaszamy właśnie nową strategię spółki na najbliższych 5 lat, czyli do roku 2021, mam taką propozycję, że przedstawilibyśmy państwu też założenia tej strategii.

(Przewodniczący Stanisław Kogut: Proszę bardzo.)

Następnie chciałbym też powiedzieć o wynikach poczty, o tym, jak stoimy w tej chwili finansowo. I przedstawię również takie, jak myślę, istotne bieżące informacje o tym, co się dzieje w naszej spółce i w innych spółkach grupy.

Szanowni Państwo, na początku tego roku, a w zasadzie w grudniu ubiegłego roku, zakończyliśmy prace nad nową strategią Poczty Polskiej. Została ona już zaakceptowana zarówno przez radę nadzorczą, jak i przez naszego właściciela. I tu chciałbym pokrótce przedstawić założenia naszej strategii na najbliższych 5 lat. Takim naszym mottem, które będzie nam przyświecało w realizacji naszej strategii, naszej misji, jest hasło: „Poczta Polska łączy i doręcza. Zaufana, bliska, bezpieczna. Dla Polski, dla klientów, dla pracowników”. I tutaj też pragnę zwrócić uwagę, że takim immanentnym elementem tego hasła jest również data powstania naszej firmy, ponieważ chlubimy się już prawie 500-letnią tradycją służenia Polsce i Polakom I oczywiście chcemy to kontynuować. Myślę, że dobrze by było kontynuować tę misję jeszcze przez najbliższych 500 lat.

Jeżeli chodzi o takie 3 najważniejsze fundamenty naszej misji jako operatora pocztowego, jako narodowego operatora pocztowego, to są to idea zrównoważonego rozwoju, idea usługi powszechnej oraz idea 100% poczty. Co te hasła oznaczają, wyjaśnię już za momencik.

Jeżeli chodzi o ideę zrównoważonego rozwoju, to chciałbym zwrócić uwagę na zasadniczą różnicę obecnej strategii w stosunku do poprzednich strategii. Ta różnica polega na tym, że zarówno nasz właściciel, jak i my, jako zarząd, który tę strategię będzie realizował, skupiamy się przede wszystkim na rozwoju firmy. W poprzednich strategiach był bardzo duży nacisk na to, aby przede wszystkim wypracowywać zyski, z uwagi na to, że była planowana prywatyzacja poczty. To jest oczywiste, jeżeli chcemy iść z firmą na giełdę, to potencjalnym inwestorom musimy pokazać przede wszystkim, że firma zarabia. Obecnie strategia nie zakłada prywatyzacji poczty, a zakłada, że przede wszystkim będziemy się rozwijać, tak naprawdę dla państwa polskiego. Bo w tej chwili ma miejsce też zmiana spojrzenia na Pocztę Polską jako na nie taką spółkę jak każda inna. Poprzednie strategie jednak traktowały Pocztę Polską przede wszystkim jako zwykłą spółkę prawa handlowego. A nowe podejście właściciela polega na tym, że Poczta Polska ma być bardzo istotnym elementem infrastruktury państwa polskiego, a także bardzo ważnym elementem polskiej gospodarki.

Tutaj oczywiście ważne jest także to, że wspomniana zmiana strategii zakłada przede wszystkim rozwój poczty, ale poprzez zdobywanie większych przychodów niż do tej pory. W poprzednich strategiach głównym elementem było przede wszystkim cięcie kosztów, czyli likwidacja placówek pocztowych, zwalnianie ludzi, co zaowocowało zwolnieniem przez ostatnich kilka lat kilkunastu tysięcy pracowników Poczty Polskiej. My chcemy robić więcej, zdobywać więcej przychodów, zdobywać nowe rynki, a to będzie wymagało inwestycji w naszych pracowników, co ma związek z jednej strony ze stopniowym wzrostem ich wynagrodzenia, a z drugiej strony z faktem, że z uwagi na wspomniany rozwój będziemy potrzebowali nowych pracowników, aby realizować się na nowych rynkach i zdobywać nowe przychody.

I oczywiście najistotniejszy, jak myślę, element, czyli nasi klienci, obywatele Polski, którym chcemy przede wszystkim dostarczać usługę dobrą jakościowo. Myślę, że mogę tutaj, przy okazji, podziękować naszemu regulatorowi. Są tutaj przedstawiciele Urzędu Komunikacji Elektronicznej, z którym wspólnie pracujemy nad tym, żeby nasze usługi rzeczywiście były jak najwyższej jakości. Myślę, że jeszcze dużo do zrobienia przed nami, ale idziemy w dobrym kierunku.

