Narzędzia:

Komisja Nadzwyczajna ds. inwigilacji wysłuchała prokurator Wrzosek i przedstawicieli Amnesty International

27.01.2022
Fot. Łukasz Kamiński, Kancelaria Senatu

Komisja Nadzwyczajna ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w RP oraz reformy służb specjalnych wysłuchała 27 stycznia br. prokurator Ewy Wrzosek oraz przedstawicieli Amnesty International. Ponadto komisja wybrała na wiceprzewodniczących senatorów Gabrielę Morawską-Stanecką i Sławomira Rybickiego.  

Na początku posiedzenia przewodniczący komisji Marcin Bosacki podkreślił, że przed komisją, mimo zaproszenia nie stawili się szef MSWiA Mariusz Kamiński i poseł Marek Suski. Według senatora Bosackiego, postawa ministra Kamińskiego nosi znamiona deliktu konstytucyjnego, złamał on bowiem m.in. konstytucyjną zasadę współdziałania władz i ustawę  o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Przewodniczący komisji wyraził nadzieję, że w przyszłości polityk ten trafi przed Trybunał Stanu. "Polacy chcą znać prawdę o aferze Pegasusa i Polacy poznają tę prawdę, także dzięki działaniom tej komisji" –powiedział senator Bosacki.

Prokurator  Wrzosek powiedziała, że o cyberatakach na jej telefon poinformowała ją w nocy z 23 na 24 listopada ub.r. firma Apple. Mówiła, że po publikacji postu w mediach społecznościowych jako ostrzeżenia dla innych osób skontaktował się z nią ekspert z Citizen Lab, oferując możliwość zdalnego zbadania jej telefonu. Z analiz przeprowadzonych przez kanadyjski ośrodek wynika, że jej telefon był sześciokrotnie atakowany przy użyciu Pegasusa od czerwca do września 2021 r. Zdaniem Ewy Wrzosek, powodem jej inwigilacji izraelskim oprogramowaniem Pegasus było prawdopodobnie wszczęcie przez nią  śledztwa w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w systemie kopertowym oraz jej działalność w stowarzyszeniu prokuratorów Lex Super Omnia.

Prokurator Ewa Wrzosek działa w krytycznym wobec ministra sprawiedliwości stowarzyszeniu Lex Super Omnia. W kwietniu 2020 r. wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii. Po 3 godzinach przełożona odebrała jej tę sprawę i umorzyła śledztwo. Według Prokuratury Krajowej, prokurator Wrzosek wszczęła śledztwo w sposób nieuzasadniony i z rażącym naruszeniem przepisów, a jej decyzja miała polityczny  charakter. W styczniu 2021 r. prokurator Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów została wysłana do pracy w Śremie,oddalonym o 310 km od stolicy.

Ewa Wrzosek jest zdania, że używanie Pegasusa jest niezgodne z polskim prawem. "W moim najgłębszym przekonaniu używanie tego rodzaju systemu nie jest zgodne z polskim porządkiem prawnym. Wszelkiego rodzaju tłumaczenia i przekazy ze strony szefów służb, że stosowanie tego rodzaju masywnego narzędzia ma podstawę prawną, gdyż dysponują one stosownymi zgodami sądu na tego rodzaju działania, są nieprawdziwe" - powiedziała. Podkreśliła,że przy pomocy Pegasusa inwigiluje się całe otoczenie podsłuchiwanego i wszystkie osoby znajdujące się w pobliskim obszarze. "Więc używanie tego programu jest jak najbardziej niezgodne z przepisami prawa i może stanowić o odpowiedzialności karnej" - dodała.

Zdaniem przewodniczącego komisji Marcina Bosackiego, z wysłuchania prokurator Wrzosek wynika, że zastosowanie  wobec niej Pegasusa jako kontroli operacyjnej było nielegalne, niezgodne z ustawą o CBA, nadto brak jest udowodnionej kontroli sądowej w tym przypadku. „Nie wyobrażam sobie powodu, dla jakiego można było wobec Pani użyć broni cybernetycznej” – powiedział. „Od ponad 6 lat władza wykonawcza próbuje sobie podporządkować cały wymiar sprawiedliwości. Nie można mówić, że Polska jest państwem praworządnym” – oświadczył senator Bosacki.

W posiedzeniu komisji udział wzięli także dyrektorka Amnesty International Polska AnnaBłaszczak-Banasiak i szef Laboratorium Bezpieczeństwa Amnesty Tech w Amnesty International Donncha ÓCearbhaill. AnnaBłaszczak-Banasiak poinformowała, że AI jest partnerem  w międzynarodowym projekcie „Pegasus”, którego celem jest monitorowanie i nagłaśnianie wykorzystywania tej technologii do łamania praw obywatelskich i praw człowieka.  „Często wypowiadane zdanie, że zwykły obywatel nie ma się czego bać, daje złudne poczucie bezpieczeństwa” – mówiła. Jak tłumaczyła, Pegasus jest bowiem wykorzystywany nie tylko do walki z terrorystami, ale do walki z obywatelami krytycznymi wobec władzy, z obrońcami praw człowieka i obywatela, z sędziami i prokuratorami. Według dyrektorki Amnesty International Polska, przeciętny obywatel jest bezradny wobec machiny uruchamianej przez specsłużby, a bez niezależnej oceny nie można mieć pewności co do ich rzetelności. Po zakończeniu inwigilacji osoba inwigilowana powinna więc być o tym poinformowana, co pozwoliłoby jej na ewentualne wkroczenie na drogę sądową. „Nie rozmawiamy o kilkuset ofiarach inwigilacji , ale o daleko idących skutkach dla społeczeństwa obywatelskiego, o  destrukcyjnym wpływie na prawa człowieka i obywatela” – mówiła Anna Błaszczak-Banasiak.

Donncha ÓCearbhaill zwrócił uwagę na to, że użytkownik sprzętu nie musi sam wykonać żadnej czynności, by oprogramowanie zostało zainstalowane na jego sprzęcie i miało dostęp do wszystkich danych z możliwością ich pozyskania.   

Przewodniczący komisji senator Marcin Bosacki ocenił, że komisja uzyskała od AI niezależne potwierdzenie, że w Polsce inwigilowano Pegasusem, m.in. senatora Krzysztofa Brejzę. Jego zdaniem, nie ma podstaw prawnych do używania Pegasusa w Polsce, a technologia ta powinna być objęta lepszą kontrolą.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Prace w komisjach senackich – 24 kwietnia 2024 r.

Obradowała Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

Prace w komisjach senackich – 23 kwietnia 2024 r.

Obradowała Komisja Petycji.

Wicemarszałkini Magdalena Biejat na Konferencji Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej

Wicemarszałkini Magdalena Biejat w Palma de Mallorca wzięła udział w Konferencji Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej.