Narzędzia:
Foto Katarzyna Bachańska

6 listopada 2016 r. w Vevey, miejscu w którym Henryk Sienkiewicz tworzył, pomagał Polakom z ojczystych stron i zmarł, odbyły się uroczyste obchody Roku Sienkiewiczowskiego w Szwajcarii pod patronatem Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Organizatorem uroczystości był duszpasterz Polskiej Misji Katolickiej w kantonie Vaud ks. Karol Ciurko.

Obchody rozpoczęła uroczysta Msza Św. w 100. rocznicę śmierci naszego noblisty, podczas której został odczytany list biskupa diecezjalnego Lozanny, Genewy i Fryburga Charlesa Morerod OP skierowany na tę okoliczność do Polskiej Misji Katolickiej w Szwajcarii. Wcześniej przewodnicząca Komisji senator Janina Sagatowska w towarzystwie ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Konfederacji Szwajcarskiej Jakuba Kumocha złożyła kwiaty pod pomnikiem Henryka Sienkiewicza.

Następnie w swoim wystąpieniu, podczas uroczystej gali z udziałem Polonii szwajcarskiej, reprezentowanej przez środowiska m.in. z Genewy, Lozanny i Villeneuve, senator Sagatowska podkreśliła rolę Senatu Rzeczypospolitej Polskiej jako opiekuna Polonii i Polaków za granicą oraz przedstawiła zasady dofinansowania działalności polonijnej ze środków finansowych odzyskanych przez Senat RP z MSZ. Przypominała, że Senat w tym zakresie współpracuje z polskimi organizacjami pozarządowymi. Jednocześnie rozumiejąc ogromne potrzeby Polaków na Wschodzie Senat RP nie zapomina o Polonii żyjącej na Zachodzie, gdzie potrzebne jest punktowe wsparcie Izby Wyższej, poprzez dofinansowanie konkretnych przedsięwzięć i obecność przedstawicieli władz polskich na ważnych uroczystościach polonijnych. Pani senator odniosła się w swoim wystąpieniu do działalności Sienkiewicza w Vevey oraz jego postawy jako wzoru do naśladowania dla Polaków mieszkających poza granicami kraju. Jako przykład zacytowała przemówienie  Sienkiewicza z 1905 r. podczas odbierania Nagrody Nobla, w którym tak przypomniał Polskę: „Wszystkie narody świata idą w zawody o tę nagrodę w osobach swoich poetów i pisarzów. Dlatego też wysoki areopag, który tę nagrodę przyznaje i dostojny monarcha, który ją wręcza, wieńczą nie tylko poetę, ale zarazem i naród, którego synem jest ów poeta. Stwierdzają oni tym samym, że ów naród wybitny bierze udział w pracy powszechnej, że praca jego jest płodna, a życie potrzebne dla dobra ludzkości. Jednakże zaszczyt ten, cenny dla wszystkich, o ileż jeszcze cenniejszym być musi dla syna Polski!... Głoszono ją umarłą, a oto jeden z tysiącznych dowodów, że ona żyje!... Głoszono ją niezdolną do myślenia i pracy, a oto dowód, że działa!... Głoszono ją podbitą, a oto nowy dowód, że umie zwyciężać!

Pani senator nawiązała również do artykułu Marii Konopnickiej pt. „Czar i zaklęcie Sienkiewicza”: „Nikt po Mickiewiczu nie malował tak jak Sienkiewicz powszechnej duszy narodu, tej mianowicie, która się nią w te czasy samowiednie czuła: jej uniesień, jej prostoty, jej męstwa, jej zapału, jej rzewnych głębin, jej wybuchającego w wyrocznych momentach natchnienia do wielkich, nieśmiertelnych czynów. Dusza narodu – oto jest bohaterka Sienkiewiczowskiego dzieła: „Trylogii oraz Krzyżaków”.

Na zakończenie złożyła licznie zebranej Polonii podziękowania za pozostawanie w polskości, naukę języka polskiego a przede wszystkim za chęć posyłania dzieci do szkół polskich działających przy Polskiej Misji Katolickiej w Szwajcarii.

W dalszej części uroczystości goście wysłuchali naukowej prelekcji dr Piotra Sieradzkiego z Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL pod tytułem „Kiedyś słowem i czynem polskiego serce krzepił. A po co nam Sienkiewicz dziś?”. Zwieńczeniem uroczystości był koncert patriotyczny – Polskie dzieje muzyką sławione oraz okolicznościowa wystawa pt. „Sienkiewiczowscy bohaterowie z kart spoglądają”. Ideą prezentacji było pokazanie jak bliskie nam mogą być losy bohaterów Sienkiewicza opisane na tle historii Polski i historii powszechnej. Na wystawie można było również podziwiać ryciny autorstwa Juliusza Kossaka, ilustrujące sceny z Sienkiewiczowskiej Trylogii.

7 listopada 2016 r. Pani Senator złożyła kwiaty i zapaliła znicze na Polskim Cmentarzu w Leysin. Według danych szwajcarskich w końcu kwietnia 1933 r. przebywało w Leysin 64 Polaków. W latach II wojny światowej leczyli się tu m. in. chorzy na gruźlicę polscy żołnierze z oddziałów Wojska Polskiego internowanych w Szwajcarii, a 27 z nich zmarło w Leysin i zostało pochowanych na miejscowym cmentarzu.

Podczas pobytu w Szwajcarii senator Janina Sagatowska spotkała się również z przedstawicielami Polskiej Szkoły działającej przy Polskiej Misji Katolickiej w Lozannie-Marly. Zajęcia szkolne, odbywające się na specjalne życzenie rodziców w środy i soboty, cieszą się ogromnym zainteresowaniem, choć nie są dofinansowywane prze władze szwajcarskie z uwagi na katolicki charakter szkoły. Szkoła utrzymuje się głównie ze składek rodziców, którym odpowiada opieka Polskiej Misji Katolickiej. Większość wydatków pochłaniają wynagrodzenia nauczycieli oraz koszty wynajmu sal na zajęcia lekcyjne. Podczas spotkania zwrócono również uwagę na rotację nauczycieli w Polskiej Szkole, którzy zachęceni atrakcyjnym wynagrodzeniem często wybierają pracę w szkołach szwajcarskich.

Tego dnia odbyło się również spotkanie z przedstawicielami Rad Ośrodków Duszpasterskich z Lozanny i Villeneuve. Należy stwierdzić , że większość z ok. 35 tysięcznej Polonii koncentruje swoją działalność społeczną przy polskich księżach działających
w katolickich parafiach na terenie całej Szwajcarii. Temu służy powołanie Rad Ośrodków Duszpasterskich, w których działalność aktywnie angażują się Polacy z różnym stażem emigracyjnym.

Podczas wszystkich spotkań z Polonią zdecydowana większość rozmówców podkreślała potrzebę kontaktu z Polską i udziału przedstawicieli władz polskich w ważnych wydarzeniach Polonii szwajcarskiej oraz dofinansowania bieżących przedsięwzięć skierowanych głównie do dzieci i młodzieży polonijnej.