Narzędzia:

14 lipca 2020 r.

14.07.2020

Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą poświęciła swoje posiedzenie realizacji ustawy o repatriacji przez samorządy lokalne. Jak zaznaczył przewodniczący komisji senator Kazimierz Michał Ujazdowski, zespół, kierowany przez prof. Artura Wołka z Akademii Ignatianum w Krakowie, przygotowuje raport na temat wykonywania ustawy przez polskie samorządy. Posłuży on komisji m.in. do przygotowania zmian legislacyjnych, jeśli okazałyby się konieczne.
Pełnomocnik rządu ds. repatriacji, wiceminister spraw wewnętrznych Bartosz Grodecki powiedział, że ścieżka samorządowa ma silną pozycję w sprawach repatriacji, choć jest trudniejsza do realizacji niż repatriacja za pośrednictwem ośrodków adaptacyjnych. Uruchomienie procedury repatriacyjnej wymaga uprzedniego podjęcia uchwały przez radę gminy. Stąd też na 877 naszych rodaków-repatriantów, którzy osiedlili się w Polsce w 2019 r., zaledwie 201 skorzystało z repatriacji przez samorządy lokalne, a 538 – dzięki ośrodkom. Jak powiedział wiceminister, pewne znaczenie dla powodzenia repatriacji na ścieżce samorządowej ma atrakcyjność oferty gmin dla chcących się przesiedlić, nie zawsze są w stanie przyciągnąć chętnych. Barierę dla samorządu stanowią z kolei konieczne środki finansowe. Budżet, który samorząd musi zapewnić 4-osobowej rodzinie repatrianckiej, to ok. 230 tys. zł rocznie.
Przedstawiając założenia raportu na temat realizacji ustawy o repatriacji przez samorządy lokalne, prof. Artur Wołek poinformował, że jego celem było spojrzenie na sprawę oczyma samorządów i ocena, czy ma sens utrzymywanie 2 ścieżek repatriacji – poprzez samorządy lokalne i ośrodki adaptacyjne. Jak podkreślił, mimo problemów wynikających z pandemii, udało się uzyskać dość reprezentatywny obraz sytuacji dzięki 20 wywiadom z samorządami różnymi pod względem wielkości i liczby przyjętych repatriantów. Na tym etapie prac za wcześnie jednak na ostateczne konkluzje. Zdaniem prof. Artura Wołka z zebranych informacji wyłania się obraz 2 światów repatriacji samorządowej – typowego dla dużych miast i reszty gmin. Jeśli ścieżka repatriacji samorządowej ma pozostać, to powinna być prostsza, a kanały dystrybucji środków dla repatriantów – mniej rozproszone. Jak zaznaczył prof. Artur Wołek, z zebranych informacji wynika też, że to ścieżka tańsza dla budżetu państwa, samorządy natomiast do tego dopłacają, dlatego postulował albo ich dofinansowanie w tym względzie, albo inne zarządzanie środkami finansowymi, przeznaczonymi na repatriację. W opinii prof. Artura Wołka warto przyjrzeć się procedurom wynikającym z ustawy, które przez lata jej funkcjonowania zgłaszane są jako problematyczne, i spróbować je zmienić.
Odpowiadając na pytanie przewodniczącego komisji senatora Kazimierza Michała Ujazdowskiego, wiceminister Bartosz Grodecki poinformował, że zgodnie z ustawą w budżecie państwa na repatriację zagwarantowano ok. 52 mln zł w 2020 r., w 2021 r. ma to być ok. 46 mln zł, a w 2022 r. – ok. 45 mln zł.
Pełnomocnik prezydenta Sopotu ds. kontaktów samorządowych i repatriacji Maciej Rusek mówił o doświadczeniach z repatriacją w mieście, które znajduje się w czołówce pod względem liczby przyjętych repatriantów. Wskazywał na trudne procedury „umocowania” rodzin przesiedleńców w Polsce, w tym konieczność potwierdzania obywatelstwa przez wojewodę. Za potrzebne uznał także zmiany w zakresie aktywizacji zawodowej repatriantów i większą promocję tej ścieżki repatriacji wśród samorządów.
W trakcie dyskusji senatorowie postulowali m.in. uproszczenie procedur. Interesowali się również aktualnością bazy RODAK (system informatyczny, w którym odnotowywane są osoby, wyrażające wstępną wolę poddania się repatriacji), tym, jakie są główne bariery dla naszych rodaków chcących wrócić do ojczyzny, które samorządy w Polsce są najbardziej aktywne w przyjmowaniu repatriantów. Jak poinformował przewodniczący komisji senator Kazimierz Michał Ujazdowski, wzorcowe są pod tym względem Sopot i Gliwice, dużą liczbę repatriantów przyjęły też: Warszawa, Kraków i Wrocław.
Przewodniczący komisji zapowiedział ponadto, że raport zostanie przedstwiony jej członkom we wrześniu 2020 r.
 

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Prace w komisjach senackich – 20 marca 2024 r.

Obradowały komisje: Spraw Unii Europejskiej, Petycji, Obrony Narodowej oraz Spraw Zagranicznych.

Prace w komisjach senackich – 19 marca 2024 r.

Obradowały senackie komisje: kultury, infrastruktury, ustawodawcza,

Prace w komisjach senackich – 13 marca 2024 r.

Komisja Petycji rozpatrzyła 7 petycji.