Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Infrastruktury (nr 17) w dniu 12-04-2016
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Infrastruktury (17.)

w dniu 12 kwietnia 2016 r.

Porządek obrad:

1. Wykorzystanie środków unijnych na rozwój infrastruktury kolejowej.

2. Informacja na temat budowy linii kolejowej Podłęże – Piekiełko.

(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 29)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Kogut)

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Państwo Drodzy, rozpoczynamy posiedzenie senackiej Komisji Infrastruktury.

Chciałbym serdecznie przywitać na dzisiejszym posiedzeniu komisji pana ministra Stommę. Serdecznie witam prezesa Polskich Linii Kolejowych SA, pana Merchela. Witam serdecznie przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju, na czele z panem dyrektorem. Witam serdecznie przedstawicieli IGTL, na czele z panią przewodniczącą.

Państwo Drodzy, mamy do omówienia dwa tematy. Pierwszy temat to wykorzystanie środków unijnych na infrastrukturę kolejową. Drugi temat to jest przedstawienie harmonogramu budowy linii Podłęże – Piekiełko.

Zgodnie z ustawą o lobbingu jestem zobowiązany zapytać: czy w dzisiejszych obradach komisji biorą udział przedstawiciele firm lobbingowych? Stwierdzam, że nie.

Punkty 1. i 2. porządku obrad: wykorzystanie środków unijnych na rozwój infrastruktury kolejowej; informacja na temat budowy linii kolejowej Podłęże – Piekiełko

Przechodzimy do punktu pierwszego, dotyczącego wykorzystania środków unijnych na infrastrukturę kolejową.

Serdecznie proszę o zabranie głosu pana ministra infrastruktury, odpowiedzialnego za kolej, pana Piotra Stommę. Proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Piotr Stomma:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Dzień dobry.

Szanowna Komisjo! Szanowni Goście!

Na samym wstępie proszę o pozwolenie… Chcę przedstawić parę formalnych uwag dotyczących uwarunkowań prawno-organizacyjnych, w jakich informacja przedstawiana Wysokiej Komisji będzie się dokonywała. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, mimo że mieści się w tym samym gmachu, nie jest tym samym ministerstwem co to, które istniało jeszcze parę lat temu, jako odrębne. I ma to praktyczne znaczenie dla informacji, która będzie tutaj przedstawiana. Chcę podkreślić, że w obszarze, który nas tutaj interesuje, za wykorzystanie środków unijnych zgodnie z obecnym systemem wdrażania odpowiada tzw. instytucja zarządzająca, jest to Ministerstwo Rozwoju. Resort właściwy do spraw transportu był włączony w wykorzystanie środków unijnych do listopada 2013 r., do momentu połączenia ministerstwa z ówczesnym Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. Do tego czasu resort wielokrotnie aktywnie podejmował inicjatywy na rzecz przyśpieszenia realizacji projektów kolejowych, w tym np. umożliwienie realizacji projektów rewitalizacyjnych – tu przypomina się pan minister Massel – i z zakresu bezpieczeństwa ruchu kolejowego, czyli także jeżeli chodzi o skrzyżowania. Była wtedy dokonywana także zmiana programu operacyjnego polegająca na możliwości wspólnego rozliczania wydatków na kolej i na szynowy transport miejski. Prace nad tym wszystkim trwały od 2011 r. Komisja Europejska wydała decyzje zmieniające program w styczniu 2014 r. czyli dwa miesiące po włączeniu transportu do resortu rozwoju. I teraz, po rozłączeniu resortów, nowe ministerstwo, czyli Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, nie zostało włączone do systemów wdrażania środków unijnych. Miejsce to zajął CUPT – Centrum Unijnych Projektów Transportowych – a zadania instytucji zarządzających i pośredniczących w tym zakresie są podzielone pomiędzy Ministerstwo Rozwoju i CUPT. Mówię o tym jako o ważnym uwarunkowaniu dotyczącym perspektywy unijnej, w której odbywało się wydatkowanie środków, którego efekty będziemy teraz oceniali. Jak rozumiem, interesuje nas też kwestia, można powiedzieć, odpowiedzialności za to wszystko, a także możliwości działania w aktualnym czasie. Dlatego przedstawiam te wyjaśnienia.

Istotnym elementem omawianej sytuacji jest też to, że wydatkowanie środków unijnych jest zapisane w tzw. dokumencie implementacyjnym do strategii rozwoju transportu – mówię tu o strategii rozwoju transportu do 2020 r. z perspektywą do 2030 r. – za który to dokument, zgodnie z uchwałą Rady Ministrów z dnia 13 października 2014 r., odpowiada minister rozwoju. W dokumencie tym wskazano większość inwestycji transportowych w sektorze kolejowym i drogowym przewidzianych do realizacji. A w wyniku wspomnianych zmian, połączenia ministerstw i ich rozdzielenia, dochodzi do kuriozalnej sytuacji, kiedy za dokument strategiczny, tzn. strategię rozwoju transportu, odpowiada aktualnie minister właściwy do spraw transportu – oczywiście ani on, ani większość jego urzędników tej strategii nie tworzyli – a z kolei za dokument wykonawczy, czyli precyzujący program inwestycyjny, odpowiada minister właściwy w zakresie rozwoju regionalnego, któremu nie podlega żadna jednostka zajmująca się projektami transportowymi, myślę tu o PKP PLK czy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tak więc obecnie sytuacja jest taka, że to minister rozwoju podejmuje decyzje, które inwestycje będą realizowane w poszczególnych programach operacyjnych, wybiera do realizacji inwestycje transportowe nieujęte we wspomnianym dokumencie implementacyjnym – to jest grupa tzw. inwestycji horyzontalnych – oraz decyduje o zgłaszaniu inwestycji do finansowania z instrumentu CEF.

I na tym tle chcę stwierdzić – no, to już, można powiedzieć, taka kropka nad „i” – że obecnie źródło danych, którego musieliśmy użyć, żeby przygotować informację dla Wysokiej Komisji, znajduje się w PKP PLK, które systemowo współpracuje z CUPT i Ministerstwem Rozwoju, a ministerstwo, które reprezentuję, jest formalnie wykluczone z systemu wdrażania funduszy. A za wzmocnienie instytucjonalne PKP PLK jest odpowiedzialne, zgodnie zresztą ze wspomnianym dokumentem implementacyjnym, Ministerstwo Rozwoju, które w ciągu ostatnich 2 lat monitorowało działania PLK w zakresie zwiększania zdolności do wdrażania środków unijnych i realizacji inwestycji. Mogę tutaj dodać, że na to są przeznaczone bardzo poważne środki z pomocy technicznej, pod nadzorem Ministerstwa Rozwoju, finansujące kilkaset etatów w omawianym tu zakresie. Sytuacja ta – bardzo mi zależy na odnotowaniu tego sygnału przez Wysoką Komisję – z punktu widzenia Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, a także osobiście pana ministra Andrzeja Adamczyka, jest wysoce niesatysfakcjonująca. Minister ani jego urząd w praktyce nie mogą realizować polityki transportowej państwa ani monitorować na jakimkolwiek profesjonalnym poziomie przygotowania projektów i ich realizacji. W aktualnych pismach kierowanych przez Ministerstwo Rozwoju resort rozwoju utrzymuje, że resort nadzoru… że resort transportu nadzoruje CUPT jedynie administracyjnie. W praktyce to się ogranicza do wyznaczenia osoby, która kieruje CUPT. A 100%, że tak powiem, potencjału i zadań jest kontrolowanych merytorycznie przez Ministerstwo Rozwoju jako instytucję zarządzającą.

I w takich uwarunkowaniach jesteśmy gotowi, Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo, do przedstawienia szczegółowych informacji. Oczywiście będziemy mieli tutaj do czynienia taką z sytuacją, że ze względu na bardzo krótki termin przygotowania materiałów jest ewentualność, że one się częściowo nałożą. Mamy źródło, powiedziałbym, wyższego rzędu w postaci materiałów instytucji zarządzającej, czyli Ministerstwa Rozwoju. Beneficjent, reprezentowany tu przez prezesa zarządu, również ma swoje dane. A my, jako Ministerstwo Transportu, nieuczestniczące w tym systemie, korzystając ze znajomości z tymi dwiema szacownymi instytucjami, też zestawiliśmy pewną informację.

Panie Przewodniczący, jeżeli mogę zaproponować, to właśnie, że tak powiem, siłą urzędu wydawałoby się tutaj, że Ministerstwo Rozwoju powinno przedstawić wspomnianą informację jako pierwsze, a my możemy tylko dołączyć do niej koreferaty.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Państwo Drodzy, ja chciałbym serdecznie podziękować panu ministrowi Stommie. I chciałbym przywitać pana prezesa CUPT i poinformować państwa, że całe posiedzenie jest nagrywane, relacja z całego posiedzenia jest w internecie.

Panie Ministrze, my naprawdę chcemy zadbać o to, żeby 67 miliardów zł zostało wykorzystanych. Bo naprawdę odbyło się już kilka spotkań, i w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, i także w PLK, gdzie były przedstawiane projekty. Ale ja osobiście bardzo się cieszę i dziękuję za ten, można powiedzieć, wstęp.

A teraz oddaję głos panu dyrektorowi z Ministerstwa Rozwoju, żeby przedstawił informacje odnośnie do wykorzystania wspomnianych pieniędzy. Bo, Drodzy Państwo, możemy się kłócić… Polskie firmy padają, kryzys idzie, a my ciągle mówimy… A inwestycje jak nie szły, tak nie idą. I w związku z tym ja się nie dziwię, że panowie senatorowie, wiedząc, że ja jestem kolejarzem i przewodniczącym senackiej Komisji Infrastruktury, suchej nitki na mnie nie zostawiają, ino ciągle atakują: dlaczego to nie jest robione, dlaczego tamto nie jest robione? I ja się ogromnie cieszę, że zarząd Polskich Linii Kolejowych, w całym komplecie… Bo nareszcie po 5 czy 4 miesiącach jest po prostu z kim rozmawiać. Bo obywatela nie interesuje, Państwo Drodzy, czy ktoś rządzi, czy nie, ino interesuje go, czy wykorzystamy pieniądze unijne, czy nie wykorzystamy, i czy będziemy jeździć 600 km/h jak Maglev w Japonii, czy tylko będziemy udawać.

I w związku z tym, Panie Dyrektorze, serdecznie pana proszę o przedstawienie stanowiska Ministerstwa Rozwoju i powiedzenie, jak wykorzystać wspomniane ogromne, ogromne pieniądze, żeby faktycznie ich nie stracić. Dziękuję i serdecznie proszę.

Dyrektor Departamentu Programów Infrastrukturalnych w Ministerstwie Rozwoju Jarosław Orliński:

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Przedstawię się: Jarosław Orliński, jestem dyrektorem Departamentu Programów Infrastrukturalnych, jest to instytucja zarządzająca programem operacyjnym „Infrastruktura i Środowisko” na lata 2007–2013, ale też 2014–2020. Oprócz tego nasz departament, jak już pan minister raczył wcześniej wspomnieć, zawiaduje środkami… Może nie środkami… Ale przynajmniej staramy się pozyskać środki z Komisji Europejskiej w ramach instrumentu „Łącząc Europę”, czyli tzw. Connecting Europe Facility, w ramach już nowej perspektywy finansowej, 2014–2020. Ja postaram się pokrótce odpowiedzieć… odnieść się do wszystkich wątków, które zostały w tej sprawie wcześniej postawione. Postaram się też to przedstawić w trakcie mojej prezentacji, którą przygotowałem. Ta prezentacja uchyli troszeczkę rąbka tajemnicy… może nie tajemnicy, ale przedstawię taką informację, która wcześniej była przedstawiana Komisji Europejskiej.

