Narzędzia:

16-19 kwietnia 2002 r.

16.04.2002

W dniach 16-19 kwietnia 2002 r. na zaproszenie przewodniczącego Senatu Rumunii Nicolae Vacaroiu, oficjalną wizytę w tym kraju złożyła delegacja Senatu RP z marszałkiem Longinem Pastusiakiem. W skład delegacji wchodzili senatorowie: Adam Biela, Henryk Dzido, Zbigniew Kulak i Sergiusz Plewa. Delegacji Senatu towarzyszyła ponadtrzydziestoosobowa grupa polskich przedsiębiorców reprezentujących 13 branż, takich jak: ekologia, turystyka, chemia, telekomunikacja, górnictwo, handel, budownictwo, energetyka, przemysł drzewny, metalowy, ceramiczny, spożywczy, motoryzacyjny.

Podczas czterodniowej wizyty w Rumunii delegacja Senatu przeprowadziła rozmowy z czołowymi politykami tego kraju: prezydentem Ionem Iliescu, premierem Adrianem Nastase, marszałkiem Senatu Nicolae Vacaroiu, przewodniczącym Izby Deputowanych Valerą Dorneanu oraz z ministrem spraw zagranicznych Mircea Dan Geoaną.

Najważniejszym tematem z punktu widzenia gospodarzy było potwierdzenie poparcia Polski w sprawie zaproszenia Rumunii do członkostwa w NATO podczas najbliższego szczytu Paktu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w listopadzie 2002 r. w Pradze. Rozmowy dotyczyły także kwestii współpracy dwustronnej i przekazywania stronie rumuńskiej polskich doświadczeń w negocjacjach członkowskich z Unią Europejską. Kolejnym wątkiem wizyty były problemy dotyczące współpracy gospodarczej, zwiększenia obrotów handlowych czy przystąpienia Polski do programów inwestycyjnych prowadzonych w Rumunii, często przy udziale kapitału zagranicznego, kredytów unijnych, MFW i Banku Światowego. O tych sprawach żywo dyskutowano na Forum Biznesu, zorganizowanym z udziałem kilkudziesięciu przedstawicieli rumuńskich środowisk handlu, przemysłu i kół biznesu oraz polskich biznesmenów. Przewodzili tej debacie marszałkowie Senatów obu krajów. Kolejnym niezwykle ważnym elementem wizyty w Rumunii były spotkania z przedstawicielami Związku Polaków "Dom Polski" zarówno w Bukareszcie, jak i na Bukowinie, w Suczawie, a także spotkania z żyjącą w kilku wioskach ludnością pochodzenia polskiego, z nauczycielami i dziećmi uczącymi się języka swoich przodków.

16 kwietnia 2002 r. delegacja spotkała się z przewodniczącym Senatu Rumunii Nicolae Vacaroiu. Gospodarz dziękował za poparcie, jakiego Polska udziela Rumunii w jej staraniach o przyjęcie do NATO, a także w staraniach o integrację z Unią Europejską.

N. Vacaroiu podkreślał bardzo dobry stan stosunków dwustronnych, o czym świadczą m.in. regularne i częste kontakty na wysokim szczeblu, w tym wizyty prezydentów obu państw.

Marszałek L. Pastusiak zapewnił o poparciu dążeń Rumunii do członkostwa w NATO, podkreślił dobry stan wzajemnych stosunków, zwracając uwagę na niewykorzystane możliwości współpracy gospodarczej i handlowej.

Ten temat zdominował wystąpienia na polsko-rumuńskim Forum Biznesu, które odbyło się 17 kwietnia br. w Bukareszcie. Wiceprezes Rumuńskiej Izby Przemysłu i Handlu Constantin Rasnoveanu, witając przybyłych na spotkanie biznesmenów, zwracał uwagę na duże możliwości dalszego rozwoju wzajemnej współpracy. Zabierając głos podczas forum, marszałek L. Pastusiak, stwierdził m.in.: "W ostatnich latach nastąpiła bardzo wyraźna zmiana akcentów i rywalizacji. Z płaszczyzny ideologicznej, politycznej i militarnej rywalizacja przeniosła się na pole gospodarcze. Dyplomaci, ministrowie gospodarki, handlu, finansów mówią językiem gospodarki".

Ostatnio wzajemne obroty szybko rosną. W ciągu 2001 roku powiększyły się mniej więcej o 25% i wyniosły ok. 370 mln USD. Ale możliwości i potrzeby obu państw są znacznie większe. Z tym zgadzali się wszyscy zabierający głos w dyskusji. Optymistycznym akcentem było podpisanie podczas forum, w obecności marszałków Senatu Polski i Rumunii, kontraktu przez przedstawicieli firm PRONAR i TOFAN Group o łącznej wartości około 18 mln USD na dostawy z Polski do Rumunii traktorów i części, a z Rumunii do Polski opon. Biznesmeni, którzy przylecieli do Bukaresztu z delegacją Senatu przebywali również na rozmowach w Kluj, gdzie m.in. otworzyli oddział Polsko-Rumuńskiej Izby Handlowo-Przemysłowej.

