Narzędzia:

Prace w komisjach senackich ‒ 24 września 2020 r.

rolnictwo zdrowie legislacja środowisko 24.09.2020
Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi (fot. Michał Józefaciuk, Kancelaria Senatu)

Senatorowie z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapoznali się z informacją o stosowaniu przepisów dotyczących dzierżawy nieruchomości rolnych Skarbu Państwa w brzmieniu nadanym ustawą z 26 kwietnia 2019 r. o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych ustaw.
Jak poinformował przewodniczący komisji senator Jerzy Chróścikowski, do marszałka Senatu wpłynęły wnioski przedsiębiorstw rolnych o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakwestionowania konstytucyjności art. 39b ust. 1 ustawy z 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa w brzmieniu nadanym nowelizacją ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego z 2019 r. Wnioskodawcy podawali w wątpliwość naliczanie dzierżawcom ‒ na podstawie przywołanego przepisu ‒ opłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości rolnych w wysokości 30-krotności wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny, gdyby była ona przedmiotem dzierżawy.
Wiceminister rolnictwa Jan Białkowski wyjaśnił, że naliczanie opłat to działanie prewencyjne, pozwalające na zachowanie nieruchomości rolnych w zasobach  Skarbu Państwa. Zdarzało się bowiem, że nieruchomości nie zwracano po okresie dzierżawy. Stwierdził, że prewencja chodzi w grę, kiedy dzierżawca nie wydaje gruntów, a nie wtedy, gdy użytkuje ziemie zgodnie z umową. W czerwcu 2018 r. grunty użytkowane bezumownie obejmowały obszar 18 198 ha, w czerwcu 2019 r. ‒ 21 493 ha, a w 2020 r., dzięki działaniom prewencyjnym, wynikającym ze stosowania omawianego przepisu, powierzchnia ta zmniejszyła się do 12 802 ha. Wiceminister zaznaczył, że wcześniej obowiązujące sankcje w wysokości 5-krotnego czynszu nie motywowały do zwrotu ziemi. Dodał, że czynsze przy zawieraniu nowych umów dzierżaw są znacznie wyższe. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi stoi zatem na stanowisku, że nie ma podstaw do kwestionowania przepisu, który spełnia swoją funkcję.
Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu uznało, że sprawę tę Trybunał Konstytucyjny mógłby rozpatrzyć w trybie pytania prawnego sądu lub skargi konstytucyjnej, marszałek Senatu nie powinien interweniować w tej sprawie. Senatorowie zgodzili się z opiniami resortu rolnictwa i Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu.

Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi  tego dnia rozpoczęła także prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Przewodniczący komisji Jerzy Chróścikowski zachęcał senatorów, posłów i gości do dyskusji i zgłaszania poprawek do noweli i jednocześnie zapowiedział, że komisja podejmie decyzję ws. poprawek na kolejnym posiedzeniu 8 lub 9 października. 

Biuro Legislacyjne Senatu wskazało na brak precyzji i ogólnikowość niektórych przepisów nowelizacji. Przedstawiciel Biura mówił m.in. o nieracjonalnych przepisach przejściowych i vacatio legis - m.in. przepisy ograniczające ubój rytualny mają obowiązywać po 30 dniach od wejścia nowelizacji w życie, a przepisy o rekompensatach dla tych przedsiębiorców z tytułu ograniczenia lub zaprzestania prowadzenia uboju rytualnego wejdą w życie po 12 miesiącach. Zdaniem senackiego legislatora oprócz uwag redakcyjnych i  legislacyjnych niektóre przepisy mogą także budzić wątpliwości konstytucyjne - np. przekazanie do unormowania w drodze rozporządzenia spraw, które nie zostały wyjaśnione w ustawie.