18 marca bieżącego roku mieliśmy spotkanie z Komisją Europejską, która też jest żywotnie zainteresowana sprawą, o której pan przewodniczący powiedział, no bo mowa tu o pieniądzach podatnika unijnego, także polskiego. Tak więc jest to sprawa bardzo ważna, jeśli chodzi o wdrożenie wspomnianych środków, ale też środków przeznaczonych przede wszystkim na kwestie związane z podniesieniem potencjału administracyjnego naszego głównego beneficjenta, czyli PKP PLK.

Pan minister Stomma tak trochę się tutaj przejęzyczył i powiedział, że jesteśmy resortem nadzoru. No, można tak powiedzieć, bo w zasadzie, jak rozumiem, pan premier Morawiecki pełni tutaj też funkcję przewodniczącego zespołu do spraw rozwoju gospodarczego. Również plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju jest bardzo ważny i istotny z punktu widzenia działań, które tutaj podejmujemy, jeżeli chodzi o wykorzystanie środków unijnych.

Może tak po kolei postaram się państwu przedstawić wspomnianą informację. My oczywiście wysłaliśmy dzisiaj tę informację do pana przewodniczącego, taką bardziej szczegółową, jeżeli chodzi już o konkretne dane, jeżeli chodzi o wykorzystanie środków unijnych na kolej w ramach perspektywy finansowej 2007–2013. W tych danych, które państwu przedstawiliśmy… We wspomnianych załącznikach są dane dotyczące różnych programów operacyjnych czy różnych instrumentów w ramach starej perspektywy finansowej, 2007–2013, ale też i nowej perspektywy, 2014–2020, gdzie już bardziej szczegółowo opisujemy, jak wygląda sytuacja w ramach programu „Infrastruktura i środowisko”, w ramach regionalnych programów operacyjnych – bo wspomniane projekty są finansowane też z takich źródeł – również w ramach instrumentu Connecting Europe Facility, czyli instrumentu Komisji Europejskiej „Łącząc Europę”, a także programu Operacyjnego „Polska Wschodnia” w ramach perspektywy finansowej 2014–2020.

Ale powiem po kolei. Poproszę o pierwszy slajd. Ten pierwszy slajd to jest takie podsumowanie, w pigułce, podstawowych danych, jeżeli chodzi o program Operacyjny „Infrastruktura i środowisko” 2007–2013. W zasadzie można powiedzieć, że jesteśmy już na etapie zamknięcia programu operacyjnego, bo pod koniec kwietnia nasza instytucja wdrażająca… Akurat w przypadku Centrum Unijnych Projektów Transportowych mówimy o instytucji pośredniczącej, pan minister już o tym wspomniał. Akurat tutaj mamy przyjęty trochę inny system, tak więc jeżeli chodzi o nasze instytucje wdrażające, to pod koniec kwietnia muszą się one z nami rozliczyć, czyli przekazać nam wnioski do certyfikacji, rozliczyć wszystkie projekty. W przypadku Centrum Unijnych Projektów Transportowych jest to koniec maja, tak więc mamy jeszcze troszkę więcej czasu. W przypadku naszej instytucji certyfikującej, Komisji Europejskiej, rozliczamy się do końca czerwca. Tak więc można powiedzieć, że jeżeli chodzi o rozliczenie środków finansowych ze starej perspektywy finansowej, to ten proces w zasadzie zakończy się, w przypadku większości projektów, do końca czerwca bieżącego roku. Ale stan na chwilę obecną jest taki, że podpisane są 84 umowy o dofinansowanie w ramach działania 7.1. To było główne działanie, w ramach którego finansowaliśmy, jeżeli chodzi o perspektywę finansową 2007–2013, projekty liniowe w ramach sieci TEN-T i poza siecią TEN-T. Oprócz tego też finansowaliśmy też projekty dotyczące dworców kolejowych. I szereg takich projektów też zakończyliśmy.

Wartość dofinansowania unijnego, jeżeli chodzi o podpisane umowy o dofinansowanie, to na chwilę obecną jest to kwota ponad 17 miliardów zł. Tyle jest w podpisanych umowach o dofinansowanie. A głównym beneficjentem jest tutaj – oczywiście każdy o tym wie – PKP PLK.

Procent wykorzystania alokacji, jeżeli chodzi o wspomniane podpisane umowy o dofinansowanie… Można powiedzieć, że to jest 100%. To jest 99,3%. No właśnie, i zostaje nam tych 0,7%. I oczywiście kwestia jest taka, że obecnie trwają też intensywne prace w ramach naszej instytucji pośredniczącej, czyli Centrum Unijnych Projektów Transportowych, nad aneksowaniem np. oszczędności w ramach projektów, które jeszcze występują. Ale mamy też zgodę z Ministerstwa Finansów, którą uzyskaliśmy w zeszłym tygodniu, na podniesienie stopy wysokości dofinansowania. I mamy taki plan, że w wybranych projektach PKP PLK będziemy po prostu podnosić poziom dofinansowania, po to, żeby uzupełnić te brakujące setne. Myślę, że to jest dobra wiadomość dla beneficjenta, bo teraz będziemy… a przede wszystkim dla ministra finansów, bo środki, o których tu mowa, to są jednak środki budżetowe. Tak więc to jest jedno… W drugą stronę też to oczywiście działa. Tak więc minister finansów też był tym wszystkim żywotnie zainteresowany. I dlatego też uzyskaliśmy wspomnianą zgodę.

Oprócz tego mamy też zgodę Komisji Europejskiej, bo pod koniec… w zasadzie to ostatniego dnia grudnia zeszłego roku wnioskowaliśmy do Komisji Europejskiej w ramach programu przyśpieszenia wydatkowania środków – w zasadzie to planu naprawczego, tak to nazywa kierownictwo naszego resortu – w zakresie wykorzystania wszystkich środków finansowych w ramach perspektywy 2007–2013. Wnioskowaliśmy do Komisji Europejskiej w zakresie niektórych osi priorytetowych, niektórych priorytetów, w tym m.in. siódmej osi priorytetowej i tego działania, gdzie są koleje, o podniesienie stopy dofinansowania dla projektów, które się w tych osiach znajdują. I Komisja Europejska na przełomie marca i kwietnia wydała nam zgodę. Tak więc pozyskaliśmy zgodę Komisji Europejskiej na podniesienie wielkości dofinansowania, co daje nam, w przypadku, gdybyśmy mieli jakieś problemy z wchłonięciem środków, dodatkowe możliwości zalokowania tych środków, mówiąc już tak bardziej językiem matematyczno-księgowym. Ale mimo wszystko dzięki temu wspomniane środki się pozostaną w Polsce.

Jeżeli chodzi o złożone wnioski o płatność, to, tak jak państwo widzicie, dofinansowanie to ponad 17 miliardów zł, a w złożonych wnioskach o płatność jest ponad 15 miliardów zł. No, oczywiście w tym momencie pracujemy, wspólnie z CUPT, aby procent wykorzystania wspomnianych środków był znacznie większy. I, tak jak powiedziałem, w zasadzie do końca czerwca mamy czas. Tak więc jeszcze jest chwila na to, żebyśmy mogli wykorzystać wspomniane środki w 100%.

Jeżeli chodzi o tzw. duże wnioski przekazane do Komisji Europejskiej… Bo trzeba powiedzieć, że w ramach perspektywy finansowej 2007–2013 przekazywaliśmy też duże inwestycje. W przypadku sektora kolejowego prawie wszystkie takie projekty to były projekty duże, tak więc musieliśmy wcześniej dostać zgodę Komisji Europejskiej na ich realizację. Było 35 takich wniosków, 35 projektów. No i Komisja Europejska wydała 35 decyzji.

No i tutaj muszę się na chwilę zatrzymać, no bo oczywiście, jak każdy wie, nie jest tak różowo, jeżeli chodzi o realizację wspomnianych projektów. Oczywiście, część tych projektów, i to dużych projektów, liniowych, miała i ma problemy. Były to kwestie związane z wykonawcami, podwykonawcami, też takie, że np. harmonogramy się spiętrzyły i prace budowlane, montażowe trwały w trakcie ruchu. I w związku z tym… No, to wszystko warunkowało to, że w przypadku 9 projektów czy 8 projektów PKP PLK – w materiałach wymieniłem państwu ich nazwy – i 1 projektu samorządowego, w województwie pomorskim… Chodzi tu o szybką kolej, tzw. kokoszkowską. Musieliśmy te projekty fazować. Co to znaczy? To znaczy, że te projekty nie zakończyłyby się finansowo, nie byłyby rozliczone finansowo i rzeczowo do końca okresu kwalifikowalności wydatków, czyli do końca grudnia 2015 r. I w związku z tym podjęliśmy, jako resort, działania, aby wcześniej uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na realizowanie tych projektów, ich drugiej fazy czy drugiego odcinka… na fizyczne zakończenie ich realizacji po roku 2015, czyli w roku 2016. I dla 9 projektów uzyskaliśmy taką zgodę. A w zeszłym tygodniu przekazaliśmy do Komisji wnioski… Bo trzeba było też przygotować wnioski o dofinansowanie dla dużych projektów inwestycyjnych w ramach perspektywy finansowej 2014–2020. I te projekty zostały w zeszłym tygodniu przedstawione Komisji Europejskiej, poza jednym, projektem E30, jako że w zeszłym tygodniu, dokładnie chyba 1 kwietnia, dostaliśmy z Komisji Europejskiej decyzję przyznającą nam zgodę na fazowanie projektu E30. Tak więc jest możliwość, abyśmy w tym tygodniu – bo, jak myślę, w tym tygodniu dostaniemy z CUPT wniosek – przekazali też ten ostatni, dziewiąty projekt do oceny Komisji Europejskiej. No i cóż, teraz czekamy – bo mamy podpisane umowy na wspomniane 9 projektów, już wcześniej… Czekamy na zgodę Komisji Europejskiej. I wtedy będziemy mogli po prostu certyfikować środki z projektów, które uzyskały wsparcie ze strony Komisji Europejskiej.

Poproszę następny slajd. O projektach fazowanych państwu już wspominałem. To jest ta druga faza, odnośnie do której też czekamy na zgodę ze strony Komisji Europejskiej. To jest 9 projektów. Jak mówiłem, 8 projektów PLK i 1 samorządowy. Notyfikacje, tak jak powiedziałem, są już w Komisji Europejskiej. Jedna, ostatnia, na E30, będzie wysłana w tym tygodniu

No i oprócz tego oczywiście nie zasypialiśmy gruszek w popiele. Zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy problemy, jeżeli chodzi o wspomnianych 9 projektów, no, ale trzeba było jakoś te pieniądze zagospodarować, żeby Polska ich nie utraciła. Bo to jest celem nadrzędnym naszego resortu. W związku z tym, że w ramach priorytetu siódmego „Transport przyjazny środowisku” uwzględnione są inne obszary związane z taborem szynowym czy w ogóle z transportem szynowym, no to przekazywaliśmy środki np. na zakup taboru – to było jedno z działań – poza tym też na transport szynowy. No bo, jak państwo doskonale wiecie, Komisja Europejska nie zgodziła się wcześniej, za poprzedniego rządu, na zmianę programu w zakresie przeniesienia środków z kolei na drogi. I w związku z tym wspomniane środki kolejowe musieliśmy zagospodarować w ramach siódmej osi priorytetowej, żeby nie przepadły. Tak więc takie właśnie działania podjęliśmy.

