Narzędzia:

Uroczyste obrady Izby w 100. rocznicę pierwszego posiedzenia Senatu II RP

28.11.2022
fot. Marta Marchlewska-Wilczak, Kancelaria Senatu

Senat, tak jak nasi poprzednicy sprzed stu lat, nie ustanie w wysiłkach na rzecz pracy dla dobra wspólnego, jakim jest nasza ukochana Ojczyzna – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki podczas uroczystego 53. posiedzenia Senatu zwołanego dla uczczenia przypadającej 28 listopada br. 100. rocznicy pierwszego posiedzenia Senatu II RP.  W obradach udział wzięli Prezydent RP Andrzej Duda, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz ministrowie, przedstawiciele władz państwowych, byli marszałkowie i premierzy, a także były prezydent Bronisław Komorowski. Obradom przysłuchiwało się także kilkuset byłych senatorów, zgromadzonych w parlamencie na uroczystościach rocznicowych.  

Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki powitał zgromadzonych w Izbie Wyższej polskiego parlamentu, „w tej Strażnicy Konstytucji i demokracji”. W swoim przemówieniu przypomniał, że Senatowi w X kadencji przyszło zmagać się z okrutną pandemią Covidu i równie, jeśli nie bardziej, okrutną agresją Rosji na Ukrainę. Podkreślił, że Senat RP „tak jak zawsze, tak i w tej kadencji opowiada się po stronie tych, którzy chcą dołączyć do rodziny wolnego świata, którzy walczą o swoją niepodległość”. „I wspieramy ich tak, jak to jest tylko możliwe” – podkreślił prof. Tomasz Grodzki. Nawiązał też do pierwszego posiedzenia Senatu II RP. „Czasy podobnie jak dziś były wówczas niełatwe, a ogrom zadań, oczekiwań i nadziei, jaki obywatele wiązali z odrodzeniem Senatu podobny był do tego, z jakim patrzą na nas dziś ci, którym droga jest nasza Ojczyzna, bezpieczna i praworządna, silna i demokratyczna” – mówił. Marszałek przywołał słowa Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, który otwierając pierwsze posiedzenie odrodzonego Senatu, powiedział do senatorów: „nakazuję Wam być rzecznikami rozsądku, rozwagi i miary przy spełnianiu zadań, poruczonych naczelnym organom władzy państwowej” i wyraził życzenie, aby senatorowie „stawali w ciężkim zadaniu współpracy zawsze po stronie tych, którzy czy to z urzędu, czy ze skłonności łagodzą tarcia, zmniejszają konflikty i doprowadzają do koniecznej równowagi zamierzeń, celów i środków”. Prof. Tomasz Grodzki odniósł się także do słów Marszałka Seniora ówczesnego Senatu Bolesława Limanowskiego, który mówił o woli porozumienia, konsensusie i dialogu. „To swoisty testament, jaki zostawili nam nasi poprzednicy i który z całą mocą staramy się wypełniać, mając także w pamięci zawołanie Andrzeja Frycza Modrzewskiego o tym, że Senat jest tym, co pozostałe władze do szlachetnych działań pobudza, od nieuczciwych odwodzi, a namiętności studzi. Dlatego bez rady, opinii i kontroli Senatu nic w Rzeczpospolitej ani poza jej granicami czynić się nie godzi." – powiedział Marszałek Senatu RP.

Prof. Tomasz Grodzki przypomniał, że Senat, jako organ ustawodawczy, został przywrócony na mocy Konstytucji marcowej z 1921 r., która oparła ustrój Polski na trójpodziale władzy. Jak mowił, od samego początku traktowany był jako izba rozwagi i refleksji, korygująca projekty ustaw uchwalanych przez Sejm. „Senat przez te lata na trwałe ugruntował swoją pozycję ustrojową i wysoką reputację w polskim porządku prawnym, a jego losy pokonywały meandry dziejów, podobnie jak nasza Ojczyzna. Kiedy Polska znikała z map Europy, znikał także Senat, kiedy zaś Polska się odradzała, Senat odradzał się wraz z Nią” – mówił Marszałek Senatu RP. Podkreślił, że Senat związany jest z najlepszymi kartami historii Polski. Zaznaczył, że jego restytucja w 1989 roku podkreślała znaczenie Izby Wyższej, a jednocześnie oznaczała powrót Polski do rodziny państw demokratycznych i suwerennych.