Senator Maciej Łuczak zaproponował dwie poprawki dotyczące skreślenia ograniczenia uboju rytualnego i rezygnację ze zbyt dużych kompetencji nadanych tą ustawą organizacjom pozarządowym, zajmującym się ochroną zwierząt. Natomiast, według senatora, przy ogólnoświatowym zmniejszającym się popycie na wyroby futrzarskie, zapis o zakazie hodowli zwierząt futerkowych można zachować, ale z wydłużeniem vacatio legis do 6 lat i z zagwarantowaniem odpowiednich rekompensat.

Senator Jan Maria Jackowski powiedział, że źle się stało, iż w Sejmie nie odbyła się poważna debata na temat noweli ustawy o ochronie zwierząt. „Polskiej wsi została wyrządzona ogromna krzywda,  tysiące rolników zostało obrażonych, przedstawionych, jako mordercy zwierząt” - mówił. „Ta ustawa, jeśli weszłaby w życie w takiej formie, będzie miała skutki przede wszystkim dla rolnictwa i dla całej narodowej gospodarki, a pośrednio dla każdego obywatela w Polsce, dla każdego konsumenta żywności” - wskazywał. Wyraził nadzieję, że  w Senacie zostanie wypracowana taka forma ustawy, która będzie do przyjęcia. Dodał, że kwestia uboju rytualnego ma, poza wymiarem gospodarczym, wymiar światopoglądowy i międzynarodowy i w związku z tym wyraził nadzieję, że rząd zmodyfikuje swoje stanowisko w tej sprawie.

„Wszyscy zostaliśmy zaskoczeni tą ustawą” - mówił senator Zdzisław Pupa (PiS). „Ta ustawa ingeruje nie tylko w wiele aspektów rolniczych, ale również mieszkańcy miasta są nią dotknięci, mieszkańcy wiosek, hodowcy psów, kotów, drobnego inwentarza” – zauważył. Według senatora, wejście noweli w życie spowoduje likwidację całych działów polskiej gospodarki, które dotychczas służyły obywatelom.

Senator Jacek Włosowicz krytycznie odniósł się do zakazu hodowli zwierząt na futra oraz ograniczenia uboju rytualnego. Podkreślił, że wzrost PKB jest powodowany m.in. wzrostem eksportu. Jego zdaniem ta nowela stawia kolejną tamę, bo przestaniemy być eksporterem mięsa wołowego i kurczaków

Senator Jacek Bogucki miał wątpliwości, czy nowelizowane  przepisy umożliwią zawieranie porozumień pomiędzy gminami w celu uruchomienia wspólnego schroniska dla zwierząt.

Z kolei posłanka Małgorzata Tracz mówiła, że ustawa idzie w bardzo dobrym kierunku i jest bardzo potrzebna. Prosiła senatorów o przyjęcie zmian w zakresie ograniczenia uboju rytualnego i hodowli zwierząt na futra. Posłanka zaapelowała też do senatorów, by wzięli pod uwagę pojawiające się głosy o potrzebie uzupełnienia ustawy o zapisy o czipowaniu zwierząt domowych i stworzenie centralnej bazy zwierząt oznakowanych, co pomoże zapobiec bezdomności zwierząt.

Poseł Michał Urbaniak apelował o odrzucenie ustawy. Mówił, że eksperci nie zostawiają suchej nitki na noweli ustawy o ochronie zwierząt, jeśli chodzi o jej poprawność i spójność.  „Przez takie +samozaoranie+ branży rolniczej całe społeczeństwo może ucierpieć” – powiedział.

Nowelizację ustawy skrytykowali obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele hodowców zwierząt, organizacji rolniczych i organizacji zajmujących się opieką nad zwierzętami. Przedstawiciele branży hodowców zwierząt futerkowych podkreślali, że nie są w stanie odzyskać zainwestowanych pieniędzy nawet jeśli zostałoby wydłużone zaproponowane vacatio legis dla zakazu ich działalności. Wskazywali na problemy z utylizacją odpadów zwierzęcych, które teraz przejmują hodowcy zwierząt futerkowych. Domagali się odszkodowań na unijnym poziomie. Przedstawiciele branży mięsnej mówili o stratach, jakie poniosą z powodu zakazania uboju rytualnego na eksport. Mówili o likwidacji miejsc pracy, o stratach dla rolnictwa i budżetu.