No i poza tym – poproszę o następny slajd – podjęliśmy takie działania w zakresie zwiększenia absorpcji środków, może drobne, ale też w jakiś sposób usprawniające. Tutaj państwo widzicie 2 projekty, może nieduże, ale zawsze to coś. Podpisaliśmy też umowy jeszcze w zeszłym roku, do końca grudnia, również dzięki sporym wysiłkom spółki PKP PLK, za co dziękujemy… Mówię tu o podpisaniu umów dotyczących dwóch projektów: „Poprawa jakości i niezawodności usług kolejowych poprzez zakup urządzeń wykorzystywanych do diagnostyki stanu taboru i linii kolejowych” na ponad 38 milionów zł – taki drobny projekt, aczkolwiek ważny – i drugi, trochę większy: „Poprawa jakości i niezawodności usług kolejowych poprzez centralizację lub automatyzację urządzeń srk” na ponad 50 milionów zł.

I tak, można powiedzieć, zamyka się stara perspektywa finansowa. Ja powiem jeszcze tylko dwa słowa. W materiałach, jeżeli chodzi o starą perspektywę finansową, znajdziecie państwo też dane dotyczące wskaźników rezultatów, jakie osiągnęliśmy już na koniec roku 2015, a oprócz tego też dane dotyczące wykorzystania środków na infrastrukturę, a także tabor kolejowy. Odnośnie do regionalnych programów operacyjnych – bo tam też sporo działań poczyniono – to w większości przypadków jest prawie 100%, jeżeli chodzi o wydatki na infrastrukturę, a jeżeli chodzi o tabor, to prawie też. Znajdziecie państwo te dane we wspomnianej informacji.

No i druga część mojej prezentacji, dotycząca lat 2014–2020. Nie wiem, czy mogę teraz, Panie Przewodniczący…

(Przewodniczący Stanisław Kogut: Tak, tak. Proszę bardzo.)

Zatem przejdźmy do tego największego, że tak powiem, tortu. Bo oczywiście okres 2007–2013 to było preludium, to był, że się tak wyrażę, wstęp do tych pieniędzy, które mamy w perspektywie finansowej 2014–2020. No i Komisja Europejska, widząc już przesunięcia czy nasze próby przesunięć w perspektywie 2007–2013, z kolei na drogi, przede wszystkim mocno uparła się na to, żeby w programie operacyjnym był odrębny priorytet poświęcony tylko i wyłącznie kolei, mający oprzyrządowanie wskaźnikowe, pokazujące, ile podpisanych umów o dofinansowanie mamy uzyskać na koniec 2018 r., jaki procent alokacji finansowej ma być do końca 2018 r. i jakie wskaźniki wykonania rzeczowego czy też finansowego, o czym już wspomniałem, muszą być zrealizowane.

Poza tym Komisja Europejska potraktowała sektor kolejowy jako priorytetowy w ramach perspektywy finansowej 2014–2020 i w związku z tym w trakcie negocjacji tzw. umowy partnerstwa, czyli głównego dokumentu, pokazującego, z jakich programów operacyjnych czy z jakich instrumentów możemy uzyskać wsparcie na różne obszary, że się tak wyrażę, podbiła nam bębenka, jeżeli chodzi o wspomnianą alokację. I mamy ponad 10 miliardów euro, dokładniej 10,2 miliarda euro przeznaczonych w ramach umowy partnerstwa na sektor kolei. Tutaj, na tym slajdzie, widzicie państwo ten tort. I w zasadzie największa część tego tortu to jest Program Operacyjny „Infrastruktura i środowisko”. 5 miliardów euro, w zasadzie troszeczkę ponad 5 miliardów euro w ramach priorytetu piątego jest przeznaczonych na program związany właśnie z rozwojem linii kolejowych, infrastruktury w sieci TEN-T i poza siecią TEN-T, jest też kwestia dworców, mamy tutaj też… Tutaj w zasadzie wszystkie kryteria zostały przyjęte, ostatni komitet monitorujący mieliśmy… Patrzę tutaj na pana ministra, bo wspólnie głosowaliśmy na posiedzeniu tego komitetu. To było pod koniec marca, chyba 28 marca. I udało nam się przyjąć kryteria projektów dworcowych, zostały one przyjęte przez komitet monitorujący, co umożliwia nam w tym momencie po prostu nabory wniosków i wpisywanie na tzw. listę projektów zidentyfikowanych. To tyle, jeśli chodzi o program „Infrastruktura i środowisko”.

Oprócz tego ten tort składa się też z innych kawałków. Dużym kawałkiem jest przede wszystkim instrument Komisji Europejskiej „Łącząc Europę”, tzw. CEF, czyli Connecting Europe Facility. W umowie partnerstwa Komisja też nam podbiła bębenek. Jest tam zapisana kwota na kolej w wysokości 3,6 miliarda euro. Sporo środków z tego tortu w zasadzie już mamy zalokowanych, bo było już kilka konkursów, tzn. dwa konkursy. Był konkurs, który się zakończył w zeszłym roku. I w ramach tego konkursu – ja przeczytam, żebym się nie pomylił – mamy zalokowanych 1 miliard euro, prawie 1,5 miliarda euro, jeżeli chodzi o projekty kolejowe. No to jest prawie 41% alokacji przewidzianych na projekty kolejowe, z tych 3,6 miliarda euro. I to mamy na pewno, bo na te środki są już podpisane umowy z tzw. agencją wykonawczą Komisji Europejskiej INEA. Był też konkurs, który… Poszczególne kraje członkowskie składały wnioski do 16 lutego bieżącego roku. I w związku z tym przekazaliśmy do Komisji Europejskiej projekty na łączną kwotę 1,65 miliarda euro. Tak więc gdyby te projekty przeszły – tutaj jeszcze nie mamy decyzji Komisji Europejskiej, ta ocena zakończy się prawdopodobnie, nie wiem, pod koniec czerwca albo w lipcu – to mielibyśmy wykorzystane z tej koperty 3,6 miliarda euro, czyli 87%. Gdyby się udało. W listopadzie będzie kolejny nabór wniosków. No i szacujemy na podstawie danych, które docierały do nas z PKP PLK, że powinniśmy tę kwotę zalokować. Oczywiście wszystko zależy od tego drugiego naboru, od oceny, którą otrzymamy z Komisji Europejskiej. Ale z takich roboczych informacji z Komisji Europejskiej wynika, że kolej jednak jest dla nich priorytetem. Tak więc są duże szanse na to, żeby te 1,65 miliarda euro z Komisji Europejskiej jednak wyciągnąć. To by nam mocno uprościło sprawę, jeżeli chodzi o wykorzystanie środków z instrumentu, o którym tu mowa. Bo to są też środki z Funduszu Spójności, to warto podkreślić.

Wspomniany tort składa się z jeszcze dwóch kawałków: regionalnych programów operacyjnych – 1,3 miliarda euro – i Programu Operacyjnego „Polska Wschodnia”. To jest novum, bo w poprzedniej perspektywie finansowej takie projekty nie były wspierane. W ramach tego programu operacyjnego jest 300 milionów euro. I rzeczywiście taką klamrą spajającą wszystkie kawałki tego tortu jest dokument implementacyjny. Pan minister raczył już o tym wspomnieć, ja powiem jeszcze tylko dwa słowa, historycznie. Ten dokument implementacyjny był w tym resorcie dlatego, że po prostu kiedyś był resort infrastruktury i rozwoju, składaliśmy się z dwóch części: dotyczącej rozwoju i dotyczącej transportu. I dlatego to się teraz, że tak powiem, historycznie ostało w Ministerstwie Rozwoju. I faktycznie – tutaj się zgodzę z panem ministrem – wspomniane inwestycje są powypisywane w dokumencie implementacyjnym, bo taki warunek postawiła w trakcie negocjacji Komisja Europejska. To jest tzw. warunek ex ante. Jeżeli Polska nie spełniłaby takiego warunku, to w zakresie projektów transportowych, nie tylko kolejowych, lecz także drogowych, lotniczych, morskich, śródlądowych, po prostu nie mielibyśmy wspomnianych pieniędzy. Komisja Europejska na początku następnego roku przeprowadzi tzw. ewaluację poszczególnych warunków ex ante. I my na razie spełniamy wspomniany warunek, więc Komisja certyfikuje nam wydatki. Ale jeżeli się okaże, że my zaczniemy coś tam zmieniać, to Komisja Europejska po prostu podważy spełnienie przez nas tego warunku, a wtedy wstrzyma nam płatności na kolej, na drogi, na wszystko, jeżeli chodzi o transport. W programie „Infrastruktura i środowisko” jest 27 miliardów euro na całość, a z tego prawie 20 miliardów zł to jest transport. Tak więc chyba nie za bardzo możemy sobie, jako państwo…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

No, niezupełnie tak jest. Oczywiście my jesteśmy w trakcie rozmów z Komisją Europejską, przegląd śródlądowy też jest zapisany… Tak więc pewnie będzie taka możliwość. Ale raczej nie na początku. Bo my obecnie jesteśmy jeszcze w trakcie potwierdzania przez Komisję drugi raz, że wspomniany dokument jest, że wspomniany warunek jest spełniony. Tak więc w bieżącym roku raczej jest to niemożliwe. Ale myślę, że w następnym roku będzie można do tego procesu wrócić.

Z punktu widzenia Komisji Europejskiej ważna jest też kwestia takiego stabilnego planu inwestycyjnego. Żeby wiedzieli, co mają finansować.

Przejdźmy do kolejnego slajdu. To jest… Proszę o jeszcze kolejny, bo tu dwa razy jest ten sam slajd. Jeszcze raz proszę. O, właśnie. Przejdźmy w takim razie do… Ja ten slajd jeszcze potem omówię, bo będziemy… Jeżeli chodzi o ten tort, sam Program Operacyjny „Infrastruktura i środowisko”, to, jak już powiedziałem, 27 miliardów euro jest na całość, a 21 miliardów zł, czyli 18% alokacji środków, to jest przede wszystkim … 18% środków ze wspomnianego tortu to jest piąty priorytet, czyli rozwój transportu kolejowego w Polsce. Z jednej strony można powiedzieć, że to mało, ale z drugiej strony, kiedy się patrzy na inne kraje członkowskie, to widać, że tak naprawdę ta alokacja to jest alokacja jakiegoś kraju członkowskiego. Tak więc to nie jest do końca aż tak mało.