Bruno Sarnowski, szef Polsko-Rumuńskiej Izby Handlowo-Przemysłowej i dyrektor oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w Gdańsku, oszacował, że nasi biznesmeni wstępnie uzgodnili podczas tej wizyty porozumienia eksportowo-importowe mniej więcej na 180 mln USD. Przed wyjazdem przewidywano, że w sprzyjających okolicznościach przedstawiciele naszych firm uzgodnią bądź zawrą kontrakty na sumę góra 125 mln USD. Większość biznesmenów podkreślała, że ich pobyt w Rumunii był bardzo konkretny i powinien zaowocować dalszym rozwojem współpracy. I tak np. przedsiębiorstwo TAN VIET LTD. zamierzało zbadać możliwości zakupu w Rumunii artykułów branży spożywczej, głównie papryki. Po pobycie w Rumunii i rozmowach z potencjalnymi partnerami rozważa szersze wejście na ten rynek, być może nawet budowę zakładów spożywczych. Przebieg krótkiej wizyty biznesmenów towarzyszących delegacji Senatu pokazuje, że dobrze przygotowane wcześniej spotkania i rozeznanie potrzeb i możliwości kraju, do którego jedzie delegacja, mogą przynieść wiele konkretnych korzyści przekładających się na kontrakty i umowy o współpracy.

Podczas pobytu w Bukareszcie marszałek L. Pastusiak wygłosił odczyt na tamtejszym uniwersytecie na temat nowego ładu światowego.

Bardzo ważną część wizyty delegacji Senatu RP stanowiły sprawy Polonii. Według gospodarzy liczy ona w Rumunii około 5 tysięcy, według szacunków polskich powstałych na podstawie informacji konsulatu i Związku Polaków w Rumunii w kraju tym mieszka około 10 tys. osób polskiego pochodzenia. Największe skupiska Polonii są w Bukareszcie oraz na Bukowinie, w północno-wschodniej Rumunii. Siedziba "Domu Polskiego" w Bukareszcie, o czym mówiono podczas spotkania, znajduje się w bardzo złym stanie. Budynek został poważnie uszkodzony w czasie pamiętnego trzęsienia ziemi i wymaga kapitalnego, bardzo kosztownego remontu. Idealnym wyjściem byłaby zmiana lokalu, co jednakże wydaje się bardzo trudne. W każdym razie w nieodległej perspektywie kwestia pomieszczenia dla Związku Polaków "Dom Polski" w Bukareszcie stanie na ostrzu noża.

18 kwietnia br. delegacja Senatu RP przybyła do Suczawy na Bukowinie. Senatorowie spotkali się z wojewodą i marszałkiem województwa Suczawa. Podczas spotkania gospodarze przedstawili projekty rozbudowy infrastruktury i zaproponowali, by do planowanych inwestycji włączyły się firmy polskie. Wieczorem w "Domu Polskim" w Suczawie wystąpiły dzieci z polskich rodzin z wzruszającym koncertem, świadczącym o zachowaniu przez miejscową ludność pochodzenia polskiego rodzimej kultury, tradycji i języka. Przewodnicząca "Domu Polskiego" w Suczawie Stanisława Jachimowska wręczyła marszałkowi L. Pastusiakowi program pomocowo-edukacyjny w dziedzinie szkolnictwa pod nazwą "Dzieci Bukowiny", przygotowany m.in. przy współudziale ambasady RP, przewidujący pomoc umożliwiającą rozszerzenie nauczania, poprawę jego poziomu dzięki zaopatrzeniu miejscowych szkół, do których chodzą dzieci polskiego pochodzenia, w nowoczesne pomoce naukowe, ustanowienie stypendium, a także pomoc medyczną i socjalną. Podczas spotkania z władzami "Domu Polskiego" w Suczawie szeroko mówiono o wielkich trudnościach, z jakimi boryka się miejscowa Polonia. Są to w zdecydowanej większości potomkowie rodzin przybyłych tutaj w czasie, kiedy Bukowina została administracyjne przyłączona do Galicji, na początku XIX wieku. Byli to m.in. polscy górnicy z kopalń soli w Bochni, Kałuszu i Wieliczce budujący kopalnię soli w Kaczykach, a także polscy górale z

południowych stoków Beskidu Żywieckiego. Mieszkają w polskich wsiach w Nowym Sołońcu, Polanie, Mikuli, Plesza, Paltinoasa, Kaczykach, gdzie do dziś pracują w kopalni soli. Ludzie żyją tu bardzo biednie, utrzymują się głównie z rolnictwa i hodowli, chociaż ziemia jest bardzo marna. W miejscowych szkołach w ramach programu szkoły rumuńskiej zorganizowano naukę języka polskiego w zakresie 3-4 godzin tygodniowo dla dzieci polskiego pochodzenia. W dwóch miejscowościach, w Bukareszcie i Suczawie, lekcje polskiego prowadzone są w "Domach Polskich". Oblicza się, że na Bukowinie polskiego uczy się ok. 700-800 dzieci. Pracuje tutaj trójka nauczycieli delegowanych przez MENiS. Delegacja Senatu i biznesmeni przywieźli na Bukowinę pomoce naukowe, m.in. komputery, kasety wideo, książki, podręczniki. Biznesmeni przywieźli dla dzieci około 800 kg słodyczy.