Odmienne poglądy prezentowali przedstawiciele organizacji działających na rzecz ochrony zwierząt. Opowiedziały się za ograniczeniem uboju rytualnego oraz za likwidacją hodowli zwierząt na futra. Wywołali dyskusję o cierpieniach zwierząt w uboju rytualnym i zwierząt zabijanych na futra. Organizacje te postulowały m.in. wprowadzenie do ustawy przepisów likwidujących bezdomność zwierząt.

Reprezentujący rząd zastępca szefa Kancelarii Premiera Paweł Szrot powiedział, że „około 80%” poprawek, wskazanych przez senackich legislatorów, jest dla rządu do przyjęcia. Zaznaczył, że są jednak i takie, które nie zyskają rekomendacji rządu. Zgodnie z prośbą przewodniczącego Komisji rząd przekaże stanowisko do tych poprawek i uwag na piśmie.

Przedstawiciel wnioskodawców, poseł Grzegorz Puda, przedstawiając nowelizację, podkreślił m.in., że analizy Ministerstwa Finansów jednoznacznie wskazują, że hodowla zwierząt futerkowych jest branżą schyłkową, a dodatkowo obciążoną wieloma problemami natury społecznej i etycznej. Według niego, Ministerstwo Finansów ocenia też, że jedynym, liczącym się rynkiem dla wołowiny z uboju rytualnego jest Izrael, i jest to 4 proc. eksportu tego mięsa, a udział ma się kurczyć.

Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, ogranicza ubój rytualny tylko do potrzeb lokalnych związków religijnych, zwiększa kompetencje organizacji pozarządowych, wprowadza częstsze kontrole schronisk i zabrania trzymania psów na krótkich łańcuchach. Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, a także ograniczających ubój rytualny - które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy. Z kolei przepisy dotyczące m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na stałe na uwięzi mają wejść w życie po 6 miesiącach od ogłoszenia.

Komisja Zdrowia rozpatrzyła ustawę o Funduszu Medycznym i postanowiła rekomendować Senatowi wprowadzenie do niej poprawek.

Omawiając ustawę, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP minister Paweł Mucha powiedział, że utworzenie funduszu stanowi odpowiedź na potrzeby pacjentów, chorujących przede wszystkim na choroby nowotworowe i rzadkie. Z jego środków będą finansowane m.in. świadczenia opieki zdrowotnej udzielane dzieciom do 18. roku życia, w szczególności chorującym na nowotwory i choroby rzadkie, udzielane świadczeniobiorcom poza granicami kraju,  programy zdrowotne i profilaktyczne, nowoczesne technologie i sprzęt medyczny, budowa i modernizacja infrastruktury podmiotów ochrony zdrowia, m.in. szpitali onkologicznych, pediatrycznych czy pulmonologicznych, a także uczelni medycznych. Ze środków funduszu mają być finansowane 2 nowe kategorie technologii lekowych: o wysokiej wartości klinicznej i o wysokim poziomie innowacyjności. Maksymalny limit wydatków na fundusz ma wynieść nie więcej niż 2 mld zł w tym roku i 4 mld zł w kolejnych latach do 2029 r. Wybór projektów finansowanych ze środków Funduszu Medycznego będzie się odbywał w ramach konkursów.

