Wydarzenia

Marszałek Senatu X kadencji Tomasz Grodzki i marszałek Senatu IX kadencji Stanisław Karczewski, obaj praktykujący lekarze, 29 grudnia 2002 r. zostali zaszczepieni na COVID-19 w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie. Marszałkowie zaapelowali do Polaków, by zdecydowali się na szczepienie. Jak przekonywali, szczepionka jest dobrze opracowana, przebadana i bezpieczna. „Szczepionki, które w tej chwili trafiają do Polski, to najlepsza, najszybsza droga do powrotu do normalnego życia i zatrzymania biegu tej strasznej pandemii. Dlatego nie wahałem się ani przez moment, żeby wziąć udział w wydarzeniu, którego najważniejszym celem jest zachęcenie ludzi do skorzystania z dobrodziejstwa szczepień” – mówił marszałek Tomasz Grodzki. „Jako czynni lekarze zaszczepiliśmy się relatywnie szybko. Stykamy się z pacjentami covidowymi, dlatego byliśmy w tej pierwszej grupie” – zaznaczył. „Ważne jest, żeby zaszczepić jak najwięcej ludzi i jak najszybciej. Jest to trudne, ogromne wyzwanie logistyczne, ale mam nadzieję, że we współpracy z Unią Europejską szczepienia uda się zrealizować jak najszybciej, bo wtedy osiągniemy największy sukces w postaci odporności populacyjnej” – podkreślił marszałek Senatu. Zaznaczył też, że szczepionka trafiła do Polski dzięki temu, że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Zwrócił także uwagę, że preparat firm Pfizer i BioNTECH otrzymał certyfikat bezpieczeństwa zarówno w USA, jak i w Europie. „Zostały przeprowadzone analizy, badania. (...) Kilka milionów ludzi zostało zaszczepionych, nikt jakoś nie ma żadnego chipa, Bill Gates się do niego nie odzywa” – żartował marszałek Tomasz Grodzki. Przyznał też, że szczepionki mogą dawać pewne objawy uboczne, co – jak dodał – oznacza, iż działają. „Można mieć lekki stan podgorączkowy, jakieś drobne objawy, ale jeżeli zmierzymy relację koszt – korzyść, ocenimy, jakie są korzyści ze szczepienia, a jakie potencjalne przeciwskazania, różnica jest gigantyczna” – przekonywał marszałek Senatu. „To naprawdę niezwykle ważne, abyśmy jak najszybciej wyszczepili jak największą część populacji dorosłych, wtedy odniesiemy największy sukces” – dodał marszałek Senatu.

Marszałek Senatu IX kadencji senator Stanisław Karczewski również zapewniał, że szczepionka jest bezpieczna. „Jest sprawdzona, przeszła wszystkie fazy badań klinicznych, została zaaprobowana i przyjęta przez amerykańską, europejską, a także polską instytucję, która dopuszcza leki do użytku” – podkreślił. Jak ocenił, szczepionki to największy sukces medycyny XX w., dzięki któremu bardzo wiele groźnych chorób zakaźnych zostało całkowicie lub prawie całkowicie wyeliminowanych. „W Stanach Zjednoczonych zaszczepiono już ponad 1 mln osób, a na świecie – ponad 4 mln. I nie docierają do nas informacje o masowych i groźnych powikłaniach” – wskazał senator Stanisław Karczewski. Jak dodał, sam chorował na COVID-19 i mimo stosunkowo lekkiego przebiegu zakażenia choroba była bardzo nieprzyjemna i dokuczliwa. „Nie miałem ciężkich objawów, ale ona jest nieobliczalna. Wiemy, że pojawiają się doniesienia, że u osób, które przeszły ją bezobjawowo, występują jednak powikłania. Warto więc się zaszczepić, warto podnieść swoją odporność” – przekonywał. Podkreślił, że zaszczepienie się przez marszałków Senatu jest ważne. „Nie tylko dla naszego osobistego bezpieczeństwa, ale i dla bezpieczeństwa naszych bliskich, osób, z którymi się spotykamy, osób, które leczymy” – mówił. „Dbajmy o to, by jak najwięcej ludzi się zaszczepiło, by żadna szczepionka nie została zmarnowana, i by jak najszybciej wrócić do normalności” – apelował senator Stanisław Karczewski.