Marszałek i Prezydium

Cieniom poległych bohaterów winniśmy zawsze oddawać cześć - powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki podczas uroczystości 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku, które odbyły się 14 sierpnia w Ossowie. Podkreślił, że uczestnicy walk nie wahali się poświęcić swojego życia, kierując się powinnością wobec dopiero co odrodzonej ojczyzny. Marszałek złożył wieniec przed krzyżem, upamiętniającym miejsce śmierci w bitwie księdza Ignacego Skorupki. Podczas uroczystości odbył się także Apel Poległych, a dla uczczenia bohaterów wydarzeń sprzed 100 lat oddany został salut armatni.

W swoim wystąpieniu Marszałek Senatu przypomniał, że Bitwa Warszawska uznawana jest za jedną z 18 najważniejszych bitew w dziejach świata, która uratowała Polskę i Europę przed bolszewicką nawałą. Zauważył jednocześnie, że jest to bitwa najbardziej niedoceniana, a w czasach komunizmu była wręcz zapomniana i negowana „Naród wystawił milionową armię, złożoną w ogromnej większość z młodych ludzi, którzy nie mieli wątpliwości, wiedzieli, że trzeba, że to jest powinność i odpowiedzialność i nie wahali się złożyć najwyższej ofiary w obronie swoich marzeń, wolności i niepodległości świeżo dopiero narodzonej ojczyzny” – powiedział Marszałek Grodzki. Nawiązał też do postaci księdza Ignacego Skorupki. Podkreślił, że szedł on ramię w ramię z dowódcami wojskowymi w pierwszym szeregu walczących, a wraz z nim poległo wielu młodych ludzi, którzy leżą na pobliskich cmentarzach upamiętnieni inskrypcją „14 sierpnia 1920 roku siedemkroć odpieraliśmy hordy bolszewickie i tu padliśmy u wrót Stolicy a wróg odstąpił”.

Marszałek Senatu przywołał też słowa świętego Jana Pawła II, który w czasie swojej pielgrzymki do Radzymina wspominał, że urodził się w maju 1920 kiedy bolszewicy szli na Warszawę i  dlatego nosi w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc za to swoim życiem. „Myślę, że mogę powiedzieć, że ten dług niesiemy w sobie my wszyscy, bo i Polska i Europa, i świat gdyby nie bohaterstwo tych młodych ludzi wyglądałyby zupełnie inaczej” – podkreślił Marszałek.

Prof. Tomasz Grodzki dodał, że w niepewnych dziś czasach, gdy niedaleko za wschodnią granicą dumny naród białoruski walczy o prawo do samostanowienia i o swoją wolność, musimy przypomnieć, że wolność i demokracja nie są dane raz na zawsze. „Mamy to szczęście, że żyjemy w czasach pokoju, nie musimy narażać co dzień  naszego życia, ale to nie zwalnia nas z obowiązku mądrych i roztropnych decyzji, aby zapewnić naszym dzieciom i wnukom bezpieczeństwo i dostatnią ojczyznę” – podkreślił Marszałek Senatu. Jak powiedział, to marzenie o wolności i niepodległości, o wspaniałej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, musimy dalej nieść w sztafecie pokoleń, a setna rocznica Bitwy Warszawskiej daje ku temu szczególną okazję.