Jak mówiła przewodnicząca komisji senator Beata Małecka-Libera, Fundusz Medyczny nie rozwiązuje problemów ochrony zdrowia w sposób systemowy, a jedynie wydziela do wsparcia określoną grupę pacjentów. Być może wystarczyłaby prawidłowa realizacja Narodowego Programu Ochrony Zdrowia. „Żaden fundusz, żaden program nie zastąpi systemowego finansowania ochrony zdrowia” ‒ podkreśliła.
Podczas dyskusji senatorowie zgłaszali wątpliwości co do źródeł finansowania Funduszu Medycznego w formie dotacji z budżetu państwa. Jak mówili, może zamiast tworzyć nowy fundusz trzeba dołożyć pieniądze NFZ, aby sfinansować potrzeby, wskazane w tej ustawie. Pytali, czy środki na fundusz będą wliczane do przewidywanych wydatków na zdrowie w wysokości 6% PKB. Podnosili, że koszty funkcjonowania funduszu będą wynosić do 1% jego przychodów, czyli nawet 40 mln zł rocznie. Jak wyjaśniał minister Paweł Mucha, wydatki z budżetu państwa na fundusz to dodatkowe środki na ochronę zdrowia. Szczegółowe kwoty przekazywane na fundusz będą ustalone w ustawie budżetowej na dany rok w zależności od możliwości budżetu państwa. Środki niewykorzystane w danym roku przejdą na następny.

Senatorowie jednomyślnie poparli ustawę zarówno ze zmianami legislacyjnymi i redakcyjnymi, zaproponowanymi przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu, jak i poprawkami zgłoszonymi przez przewodniczącą komisji senator Beatę Małecką-Liberę. Zmierzają one do zagwarantowania środków na Fundusz Medyczny w wysokości co najmniej 4 mld zł w każdym roku budżetowym, począwszy od ustawy budżetowej na 2021 r., i zwiększenia z 4 do 4,2 mld zł maksymalnego limitu rocznych wydatków z budżetu państwa na fundusz.

Po rozpatrzeniu 12 petycji Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji postanowiła wnieść 3 inicjatywy ustawodawcze, kontynuować prace nad 2 petycjami, a zakończyć je w wypadku 7 postulatów petycyjnych.
Komisja zdecydowała o podjęciu inicjatywy ustawodawczej, dotyczącej zmiany ustawy z 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu, powierzającej trybunałowi uchwalanie swojego regulaminu.  Taki postulat zawarto w petycji P9-52/19. W ocenie jej autora obecny zapis ustawy, wskazujący Sejm jako organ uprawniony do wydania regulaminu Trybunałowi Stanu, nie znajduje odzwierciedlenia w art. 10 i 173 konstytucji.

Komisja podejmie również inicjatywę ustawodawczą, wypełniającą częściowo postulat zawarty w petycji P9-47/19, a dotyczącą zmiany ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. Projekt zakłada, że gmina będzie mogła zawrzeć z osobą fizyczną  lub organizacją pożytku publicznego umowę na prowadzenie rodzinnego domu pomocy na terenie gminy sąsiadującej, jeśli sama nie zapewnia tego typu usług. Autor petycji postulował, by taką umowę można było zawrzeć bez względu na miejsce położenia takiej placówki.

Senatorowie zaakceptowali też inicjatywę ustawodawczą, dotyczącą zmiany ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, w zakresie wyłączeń od egzekucji przedmiotów należących do rolnika. Zgodnie z petycją P9-43/19 katalog przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo, które nie podlegają egzekucji, umieszczono w akcie prawnym rangi ustawowej, a nie, jak obecnie, w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości z  5 lipca 2017 r.

Po rozpatrzeniu petycji, dotyczących zmiany ustaw: z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (petycja P10-02/20), z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (petycja P10-13/20), z 16 maja 2019 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw (petycja P10-01/20), z 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (P10-06/20), z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (petycja P10-07/20), komisja postanowiła zakończyć nad nimi prace. Senatorowie nie będą też kontynuować prac nad petycją w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej, dotyczącej opracowania ustawy o przeciwdziałaniu alienacji rodzicielskiej (petycja P10-10/19). Komisja praw człowieka zdecydowała również o zakończeniu prac nad petycją, dotyczącą wprowadzenia zmian w ustawie z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (petycja P10-24/20), i przekazaniu informacji o zawartych w niej postulatach do Rządowego Centrum Legislacyjnego celem ich ewentualnego wykorzystania w przyszłych pracach legislacyjnych.