Proszę państwa, teraz powiem o idei usługi powszechnej. Poczta Polska, jak wiadomo, jeszcze przez 8 lat – ponieważ wygrała konkurs na operatora wyznaczonego do świadczenia usługi powszechnej – będzie realizować tę usługę. I dlatego przez cały ten czas musimy zachować zarówno infrastrukturę – mam tu na myśli sieć placówek pocztowych – jak i sieć naszych pracowników, aby sprostać temu wyzwaniu. Oczywiście to, że Poczta Polska realizuje usługę powszechną, generuje też pewne koszty. Bo jest to nasz obowiązek. Ale nie chcemy tego traktować jako obciążenia, tylko właśnie jako naszą przewagę konkurencyjną. Bo w obecnej sytuacji wiele podmiotów wycofuje się z takich punktów fizycznych, gdzie klient może fizycznie przyjść, a Poczta Polska planuje utrzymanie tej gęstej sieci, chce być blisko klienta. I dzięki temu możemy… Będziemy chcieli – zresztą już to robimy – świadczyć usługi na rzecz wszystkich tych, którzy wycofują się z kontaktu fizycznego i zostają tylko w internecie. Ale przecież wiemy, że nie wszyscy nasi klienci, nie wszyscy obywatele będą korzystać z internetu. Niektórzy po prostu już się tego nie nauczą. A poza tym też nikogo nie możemy do tego zmuszać. I tutaj, jak myślę, w związku z kwestią idei usługi powszechnej warto powiedzieć, że Poczta Polska oprócz wspomnianych usług typowo pocztowych… chce ona bardzo mocno zaistnieć w procesie cyfryzacji kraju. Chciałbym przypomnieć, że jeżeli chodzi właśnie o tę fizyczną dostępność, czyli o to, żeby ludzie rzeczywiście mogli przyjść, założyć sobie chociażby konto zaufane, żeby można było również świadczyć na ich rzecz usługi cyfrowe, usługi tak zwanego e-governmentu, czyli usługi administracji publicznej przeniesione właśnie w sferę elektroniczną… Ale chcemy także, dzięki współpracy z naszymi spółkami zależnymi, takimi jak Bank Pocztowy czy towarzystwa ubezpieczeniowe, zapewnić ludziom dostęp do taniej, można powiedzieć, właśnie powszechnej usługi finansowej. Dzięki temu chcemy też walczyć z wykluczeniem cyfrowym. Chociażby nasi listonosze są od 1 stycznia wyposażeni w tablety. Tak że to jest coś, co wyróżnia Pocztę Polską. I my możemy… Wszystkie inne podmioty, np. banki, mogą co najwyżej zaprosić kogoś do swojego oddziału albo na stronę internetową. A my możemy bezpośrednio podejść chociażby do osoby niepełnosprawnej czy starszej i pomóc jej wyjść z wykluczenia cyfrowego. A te usługi finansowe to też oczywiście… Wprawdzie myślę, że po wprowadzeniu programu 500+ kondycja finansowa polskich rodzin bardzo się poprawiła, ale nadal są obszary takiego wykluczenia finansowego. I sądzę, że dzięki niedrogim usługom finansowym Banku Pocztowego i naszych firm ubezpieczeniowych też będziemy mogli walczyć z wykluczeniem ekonomicznym, żeby ludzie nie musieli – mówię w skrócie – u firm pożyczkowych, które często stosują takie lichwiarskie praktyki… Z tym też chcemy walczyć.

Myślę, że wyjaśnienia wymaga też wspomniana idea 100% Poczty Polskiej. Otóż w skład tego hasła wchodzi przede wszystkim to, że jesteśmy firmą, która w 100% należy do Skarbu Państwa, co daje nam z jednej strony możliwości współpracy w ramach całego konglomeratu spółek Skarbu Państwa… I tutaj trzeba powiedzieć, że sytuacja Poczty Polskiej w ostatnim okresie, po zmianie podejścia właściciela, jest zdecydowanie lepsza, ponieważ inicjatyw, które realizujemy wspólnie z instytucjami państwowymi i ze spółkami Skarbu Państwa jest mnóstwo. Wystarczy powiedzieć, że w zasadzie wszystkie instytucje i spółki Skarbu Państwa korzystają wyłącznie z usług Poczty Polskiej. No, poprzednio niestety nie zawsze tak bywało.

Kolejną składową hasła „100% Poczty Polskiej” jest to, że zapewniamy rzeczywiście wszystkie kanały komunikacji. Mamy platformę cyfrową Envelo, to jest najnowocześniejsza forma komunikacji. Posiadamy sieć placówek pocztowych, największą w Polsce sieć placówek fizycznych. Są również oczywiście listonosze. To jest coś, co absolutnie jest naszym wyróżnikiem. Żadna inna firma nie jest przez 5 dni w tygodniu tak naprawdę w każdym punkcie naszego kraju. I to jest nasza ogromna przewaga konkurencyjna. Ale chciałbym też powiedzieć, że ponieważ rynek się zmienia, zmieniają się oczekiwania obywateli, naszych klientów, staramy się cały czas poszerzać tę sieć, dlatego też współpracujemy z innymi podmiotami, aby udostępniać im chociażby punkty odbioru paczek. Współpracujemy w tej chwili z Orlenem, współpracujemy ze spółką RUCH, rozmawiamy z nowymi podmiotami, tak aby zapewnić jak najwygodniejsze korzystanie z usług pocztowych dla klientów. Jesteśmy, jeżeli chodzi o dotarcie do klientów, można powiedzieć, firmą totalną, ponieważ z jednej strony praktycznie każda firma w Polsce korzysta z usług poczty, a z drugiej strony my w zasadzie codziennie docieramy do wszystkich klientów, wszystkich obywateli naszego kraju.

Teraz przejdę już do wizji grupy Poczty Polskiej, czyli tego jak sobie wyobrażamy, że ona będzie wyglądać w tej perspektywie 5 lat. Ta wizja jest właśnie taka, że poczta będzie największym, zaufanym integratorem usług komunikacyjnych, paczkowo-kurierskich oraz logistycznych i zapewni najszerszy dostęp do klienta indywidualnego z wykorzystaniem właśnie wspomnianych 100% kanałów dostępu.

I jeszcze raz chciałbym podkreślić, że Poczta Polska w perspektywie strategicznej – a myślę, że później też się to nie zmieni – zostaje w świecie fizycznym, co jest bardzo ważne w sytuacji, kiedy mnóstwo instytucji, banków i innych firm likwiduje swoje oddziały czy punkty obsługi klienta. A my zostajemy i będziemy… Myśląc już o ludziach, którzy świetnie poruszają się w internecie, nie zapominamy również o klientach tradycyjnych.

