Narzędzia:

18 listopada 2020 r.

legislacja budżet i finanse 18.11.2020

Komisja Budżetu i Finansów Publicznych zajęła się 2 ustawami zmieniającymi przepisy podatkowe. Pierwsza z nich – ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw – dotyczy zmian w opodatkowaniu spółek komandytowych. Druga natomiast –  ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaworaz nad wprowadzeniem tzw. estońskiego CIT – wprowadza tzw. VAT estoński. Ustalono, że senatorowie będą kontynuować prace nad tymi ustawami 24 listopada 2020 r. Komisja podejmie wówczas decyzję w sprawie wniesienia do nich poprawek. O ich zgłaszanie przewodniczący komisji senator Kazimierz  Kleina zwrócił się do senatorów, ekspertów i zainteresowanych partnerów społecznych.

Podczas posiedzenia ustawę o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw, uchwaloną przez Sejm z inicjatywy rządu, omówił wiceminister finansów Jan Sarnowski. Jak wskazał, podstawowym celem nowelizacji jest poprawa kondycji sektora małych i średnich przedsiębiorstw, którą pogorszyła pandemia.  Zdaniem wiceministra firmom potrzebne są 3 rzeczy: „Po pierwsze, niskie podatki, które pozwolą im na tworzenie finansowych poduszek bezpieczeństwa i inwestowanie, gdy jest to dla nich korzystne. Po drugie, bezpieczeństwo i maksymalna prostota rozliczeń. Firmy potrzebują także równych warunków konkurencji” – mówił wiceminister finansów. Jak dodał, celem ustawy jest też uszczelnienie systemu podatkowego i walka z unikaniem płacenia podatków przez duże firmy. Wiceminister Jan Sarnowski podkreślił, że objęcie CIT-em spółek komandytowych rekomenduje OECD i rozwiązanie takie wprowadziło już 12 państw Unii Europejskiej.

Nowe przepisy powinny uszczelnić system podatku dochodowego od osób prawnych, by zapewnić powiązanie wysokości podatku płaconego przez duże przedsiębiorstwa, w szczególności międzynarodowe, z faktycznym miejscem uzyskiwania przez nie dochodu. Nowela przewiduje nadanie spółce komandytowej statusu podatnika podatku dochodowego, rozszerzenie zakresu szacowania wartości transakcji, a także podwyższenie z 1,2 do 2 mln euro limitu przychodów z bieżącego roku podatkowego uprawniających do korzystania z obniżonej, 9-procentowej stawki podatku dochodowego od osób prawnych. Nowela wprowadza też limit odliczenia tzw. ulgi abolicyjnej do wysokości 1360 zł. Nie dotyczy to dochodów osiąganych z tytułu pracy lub usług wykonywanych poza terytorium lądowym państw.

W uzasadnieniu projektu rządowego napisano, że ustawa nowelizująca 3 ustawy podatkowe zmierza przede wszystkim do uszczelnienia systemu podatku dochodowego od osób prawnych, tak aby zapewnić powiązanie wysokości podatku płaconego przez duże przedsiębiorstwa, w szczególności przedsiębiorstwa międzynarodowe, z faktycznym miejscem uzyskiwania przez nie dochodu, zwiększyć atrakcyjność opodatkowania osób fizycznych w formie zryczałtowanego podatku dochodowego i rozszerzyć grupę podatników, którzy będą mogli z niej skorzystać. Według wiceministra Jana Sarnowskiego ta zmiana oznacza „bezprecedensową obniżkę podatków, a 7 mld zł zostanie w kieszeniach biznesmenów”. Z takiego rozwiązania może skorzystać około 400 tys. firm, przede wszystkim z sektora MŚP. Według wiceministra finansów „wpływy podatkowe nie biorą się z uszczelniania”, ale z odpowiednio szerokiej bazy podatkowej. Intencją resortu jest też zmniejszenie obciążeń, w tym liczby formalności. Jak dodał, 75% spółek objętych nowymi rozwiązaniami zostanie objęte 9-procentową stawką podatku zamiast 19-procentową, a zmniejszy się liczba spółek komandytowych, aczkolwiek nie oznacza to spadku aktywności gospodarczej, tylko zmianę formy opodatkowania.