Marszałek Senatu przypomniał, że sto lat temu jednym z pierwszych zadań Izby było scalenie podzielonego kraju i połączenie w jeden organizm państwowy ziem wyzwolonych spod trzech zaborców, a senatorowie pracowali intensywnie nad wdrażaniem reform ustrojowych, gospodarczych i politycznych. Podkreślił, że podobne do tamtych historyczne zadania stanęły przed Izbą Wyższą w 1989 roku. „To za sprawą senatorów przywrócony został w Polsce samorząd terytorialny, który w namacalny sposób przybliżył władzę do obywateli. Nawiązując bezpośrednio do przedwojennych tradycji Senat roztaczał i roztacza wciąż patronat nad Polonią i Polakami za granicą. Mimo odebrania Izbie środków na ten cel, robimy to, bo w ten sposób wypełniamy zobowiązanie naszych poprzedników sprzed stu lat.” – mówił prof. Tomasz Grodzki. Podkreślił, że znaczna była też rola Senatu w trakcie prac nad Konstytucją RP, której obrona jest jednym z naszych priorytetów. „Dzięki wielu poprawkom Senatu – tak sto lat temu jak i teraz – stanowione w naszej Ojczyźnie prawo jest lepsze i oddaje naszą troskę o los Polek i Polaków” – ocenił Marszałek Senatu. Jak mówił, dziś Izba Wyższa polskiego parlamentu jest trwałym elementem polskiej demokracji i naszego porządku prawnego. „W tej kadencji jak w żadnej innej dotychczas utwierdziliśmy się w przekonaniu, że Senat ze zbiorową mądrością senatorów jest Polsce niezwykle potrzebny. Stał się on bowiem nie tylko miejscem pracy nad wychodzącymi z Sejmu ustawami, ale także areną dyskusji o Polsce, o należnym jej miejscu w Europie i świecie, o tym, jak uczynić nasz kraj bezpieczną przystanią dla wszystkich” – powiedział Marszałek Tomasz Grodzki. Zaznaczył, że mimo naturalnego sporu politycznego, zdecydowana większość ustaw przechodzi przez Senat jednogłośnie, a temperatura dyskusji - choć wysoka - odbywa się w języku parlamentarnym. Marszałek nawiązał także do działalności legislacyjnej Izby Wyższej i projektach ustaw, wypracowanych – jak mówił - w dialogu z obywatelami, w duchu Senatu otwartego.

Prof. Tomasz Grodzki podkreślił, że postawa senatorów sprzed 100 lat stanowi dla Senatu wielkie zobowiązanie do jeszcze większego wysiłku na rzecz budowy Polski silnej, gospodarczo i społecznie, demokratycznej, europejskiej i nowoczesnej, opartej na ustrojowych kanonach współczesnych demokracji. „Jestem przekonany, że każdy z nas, zgodnie z rotą senatorskiego ślubowania będzie nadal rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej” – powiedział Marszałek Senatu RP. „To od nas zależy, jaki testament zostawimy potomnym i jaką Polskę przekażemy w sztafecie pokoleń naszym dzieciom i wnukom. Historia i naród nie wybaczy nam błędów i zaniechań. W taki dzień, jak dziś, warto o tym szczególnie pamiętać, jednocześnie wierząc, że tak jak przed stu laty, sprostamy wyzwaniom historii” – podkreślił Marszałek Tomasz Grodzki.

Prezydent RP Andrzej Duda powiedział,  że „dzieje polskiego Senatu współtworzą ten nurt naszej historii, który napawa nas szczególną dumą”. „Ukazuje ciągłość i trwałość rodzimej myśli ustrojowej i politycznej. Jest znaczącym przejawem łączącego Polaków przekonania, że niepodległa Rzeczypospolita – państwo wolne, własne, suwerenne, rządzące się swoimi prawami i tradycjami – jest najwyższym gwarantem naszych praw i wolności” – powiedział prezydent. W swoim wystąpieniu przypomniał dzieje polskiego Senatu i odrodzenie Izby w niepodległej Polsce. Jak mówił, w historii II RP Senat zapisał się zdecydowanie pozytywnie. „Jego istnienie i działalność ugruntowały rodzimą tradycję ustrojową. Zgodnie z nią najwyższa władza w państwie ma charakter rozproszony, tzn. jest sprawowana przez kilka organów, które się wzajemnie kontrolują i równoważą swoje wpływy” – powiedział prezydent. Podkreślił, że w ciągu 5 kadencji w II RP w Izbie zasiadali przedstawiciele polskich elit politycznych, naukowych i gospodarczych. „Ich służba publiczna, patriotyzm i zmysł państwowy budowały siłę i pomyślność państwa” – zaznaczył Andrzej Duda.  

