Senat wobec Polonii

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej i zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą senator Łukasz Abgarowicz  spotkali się w Senacie z uczestnikami Szkoły Liderów Polonijnych z Ameryki Północnej. Podczas spotkania zastanawiano się, jak młodzi liderzy polonijni mogą przysłużyć się Polsce i w jaki sposób Polska może ich wspierać. 

"Szkoła Liderów jest naszym oczkiem w głowie" - powiedziała wicemarszałek Senatu. Przypomniała, że w ciągu ostatnich 3 lat Izba przeznaczyła na ten cel 1 mln 650 tys. zł. Jak podkreśliła, cieszy się niezmiernie, że młodzi ludzie są ambasadorami Polski w swoich krajach zamieszkania. Wicemarszałek wyraziła przekonanie, że pobyt w kraju ojczystym będzie inspiracją do tego, by mówić dobrze o Polsce i współpracować z krajem ojców, a także by język polski był dla nich zawsze językiem serca. Przypomniała również, że Senat od ponad 20 lat  opiekuje się Polonią i zapewniła, że mimo, iż od 2013 r. pieniądze na pomoc dla Polonii będą wyłącznie w gestii Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Izba nadal będzie sprawować opiekę nad naszymi rodakami za granicą.

Senator Łukasz Abgarowicz zapewnił, że komisja spraw emigracji nadal będzie kształtowała bliskie relacje z Polonią. Wyraził nadzieję, że doświadczenie Senatu w dysponowaniu środkami przeznaczonymi dla Polonii i Polaków za granicą zostanie wykorzystane przez resort spraw zagranicznych. Senat będzie nadzorować to, co robi ministerstwo i współpracować w tworzeniu programów służących wspieraniu Polonii i budowaniu więzi z naszymi rodakami. Zdaniem senatora Łukasza Abgarowicza, finansowanie pomocy dla Polonii przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwarza szansę na poprawę wykorzystania tych pieniędzy.

"Zależy nam na  tym, by młodzi ludzie polskiego pochodzenia budowali swoją pozycję w krajach zamieszkania w biznesie, polityce, kulturze, by współpracowali z krajem ojców i budowali tym samym prestiż Polski" - powiedział senator, zapewniając, że Senat będzie wspierał lepszą samoorganizację Polonii. Senator mówił też o "trudnych, bo pochodzących z kilku fal emigracji" środowiskach polonijnych na Zachodzie. Jego zdaniem, zniechęcało to młodych, zdolnych ludzi do działania na rzecz kraju przodków. Według senatora, jednak "tylko niezadowoleni zmieniają świat na lepsze". "Dlatego chcemy, by tacy ludzie mieli wsparcie środowisk polonijnych" - dodał.

Dyrektor Stowarzyszenia  Szkoła Liderów Przemysław Radwan-Rohrenschef podkreślił, że stowarzyszenie znajduje młodych liderów i szkoli ich, ale ich "wykorzystanie" przez Polskę to zadanie dla Senatu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według dyrektora, chodzi o stworzenie opiniotwórczej sieci absolwentów szkoły liderów, którym będą przekazywane informacje, a czasami tylko sygnały dotyczące interesu Polski w kraju ich zamieszkania. Apelował do uczestników spotkania, by nie zaprzepaścili "kapitału" wypracowywanego przez szkołę liderów. Dyrektor podziękował Senatowi za otwartość, a marszałkowi Bogdanowi Borusewiczowi za to, że jego otwarcie na młodych ludzi umożliwiło tworzenie szkół liderów. Dziękował również za odgrywanie przez Senat roli łącznika między organizacjami działającymi na rzecz Polonii i bycie katalizatorem tych działań. Wyraził nadzieję, że mimo, iż pieniądze na opiekę nad Polonią znalazły się obecnie w gestii Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to "senacka energia" zostanie tam przeniesiona.

Podczas spotkania młodzi ludzie z Kanady i Stanów Zjednoczonych wskazywali na brak społecznościowego portalu internetowego dla Polonii. Pytali, czy planowane jest utworzenie takiej platformy internetowej. Narzekali na brak materiałów informacyjnych i promocyjnych o Polsce, z których mogliby korzystać. Prosili o łatwiejszy dostęp do telewizyjnych programów dla dzieci i młodzieży,  które można by emitować w polonijnych stacjach w USA i Kanadzie. Zwracali się o obecność przedstawicieli Senatu na imprezach polonijnych. Podczas rozmowy pytano także o pieniądze, o sposoby ich pozyskiwania na działalność polonijną. Interesowano się także planem wydatków na Polonię w 2013 r. Pytano, czy był on konsultowany z Senatem i czy wzięto pod uwagę uchwały zjazdu Polonii, który niedawno odbył się w Polsce. Młodzi liderzy skarżyli się na hermetyczność środowisk polonijnych i pomijanie w ich działalności młodych ludzi. Jak wskazywano, środowiska polonijne zastanawiają się, w jaki sposób przyciągnąć młodych ludzi, a kiedy młodzi są zainteresowani pracą w organizacjach polonijnych, spychani są na margines.

Celem Szkoły Liderów jest wspieranie rozwoju kompetencji przywódczych, dostarczanie narzędzi i inspiracji do dalszych działań. Równie istotnymi elementami programu jest wzmacnianie więzi uczestników szkoły z Polską, a także kreowanie postaw obywatelskich, tak by skuteczniej i bardziej świadomie działali w środowiskach polonijnych i lokalnych w swoich krajach zamieszkania.

Od 2009 r. zrealizowano 6 dwutygodniowych szkoleń, w których wzięło udział 218 młodych, aktywnych przedstawicieli środowisk polonijnych z 30 krajów na 5 kontynentach (Ameryka Południowa, Ameryka Północna, Australia, Azja i Europa). W 2011 r. Szkoła Liderów zorganizowała także 2 szkolenia poza granicami Polski - w Rosji i w Wielkiej Brytanii.