No dobrze, przejdźmy teraz – następny slajd poproszę – do kwestii wykorzystania tych środków. Oczywiście, mamy listę projektów zidentyfikowanych, tzw. wykaz projektów zidentyfikowanych i one stanowią… Ze wspomnianego dokumentu implementacyjnego przenosimy, zgodnie z ustawą wdrożeniową, do dokumentu, który się nazywa „szczegółowy opis priorytetów”. Ja zaraz o tym też będę mówił. Jest tam lista, wyciąg konkretnych projektów. Ale oprócz projektów liniowych, zidentyfikowanych, z dokumentu implementacyjnego są tam też, o czym wspominał już pan minister, projekty multilokalizacyjne, a także takie projekty, które będą wybierane, ale w ramach procedury konkursowej. To są przede wszystkim projekty, które będą dotyczyły np. zakupu taboru kolejowego. Tutaj może akurat nie mamy zbyt dużej kwoty… Ja do tego tematu jeszcze wrócę. Oprócz tego jest tzw. transport w aglomeracjach, kolej aglomeracyjna. To też będą projekty liniowe, przeznaczone do aglomeracji, które pozapisywały takie wnioski w kontrakcie terytorialnym. No i tutaj dla taboru kolejowego, ale również dla projektów liniowych, mamy zapisaną też procedurę konkursową. Czyli oprócz tego, że mamy konkretne projekty liniowe, będziemy też… To są głównie projekty przeznaczone dla samorządów. W związku z tym, że jest duże zainteresowanie, to jednak musimy trzymać rękę na pulsie. Dajemy też możliwość uzyskania wsparcia poprzez procedurę konkursową. Poza tym naszym zdaniem procedura konkursowa może być takim dobrym hamulcem, czy może raczej takim bezpiecznikiem w sytuacji, gdyby się okazało, że jakieś projekty z zakresu projektów liniowych nie będą mogły przejść. W związku z tym musimy mieć jakiś taki bezpiecznik w ramach piątego priorytetu. Bo, tak jak powiedziałem, już teraz przerzucić pieniędzy z priorytetu na priorytet nie będzie nam raczej łatwo, bo mamy pozapisywane konkretne wskaźniki.

W przypadku wspomnianego działania 5.1 na infrastrukturę w sieci TEN-T mamy ponad 3 miliardy euro, a na tabor w ramach sieci TEN-T mamy 200 milionów euro. W przypadku działania 5.2, kolei poza siecią TEN-T, w tym też tzw. kolei aglomeracyjnej, na infrastrukturę poza siecią TEN-T mamy prawie 2 miliardy euro, z czego konkurs na tabor to ponad 240 milionów euro. Tak więc tutaj też warto powiedzieć, że jeżeli chodzi o projekty konkursowe, nie zasypiamy gruszek w popiele i w tym roku uruchamiamy 3 procedury konkursowe: 2 w listopadzie i 1 w grudniu. Te procedury uruchamia właśnie Centrum Unijnych Projektów Transportowych. To będzie głównie dla samorządów, chociaż w przypadku infrastruktury kolei aglomeracyjnej głównym beneficjentem będzie PKP PLK, bo tutaj studia wykonalności są akurat realizowane w połączeniu z działaniami samorządowymi, które są prowadzone, jeżeli chodzi o tabor.

Oprócz tego 8 marca, o ile dobrze pamiętam, mieliśmy już pierwsze szkolenia i takie spotkanie informacyjne z beneficjentami. Ponadto w bieżącym miesiącu – pan dyrektor Gorgol będzie tutaj chyba o tym wspominał – będą już robione szkolenia dla beneficjentów w zakresie procedury konkursowej, żeby po prostu jakiś sposób przygotowywać naszych beneficjentów do uzyskania wsparcia.

Kolejny slajd poproszę. Jeżeli chodzi o wybrane typy projektów kolejowych w POIiŚ, no to oczywiście, podobnie jak to było w starej perspektywie finansowej, jest to budowa, modernizacja i rehabilitacja linii kolejowych, kompleksowe projekty, jak instalacja ERTMS czy też budowa i modernizacja dworców oraz przystanków kolejowych… Tutaj się na chwilę zatrzymam, bo naszym zdaniem wspomniane projekty to jest kolejny taki bezpiecznik, na wypadek, gdyby projekty liniowe nie wychodziły. Zdajemy sobie sprawę… Wiem, że w PKP SA trwają teraz prace nad projektami związanymi z dworcami kolejowymi. Chodzi o to, żeby w tego typu projektach uwzględniać też infrastrukturę szynową. To też dałoby nam jakiś efekt, gdyby były problemy w związku z projektami liniowymi. Tak jak powiedziałem, kryteria zostały przyjęte przez komitet monitorujący 28 marca, tak więc tutaj mamy wszystko zrobione.

Mamy też środki na unowocześnienie taboru kolejowego. No i oczywiście tutaj apetyty są bardzo duże. Tak jak państwu pokazałem na poprzednim slajdzie, pieniędzy na tabor w zasadzie nie mamy wiele. To jest wynik negocjacji z Komisją Europejską. Komisja Europejska w trakcie negocjacji postawiła warunek: najpierw chce widzieć infrastrukturę, a dopiero potem możemy kupować tabor. Chociaż trzeba powiedzieć, że w ramach starej perspektywy finansowej sporo nam się w związku z taborem udało, jeżeli chodzi o zakup i m.in. o wprowadzenie takiego specjalnego rozwiązania w zakresie planu przyśpieszenia wydatkowania środków i naprawy… No, tutaj też dano nam możliwość pozyskania wspomnianych środków do końca… Dano nam możliwości pozyskania środków ze starej perspektywie finansowej 2007–2013.

Poproszę o kolejny slajd. Jeżeli chodzi o realizację perspektywy 2014–2020… Dużo już mówiłem, ale podam też trochę danych dotyczących tego, jak obecnie wygląda sytuacja w naszym programie operacyjnym. No, trochę możemy się pochwalić, bo liczba projektów, które są wpisane do wykazu projektów zidentyfikowanych w ramach szczegółowego opisu priorytetów, czyli projektów wybieranych w procedurze pozakonkursowej, wynosi 31, z czego projekty, które obecnie są identyfikowane jako duże, stanowią 21. W tym 9 projektów fazowanych. I, tak jak powiedziałem, 8 dużych projektów fazowanych wysłaliśmy do Komisji z prośbą o decyzję, a dziewiąty będzie wysłany w tym tygodniu.

Szacowany wkład Unii w projektach tych wpisanych na WPZ to ponad 14,5 miliarda zł. Jeżeli chodzi o wykorzystanie alokacji w ramach piątego priorytetu, to wygląda to nawet nieźle, bo jest ponad 65% alokacji przyznanej w piątym priorytecie. Oprócz tego, tak jak mówię, pod koniec roku uruchamiamy 3 konkursy.

Liczba podpisanych umów o dofinansowanie wynosi 9. Wartość dofinansowania ze środków unijnych w podpisanych umowach o dofinansowanie, tak jak państwo widzicie, wynosi ponad 2,6 miliarda zł. Czyli procent zakontraktowanych środków… To prawie 12% środków, które są zakontraktowane w ramach piątego priorytetu.

I tutaj chciałbym powiedzieć jeszcze dwa słowa o wskaźnikach w ramach ram wykonania, bo takie też mamy. To jest novum w ramach okresu programowania 2014–2020. Każdy priorytet w programie operacyjnym ma 6% środków zamrożonych do końca 2018 r. W 2019 r. Komisja Europejska robi przegląd w poszczególnych programach operacyjnych. Jeżeli się okaże, że w roku 2018 we wskaźnikach tzw. wykonania… że nie uzyskamy tych wskaźników, no to tych 6% po prostu nam przepada. Dlatego tak ważne jest, aby po prostu osiągnąć wspomniane wskaźniki ram wykonania.

W tych podpisanych 9 umowach… Jeżeli chodzi o wskaźniki ram wykonania, to sytuacja wygląda w ten sposób, że całkowita długość przebudowanych lub zmodernizowanych linii kolejowych według tych 9 podpisanych umów o dofinansowanie wynosi łącznie 137 km. Co nam to daje? Wspomnianych 137 km stanowi 49% celu pośredniego, mówię tutaj o wskaźniku na rok 2018 – czyli mamy już prawie połowę, teraz jeszcze musimy mieć drugą – i 22% celu końcowego, czyli takiego celu, który musimy osiągnąć do 2023 r., aby rozliczyć się z Komisja Europejską.

Proszę o następny slajd. W przypadku procedury konkursowej – o tym już państwu wspominałem, teraz tylko pokażę jeszcze raz, w złotówkach… To jest ponad 1 miliard 200 zł. W grudniu będzie uruchomione postępowanie konkursowe w przypadku projektów taborowych. To są dwa działania. Działanie 5.1 i 5.2 to łącznie ponad 1 miliard zł. Powiem tak: jeden z beneficjentów, nie będę wymieniał, który, jest w stanie zaabsorbować tę kwotę. Tak więc widać, jakie jest zainteresowanie i jakie są możliwości. Ale niestety, na razie Komisja Europejska się tutaj wstrzymuje.

Jeżeli chodzi o konkurs, to tutaj państwo… Poproszę o następny slajd, trochę przyśpieszę. Grudzień, listopad… Te projekty będzie oceniać Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

Kolejny slajd, proszę. Jeżeli chodzi o planowane efekty realizacji piątej osi, no to już państwu wspominałem, jakie cele mamy osiągnąć na koniec roku 2023. Całkowita długość wybudowanych lub zmodernizowanych linii kolejowych – 625 km; liczba zakupionych lub zmodernizowanych pojazdów kolejowych – 389; długość linii kolejowych wyposażonych w system ERTMS – 480 km. Czy osiągniemy te wskaźniki? No, widać, że częściowo już je osiągnęliśmy, ale tak naprawdę efekt końcowy zależy od nas wszystkich i wszystkie działania…

Jakie działania w takim razie chcemy podjąć, aby osiągnąć wspomniane wskaźniki i nie stracić pieniędzy? Proszę o następny slajd. Tak jak powiedziałem, 24 lutego Rada Ministrów – podkreślam, Rada Ministrów, nie tylko minister rozwoju, ale Rada Ministrów – przyjęła Plan działań na rzecz zwiększenia efektywności i przyspieszenia realizacji programów operacyjnych w ramach Umowy Partnerstwa 2014–2020. I w ramach tego planu są konkretne działania związane z sektorem kolejowym, które musimy zrealizować, aby wspomniane środki były zrealizowane.