Na tym slajdzie państwo mogą zobaczyć właśnie takie elementy, na których chcemy oprzeć realizację naszych strategii. Myślę, że kluczowym elementem naszej strategii jest zaufanie obywateli do poczty. W większości sondaży Poczta Polska jest postrzegana bardzo pozytywnie, jest bardzo wysokie zaufanie. W zasadzie można powiedzieć, że przegrywamy w tych badaniach z Kościołem, a ze strażą pożarną to tak różnie bywa, raz straż pożarna jest darzona większym zaufaniem, a raz my. I to jest ogromny kapitał naszej firmy. Ale też nie możemy zapominać, że Poczta Polska musi budować swoją pozycję biznesową. Czyli oprócz tego, że jesteśmy ważnym elementem infrastruktury, jesteśmy firmą – myślę, że można tak powiedzieć – chyba najbardziej polską z firm… Bo to nie jest tylko kwestia tego, że w nazwie mamy słowo „Polska”, ale rzeczywiście cała nasza historia i cała nasza dotychczasowa działalność, jak myślę, świadczy o tym, że jesteśmy najbardziej polską z polskich firm.

I teraz, wchodząc już w szczegóły biznesowe, czyli dotyczące tego, w jaki sposób chcemy zarobić pieniądze, żeby realizować tę strategię, tę misję… Widzimy tutaj tak naprawdę kilka kluczowych elementów. I chciałbym w tym momencie podkreślić bardzo istotną rolę spółek z naszej grupy, czyli Banku Pocztowego, naszych towarzystw ubezpieczeniowych i firmy Envelo, Poczta Polska Usługi Cyfrowe. Dzięki wykorzystaniu synergii pomiędzy naszymi spółkami będziemy w stanie – głęboko w to wierzę – rzeczywiście oferować wartości oczekiwane przez klientów, i to od klientów bardzo, bardzo tradycyjnych aż po tych klientów, którzy będą chcieli korzystać z bardziej nowoczesnych usług. I przykładem może być chociażby – to jest element naszej strategii – Envelo Bank. On ruszy w drugiej połowie tego roku i będzie to, jak myślę, skok jakościowy, jeżeli chodzi o bankowość mobilną. I pozwoli zarówno Poczcie Polskiej, jak i Bankowi Pocztowemu wejść już do ligi nowoczesnych instytucji finansowych.

O unikatowym dostępie do klienta już mówiłem. Są listonosze i kurierzy, jest sieć placówek, jest platforma cyfrowa. Nie będę się już tutaj powtarzał, przejdźmy do… Właśnie, to jest też bardzo ważny element. To są, że tak powiem, silniki wzrostu, 3 osie wzrostu Poczty Polskiej. Zacznę od tego górnego wierzchołka trójkąta, czyli KEP, logistyka, e-commerce Jest to w tej chwili rzeczywiście taki nasz najważniejszy kierunek rozwoju. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że rynek korespondencji tradycyjnej kurczy się, następuje proces e-substytucji, dlatego też rozwój e-commerce, czyli handlu internetowego, to jest wielka szansa dla Poczty Polskiej. Zresztą oczywiście to nie jest jakiś oryginalny wynalazek Poczty Polskiej. Wszyscy duzi i liczący się operatorzy pocztowi, europejscy i nie tylko również zainteresowali się tym rynkiem. W tej chwili, jeżeli chodzi o rynek KEP, który nierozerwalnie jest obecnie związany właśnie z handlem elektronicznym…

Ile mam czasu, Panie Przewodniczący?

(Przewodniczący Stanisław Kogut: 5 minut.)

5 minut, dziękuję.

…Mamy w tej chwili drugie miejsce po DPD, jesteśmy przed DHL. Ale chcemy być pierwsi w Polsce, jeżeli chodzi o realizację tej strategii.

Jeżeli chodzi o usługi międzynarodowe i ekspansję zagraniczną, no w tej chwili, nie wchodząc głębiej, powiem, że jest to też bardzo liczący się kierunek. Chociażby kierunek chiński. Chcemy tutaj współuczestniczyć w projekcie Jedwabnego Szlaku 2.0 i to jest…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Też, tak. Wagony pocztowe… To jest właśnie synergia ze spółkami Skarbu Państwa.

No, i oczywiście usługi dla administracji cyfrowej. Jak powiedziałem, już w tej chwili mocno pracujemy z Ministerstwem Cyfryzacji, aby Poczta Polska w pełni mogła wykorzystać swoje możliwości w procesie cyfryzacji kraju.

Może przejdźmy już do tego slajdu, który pokazuje… O, to jest, jak myślę, bardzo ważne. No, bo istotne jest też, jak będziemy mierzyć sukces realizowania wspomnianej strategii. I tutaj oczywiście – patrzę na pana dyrektora Krzywickiego – terminowość, czyli jakość, jest to coś, co jest dla nas absolutnie najważniejsze, ponieważ nie da się rozwijać biznesowo, nie oferując klientowi odpowiedniej jakości. Tak więc absolutnie będziemy dążyć do tego, żeby zachowywać terminowość, której wymaga od nas regulator. Ale oczywiście idealnie będzie, jeżeli będziemy mogli te wymagania przekroczyć, znacząco przekroczyć.

Chcemy też mierzyć nasz sukces poziomem satysfakcji pracowników i poziomem satysfakcji klientów. No, można powiedzieć, że to też są takie cele jakościowe, wewnętrzne i zewnętrzne.

I teraz nasze aspiracje strategiczne, czyli gdzie mamy zarobić te pieniądze. Jeżeli chodzi o rynek usług KEP, chcemy zwiększyć przychody dwukrotnie. Jeżeli chodzi o przychody z obszaru usług logistycznych – myślimy tutaj o międzynarodowych usługach paletowych, ale też usługach cargo, lotniczych, usługach realizowanych wspólnie właśnie ze spółkami kolejowymi, o czym pan przewodniczący tutaj raczył wspomnieć… Chcemy też dwuipółkrotnie zwiększyć wzrost przychodu z usług międzynarodowych i również z administracji publicznej.

Oczywiście, żeby to zrealizować, musimy nadal pozostać liderem na rynku usług listowych, który przez tych 5 lat nadal będzie jednak stanowił większość naszych przychodów. Tam później jeszcze będzie… O, tutaj widać takie przecięcie: listy… W roku 2020 powinniśmy zacząć zarabiać na usługach paczkowych, kurierskich i logistycznych więcej niż na usługach listowych. Nie możemy jednak powtórzyć takiej sytuacji, jaka miało miejsce, kiedy była wojna z InPostem. Musimy zachować pozycję dominującą.

