12 maja br. wizytę w Senacie RP złożył prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Delegację przyjął marszałek Bogdan Borusewicz.
"Ukraina jest jednym z najważniejszych partnerów Polski. To nie tylko deklaracja. Mimo zmiany rządu i parlamentu polska polityka wobec Ukrainy jest niezmienna" - powiedział marszałek Senatu. Marszałek ocenił stosunki polsko-ukraińskie jako bardzo dobre i zadeklarował, że Polska wspiera ukraińskie aspiracje do Unii Europejskiej i NATO. Podkreślił, że Ukraina jest na dobrej drodze do struktur europejskich, potrzebna jest tylko konsekwencja w działaniu i marszałek dostrzega taką konsekwencję.
Prezydent W. Juszczenko podziękował za te słowa i dodał, że jego ocena stosunków polsko-ukraińskich jest podobna. Zaznaczył, że nie ma w polityce zagranicznej problemów, które dzieliłyby Polskę i Ukrainę. W opinii prezydenta, nigdy dotąd stosunki między społeczeństwem Polski i Ukrainy nie były tak dobre. Podkreślił, że jest dobry klimat na uporanie się z bolesną przeszłością. Zapewnił, że dążenie do integracji z UE i wejście do struktur euroatlantyckich jest strategicznym celem polityki ukraińskiej. Prezydent W. Juszczenko zaznaczył, że jest zadowolony z dynamiki wymiany handlowej i współpracy gospodarczej między obu krajami. Dodał, że jako prezydent bardzo ceni sobie współpracę między parlamentami.
Zdaniem marszałka B. Borusewicza, bardzo dobrą płaszczyzną współpracy europejskiej byłoby trójstronne zgromadzenie parlamentarne polsko-litewsko-ukraińskie. Wyraził nadzieję, że gdy na Ukrainie zostanie utworzona koalicja i powstanie nowy rząd dojdzie do posiedzenia tego zgromadzenia. Marszałek poruszył sprawę Domu Polskiego we Lwowie i nadania szkołom polskim na Ukrainie statusu szkół mniejszościowych, co wiązałoby się z większym wsparciem finansowym. Ze swojej strony zaznaczył, że wspiera projekt otwarcia Domu Ukraińskiego w Przemyślu i dodał, że prace nad tym projektem są zaawansowane.
Delegacja ukraińska zapewniła, że są to problemy, które niebawem zostaną rozwiązane. W sprawie domów polskiego we Lwowie i ukraińskiego w Przemyślu powinny spotkać się władze tych miast i rozstrzygnąć kilka pozostałych kwestii. Obiecano także, że szkoły polskie będą miały większe wsparcie finansowe nawet bez uzyskania statusu mniejszościowego.