Marszałek i Prezydium

Po raz pierwszy w historii posiedzenie Senatu będzie organizowane w sposób hybrydowy – zapowiedział Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki. Wyjaśnił, że w rozpoczynającym się w środę, 15 kwietnia dwudniowym posiedzeniu, senatorowie będą mogli uczestniczyć zarówno osobiście, jak i zdalnie. Ma to związek ze stanem epidemii, wywołanej koronawirusem. 9. posiedzenie Senatu jest poświęcone głównie ustawom, służącym zwalczaniu gospodarczych i społecznych skutków epidemii.

Marszałek Senatu poinformował, że testy systemu zdalnych obrad i głosowań, prowadzone z udziałem senatorów we wtorek, 14 kwietnia, wypadły dobrze. Prof. Tomasz Grodzki wyraził nadzieję, że podczas obrad plenarnych system ten nie będzie stwarzał żadnych problemów.

Jak poinformował na briefingu prasowym Marszałek Grodzki, senackie komisje proponują przyjęcie bez poprawek ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 r. Natomiast do drugiej ustawy - o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 – zarówno komisje senackie jak i poszczególni senatorowie zapowiedzieli wnoszenie poprawek.

Marszałek Senatu pytany był także o ustawę zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Jak zapowiedział, Senat będzie niezwykle starannie procedował nad tą ustawą. „Okres 30 dni, który mamy na procedowanie, zapewne będzie wykorzystany” - oświadczył prof. Tomasz Grodzki. Jak dodał "moje głębokie przekonania, niezależnie od tego, jak oceniamy projekty ustaw, które są w Sejmie, prowadzą do tego, aby móc podjąć i przedstawić senatorom Rzeczpospolitej wiarygodną informację, jak mają głosować nad tym projektem". Podkreślił, że o opinię w tej sprawie należy zapytać m.in. epidemiologów, Państwową Komisję Wyborczą, Rzecznika Praw Obywatelskich, czy Sąd Najwyższy. "Przypominam: wybory powinny być bezpośrednie i tajne" - zaznaczył. W przekonaniu prog. Grodzkiego, wątpliwości do ustawy jest mnóstwo. „One nie zostały wyjaśnione w Sejmie, ponieważ ta ustawa przemknęła przez 3,5 godziny przez Sejm Rzeczpospolitej" - zauważył Marszałek Senatu. "Będziemy niezwykle starannie nad tą ustawą procedować i ten okres 30 dni, który mamy na procedowanie, zapewne będzie wykorzystany" – dodał.