Podczas obrad senatorowie zapoznali się z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które zgłosiło szereg uwag i zastrzeżeń, także natury konstytucyjnej. W ocenie senackiego legislatora ustawa narusza zasadę ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, nie jest bowiem dopuszczalne wprowadzanie zmian obciążeń daninowych w ciągu roku podatkowego w zakresie dotyczącym podatków płaconych w cyklu rocznym, a zmiany ustawowe dotyczące podatku dochodowego od osób fizycznych powinny być ogłaszane  co najmniej na miesiąc przed końcem poprzedniego roku podatkowego, tj. do 30 listopada. Legislator zwrócił również uwagę, że prezydent będzie miał tylko 4 dni na podpisanie ustawy, jeśli Senat przyjmie ją 25 listopada. Wskazał też, że opodatkowanie spółek komandytowych podatkiem od osób prawnych będzie skutkowało podwójnym opodatkowaniem tych podmiotów, gdyż niezależnie od opodatkowania właściwym podatkiem dochodowym wspólników tych spółek, dochód spółek jako jednostek organizacyjnych będzie podlegał podatkowi od osób prawnych.  Ponadto, według legislatora, nie zapewni odpowiedniego vacatio legis poddaniu spółek komandytowych i spółek jawnych nowemu reżimowi podatkowemu, podczas gdy zmiana reguł opodatkowania aktywności gospodarczej jednostek stanowi szczególne uzasadnienie ustanowienia dłuższych okresów dostosowawczych.

Obecni na posiedzeniu partnerzy społeczni zarzucali ograniczenie ulgi abolicyjnej i podwójnego opodatkowania osób pracujących za granicą, czy opodatkowania studentów pracujących poza Polską. Odpowiadając, wiceminister stwierdził, że zmiany obejmą jedynie osoby mieszkające w Polsce, ale przez mniej niż 6 miesięcy w roku pracujące za granicą. W takim wypadku podatek bardzo często nie jest płacony ani w miejscu pracy, ani w miejscu zamieszkania. Jak dodał, ulga abolicyjna bardzo często służy nieuczciwym firmom, żeby w ogóle nie płacić podatku w Polsce.

W trakcie dyskusji przedstawiciele organizacji branżowych i zawodowych zwracali uwagę na zbyt krótkie vacatio legis. Sygnalizowali możliwość szerszego wprowadzenia ulgi abolicyjnej. Według ekspertów zajmujących się spółkami komandytowymi nowelizacja wprowadzająca opodatkowanie spółek komandytowych CIT nie wpłynie na uszczelnienie systemu podatkowego, a przyczyni się jedynie do ich likwidacji. Senator Zygmunt Frankiewicz zwrócił natomiast uwagę, że rozszerzenie zryczałtowanego opodatkowania uszczupli dochody jednostek samorządu terytorialnego i zapowiedział złożenie stosownej poprawki.

24 listopada komisja budżetu będzie kontynuowała także prace nad ustawą o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw, wprowadzającą tzw. estoński CIT. Podczas obrad nowelizację, uchwaloną przez Sejm z inicjatywy rządu, przedstawił wiceminister finansów Jan Sarnowski. Ustawa wprowadza m.in. system opodatkowania wzorowany na rozwiązaniu estońskim, tzw. estoński CIT, który przesuwa czas poboru podatku na okres wypłaty zysków. Przedsiębiorca będzie mógł wybrać, czy chce skorzystać z nowego rodzaju opodatkowania, czy też woli rozliczać się na starych zasadach. Z rozwiązania będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, których roczny limit przychodów wyniesie 100 mln zł, niemający udziałów w innych podmiotach, zatrudniający co najmniej 3 pracowników oprócz udziałowców, z przychodami pasywnymi nieprzewyższającymi przychodów z działalności operacyjnej i przeznaczający zysk na reinwestycje. Wszystkie te kryteria muszą być spełnione jednocześnie. Z opodatkowania na nowych zasadach będą mogły skorzystać spółki kapitałowe akcyjne lub z ograniczoną odpowiedzialnością, których udziałowcami są tylko osoby fizyczne. Przedsiębiorca będzie mógł wybrać „estoński CIT” na 4 lata, a przedłużać go na kolejne 4-letnie okresy, pod warunkiem że w ostatnim, czwartym roku korzystania z niego wciąż spełnia kryteria. Aby utrzymać się w tym systemie, będzie też musiał osiągać wzrost inwestycji o 15% w ciągu 2 lat.