Przede wszystkim: plan realizacji celów do 2018 r., czyli maksymalizacja kontraktacji i certyfikacji środków Unii. Ja muszę wykonać, jeżeli chodzi o ten rok… Do końca bieżącego roku muszę mieć 16% zakontraktowanych środków w całym programie operacyjnym. Na razie mam 10%, jeżeli chodzi o program operacyjny na lata 2007–2013, tak więc zostaje mi jeszcze 6% do końca roku. 30% muszę zakontraktować do końca 2018 r. Na razie wydaje nam się, że jest to możliwe. Mówię o całym programie operacyjnym. Zobaczymy, jak ułoży nam się tutaj sytuacja w zakresie piątego priorytetu. W 2016 r. musimy też ogłosić konkursy w ramach wszystkich działań wskazanych w harmonogramie ustalonym w ramach programu operacyjnego i zakontraktować do końca 2016 r. pozytywnie oceniane wnioski dla projektów pozakonkursowych złożone w pierwszej połowie 2016 r. Na razie, tak jak powiedziałem, to jest… Realizujemy, nie tylko w ramach piątego priorytetu… Widać, że tutaj tak, ale też w ramach pozostałych działań, w ramach naszego programu operacyjnego…

Jeżeli chodzi o sektor kolejowy, to jest tu jeden ważny element, który został specjalnie zapisany. Prowadziliśmy długie negocjacje, przede wszystkim z ministrem finansów, ale też z ministrem infrastruktury i budownictwa, w kwestii realizacji i w ogóle zapisania takiego działania. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, co hamowało działania beneficjenta, PKP PLK. To, o czym tutaj mowa, to uelastycznienie, usprawnienie procesu wydawania zapewnień finansowych dla projektów kolejowych. Co z tego, że mamy przygotowaną dokumentację… Bo w ramach perspektywy 2007–2013 zostało zrealizowane dużo projektów z dokumentacji. Zresztą Komisja Europejska pytała o to na ostatnim task force. I zagroziła nam, że jeżeli nie będziemy realizować projektów inwestycyjnych z tej dokumentacji, to zabierze nam pieniądze, że będziemy musieli je zwrócić jeszcze z odsetkami. No, ale na razie, powiedzmy, dzięki temu udało nam się… Tak jak państwo widzicie w materiałach, jeżeli chodzi o postępowania przetargowe, w zeszłym roku było ich chyba 20, a w tym miało być chyba 30. Dzięki temu, o czym tu mowa, mogą one być uruchamiane. Daliśmy sobie termin do końca 2016 r., jeżeli chodzi o kwestie związane z zapewnieniem finansowania projektów kolejowych.

No i tutaj trzeba się pochwalić – myślę, że możemy się wspólnie pochwalić, przede wszystkim z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa, a także z Ministerstwem Finansów – bo w końcu… W zeszłym roku nie udało się tego zrobić, ale w tym roku się udało. Myślę, że nowa ekipa rządowa podjęła jednak konkretne działania. 11 marca bieżącego roku minister finansów uzgodnił szczegółowy plan realizacji Krajowego Programu Kolejowego do 2023 r., tzw. SPR. No, to jest wielki sukces, bo przynajmniej dla części inwestycji, czy to w ramach programu „Infrastruktura i środowisko”, czy to w ramach Connecting Europe Facility, mamy w końcu zapewnione środki finansowe, na co Komisja Europejska w trakcie przekazywania dużych projektów też zwraca uwagę – nie tylko na kwestie związane z realizacją inwestycji, lecz także te wiążące się z zapewnieniem potem dalszego finansowania.

No, ale oczywiście nie możemy spocząć na laurach. Bo to nie są wszystkie projekty. W związku z tym jutro, u pana dyrektora, jak widzę, jest spotkanie z Ministerstwem Finansów, też z naszym udziałem, gdzie będziemy rozmawiać o dalszych działaniach. Widzimy jakieś światełko w tunelu – że tak powiem: w tunelu kolejowym – żeby jednak się dogadać i dla pozostałych projektów też mieć zapewnione środki w bardziej elastyczny sposób, tak żeby udało nam się te projekty zrealizować.

Oczywiście ja przedstawiłem tu może beczkę miodu, no, ale oczywiście musi być też łyżka dziegciu. Ja rozumiem, że są różnego rodzaju zmiany organizacyjne, które leżą nam na sercu i… Ale z drugiej strony widzimy, że to nam w pewien sposób wiąże ręce, bo teraz trochę tak… no, czasami po prostu nie ma nawet z kim porozmawiać, żeby pozałatwiać pewne sprawy. Tak więc, jak rozumiem, to wszystko się teraz normalizuje. Sporo działań zostało wykonanych, zrealizowanych. Myślę, że to w dalszych prezentacjach też będzie to powiedziane i przedstawione.

Moja prezentacja była może taka trochę optymistyczna. No, ja zdaję sobie z tego sprawę, bo widzę, nawet w prognozach płatności, gdzie mieliśmy ponad 885 milionów do uzyskania w tym roku, i widziałem też prognozy z CUPT, gdzie schodzimy chyba na 600… Tak więc nie jest tak do końca różowo, proszę państwa. Zdajemy sobie z tego sprawę. Ale wspólnie z tzw. Inicjatywą JASPERS i z Centrum Unijnych Projektów Transportowych chcemy się spotykać i oglądać projekt po projekcie. Mam tu oczywiście na myśli również te projekty, które były zgłaszane w dokumencie implementacyjnym. No bo widzimy po tym ostatnim task force, z 18 marca, że z miesiąca na miesiąc harmonogramy się nam zmieniają. I nie chcielibyśmy mieć takiej sytuacji, że projekty fazowane z perspektywy 2007–2013 będą fazowane w ramach perspektywy po 2023 r. Fizycznie takich możliwości nie ma. Wtedy po prostu stracimy te pieniądze. Tak że liczymy też na państwa pomoc w omawianej tu sprawie. I służymy też pomocą z naszej strony. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Serdecznie dziękuję panu dyrektorowi za obszerne przedstawienie całej realizacji programu funduszy unijnych. Z tym że ja osobiście bardzo się cieszę, że Unia zabroniła przekazywania pieniędzy na drogi. Bo ciągle było tak, że jak pieniądze zostawały – no to na drogi. I dlatego kolej jest tak zaniedbana.

Państwo Drodzy, ja proponuję, żeby teraz zadawać pytania. Bo są do dyspozycji pan minister, pan dyrektor i cały zarząd PKP PLK. Ino w sposób bardzo kulturalny, inteligentny… Bo też mamy trochę, że tak się wyrażę, do dołożenia do tej beczki miodu. Bo pan dyrektor przedstawił wszystko w superlatywach, a nie wszystko tak wygląda. Ja byłem na targowych… Był tam pan minister Kwieciński, był pan minister Adamczyk, był pan minister Stomma. Było tam przedstawiane… Było, że tak powiem, butami dociskane… Chodziło o to, kiedy będą zrealizowane programy, jeszcze w perspektywie 2007–2013. I to tak na czerwiec też nie wynikało, bo wszyscy obiecywali… Ale tu jest pocieszająca wiadomość, że terminy zostały przesunięte

Państwo Drodzy, otwieram dyskusję.

Tam, kolega… Proszę bardzo, pan senator Peczkis.

Państwo Drodzy, proponuję konkretne krótkie pytania i odpowiedzi, żeby nie przeciągać. Bo ja wiem, że teraz będzie już… Panie Ministrze i Panowie Dyrektorzy, to będzie już cała Polska. Tak więc liczcie się z tym, że to nie będzie tak, że tu czy tam… ino tu już każdy jeden senator reprezentuje swój region.

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Grzegorz Peczkis:

Opolszczyzna.

Szanowni Państwo, zwłaszcza Panie Dyrektorze Polskich Linii Kolejowych!

Jedno wielkie zwijanie się kolei. Główny tor, szlak Opole – Kędzierzyn-Koźle – Gliwice. Nie wiadomo, dlaczego szlak Kędzierzyn-Koźle – Gliwice, leżący na Opolszczyźnie, został przyłączony do Śląska. W efekcie Śląsk się tym nie interesuje, nie remontuje. Prędkość cały czas jest obniżana. A Opolszczyzna też się nie interesuje, bo wspomniany szlak nie należy do Opolszczyzny. Z niewyjaśnionych… Są powodów gigantyczne awantury społeczne. Wycofano połączenia z Opola przez Kędzierzyn-Koźle do Krakowa. Młodzież nie jest w stanie dojechać na studia na Śląsk. Dojeżdżamy tylko do Gliwic. Wieczny problem z połączeniami dalej. No, nie da się nie odnieść wrażenia, że przez ostatnie kilka lat tak zdewastowano… Systematycznie wydłużane są czasy połączeń. Dawno osiągnęliśmy pułap sprzed II wojny światowej. Idziemy tylko i wyłącznie wstecz. Jaka jest… Czy jest minimalna szansa na to, żeby wspomnianą drogę kolejową, główny szlak kolejowy na Opolszczyźnie, udrożnić? Czy taka szansa jest? Czy to jest już zupełnie skreślone, zaprzepaszczone?

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Sądzę, że nie.

Proszę bardzo, kto następny? Jeśli nie będzie chętnych, to…

Proszę, pan europoseł Włosowicz i pan Hamerski. Proszę bardzo. Krótko i…

Senator Jacek Włosowicz:

Krótkie pytanie. Przez województwo świętokrzyskie biegnie odcinek, który kończy się pod Buskiem-Zdrój, 3 km od tej miejscowości, a dalej brakuje 40 km połączenia do Szczucina, by połączyć Kielce z Tarnowem i dalej z południem Europy. Czy taki projekt jest w ogóle przewidywany? Dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję.

Kolega Hamerski. Proszę bardzo.

Senator Jan Hamerski:

Pan minister życzyłby sobie, aby fazowane projekty z perspektywy do 2013 r. nie były fazowane w kolejnej perspektywie. Dlatego w kontekście korekty dotyczącej krajowego programu kolejowego… Wydaje mi się, że jest bardzo prosty sposób, aby zabezpieczyć się przed niewykorzystaniem środków unijnych. Mam tutaj na myśli, Panie Ministrze, oczywiście linię Podłęże – Piekiełko, która znajduje się na liście rezerwowej. Myślę, że przesunięcie tej linii z listy rezerwowej na listę główną na pewno zabezpieczy PKP przed tym, wydaje nam się, niezbyt racjonalnym rozwiązaniem, gdyby miało dojść do takiej sytuacji, o jakiej pan minister był uprzejmy wspomnieć. Dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Proszę bardzo.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Pan prezes PKP PLK?

(Głos z sali: Szczegółowe…)

Proszę. Krótko.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Państwo Drodzy, nie dziwmy się… Bo panowie senatorowie zadają konkretne pytania. Ja powiem jako kolejarz: ja boleję nad tym, że polska kolej w dwudziestopięcioleciu wolności, o którą ja walczyłem jako członek „Solidarności”, była całkowicie zwijana. Według mnie to była totalna głupota. I nie dziwcie się, że bardzo emocjonalnie do tego podchodzę. Panowie Senatorowie, już skończył się czas zwijania. Jak powiedział pan dyrektor, są pieniądze, trzeba zakasać rękawy i to wszystko wykorzystać. Bo my, jako senatorowie… Panie Ministrze, wie pan, że darzę pana ogromnym sentymentem. Ale my, jako senatorowie, jeździmy do wyborców i ciągle słyszymy ataki: dlaczego nie ma dojazdu? Przychodzą przedstawiciele firm i mówią: dlaczego my padamy? Przetargi jeszcze nie są rozstrzygnięte. I my zrobimy wszystko, żeby wspomniane pieniądze, tych 67 miliardów zł, były wykorzystane. I w związku z tym ja, Panie Prezesie, serdecznie proszę, żeby pan odpowiedział na pytanie dotyczące Opolszczyzny. Jeżeli chodzi o to, co powiedział senator Włosowicz na temat województwa świętokrzyskiego, i to, co powiedział pan senator Hamerski, to już najwyższy czas, żeby projekt świętej pamięci marszałka Piłsudskiego, faktycznie projektowany przez ich inżynierów, projekt połączenia północy Europy z południem Europy – bo wtedy inaczej myślano niż teraz – żeby to połączyć koleją, żeby nie było spychania, bo jakiś układ polityczny, nie będę wymieniał nazwisk… że trzydzieści innych było wyrzucanych… Ta linia, popierana już przez Parlament Europejski, bo to już najwyższy czas, żeby zacząć jeździć, i do Warszawy, i… żeby nie odcinać tych środowisk. I niech pan minister, Panie Ministrze Kochany, nie myśli, że… Bo senatorowie bardzo emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzą. I w tej komisji są naprawdę fani kolei. Bo ja już obserwuję… Powtarzam: fani kolei. Są zespoły zajmujące się zabytkami, są zespoły zajmujące się nowelizacją ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji… Ale może, żebym ja nie przegadał, żebyście państwo nie powiedzieli, że… No, ja jestem kolejarzem i nie ukrywam, że cała Polska i cały transport kolejowy leżą mi na sercu.

