Marszałek i Prezydium

Władysław Bartoszewski jest jednym z największych Polaków XX wieku – powiedział w Sopocie Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki. Marszałek Senatu uczestniczył w uroczystości odsłonięcia pomnika prof. Bartoszewskiego, który powstal z inicjatywy Stowarzyszenia Warto Być Przyzwoitym. Monument stanął w centrum Sopotu i jest pierwszym w Polsce pomnikiem zmarłego w 2015 r. żołnierza AK, działacza opozycji w czasach PRL i  ministra spraw zagranicznych w III RP.

W swoim wystąpieniu Marszałek podkreślił, że prof. Bartoszewski całym swoim życiem dawał przykład – od pobytu w obozie koncentracyjnym Auschwitz po sprawowanie funkcji ministerialnych – i jest uosobieniem łacińskiej maksymy „Verba volant, exempla trahunt” – „słowa ulatują, przykłady pozostają”.  Prof. Tomasz Grodzki zwrócił też uwagę, że Władysław Bartoszewski był mentorem dla wielu pokoleń ludzi, dla których przyzwoitość, wolność, demokracja i szacunek dla drugiego człowieka są drogie. „On całe życie dawał przykład, przekuwał to w słowo, ale dawał przykład, który jest dużo bardziej mocniejszym przekazem niż słowo mówione” – podkreślił Marszałek Grodzki. Dodał, że prof. Bartoszewski jest także uosobieniem innej maksymy „Verba volant, scripta manent” – „słowa mówione ulatują, pisane pozostają”. „Dziękujemy, że pan profesor w swoim bogatym życiu znalazł czas na pozostawienie tylu spisanych myśli, dysertacji i przesłań dla przyszłych pokoleń; warto czytać co, to pisał prof. Bartoszewski” – zaznaczył Marszałek Senatu.

Marszałek Grodzki nawiązał także do najbardziej znanego powiedzenia prof. Bartoszewskiego o tym, że warto być przyzwoitym. „Wierzę, że gdyby nasz naród w swej ogromnej masie utworzył partię, to byłaby to największa partia ludzi przyzwoitych” – powiedział Marszałek Grodzki, choć jak zaznaczył „jak patrzę czasami na to, co wyprawiają obecnie rządzący, to czasami mam wątpliwości - ale ciągle wierzę”. Marszałek dodał, że marzy o tym, by to poczucie przyzwoitości zapewniło Polsce wielkość i sprawiło, że nasz kraj będzie dobrą przystanią i bezpiecznym domem dla wszystkich, niezależnie od tego jak wyglądają, co myślą, jak są zamożni oraz jakie mają poglądy. „Niech ta przyzwoitość, której emanacją jest pomnik profesora, rozlewa się na całą Polskę, bo tylko Polska przyzwoita może być Polską wielką” – podkreślił Marszałek Tomasz Grodzki.

W uroczystości obok Marszałka Senatu RP wzięli udział Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz senatorowie Sławomir Rybicki i Ryszard Świlski. W ceremonii uczestniczyli także byli prezydenci Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski, były szef Rady Europejskiej Donald Tusk, wicemarszałek Sejm Małgorzata Kidawa – Błońska a także prezydenci Sopotu Jacek Karnowski i Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Obecni byli także współpracownicy profesora, członkowie ruchów obywatelskich i mieszkańcy Sopotu.

Władysław Bartoszewski (1922-2015) był podczas II wojny światowej więźniem Auschwitz, żołnierzem Armii Krajowej, współorganizatorem Rady Pomocy Żydom "Żegota", uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Był więziony w czasach stalinowskich. W III Rzeczypospolitej dwukrotnie piastował stanowisko ministra spraw zagranicznych. Był sekretarzem stanu w gabinecie Donalda Tuska i pełnomocnikiem premiera ds. dialogu międzynarodowego. Jest kawalerem Orderu Orła Białego, a instytut Yad Vashem przyznał mu tytuł "Sprawiedliwego wśród Narodów Świata" za pomoc, którą niósł Żydom podczas okupacji niemieckiej.

W 2007 roku Rada Miasta Sopotu nadała Władysławowi Bartoszewskiemu tytuł honorowego obywatela kurortu. Profesor przez wiele lat był związany z tym miastem i chętnie spędzał tam czas Wielkanocy, co wspominał w swoim wystąpieniu syn Władysława Bartoszewskiego, poseł PSL Władysław Teofil Bartoszewski.