I oczywiście kwestia poprawy wynagrodzeń pracowników. W tej chwili wspólnie z organizacjami związkowymi pracujemy nad stworzeniem takiego paktu socjalnego, który pozwoli nam wyznaczyć sobie cele, jeżeli chodzi o wzrost wynagrodzenia naszych pracowników, ale w taki sposób, aby nie stanowiło to zagrożenia dla fundamentów finansowych naszej firmy.

I jeszcze chciałbym powiedzieć trochę o naszych priorytetach inwestycyjnych. Niestety, po ubiegłych latach odziedziczyliśmy bardzo duże zapóźnienie techniczne. Ten dług technologicznych jest bardzo duży. I aby to nadrobić, chcemy przede wszystkim realizować projekty informatyczne oraz projekty wspierające naszą logistykę, bo niestety tego nam brakuje. Mamy logistykę zbudowaną na listach, a potrzebujemy to przerobić na logistykę dla paczek. Mamy takie ambitne plany, aby przeznaczać na te inwestycje około 400 milionów zł rocznie.

Kończąc tę prezentację, chciałbym zapewnić wszystkich państwa, że to nie jest tylko pokaz prezentacji PowerPoint, ponieważ tak naprawdę realizacja omawianej tu strategii już się rozpoczęła. Chciałbym też powiedzieć, że rok ubiegły był pierwszym rokiem od 2009 r., kiedy zwiększyliśmy przychody w naszej spółce rok do roku. Bo do tej pory rokrocznie były spadki o 250 milionów zł. I już po tych 2 miesiącach widać, że wzrost przychodów jest rzeczywiście znaczący. I myślę, że już udało się zrobić dużo, ponieważ również po raz pierwszy od wielu lat zatrudniamy ludzi, a nie zwalniamy. Zwiększamy liczbę placówek, a nie likwidujemy placówki. Oczywiście, jeszcze dużo pracy przed nami.

Korzystając z okazji, chciałbym powiedzieć, że bardzo liczymy na państwa wsparcie, jeżeli chodzi o projekty rządowe, które chcemy realizować wspólnie z państwem. Jako przykład mogę podać chociażby kwestię abonamentu RTV. Jak wszyscy pewnie wiemy, Poczta Polska jest w tej chwili operatorem, który zajmuje się właśnie…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ściąganiem, tak. Ściąganiem tego abonamentu. I też prosilibyśmy o wsparcie, żeby prace nad ustawą zakończyły się sukcesem. Ponieważ Poczta Polska naprawdę ma narzędzia i jest gotowa do tego, żeby poprawić wspomnianą ściągalność, tylko potrzebujemy dostępu do baz danych. I wtedy rzeczywiście ta ściągalność może się znacząco poprawić.

Wiem, że jest mało czasu, miałem jeszcze przedstawić tutaj kilka takich informacji bieżących, ale to już zostawiam do dyspozycji pana przewodniczącego.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję serdecznie panu prezesowi.

Czy ktoś z gości, pani dyrektor, pan prezes…

(Zastępca Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Karol Krzywicki: Jeśli mogę, Panie Przewodniczący…)

Proszę bardzo, proszę serdecznie.

Zastępca Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Karol Krzywicki:

Wysoka Komisjo, chciałbym się pochwalić, że w zeszłym tygodniu Światowy Związek Pocztowy opublikował dane z badania obejmującego 170 krajów – to jest taki indeks, wskaźnik rozwoju pocztowego – i Polska znalazła się na siódmym miejscu, najwyżej w całym naszym regionie, daleko przed Chinami, przed Rosją czy przed Stanami Zjednoczonymi. Te dane są na naszej stronie, jeżeli państwo bylibyście zainteresowani, proszę sobie…

(Przewodniczący Stanisław Kogut: Proszę podać adres tej strony.)

Strona www.uke.gov.pl. Dzisiaj wspomniane dane wyświetlają się na pierwszej stronie, tak że tam można się z nimi zapoznać. Oczywiście jeżeli Wysoka Komisja by chciała, to mogę również przekazać szczegółowe informacje. Dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję serdecznie panu prezesowi.

Czy pani dyrektor, jako jedyna kobieta?

(Głos z sali: Nie, dziękuję bardzo.)

Dziękuję.

Pan naczelnik? Nie.

Proszę bardzo, Panowie Senatorowie, przechodzimy do pytań.

Pierwszy, jak widzę, zgłasza się pan senator Peczkis. Proszę bardzo.

Senator Grzegorz Peczkis:

Ja mam tylko takie 2 uwagi. Bo to, że Poczta Polska faktyczne zmienia swój profil, to widać w jednostkach i to bardzo cieszy. Ale, Panie Prezesie, mam takie dwie uwagi. Proszę się nie obrazić, ale jak pan mówi, że 5 dni w tygodniu Poczta Polska jest u odbiorcy… No, Panie Prezesie, to nie jest 5 dni w tygodniu. Być może w Warszawie jest każdego dnia, ale na prowincji jest co drugi dzień. To jest pierwsza uwaga. I tak jest. Jeśli pan uważa, że jest inaczej, to zapraszam na Opolszczyznę, na prowincję.

I druga uwaga. Pan tam pisze, że 100% przesyłek jest dostarczanych. No, nie ma 100%, zawsze są przesyłki niedostarczone. Jeśli pan o nich nie wie, to ja też mam przykłady. Bo ludzie się zgłaszają z pretensjami. Tak że to takie zaklinanie rzeczywistości, zupełnie niepotrzebne, bo wizerunek jest dobry i coś takiego jest niepotrzebne. Wizerunek jest dobry, ale nie należy go lukrować.

