16 listopada 2021 r. w Senacie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Otyłością, który zmienił nazwę na: ds. Promocji Zdrowia w Każdym Rozmiarze. Tematem było „Ciałopozytywność, fatphobia i body shaming”. Przewodniczący zespołu poseł Marcin Kulasek przypomniał, że otyłość jest chorobą, którą należy leczyć i że ważne jest, aby niezależnie od wagi prowadzić zdrowy tryb życia. Podkreślił, że kluczem do zdrowia psychicznego i fizycznego jest samoakceptacja.
Anna Ścibisz, bariatra i kardiolog, zwróciła uwagę, że ponad połowa polskiej populacji jest dotknięta otyłością i że wzrasta wskaźnik otyłości olbrzymiej. Mówiła, że nasza służba zdrowia nie jest przygotowana, aby nieść pomoc pacjentom z otyłością patologiczną, aby zapewnić im komfort i intymność leczenia (brakuje m.in. specjalnych karetek, łóżek , aparatów pomiarowych). Jej zdaniem, body shaming oraz fatphobia prowadza do opóźnienia diagnozy i leczenia otyłego pacjenta. Uważa ona, że niedopuszczalne jest zrzucanie odpowiedzialności za różne schorzenia na otyłość pacjentów, a co za tym idzie wyszydzanie i poniżanie takich osób, mające miejsce w placówkach służby zdrowia. Nieocenione jest za to wsparcie psychiczne – nie należy przekonywać, iż to pacjent jest sam sobie winien, bo za dużo jadł, co skutkuje wstydem i nienawiścią do swojego ciała, trzeba takiego pacjenta wspierać.
Janina Bąk, statystyczka i blogerka, która przyznała, że sama choruje na otyłość, podkreśliła powiązanie między otyłością a chorobami psychicznymi, które mogą być jej przyczyną lub skutkiem. Zaznaczyła, że otyłe osoby to często ofiary przemocy, dyskryminacji i hejtu – w szkole, miejscu pracy i internecie. Jednocześnie zwróciła uwagę na fakt, że nie został stworzony ogólnopolski system wsparcia, zwłaszcza w zakresie opieki psychoterapeutycznej, dla takich osób. „Wartości człowieka nie mierzy się w kilogramach i wskaźnikiem BMI” – powiedziała.
Natalia Skoczylas, specjalistka w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie, mówiła o ciałopozytywności jako o sprzeciwie wobec określania wartości człowieka na podstawie jego wagi i o akceptacji dla własnego ciała. Poruszyła kwestię stereotypizacji, tego, że uważa się, iż „grube jest złe”. Opowiedziała się za tym, aby otyłość była wymieniona w katalogu dyskryminacji , tak jak wiek czy płeć.