Proszę, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Piotr Stomma: Ja zacznę odpowiedź, a zaraz pan prezes…)

Ino, jak mówię, krótko, bo pan dyrektor ma ograniczony czas, a my chcemy dziś naprawdę wiele osiągnąć i ustalić terminy spotkań. Żeby nie było tak, że dzisiaj porozmawiamy, a jutro to wszystko zostanie odesłane na bok. Ja podejrzewam, że co dwa miesiące będziemy się spotykać i będzie konsekwentna realizacja. I my takie stanowisko przegłosujemy, Panie Ministrze.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Piotr Stomma:

Powiem bardzo krótko i tylko jako wstęp do odpowiedzi na szczegółowe pytania. Chcę wyraźnie podkreślić, że od początku kadencji pana ministra Andrzeja Adamczyka pan minister i ja powtarzamy: kolej ma się rozwijać, a nie zwijać. Znalazło to praktyczny wyraz w decyzji dotyczącej planu utrzymaniowego, który ma być planem wdrażającym w części dyrektywę 34. W poprzednim, że tak powiem, sezonie PLK przygotowało programy zwijania sieci. Teraz zrobiliśmy całkowicie nowy plan, zaplanowaliśmy środki, które pozwalają utrzymać sieć. Czyli efekt, którego wszyscy oczekujemy, ma być złożony z efektu związanego z realizacją planu utrzymaniowego – osobną kwestią jest jego finansowanie – i z procesów modernizacyjnych, na których dzisiaj tutaj się skupiamy. Wszystko to się odbywa… Rama do wszystkich wyjaśnień, które tutaj będą padały, to jest krajowy program kolejowy, on jest w trakcie weryfikacji. Tutaj jesteśmy bardzo wyczuleni na uzgodnienie w procesie parlamentarnym priorytetów. Ja rozumiem tutaj stwierdzenie pana przewodniczącego, że każdy senator reprezentuje swój region, w ogóle każdy parlamentarzysta reprezentuje swój region. I to, o czym tutaj mowa, to jest wielka praca, którą podjęliśmy.

Oczekujemy elastyczności w podejściu Ministerstwa Rozwoju i na razie, że tak powiem, ją widzimy. Ale potrzebne tutaj pole manewru, jest, powiedziałbym, bardzo duże. Przekonamy się o tym sami, dyskutując o Podłężu i Piekiełku. To jest projekt wart 7 miliardów, według najmniejszej wyceny.

Musimy też dokonać przesunięć w KPK. Sam plan Junckera, o którym pan dyrektor kuluarowo tutaj wspomniał, absolutnie nie wystarczy. Już to zbadaliśmy, od strony instytucji unijnych. Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. I podejmujemy to dzieło.

I, Panie Przewodniczący, już wyprzedzająco proszę, żeby państwo dyrektorzy departamentu dosyć szczegółowo ten temat rozwinęli, bo należy się państwu szczegółowa informacja. Oczywiście pan dyrektor z departamentu rozwoju też. Dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję panu ministrowi. I dziękuję za to, że stawiacie na kolej. No, czas już przyszedł na kolej.

W związku z tym, Panie Prezesie, serdecznie proszę o odpowiedzenie na zadane trzy pytania. Nie ukrywam, że później rozpoczniemy dalszą rundę pytań. I powiem tak: krótko i szczegółowo. I, tak jak mówiłem, Państwo Drodzy, sprawy sobie nie zdajecie, ilu internautów naprawdę teraz ogląda w internecie każdą jedną wypowiedź. Ja się przekonałem, kiedy sprawdzałem poprzednie komisje, dotyczące portów lotniczych, gospodarki morskiej… Naprawdę, 1 milion 500 tysięcy internautów, w internecie… I każde słowo, które wy powiecie, oni będą kontrolować. Dziękuję.

Proszę bardzo, Panie Prezesie.

Prezes Zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe SA Ireneusz Merchel:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Oczywiście, tak jak tu padło, zarząd PLK został wybrany kilka dni temu. I oczywiście ja odpowiem na zadane pytania, powiem jednak, że my robimy głęboką analizę struktury wewnętrznej i podejmujemy również działania, które mają usprawnić… Oczywiście najważniejszą sprawą jest realizacja inwestycji, na to stawiamy. Pewne działania organizacyjne, wewnętrzne, już podjęliśmy, a będą podejmowane następne, żeby maksymalnie przesunąć pracowników do nadzoru przy inwestycjach, w przygotowaniu i realizacji.

Niestety, trzeba też powiedzieć, że przez dwa lata… Okazuje się, że wspomniane projekty powinny powstać już co najmniej dwa lata temu, wtedy powinno rozpocząć się projektowanie. W tej chwili weszliśmy w okres… Jak to zostało pokazane, jest 31 projektów, 9 jeszcze ze starej perspektywy i 22 projekty, które już zgłosiliśmy. Ale trzeba też jasno powiedzieć, że te projekty nie były do końca przygotowane, zostały zgłoszone, krótko mówiąc, latem ubiegłego roku, w czasie trudnym, nie będę mówił, dlaczego, kiedy przystąpiono w zasadzie do projektu… Przepraszam. Były dwuetapowe przetargi, czyli najpierw zapytanie. Na te projekty, na wiele z tych 22 projektów jeszcze nie mamy jeszcze zakończonego studium wykonalności i nie mamy przygotowanego PFU. Trzeba to sobie otwarcie mówić, bo ktoś może powiedzieć, że czekamy teraz z przetargami, że długo to trwa. Nie, po prostu jeszcze niektóre ze wspomnianych 22 projektów są w fazie przygotowywania dokumentów. To nie jest kwestia opieszałości naszych pracowników. Ale mamy cały pakiet następnych, nowych projektów, które są już na końcówce studium wykonalności i na pewno przejdziemy na zupełnie inny system ogłaszania przetargów. Będzie to niejednolity system, bo trzeba rozróżnić. …Ale przetargi nieograniczone będą dominujące, dlatego że definiowanie rynku potencjalnych wykonawców, analiza, jak się okazuje, w zasadzie nie przynosi efektu, a średnio o 3 czy 4 miesiące wydłuża procedurę przetargową. To tyle tytułem wstępu, odnośnie do tego, dlaczego tak się dzieje.

A jeśli chodzi o krótką odpowiedź na pytanie pana posła…

(Głos z sali: Senatora.)

Przepraszam, pana senatora. Tak, mamy wspomnianą linię ujętą, jeżeli chodzi o CEF, w trzeciej transzy. Przygotowujemy ją i będzie ona zgłoszona. Tak że… No, krótka odpowiedź.

Następna linia…

(Głos z sali: Świętokrzyskie.)

Jeżeli chodzi o Świętokrzyskie, no to niestety… Dyskutowaliśmy tutaj i wiemy, jak to wygląda. Ze względu na warunki terenowe i ogromne koszty ewentualnej budowy tego brakującego odcinka linii… Czas jazdy trasą objazdową, przy naprawdę bardzo dobrych parametrach tej linii, jest krótszy. Bynajmniej…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Po zmodernizowanych liniach, nawet gdybyśmy budowali ten skrót. Tak że uważamy… Oczywiście, mogłoby to wymagać jeszcze jakichś analiz, ale w tej chwili budowa wspomnianego odcinka nie jest przewidywana.

No i przejdę do trzeciego pytania. Powiem tak. Mamy opracowane programy, mamy zgłoszone do CEF 22 projekty. POIiŚ to 51 projektów; „Polska Wschodnia” – 8; RPO – 72. Nawet jak… Tutaj, przed sobą, mam mapę i widać, że w najbliższych kilku latach cała Polska będzie objęta przebudową linii kolejowych. Projekt ten, który jest bardzo istotny z punktu widzenia… Oczywiście, są to projekty itd… Bardzo istotny projekt, łączący, właśnie tutaj na południu…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie no, to wiadomo… Tak, bo to jest istotne przedłużenie. Mówimy o odcinku Piekiełko – Podłęże, ale pamiętajmy, że to jest nowa linia. Przewidujemy, bardzo optymistycznie, 3–4 lata na prace przygotowawcze – projekt wywłaszczenia i sprawy gruntowe. Bo to naprawdę nie jest takie proste. Wiemy, że czasami przygotowanie, nawet w przypadku dróg, trwało dłużej. Czyli, jak widzimy, to będzie 2019 czy 2020 r., koniec 2019 r. Tutaj mamy taki harmonogram, który już wcześniej przygotowywaliśmy. 2019 r. albo 2020 r. – wtedy dopiero bylibyśmy przygotowani na wejście do realizacji. Tak że jest, powiem wprost, nierealne skonsumowanie w obecnej perspektywie tych, optymistycznie mówiąc, 7 miliardów. Bo jeszcze do niedawna było 9 miliardów, teraz mówimy o około 7 miliardach. Prace wstępne, projektowe, pozyskanie pozwoleń, prace wywłaszczeniowe określamy tak na około 400 milionów. I te prace ewentualnie można by zrobić w tej perspektywie, w ciągu najbliższych 3 lat. Ale 3 lata to jest realizacja. A jeżeli mówimy o decyzyjności, finansowaniu itd., to trzeba dodać przynajmniej pół roku czy rok. Pół roku to już bardzo optymistycznie. Czyli, tak jak powiedziałem wcześniej, wchodzimy w 2020 r. Tak że jeżeli… Nie możemy przeznaczyć w CEF, gdzie projekty muszą być zamknięte do 2020 r… Nie możemy też w POIiŚ, mamy zamknięte… Żeby znaleźć wspomniane pieniądze, trzeba by było wykreślić kilka projektów lokalnych, mniejszych czy większych. Panowie senatorowie i wszyscy inni by powiedzieli, że w zasadzie idziemy w tym kierunku… że zacznie się problem z drugiej strony. Wszystko jest potrzebne, tak jak to pokazują regionalne programy operacyjne. Zakładamy, że spina nam się program „Polski Wschodniej”, tych 8 projektów. Tak że, krótko mówiąc, jesteśmy za, ale na chwilę obecną nie widzimy źródeł finansowania wspomnianych działań.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