I jeszcze jedno takie pytanie. Tam na jednej z pierwszych stron odnośnie do strategii było „dla Polski, dla klientów”… i tam jeszcze dla kogoś.

(Głos z sali: „dla pracowników”)

Tak, „dla pracowników”. Dlaczego na pierwszym miejscu nie jest klient? Gdybym ja, jako klient, miał wybierać… To, że ktoś pracuje dla Polski… No, świetnie, niech pracuje, ale ja płacę swoimi pieniążkami za jakąś usługę i myślę, że on przede wszystkim ma pracować dla mnie, jako dla klienta. Dlaczego klient nie jest na pierwszym miejscu?

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję.

Proszę bardzo niech pan…

O, proszę, senator Hamerski.

Senator Jan Hamerski:

Ja również wypowiem się króciutko. W przeciwieństwie do kolegi senatora powiem, że moje doświadczenia z ostatniego czasu związane z Pocztą Polską są bardzo przyjemne. Chciałbym podziękować Poczcie Polskiej za to, że wraca do klientów, wraca do Polaków. I z tego wynika, Kolego, to hasło „dla Polski”.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Proszę bardzo, Panie Prezesie. Ja też będę miał pytania, ale na końcu. Proszę.

Członek Zarządu Poczty Polskiej SA Grzegorz Kurdziel:

Bardzo dziękuję.

Panie Senatorze, chciałbym podkreślić, że my zdajemy sobie sprawę, że… Nasza strategia ma prowadzić do tego, aby rzeczywiście poprawić jakość. Ja nie chcę tu niczego lukrować. Ja pracuję w Poczcie Polskiej 21 lat, listonoszem też byłem, tak zaczynałem moją pracę tam. I wiem, jaka jest sytuacja. Zdaję sobie sprawę, że takie doświadczenia nasi klienci też mogą mieć. I serdecznie za to przepraszam. Ale my w ramach omawianej tu strategii chcemy poprawiać naszą jakość. Ja podczas prezentacji nie twierdziłem, że tak rzeczywiście jest zawsze i wszędzie. No, chcemy to zrobić. Oczywiście to nie jest takie proste.

Chciałbym powiedzieć, że np. obecnie jest taka sytuacja, że codziennie nam brakuje około 500 osób w pracy. To jest efekt tego, że przez ostatnie lata zwolnienia były prowadzone głównie w tak zwanej eksploatacji pocztowej, czyli wśród listonoszy, pracowników okienkowych czy pracowników węzłów ekspedycyjno-rozdzielczych. I tej chwili, kiedy nasz główny konkurent wycofał się z rynku, w tym roku i w poprzednim mieliśmy duży wzrost wolumenu przesyłek. A rynek pracy się zmienił. Można powiedzieć, że to dobrze, ponieważ ludzie więcej zarabiają. Ale mamy w tej chwili taki trudny moment, kiedy nasze wynagrodzenia muszą dogonić ten rynek, musimy mieć atrakcyjne wynagrodzenia.

No, akurat pan powiedział o regionie opolskim. To jest rzeczywiście szczególne miejsce, bo wiemy, jaki był w ogóle wypływ ludzi z tego regionu, to jest chyba najbardziej wyludniający się region w Polsce. Część osób stamtąd już od lat pracowała w Niemczech. I rzeczywiście, są takie miejsca, gdzie mamy gigantyczny problem z zatrudnianiem pracowników, zwłaszcza na te niższe stanowiska, gdzie zarobki są najniższe. I to są właśnie Opolszczyzna, Wrocław, Poznań, ściana zachodnia i duże aglomeracje. Dlatego też staramy się obecnie wypracowywać takie sposoby czy to rekrutowania pracowników, czy to wynagradzania pracowników, żeby jednak ich zatrzymać. Bo starzy pracownicy poczty zostają, bo oni pracują, są wierni… Zresztą sytuacja jest też taka, że oni, ponieważ często pracują więcej lat, to już więcej zarabiają. A młodzi, którzy przychodzą… No, ta praca ich przeraża. I my staramy się wprowadzać… będziemy wprowadzać takie programy, żeby starać się ich zatrzymać w firmie, żeby oni nie byli koniecznie rzucani na głęboką wodę. Ale zmieniamy także chociażby… Uzgodniliśmy już ze związkami zawodowymi zmianę systemu premiowania, który de facto pozwoli nam pozbyć się absencji chorobowych. Bo to też jest problem. Jak ludzie chorują, a pracowników jest ich za mało, to po prostu nie ma kto tych nieobecnych zastępować. Nowi przychodzą i od razu muszą obsługiwać np. półtora rejonu. I rzeczywiście, takie sytuacje, oczywiście niedopuszczalne, się zdarzają. Ale, tak jak powiedziałem, będziemy nad tym po prostu pracować.

Co do tego, czy klient… No, rzeczywiście, być może to jest tak, że po latach przekształcania poczty w taką po prostu typowo komercyjną spółkę, bez jakiejś tam specjalnej misji, spółkę, która przede wszystkim dąży do zysku, chcieliśmy rzeczywiście podkreślić ten związek. Co nie znaczy, że… De facto to oczywiście klient jest dla nas najważniejszy. Myślę, że też zwrócimy uwagę na to, żeby w taki sposób to po prostu prezentować.

A drugiemu panu senatorowi oczywiście serdecznie dziękuję za podziękowanie.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję.

Są jeszcze pytania? Jak nie ma, to ja zadam pytanie. W programie był powrót małych poczt, które zostały polikwidowane. Myśmy ostatnio mówili na ten temat. No, i chcielibyśmy teraz wiedzieć, ile tych małych poczt, które zostały polikwidowane, wróciło. To, co powiedział senator Peczkis, też się z tym wiąże. No, bo jak poczta jest zlikwidowana, a odległość jednej od drugiej to jest nie wiadomo ile, to faktycznie dostarczają przesyłki co drugi dzień.