Jedną z przyczyn ograniczania zakresu nauczania, o czym mówili członkowie Związku Polaków, są trudności transportowe wynikające z braku połączeń komunikacyjnych między wioskami oraz wioskami i Suczawą (autobus kursuje tam raz w tygodniu). Z wielkim zadowoleniem i wdzięcznością przedstawiciele miejscowej Polonii mówili o zbudowaniu tzw. drogi prezydenckiej do Nowego Sołońca. Została ona zbudowana z inicjatywy prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego po jego wizycie na Bukowinie. Wynegocjowano ze stroną rumuńską, aby nakłady na budowę odcinka liczącego ok. 2 km pokryła strona rumuńska w ramach rumuńskiego zadłużenie wobec Polski.

Na spotkaniu w Suczawie marszałek L. Pastusiak powiedział m.in., że ziemia rumuńska od wieków była dla Polaków życzliwa. Polaków i Rumunów łączyła, zwłaszcza w XIX w., wspólna walka wyzwoleńcza. Marszałek dodał, iż Polacy dobrze pamiętają pomoc udzieloną im we wrześniu 1939 r. przez ówczesny rząd rumuński. Rumunia przyjęła wówczas około 100 tysięcy polskich uchodźców, wśród których połowę stanowili żołnierze. Uchodźcom okazano życzliwość i współczucie.

Marszałek L. Pastusiak wyraził zadowolenie, że po latach systematycznego ograniczania w Rumunii respektowane są prawa wszystkich mniejszości i grup narodowościowych - w tym i mniejszości polskiej, w niepodległej i demokratycznej Rumunii społeczność polska korzysta z pełni praw obywatelskich i praw mniejszości narodowych, a władze Rumunii okazują zrozumienie dla jej potrzeb.

"Cieszę się, że obecnie działające organizacje polonijne w Rumunii nawiązują do tych istniejących przed I wojną światową: Towarzystwa Polskiej Bratniej Pomocy i Polskiej Rady Narodowej oraz Związku Polaków w Rumunii, których praca wyznaczała rytm polskiego życia w międzywojennej Rumunii" - powiedział marszałek. Dodał, iż znane mu są problemy, z którymi borykają się Polacy mieszkający w zamkniętym środowisku wiejskim na Bukowinie - zwłaszcza w zakresie edukacji. "Dlatego Senat, jako patron Polaków za granicą, dokłada i będzie nadal dokładać wszelkich starań, aby w miarę możliwości budżetu przeznaczonego na pomoc Polonii i Polakom za granicą pomagać w przezwyciężaniu problemów związanych z oświatą i utrzymaniem szkół polskich w Rumunii" - stwierdził marszałek L. Pastusiak. Zapewnił, iż Senat RP pamięta o Polakach mieszkających w Rumunii i w miarę swoich możliwości służyć będzie tutejszej Polonii pomocą i wspierać jej działania.

W Kaczykach delegacja Senatu oraz biznesmeni zwiedzili kopalnię soli i spotkali się z dyrekcją Salromu-Rumunia. Gospodarze przedstawili program budowy kurortu wokół kopalni i utworzenia sanatorium pod ziemią.

Delegacja Senatu spotkała się także z Gerwazym Longerem, nowym posłem do parlamentu, przedstawicielem polskiej mniejszości, który zastąpił zmarłego niedawno wieloletniego prezesa Związku Polaków w Rumunii "Dom Polski" dr. Jana Babiasza. W rozmowie G. Longer deklarował aktywną działalność na rzecz integracji skupisk polonijnych.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Senator Gabiela Morawska-Stanecka na Women Leaders in Law Warsaw Summit

W Sali Kolumnowej odbyły się tzw. roundtables wokół istotnych kwestii, takich jak zawód prawnika, sądownictwo, służba publiczna i przyszłość przywództwa kobiet w prawie.

Debata „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Żyrardowie

28 marca 2024 r. w Żyrardowie kontynuowano dyskusję o samorządzie w ramach cyklu „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?”.

Senatorowie na 71. sesji plenarnej COSAC

Senatorowie Grzegorz Schetyna oraz Kazimierz Ujazdowski wzięli udział w 71. posiedzeniu plenarnym COSAC w Brukseli.