Z kolei nad petycjami, dotyczącymi zmiany ustaw: z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (petycja P10-15/20) i z 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej (petycja P10-29/20), senatorowie będą kontynuować prace; zwrócą się o opinie na temat zawartych w nich postulatów, m.in. do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Senatorowie z Komisji Środowiska opowiedzieli za przyjęciem bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw, zmierzającej do udoskonalenia działania programów antysmogowych „Czyste powietrze” i „Stop smog”. Wiceminister klimatu Ireneusz Zyska przekonywał, że nowelizacja ma spowodować większe zainteresowanie programem „Czyste powietrze” jego ewentualnych beneficjentów, ponieważ obecnie nie jest on w pełni wykorzystywany. Jak poinformował, do tej pory złożono wnioski na ponad 3 mld zł, a kwota wypłaconych środków wyniosła około 878 mln zł.

W trakcie dyskusji senatorowie zwracali uwagę na małą skuteczność programu. Senator Janusz Pęcherz zastanawiał się, czy rozwiązania zawarte w omawianej noweli spowodują, że program nagle ruszy z miejsca i sprawnie zostanie spożytkowane 103 mld zł zagwarantowane na ten cel. Jego zdaniem problem stanowi m.in. sporządzenie ewidencji budynków przez gminy, a także brak definicji budynku jednorodzinnego. Jak zauważył senator, do programu nie kwalifikują się np. budynki popegeerowskie czy mieszkalne szkolne. Kolejna kwestia to odpowiedź na pytanie: do kogo trafiły pieniądze z programu „Czyste powietrze”. Odpowiadając na uwagi senatorów wiceminister Ireneusz Zyska poinformował, że rząd pracuje nad rozszerzeniem programu na budynki wielorodzinne, zwłaszcza te znajdujące się w centrach miast. Zapewnił też, że walka o czyste powietrze jest dla rządu absolutnym priorytetem.

Nowelizacja zakłada m.in. powstanie Funduszu Ekologicznego Poręczeń i Gwarancji, z którego będą udzielane gwarancje lub poręczenia spłaty kredytów i pożyczek na projekty ekologiczne. Zostanie również utworzona Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, służąca do identyfikowania źródeł niskiej emisji z budynków; będzie to ogólnodostępne narzędzie inwentaryzacji budynków dla samorządów. Nowela przewiduje zmniejszenie z 2 do 1% lub 20 budynków minimalnej liczby budynków jednorodzinnych, która umożliwi samorządom wnoszenie o środki z programu, a także zmniejszenie z 50 do 30% wymaganej redukcji zapotrzebowania na ciepło grzewcze, liczonego łącznie dla wszystkich przedsięwzięć niskoemisyjnych gminy. Katalog takich inwestycji rozszerzono m.in. o przyłączenie budynku do sieci elektroenergetycznej, modernizację istniejącego przyłącza ciepłowniczego, gazowego lub elektroenergetycznego. Skuteczności programu „Stop smog” ma też pomóc skrócenie z 10 do 5 lat okresu utrzymania efektów przedsięwzięć niskoemisyjnych. Program, adresowany do gmin, w których stężenie zanieczyszczeń powietrza przekracza normy unijne, ma być realizowany do końca 2024 r. a jego budżet wynosi 1,2 mld zł.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

„25 lat Polski w NATO”

Wicemarszałek Rafał Grupiński otworzył w Senacie wystawę.

Prace w komisjach senackich – 18 kwietnia 2024 r.

Obradowały komisje senackie: spraw Unii Europejskiej, edukacji, praw człowieka i praworządności, spraw zagranicznych oraz petycji.

Debata „Co jest ważne dla Polski?” w Milanówku

Podczas debaty „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Milanówku dyskutowano o tym, jak zmieniła się Polska po reformie samorządowej w 1989 r. i o jej wpływie na rozwój samorządności.