Druga sprawa. Mówiliśmy na temat pociągów pocztowych. Ja pamiętam, jak w Anglii… Tam jeżdżą całe składy, pociągi pocztowe. Pan jest z Krakowa, a ja z Małopolski i dobrze wiemy, że w Płaszowie została wybudowana bardzo duża poczta, po to, żeby wjeżdżały całe składy. I co z tą pocztą? Bo jak jadę, to trochę boleję nad tym, że tam nie widzę tych pociągów i że ona jakby stoi pusta.

Trzecia kwestia. Jak pan dobrze wie, wpływają pisma na temat monitoringu, że likwiduje się monitoring. A tylko w jednym miejscu czy dwóch, w Radomiu, w Poznaniu się preferuje… I argumenty są takie – nie będę mówił, w którym mieście – że lepiej pomieszczenie wymalowane… Dla mnie to jest totalne nieporozumienie, bo albo rachunek ekonomiczny, albo układ polityczny. Ja wiem o tym, że monitoringi były likwidowane za poprzednich rządów. I wiem, że wtedy podejmowano decyzje. Ale są ogromne protesty i nie ukrywam, że do Komisji Infrastruktury napływa masa pism.

I ja powiem tak, odnośnie do zatrudnienia: to należy pochwalić, ja się ogromnie cieszę, że państwo zaczynacie zatrudniać osoby niepełnosprawne. Bo zamiast płacić PFRON… No, chyba pocztę stać na to, żeby miała tych 6% osób niepełnosprawnych, żeby nie płacić pieniędzy. Też, jak mówię, popieram resocjalizację więźniów. Przecież zatrudnianie… Bo jak mają siedzieć i myśleć nie wiadomo o czym, no, to dobrze, jak ich zatrudnicie.

Tak że to takie pytania. Bo faktycznie na ostatnim posiedzeniu komisji były poruszane wspomniane 3 sprawy. I chciałbym, żeby pan prezes powiedział, jak to jest realizowane. Dziękuję serdeczne.

Członek Zarządu Poczty Polskiej SA Grzegorz Kurdziel:

Panie Przewodniczący, jeżeli chodzi o rok ubiegły, o liczbę nowych placówek pocztowych, które powstały, to jest to 9 placówek pocztowych i 87 nowych agencji pocztowych.

Chciałbym też szczególnie zwrócić tutaj państwa uwagę… Bo dostajemy wiele próśb, żeby gdzieś uruchomić pocztę, w jakichś różnych miejscowościach. No, my, chcąc realizować wspomnianą strategię, musimy bardzo mocno oglądać każdą złotówkę z obu stron. I rozumiemy te oczekiwania społeczne, ale niestety musimy działać w warunkach rachunku ekonomicznego. Myślę, że agencja pocztowa… Nie traktujmy jej jako czegoś gorszego, to też jest szansa dla lokalnych przedsiębiorców, aby mogli uzyskiwać dodatkowe dochody. I tutaj też planujemy pewną zmianę. Otóż chcemy wprowadzić do naszych agencji usługi finansowe Banku Pocztowego i naszych towarzystw ubezpieczeniowych, co też pozwoli zwiększyć dochody osób, które są naszymi agentami.

Jeżeli chodzi o współpracę z PKP i kwestię pociągów, to ja myślę, że niestety pewnych zjawisk nie uda się prędko odwrócić. W Polsce przez ostatnich 25 lat transport niestety dość mocno przekształcił się w transport kołowy, transport samochodowy. Niemniej jednak w tej chwili bardzo istotna jest współpraca z PKP, zwłaszcza ze spółkami PKP CARGO, PKP CARGO Connect, jeżeli chodzi o realizację projektu Jedwabny Szlak 2.0. I tutaj jesteśmy w bliskim kontakcie, wspólnie pracujemy chociażby nad projektem uproszczenia procedery celnej dla towarów sprowadzanych z Dalekiego Wschodu, ale też pracujemy nad tym, żeby jak najwięcej tego towaru nie leciało samolotami czy płynęło statkami, tylko żeby rzeczywiście szło wspomnianym połączeniem kolejowym z Chinami.

I jeszcze taki, jak myślę, istotny element, który się łączy z tym poprzednim pytaniem pana przewodniczącego. Otóż współpracujemy z PKP również w zakresie wykorzystywania dworców kolejowych jako miejsca, gdzie będą urzędy pocztowe. I mamy w tej chwili już… niebawem uruchomimy, myślę, że w drugim kwartale, o ile nic się nie przesunie, około 10 placówek. Pierwsza taka będzie – ale to zupełny przypadek – w Oświęcimiu. Bo akurat tam PKP po prostu kończy remont. I tam będzie pierwsza taka poczta.

I jeszcze kwestia tego nieszczęsnego monitoringu. Rzeczywiście, potwierdzam, że wspomniana decyzja została podjęta jeszcze w latach, powiedzmy, 2014–2015. Otóż sytuacja była taka, że w całej Polsce było kilkanaście stacji monitoringu. Tutaj patrzę na mojego dyrektora z pionu ochrony… Chyba 17, tak?

(Głos z sali: W sumie było 25.)

A, to jeszcze wcześniej było więcej. Okej.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

I generalnie to jest tak, że obecnie, niestety, technika idzie do przodu i nie ma potrzeby, żeby w tylu miejscach był taki monitoring. Ale, Panie Przewodniczący, chciałbym zapewnić, że żaden z pracowników, którzy pracowali na stacji monitoringu w Nowym Sączu, nie stracił pracy. Nawet powiedziałbym więcej: te osoby w dużej mierze zostały przesunięte chociażby do obsługi logistyki gotówki, do konwojowania, gdzie zarobki są lepsze. Poczta Polska naprawdę stara się wychodzić naprzeciw potrzebom pracowników. No, ale też nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że każdy człowiek będzie przez całe życie wykonywał to samo zajęcie. Oczywiście, ja tutaj deklaruję, że… Bo, jak mówię, pewne koszty zostały już poniesione wcześniej. Tak więc w tej chwili robienie takiego, można powiedzieć, sztucznego punktu byłoby niestety nieekonomiczne. Czemu to były akurat Radom i Poznań? No, tak jak mówię, to takie były decyzje, które niestety zastaliśmy.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ja bym powiedział, że to może takie, że tak się wyrażę, pocztowo-polityczne… O, tak bym to określił. Niemniej jednak, tak jak powiedziałem, ci wszyscy ludzie mają zapewnioną pracę. I, tak jak mówię, za konwojowanie można zarobić więcej, niż siedząc na stacji monitoringu.