A ja mam dla pana dobrą informację – bo widać, że pan dopiero przyszedł na stanowisko prezesa – że przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju ma inny fundusz. Wie pan, ja, jako kolejarz, zęby zjadłem na tych projektach. Są tereny zarezerwowane przez gminy. I mówią: jak to nie ruszy… A trzymają to już 50 lat. I mówimy, że te tereny po prostu zwolnimy i w życiu kolei nie wybudują. Bo, tak jak mówię, tu nie chodzi tylko o Podłęże – Piekiełko. To, o czym mówię, to jest linia od Skandynawii aż na południe Europy. I taki zamiar mieli przedtem, jak mówiłem, bardzo mądrzy inżynierowie, jeszcze śp. marszałka Piłsudskiego, żeby ta linia powstała. Wiązali z tym ogromne, ogromne nadzieje. A teraz to wszystko tak samo wygląda, ino teraz jest lepsza sytuacja, bo ze Skandynawii można przewozić statkami, można przewieźć do Świnoujścia i później na południe Europy…

Oddaję teraz głos panu dyrektorowi, żeby pan opowiedział, z jakich funduszów te pieniądze można uzyskać. I, Drodzy Państwo, pan minister też mnie zapewnił… Bo, Panie Kochany, jeżeli my tego nie zrobimy teraz, nie weźmiemy, nie wyznaczymy projektowania i nie będzie pan miał na wykupy gruntów… Bo wojewoda zaraz się zapyta: a co z gruntami? Tak że skończyło się już, Panie Prezesie, Panie Ministrze, coś takiego, że będziemy tylko dyskutować na tematy linii. Czy to będzie linia w Opolu, czy w Świętokrzyskiem – to wszystko będzie musiało być realizowane. Mnie nie interesuje, co robili poprzednicy. Ja wiem, co robili w czerwcu. Mnie interesuje rozwój kolei, a nie polityka. Bo jak słyszę, że niektórzy ministrowie z różnych, że tak powiem, rozwojów są teraz w Bydgoszczy wiceprezydentami, to mi się nasuwa pewna refleksja. Niech pan wybaczy.

Proszę bardzo, Panie Dyrektorze. Ja sądzę, że powie pan teraz bardzo dobrą wiadomość dla całej kolei. A panu ministrowi i panu prezesowi proponuję, żeby to dobrze zapisać. Dziękuję.

Dyrektor Departamentu Programów Infrastrukturalnych w Ministerstwie Rozwoju Jarosław Orliński:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Ja dostałem informację tutaj od kolegów z drugiego departamentu… Bo akurat nasze ministerstwo zajmuje się polityką spójności, ale oprócz tego mamy też inne informacje, inne instrumenty, też komisyjne, które oczywiście w całości też tworzą, wpływają na Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju pana premiera Morawieckiego.

I teraz tak: tutaj trzeba podkreślić, że jest taki instrument Komisji Europejskiej – pan minister już o tym wspominał – Europejski Fundusz na rzecz Inwestycji Strategicznych, czyli EFIS. Jest to tak zwany plan Junckera, czyli przewodniczącego Komisji Europejskiej. Ale oczywiście on funkcjonuje trochę inaczej niż w ramach polityki spójności, bo tam nie mamy do czynienia z tym, co w polityce spójności, czyli z systemem dotacyjnym, tak jak ma to miejsce w ramach programu „Infrastruktura i środowisko”. Tak więc na pewno musimy tutaj jednak pozyskać też jakieś środki krajowe. Na pewno będzie tutaj refundacja w jakiejś tam części, ale oczywiście gros środków to będą musiały być pewnie jednak środki krajowe, w ramach tego montażu finansowego.

Dostaliśmy taką informację roboczą, to znaczy drugi departament… tutaj od państwa z PKP PLK, że przedmiotowy projekt mógłby być zgłoszony na listę rządowych inwestycji ubiegających się o dofinansowanie w ramach wspomnianego funduszu, tylko ważne jest dla nas, żeby to się stało do 20 kwietnia bieżącego roku. Bo wspomniana lista to nie są tylko projekty kolejowe, to są innego rodzaju projekty, które, tak jak powiedziałem, będą znajdowały swoje odpowiedniki w 5 priorytetach Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju pana premiera Morawieckiego. Tak więc w tym momencie jest dla nas istotne, aby ten pierwszy krok został wykonany. No, oczywiście ten pierwszy krok to jest kwestia decyzji, że po prostu idziemy w tym kierunku, kwestia konkretnego wniosku, wpisania takiego projektu na wspomnianą listę. Oczywiście, są to środki komisyjne i dużo zależy też od decyzji komisji. Ale szansa jest. I pewnie trzeba by było się tego trzymać i w tym właśnie kierunku pójść.

W informacjach, które tutaj państwu przekazaliśmy, pozyskanych przeze mnie z drugiego departamentu, który między innymi nadzoruje czy tam koordynuje prace wspomnianego funduszu w naszym kraju, mam też harmonogram i konkretne nakłady finansowe. Tutaj zgadzam się z panem prezesem i z panem ministrem, to jest rzeczywiście ponad 7 miliardów zł. To jest dużo pieniędzy. Poza tym z tego harmonogramu wynika, że gdybyśmy mieli zrealizować tę inwestycję w całości, to byłby to koniec roku 2026, przynajmniej tak to wygląda na chwilę obecną. Tak więc to na pewno nie jest to perspektywa finansowa 2014–2020. To nie jest też Connecting Europe Facility, bo tam mamy 2023 r. jako ten końcowy. Tak że gdyby to ewentualnie etapować, to może można by próbować z różnych źródeł… Albo ewentualnie, tak jak mówię, wejść tylko w ten instrument. Tak że jest pytanie, jak to wszystko zaprogramować, w jaki sposób podzielić wspomnianą inwestycję w racjonalny sposób, żeby po prostu osiągnąć efekty, w całości, na koniec, nie wiem, 2026 r.

Ja tutaj widzę, że w harmonogramie, który dostaliśmy, są też przedstawione konkretne wykupy gruntów na 2019 i 2020 r. Tak więc, no cóż, widać, że jednak ktoś tam coś przygotowuje i jednak są czynione jakieś prace we wspomnianym zakresie. Tak więc tak naprawdę trzeba by się było zastanowić, czy etapować inwestycję, o której tu mowa, czy pozyskać środki z różnych dostępnych źródeł, czy też, że tak powiem, wejść tylko we wniosek w ramach Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych, w ramach planu Junckera. Tylko w takim przypadku wniosek musiałby być przekazany do 20 kwietnia, bo, jak rozumiemy, wtedy będziemy zbierać te inwestycje i przesyłać je wszystkie do Komisji Europejskiej. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

No, pan minister Stomma już ma konkrety. Tak że proszę bardzo, oddaję głos panu ministrowi.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Piotr Stomma:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!

W Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa bardzo mocno pracujemy nad tym projektem. Myślę, że jeszcze nie wszystkie efekty… Była nawet okazja przekazania nowemu zarządowi, panu prezesowi też… Wszystkie trudne uwarunkowania staramy się zidentyfikować. Jesteśmy po konsultacjach z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Z tych konsultacji wynikło m.in., że musimy tak przedstawić projekt, żeby nie okazało się, że jest możliwe jego finansowanie w ramach zwykłych warunków komercyjnych. I w związku z tym, kiedy mówimy o terminie 20 kwietnia, to ja, powiem szczerze, wyrażam pewną obawę, czy PLK przygotowała wspomniany projekt w taki sposób, aby mogło zostać uznane, że narzędzia związane z planem Junckera są tutaj właściwe. I będziemy nad tym pracowali. No, tak jak pan przewodniczący zauważył, w końcu jest z kim rozmawiać. Żeby przedstawić więcej szczegółów, o co pan przewodniczący apeluje, bardzo bym prosił o udzielenie na krótko głosu pani wicedyrektor Departamentu Kolejnictwa, pani Marcie Postule, odpowiedzialnej za pracę w zakresie modeli finansowania, współpracę z Ministerstwem Finansów. Można powiedzieć, że osobistym sukcesem pani dyrektor jest to, co zauważyło tutaj nawet Ministerstwo Rozwoju, a mianowicie doprowadzenie do uzgodnienia z Ministerstwem Finansów kwestii wydawania zapewnień finansowych. Tak że…

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Tak, udzielimy głosu pani dyrektor. Ale, Panie Ministrze, plan Junckera… Musimy przygotować wniosek na dwudziestego. Pan Bóg dał także noc. Wprowadzić czterozmianowy system pracy i… Wszystko trzeba zrobić.

Proszę, udzielam głosu pani dyrektor.

Zastępca Dyrektora Departamentu Kolejnictwa w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Marta Postuła:

Bardzo serdecznie dziękuję.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Tak jak zostało już powiedziane na dzisiejszym… Po pierwsze, chciałabym pana przewodniczącego uspokoić co do 20 kwietnia i tego, nad czym pracujemy. Rzeczywiście, spółka PLK w dniu wczorajszym przekazała nam informacje dotyczące wszystkich projektów, jakie chce, aby były finansowane w ramach EFSI i planu Junckera. Znajduje się tam również przywołany tu projekt dotyczący Podłęża – Piekiełka. Na co zwraca uwagę pan minister, zresztą pan dyrektor również, jest to projekt na tyle dla nas ważny, że aby zapewnić jego pełen sukces, nie możemy oprzeć się wyłącznie na zgłoszeniu go do planu EFSI i uznać sprawy za załatwioną. W związku z tym już dwa tygodnie temu wystąpiliśmy do spółki z prośbą o przygotowanie szczegółowego harmonogramu realizacji inwestycji, jak również konsekwencji finansowych w poszczególnych latach jego funkcjonowania, zdając sobie w pełnym zakresie sprawę z tego, że tak naprawdę na dzień dzisiejszy nie możemy być zdani tylko na finansowanie ze środków europejskich. Bo, tak jak zostało dzisiaj powiedziane na posiedzeniu komisji, nie zdążymy zrealizować tego projektu w pełnym zakresie w obecnej perspektywie. W związku z tym obecnie w ministerstwie podejmowane są na bazie materiałów, które otrzymaliśmy ze spółki… Poprosiliśmy również o bardzo szczegółowe spotkanie i pracujemy nad tym, aby ewentualnie dokonać podziału wspomnianego projektu na poszczególne etapy i następnie, w ramach montażu finansowego, to znaczy, biorąc pod uwagę dostępne środki krajowe, które na pierwszym etapie mogą być niezbędne do zrealizowania projektu, wejść w finansowanie z wykorzystaniem środków europejskich. W końcówce programowania… Jeśli popatrzymy na harmonogram realizacji omawianej tu inwestycji przedstawionej przez spółkę, to tak naprawdę końcówka programowania finansowego to są wydatki rzędu 1 miliarda 500 milionów rocznie. To jest w ramach, jeśli by się nam udało, finansowania ze środków europejskich. I chodzi również o to, aby tak naprawdę podjąć działania w celu zapewnienia części projektów finansowania czy też objęcia przywoływanym tutaj planem Junckera.

