Marszałek Bogdan Borusewicz spotkał się w Senacie z grupą chińskich dziennikarzy przebywających w Polsce z wizytą studyjną. Podczas rozmowy wydawca dziennika „Guangming” Li Chunlin zauważył, że Chińczycy dobrze wiedzą, kim byli Fryderyk Chopin i Maria Skłodowska-Curie, czy co się stało w Auschwitz w czasie II wojny światowej. Współczesna Polska, zwłaszcza jej osiągnięcia kulturalne, nie jest jednak tak dobrze znana w Chinach. Jak podkreślił, dla poznania osiągnięć Polski potrzebne jest pogłębienie współpracy w dziedzinie kultury, a także szersza wymiana młodzieży.
Marszałek Bogdan Borusewicz stwierdził, że Chiny lepiej niż inne kraje tego regionu świata są dość dobrze znane Polakom, a o osiągnięciach i problemach tego kraju często informują polskie media. Pytany o ocenę polsko-chińskich stosunków gospodarczych stwierdził, że w ostatnich latach ożywiły się relacje dwustronne, odbyło się wiele ważnych wizyt politycznych. Problemem jest natomiast polski deficyt w handlu z Chinami. Jak dodał, bez wsparcia rządu w Pekinie niewiele w tej kwestii się zmieni. Zdaniem marszałka Senatu, Chiny nadal będą miały duży wpływ na rozwój gospodarek krajów Unii Europejskiej. „Chiny szybko się zmieniają zarówno pod względem gospodarczym, jak i politycznym, choć jest pewien dysonans między bazą a nadbudową” – zauważył marszałek