A jeszcze chciałbym dodać, że być może w przyszłości… Bo pion ochrony – o tym nie mówiłem – to w tej chwili nieduża w skali Poczty Polskiej działalność, ale najszybciej się rozwijająca, czego przykładem może być chociażby wygrany przez nas przetarg na ochronę lotniska w Katowicach-Pyrzowicach, Ministerstwa Cyfryzacji, również kontrakt na obsługę logistyki gotówki dla PKO BP. I być może w przyszłości będziemy potrzebowali więcej takich stacji monitorowania. I wtedy w pierwszej kolejności na pewno będziemy brali pod uwagę wspomnianą lokalizację. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Ja może dopowiem, Panie Prezesie, bo panu może nie wypada i pocztowcom też nie wypada… Bo wielu z nich mówi tak: no tak, z Poznania był pan Grudziński, z Radomia pani Kopacz i poszły decyzje polityczne. I wie pan, ja tych ludzi trochę rozumiem. Bo jakich argumentów ja mogę użyć, jak ktoś przychodzi do biura i mówi mi tak: Panie, na Zachodzie to czegoś takiego robi się więcej po prowincjach, żeby ludzie po prostu mieli zatrudnienie? I nie ukrywam, że naprawdę ci ludzie mają wiele racji. Ja powiem panu tak: ja zaproszę pana na spotkanie z tymi ludźmi, żeby pan usłyszał, co ci ludzie mówią na wspomniane tematy. Bo argument, że lepiej, żeby pomieszczenie było wymalowane, w dobie informatyzacji… Jaka jest różnica… Żeby pan mnie nie posądził, że ja jestem od Nowego Sącza. Ale powiedzmy tak: jaka jest różnica, czy siedziba będzie w Nowym Targu czy gdzieś w Czarnym Dunajcu, czy gdzieś koło Poznania? Przecież w dobie informatyki to żadna różnica. Tylko że nad tym trzeba się jeszcze zastanowić. No, nie ukrywam, że bardzo zbulwersowani ci ludzie przychodzą. Co sobotę, jak mam dyżur w Stróżach albo w Nowym Sączu, to… W sobotę są, w poniedziałek są, mówią: myśmy liczyli, że przyszła naprawdę kompetentna władza, ludzie doświadczeni. A już o panu to nie będę mówił, jak oni mówią. Z Małopolski gościu – mówią – kompetentny, a on likwiduje wszystko, co jest na terenie Małopolski. Żeby pan nie dostał jakiegoś przydomku „likwidator Poczty Polskiej na terenie Małopolski”.

No, i jeszcze chodzi mi o Płaszów, wie pan.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

No, bo tak jak powiedziałem, ja się ogromnie cieszę, że są tworzone stanowiska. I, tak jak powiedział senator Hamerski, bardzo pozytywnie to oceniamy. Ja wiem, że jak przychodzi ktoś zbulwersowany, bo faktycznie traci miejsce pracy, to on nie przebiera w słowach, w argumentach, ino po prostu mówi to, co myśli. I to trzeba wziąć pod uwagę.

Ja się też cieszę, jak mówiłem na poprzednim posiedzeniu… Korzenna, bardzo prężnie rozwijająca się gmina. I tam też zlikwidowano pocztę. Jak patrzę, to w tych 8 czy 9 jej nie ma. Nie odtworzono tam poczty ani nie stworzono agencji. To też trzeba przeanalizować.

Wie pan, jak mówimy o tych pociągach… Ja pamiętam czasy, jak jechał pocztowiec i co stacja zbierał pocztę. I nie było tam jakiegoś super przedziału, ino był taki wagon brankard i tam były takie półeczki, wszystko było poukładane. I pamiętam przecież, jak w workach przewozili też pieniądze. Pamiętam. Ino temu to bym był przeciwny, bo były napady, ja to od razu mówię. Teraz jest więcej wpłat na konta, ROR, przelewy bezgotówkowe. I to się nie… Ja się akurat z tym całkowicie zgadzam.

Ostatnio też była sprawa… Wie pan, ja mogę powiedzieć tak: ludzie przyjdą do pracy, jak więcej zarobią. Jak żeście podawali średnią zarobków, powiedzmy, listonoszy, no, to naprawdę… Przecież to była najniższa krajowa. Pamiętam, jak tu pan przewodniczący NSZZ „Solidarność”, pan Nowicki, mówił o tym, że płace muszą być podniesione. I cieszył się, że ludzie będą przyjmowani. Ale przeważnie reforma przez 8 lat tak wyglądała, że zwalniano ludzi na stanowiskach pracowniczych, a administracja przyrastała. Tak że, wie pan, no, nie będę… Bo faktycznie można polemizować… No, kto kocha pocztę i kolej i w ogóle transport… Wie pan, to nie jest ostatnie posiedzenie komisji, musicie się przygotować, że na takie spotkania wyjazdowe też państwa będziemy zapraszać, żebyście pojechali, żebyście bezpośrednio usłyszeli to wszystko od ludzi. Bo ktoś powie: no, tak, przyszli do niego, on jest z tamtego terenu. Ja mógłbym odbić piłeczkę i powiedzieć tak: przecież każdy z senatorów jest z jakiegoś okręgu wyborczego i musi dbać o swój okręg No, ja muszę patrzeć na całą Polskę, dlatego mówię o całej Polsce. I tam nie ma, wie pan, że płacę, to… Tak też jest. Ale zwłaszcza chodzi o listonoszy, że za mało zarabiają. I to, że standard poszedł górę… No, ale dobrze pan wie, że jak zlikwidowano waszego konkurenta, co wygrywał wszystkie przetargi… Dlatego teraz obrót poczty jest większy.