Zwracamy również uwagę, że – jak powiedzieli tutaj pan minister i pan dyrektor – istotne jest, aby dokonać analizy omawianego tu projektu tak, aby ta część, która jest możliwa, otrzymała współfinansowanie. Jeśli zgłosimy od razu cały projekt, to prawdopodobnie możemy spotkać się z odmową. Dlatego, jak powiedział pan minister, to jest tak naprawdę… my w tej chwili bardzo mocno współpracujemy w ramach podziału wspomnianego projektu, aby zrobić montaż finansowy. Środki krajowe, środki europejskie, finansowanie funduszami FC, plus dodatkowo również analizowanie, jako że środowisko jest tutaj obecne i rozmawiamy, czy całość tego wszystkiego, w takim kształcie, jak zaprojektowano, jest niezbędna. To tyle, jeśli chodzi o to, żeby zapewnić, że działamy. I odnośnie do tego, dlaczego 20 kwietnia – jak powiedział już pan minister, chodzi o to, żebyśmy zgłosili projekt, który ma szansę na realizację, a nie żeby zgłosić projekt tylko po to, żeby był zgłoszony. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję, Pani Dyrektor. Z tym że, Pani Dyrektor, pieniądze na pierwszy etap, te 400 milionów, to co to jest? Pan dyrektor mówi, że to są grosze. Można dać środki na ten projekt z Funduszu Kolejowego i co za problem?

Ja, Drodzy Państwo, teraz proponuję, jako że są jeszcze następni senatorowie do zadania pytań… Żeby nie zdominowała tego wszystkiego tylko linia Podłęże – Piekiełko. Ja nie ukrywam, że przygotowałem już stanowisko, skierowane do pani premier i do pana premiera Morawieckiego. Bo ja naprawdę popieram plan rozwoju polskiej gospodarki, ale całościowo, nie tylko na północy. Bo ja widziałem, co się działo na północy i co się działo na południu Polski. Była całkowita dyskryminacja południa, wschodu, nawet i zachodu, a wszystkie pieniądze szły na północ, północ i jeszcze raz północ. I w związku z tym teraz musi być, że tak powiem, zrównoważony przepływ gotówki unijnej, na całą Polskę.

Proszę, Kolego Wiesławie, o pytanie.

A na końcu przedstawimy nasze stanowisko.

Senator Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Ja chciałbym zapytać, czy jest projektowana budowa linii z Bełchatowa do Wielunia z odnogą do Złoczewa, co by dało połączenie z Piotrkowa do Wrocławia krótszą droga. Bo obecnie pociąg z Piotrkowa jedzie przez Częstochowę, przez Śląsk i dopiero do Wrocławia. Czy jest planowana taka inwestycja? Dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Proszę bardzo, następne pytanie, pan senator Gaweł. Proszę bardzo.

Senator Robert Gaweł:

Pytanie konkretne: linia 281, Gniezno – Września – Jarocin. Miała ona być przywrócona w związku z inwestycją we Wrześni i wiem, że prace trwają, ale chodzi mi o konkretny termin: czy jest on już ustalony?

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję bardzo.

Nie ma więcej chętnych.

Proszę o odpowiedź panie prezesie i będziemy powoli…

Proszę bardzo.

Dyrektor Biura Planowania Strategicznego w PKP Polskie Linie Kolejowe SA Maciej Kaczorek:

Jeżeli chodzi o linię Bełchatów – Wieluń, to obecnie ze strony Polskich Linii Kolejowych nie ma planów budowy takiej linii kolejowej. W celu usprawnienia takiego, powiedzmy, znacznego połączenia między Warszawą a Wrocławiem jest planowana, w takim strategicznym horyzoncie, budowa linii dużych prędkości Warszawa – Łódź, w kierunku Sieradza i Nowych Skalmierzyc. Planowane jest istotne usprawnienie kolei dużych prędkości w taki właśnie sposób. Wiem, że jeszcze kiedyś, może z 15 czy 20 lat temu, było planowane, że realizacja linii kolei dużych prędkości łączącej Warszawę z Wrocławiem będzie faktycznie polegała na budowie odgałęzienia od Centralnej Magistrali Kolejowej w Idzikowicach i dalej rzeczywiście w kierunku Bełchatowa, do Wielunia i przebiegiem linii 181. Niemniej jednak dzisiaj, jak rozumiem, w takim dalekim horyzoncie mówimy o budowie po prostu kolei dużych prędkości, w takiej postaci, o jakiej przed chwilą powiedziałem.

(Przewodniczący Stanisław Kogut: Teraz pytanie senatora Gawła.)

(Głos z sali: Linia 281…)

Linia 281, jeżeli chodzi o Wrześnię i podłączenie strefy przemysłowej, to bocznica powinna zafunkcjonować już w tym roku, a projekt takiej, można powiedzieć, rewitalizacji linii 281 na odcinku dolnośląskim i wielkopolskim jest zaplanowany w Krajowym Programie Kolejowym, będzie dofinansowywany ze środków budżetowych, począwszy od tego roku i w kolejnych latach. I to faktycznie pozwoli na stworzenie takich lepszych warunków do rozwoju ruchu towarowego, i pasażerskiego oczywiście też. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję serdecznie panu dyrektorowi.

Czy ktoś z zaproszonych gości… Nie widzę chętnych.

W związku z tym…

Proszę, kolega… Proszę bardzo.

Przedstawiciel Inicjatywy „Pociąg – autobus – góry” Łukasz Bochniarz:

Łukasz Bochniarz z kampanii „Pociąg – autobus – góry”.

My popieramy inicjatywę budowy linii Podłęże – Piekiełko. I mam pytanie do przedstawicieli departamentu kolejnictwa. Bo tutaj zostało zasugerowane, że inwestycja będzie realizowana z Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych EFSI, z planu Junckera. No, nie ukrywamy, że w zeszłym roku, w sierpniu, w ramach konsultacji społecznych Krajowego Programu Kolejowego zadawaliśmy pytania właśnie na temat EFSI, no i otrzymaliśmy odpowiedź, że wspomniana inwestycja będzie realizowana właśnie z tego funduszu.

I teraz moje pytanie. Dzisiaj jest 12 kwietnia, a, jak słyszę, termin składania wniosków jest do 20 kwietnia. A, jak mówię, konsultacje społeczne… Odpowiedź na pytanie otrzymaliśmy w zeszłym roku w sierpniu. Tak więc co od tego czasu zostało wykonane, skoro teraz nagle mamy 8 dni i musimy wszystko na gwałt realizować?

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Dziękuję.

Na to pytanie była już chyba odpowiedź. Ale proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Piotr Stomma:

No, jestem tutaj w trudnej sytuacji, ale wspomniana odpowiedź nie była, według mojej pamięci i mojego oglądu dokumentów, jednoznaczna. Ona była sformułowana na takiej zasadzie, że rozważamy, czy że poprzednicy rozważali zastosowanie planu Junckera. Nie było to skonkretyzowane. Dotyczyło to innej, szacowanej wtedy wartości całego przedsięwzięcia, 9 miliardów. Była to odpowiedź, której wiarygodność obecnie nam się udało zweryfikować i jeszcze dalej nad tym pracujemy. Tak że… Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

I ja dziękuję. Bo, Państwo Drodzy, ja pamiętam: było 9 miliardów, była powołana do… znowelizowanie kosztów koncepcji… Jak państwo nie wiedzą, to ja powiem dokładnie. Pierwsze pieniądze były z rządu włoskiego. Rząd włoski wybrał firmę do wyznaczenia koncepcji, była to firma włoska TEAM, a rachunek ekonomiczny przygotowała angielska firma GIBB. Teraz zostało to znowelizowane i z 9 miliardów zeszło na 7 miliardów. A ja podejrzewam, że jak będzie ogłoszony przetarg na budowę, to wszystko zamknie się w granicach 5 miliardów 500 tysięcy do 6 miliardów. Taki jest to, Drodzy Państwo, koszt. I ja w związku z tym, że, jak powiedziałem, przygotowałem wspomniane stanowisko, serdecznie proszę kolegę Hamerskiego o przedstawienie tego stanowiska odnośnie do całej kolei, budowy linii Podłęże – Piekiełko. I, Drodzy Państwo, ja nie ukrywam, oficjalnie informuję, że co 2 miesiące będziemy pytać o środki unijne, o realizację tych funduszy. Bo, Państwo Drodzy, ja powiem tak: dzięki pracy naszej komisji i wspaniałej współpracy między Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa, na czele z panem ministrem Adamczykiem, jest przygotowywany też projekt specustawy dla kolei. Była, Państwo Drodzy, specustawa dotycząca budowy dróg, a teraz będziemy mieli specustawę dla kolei. Żeby to wszystko przyspieszyć. Bo najpiękniejsze hasła mogą być tylko hasłami. Wiemy, że jak przyjdą uzgodnienia, zwłaszcza dotyczące ochrony środowiska i innych kwestii, to wszystko trzeba będzie skracać, bo… Wstyd i hańba, że czasem żabka jest ważniejsza od człowieka, bo ekolodzy od razu protestują. A ja panu powiem, Panie Prezesie, czy może Panie Ministrze, jak trzeba zrobić. Trzeba wziąć ekologów, niech robią te całe badania środowiska i niech później przekazują wyniki… I w moment inwestycje będą szły.

Proszę bardzo, kolega Hamerski.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przepraszam, Panie Ministrze, ja biorę odpowiedzialność za słowo. Niech się nagrywa. Bo wie pan, też trzeba…

(Głos z sali: To zbędna wypowiedź.)

Ja przepraszam, Drodzy Państwo. Przecież jest ustawa o zamówieniach publicznych. Nikt tu pana ministra nie namawia, żeby… Jeżeli dadzą konkretną ofertę i konkretną cenę, wygrają przetarg, to nikt nie widzi, Drodzy Państwo, przeszkód.

Proszę bardzo, Kolego Janku.

Senator Jan Hamerski:

Panie Przewodniczący! Panie i Panowie!

Powiało na tej sali optymizmem. Jestem wdzięczny, że w związku z tym, o czym tutaj rozmawialiśmy, znajdą się środki na realizację wspomnianej inwestycji w Krajowym Programie Kolejowym, pozyskane z EFSI na realizację wspomnianej inwestycji na lata 2016–2026, tak jak w harmonogramie PLK, jak zostało wspomniane. Oczywiście również z możliwością fazowania tej inwestycji. I chcę powiedzieć, że… Mam nadzieję oczywiście, że macie państwo w tych działaniach poparcie całej senackiej Komisji Infrastruktury. No i ja osobiście również za to serdecznie dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Kogut:

Kto z panów senatorów jest za przyjęciem takiego stanowiska przez senacką Komisję Infrastruktury?

Kto jest za? (7)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Stanowisko uzyskało większość.

Państwo Drodzy, ja serdecznie dziękuję panu ministrowi, panu prezesowi z zarządem, dziękuję przedstawicielom Ministerstwa Rozwoju, dziękuję Izbie Gospodarstwa Transportu Lądowego za przybycie. I panom senatorom też serdecznie dziękuję.

I tak jak zawsze… 27 kwietnia, Państwo Drodzy, też będziemy mieli posiedzenie komisji. Można już powiedzieć, Panie Ministrze, panu ministrowi Szmitowi, że będziemy chcieli, żeby przedstawił projekt budowy dróg, w ogóle w całej Polsce. Bo tego problemu też nie zostawimy.

Zamykam posiedzenie senackiej Komisji Infrastruktury. Dziękuję za przybycie.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Piotr Stomma: Dziękuję, Panie Przewodniczący, za to wsparcie, które tutaj czujemy, ze strony komisji. Dziękuję bardzo.)

(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 58)