Według wiceministra Jana Sarnowskiego system estoński stymuluje rozwój i innowacyjność tak potrzebną  w walce z kryzysem. Jak przekonywał, celem ustawy jest przede wszystkim pomoc przedsiębiorcom i wsparcie ich w powrocie na ścieżkę wzrostu. Zatrzymanie zysków w spółce to jeden ze sposobów na zwiększenie płynności finansowej firm i zabezpieczenie się przed kryzysami. Firmy, które skorzystają z estońskiego CIT, nie będą płacić podatku w miesięcznych czy kwartalnych zaliczkach, ani dokonywać rocznych rozliczeń. Podatek zapłacą dopiero wówczas, gdy osiągnięty w firmie zysk wspólnicy zdecydują się przeznaczyć na własne, a nie biznesowe cele. „Im dłużej środki pozostają w firmie, zwiększając jej płynność, odporność na kryzys i zdolność inwestycyjną, tym większa jest korzyść podatkowa dla przedsiębiorstwa” – przekonywał wiceminister finansów. Jak zaznaczył, jest to rozwiązanie pilotażowe, dlatego obejmuje na razie spółki z o.o. i spółki akcyjne.Ustawa dotycząca tzw. estońskiego CIT jest adresowana do grupy przedsiębiorców, która z uwagi na słabszą pozycję konkurencyjną i związane z tym m.in. mniejsze możliwości pozyskiwania finansowania zewnętrznego oraz towarzyszący temu niedobór środków na realizację inwestycji, nie może się rozwijać zgodnie ze swoim potencjałem. W ocenie Rady Ministrów – projektodawcy ustawy – adresatami ustawy mają być „podmioty należące do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, prowadzące rzeczywistą działalność gospodarczą i posiadające prostą strukturę udziałową (…), które chcą realizować proinwestycyjną strategię rozwoju w szczególności poprzez wzrost zatrudnienia oraz systematycznie ponoszone nakłady inwestycyjne zwiększające ich realny kapitał”.

Zdaniem wiceministra finansów Jana Sarnowskiego wprowadzenie takich zmian będzie oznaczało niższe koszty prawne i oszczędność czasu dla firm. Według niego w Estonii rozliczenie CIT zajmuje 5 godzin rocznie, podczas gdy w Polsce jest to 60 godzin. W ocenie resortu finansów proponowane zmiany mogą doprowadzić do zaoszczędzenia rocznie 11 mln roboczogodzin. Zwiększą również możliwość pozyskiwania finansowania dłużnego dla mniejszych podmiotów, co pozwoli przebić „szklany sufit” odcinający spółki kapitałowe od szerszego strumienia finansowania, zwłaszcza na innowacje i badania.

Komisja budżetu zapoznała się też opinią senackiego biura legislacyjnego, które zgłosiło do ustawy zastrzeżenia zarówno natury konstytucyjnej, jak i legislacyjnej. Zaproponowało również odpowiednie poprawki. Według senackiego legislatora, jeżeli ustawodawca przyznaje określonym podatnikom prawo do skorzystania z preferencyjnych form opodatkowania, musi to uczynić z poszanowaniem zasady równości podatkowej. Dlatego unormowanie przewidujące odmienne traktowanie podobnych podmiotów musi zawsze mieć uzasadnienie w odpowiednio przekonujących argumentach o charakterze relewantnym i proporcjonalnym, a także pozostawać w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie tych podmiotów. Jak stwierdzono w opinii senackiego biura legislacyjnego, przywołane wzorce konstytucyjne obligują do wyrażenia wątpliwości, czy dopuszczalne jest uczynienie beneficjentami zarówno ryczałtu, jak i prawa zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów odpisów na wyodrębniony w kapitale rezerwowym fundusz utworzony na cele inwestycyjne wyłącznie podatników prowadzących działalność w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjnej, a zatem z wyłączeniem spółki komandytowo-akcyjnej.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Prace w komisjach senackich – 20 marca 2024 r.

Obradowały komisje: Spraw Unii Europejskiej, Petycji, Obrony Narodowej oraz Spraw Zagranicznych.

Prace w komisjach senackich – 19 marca 2024 r.

Obradowały senackie komisje: kultury, infrastruktury, ustawodawcza,

Prace w komisjach senackich – 13 marca 2024 r.

Komisja Petycji rozpatrzyła 7 petycji.