Tak że jak pan prezes chce, to proszę bardzo. To tyle, będziemy kończyć, bo już, jak widzę, komisja rodziny się tu do nas dopycha, już przychodzą, tak że musimy powoli kończyć. Ja gwarantuję, że zrobimy spotkanie.

Proszę, Panie Prezesie. Bo nie może być tak, że bez komentarza, że ja powiedziałem, a panu nie udzieliłem głosu. Są sygnały… Ale gwarantuję panu, że pana osobiście zaproszę, ustalę termin spotkania i zaprosimy pana, z senatorem Hamerskim. Żeby przyszli wszyscy pocztowcy, od Zakopanego, aż po Gorlice, po Biecz. I żeby ci od monitoringu też się wypowiedzieli. Bo… Ja powiem tak: no, przychodzą, państwo mają argumenty, oni też mają argumenty. Wydaje mi się, że w tym przemianach najważniejszy jest człowiek. Człowiek musi być traktowany jako podmiot, a nie jako rzecz. I nie polityka… Bo, tak jak powiedziałem, oni to wszystko odbierają strasznie politycznie.

Proszę bardzo, Panie Prezesie.

Członek Zarządu Poczty Polskiej SA Grzegorz Kurdziel:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

No, wypada mi tylko podziękować za zaproszenie. Oczywiście, stawię się niezawodnie i bardzo chętnie porozmawiamy z pracownikami. Chociaż nie ukrywam, że rozmawiałem z tymi ludźmi w trakcie spotkania w zeszłym roku. Ale trzeba rozmawiać, trzeba przekonywać, że wspomniane zmiany są też korzystne.

I jeśli mógłbym, odnośnie do wspomnianych pociągów, oddać na chwilę głos panu prezesowi Skowrotko…

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Proszę bardzo, proszę.

Członek Zarządu Poczty Polskiej SA Paweł Skowrotko:

Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo, kilka słów o pociągach. Faktycznie, przez ostatnie lata infrastruktura pocztowa, infrastruktura logistyczna została dopasowana do transportu kołowego. I tak generalnie się wozi paczki, listy po całej Europie. Ale w naszej strategii są również zawarte przewozy intermodalne kolejowe pomiędzy Chinami i ASEAN a Polską. I bardzo mocno walczymy o to, żeby te pociągi jeździły. To będą pociągi cargo, zawierające pełne wagony ładunku pocztowego, ładunku paczkowego. I naszą ambicją jest nie tylko to, żeby te ładunki przyjeżdżały do nas z Dalekiego Wschodu, z krajów Azji Południowo-Wschodniej, z Chin i z Kazachstanu, lecz także to, żeby nasi przedsiębiorcy mieli takie warunki, żeby mogli te swoje produkty sprzedawać tam, na Wschodzie, żeby Poczta Polska im te pociągi ładowała, a poczta chińska – odbierała. I w drugą stronę. Tak że, Panie Przewodniczący, te pociągi będą jeździły.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Wie pan, akurat sprawę Chin i Jedwabnego Szlaku to ja znam na pamięć. Wczoraj nawet pokazywano, że pani premier jedzie na otwarcie tego połączenia między Chinami a Łodzią. Już było podane, ile pociągów w tamtym roku przejechało, i naprawdę podali, ile pociągów więcej będzie jeździło. No, chyba jabłek to państwo wozić nie będziecie. Bo Chińczycy najwięcej chcą jednak towarów tu, od nas… Ale zakupywać towarów żywnościowych… Nawet mi się spodobało, bo jeden z lobbystów chińskich, który tam występował, mówił: wystarczy, że 1% Chińczyków kupi produkt u pewnego producenta, i ten producent już może iść na zasłużoną emeryturę.

Ja naprawdę życzę powodzenia na tym Jedwabnym Szlaku. Bo to też jest przyszłość. Ino… Nie będziemy już rozciągać dyskusji, ale wie pan, że i Niemcy, DB, też chcą to wozić. No, tam było pokazane, dlaczego Łódź, i argument był naprawdę ekonomicznie uzasadniony. Dlatego Łódź, że od Łodzi można wszystko rozwozić w każdą stronę, na południe Europy. I nie ma problemu. Tam jest walka o tereny, nie tereny… Ale ja życzę państwu naprawdę powodzenia. Dziękuję serdecznie.

Już pan legislator przyszedł. Teraz będzie gospodarka morska, ale tam znowu też… To już co innego, płace… Będziemy o tym dyskutować.

Tak że ja życzę panom, żeby te podwyżki… żeby pocztowcom w tym roku pensje wzrosły przynajmniej na 5 tysięcy zł na rękę. Ale tak, żeby nie podrożyć usług. Bo jak podrożycie usługi, a będziecie monopolistą, to znowu będzie alarm, że podnieśli ceny na pocztowe przesyłki listowe. No, przecież my wszyscy mamy zawarte z wami ryczałtowe umowy na wysyłanie listów przez senatorów i w ogóle parlamentarzystów.

Serdecznie dziękuję za przybycie.

Panie Emilu i Pani Moniko, zapiszcie, że gdzieś tam po wakacjach się spotkamy. Tak będziemy, Panie Prezesie, planować termin spotkania, żeby to był poniedziałek, żeby pan z Krakowa nie musiał jechać do Warszawy, ino żeby pan przyjechał na spotkanie, a później sobie pojechał do Krakowa.

Dziękuję wszystkim państwu i dziękuję pani dyrektor, panom prezesom, panu naczelnikowi. No, i panom senatorom, ale my tutaj zostajemy. Dziękuję.

(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 57)