Prezydent RP przypomniał również, że po likwidacji Senatu w okresie komunizmu, na podstawie sfałszowanych wyników referendum z 1946 r., Izba utrwaliła się w świadomości Polaków jako jedno ze znamion Polski niepodległej, wolnej, zachowującej ciągłość swojej tożsamości kulturowej i tradycji politycznej. „Nie może więc dziwić, że kolejna polska wiosna wolności w 1989 r. wiązała się także z przywróceniem Senatu” – powiedział. Jak podkreślił, Senat jest dziś instytucją okrzepłą i stabilizującą polski system polityczny. Ma istotny dorobek legislacyjny i polityczny, bez którego kształt naszych realiów politycznych byłby odmienny. „W mojej ocenie Senat ma odpowiedni potencjał polityczny i intelektualny, umożliwiający większe upodmiotowienie Izby w systemie organów władzy państwowej. Ufam, że w ewentualnych dyskusjach nad pozycją i kompetencjami Izby wyższej polskiego parlamentu 3 dekady osiągnięć Senatu zostaną uwzględnione na równi z argumentami stricte prawnymi i stricte politycznymi” – zaznaczył prezydent Andrzej Duda.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podkreśliła, że w pierwszym Senacie II RP zasiadali ludzie o różnych poglądach i doświadczeniach politycznych. Jak mówiła, senatorowie różnili się spojrzeniem na Polskę, na to w jakim kierunku powinna podążać, ale łączyło ich poczucie wspólnoty i działania na rzecz dobra wspólnego, na rzecz Rzeczpospolitej, której tak długo na mapie nie było. Przypomniała, że do Senatu zostały wybrane także kobiety, choć wówczas w wielu krajach zachodniej Europy kobiety nie mogły nawet marzyć o prawach wyborczych. „Polska odradzała się jako państwo w pełni demokratyczne” – podkreśliła Marszałek Sejmu. Przypomniała też, że w 1989 r. w odrodzonym Senacie wielu senatorów było działaczami opozycji demokratycznej. „Postanowili właśnie tu, w ławach senackich walczyć o kształt demokratycznej, wolnej i w pełni suwerennej Rzeczpospolitej” – stwierdziła.

W przekonaniu Marszałek Sejmu „każde pokolenie powinno zabiegać, aby coś dobrego po sobie pozostawić”. Jak podkreśliła, dzisiaj wspominamy senatorów sprzed 100 lat i ich zasługi dla Polski, ale za 100 lat sami będziemy oceniani przez następne pokolenia. Elżbieta Witek życzyła senatorom jak najlepszego wykorzystania mandatu od swoich wyborców, tak aby za 100 lat można było powiedzieć, że w czasach trudnych – pandemii i wojny w Ukrainie – bardzo dobrze zasłużyli się Rzeczypospolitej. Podziękowała także za wkład Senatu w proces legislacyjny, szczególnie teraz, kiedy „żyjemy w tak trudnym czasie, że pracujemy w sposób zupełnie nadzwyczajny, czasami bardzo szybki”. „Senat bardzo się tutaj przydaje, bo czasami koryguje to, co ominęliśmy podczas procedowania ustaw w Sejmie” – oceniła marszałek.

Prezydent RP w latach 2010–2015 Bronisław Komorowski przypomniał historię utworzenia Senatu II RP. Jak mówił, często bywa, że to co dobre „musi się rodzić w bólu”, w politycznym sporze, ucieraniu się odmiennych poglądów. Podobnie w jego ocenie było w 1989 r., gdy Polska odzyskiwała suwerenność. W ocenie byłego prezydenta niezwykle cennym jest doświadczenie, które było udziałem Senatu, że warto wznieść się ponad własne poglądy i sposób myślenia, bowiem dopiero po latach można ocenić, co było rzeczywiście ważne. Jak mówił, tak właśnie było z Senatem zarówno po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, jak z jego odrodzeniem w 1989 r. Bronisław Komorowski przypomniał, że izba wyższa polskiego parlamentu pojawiła się ponownie w wyniku ustaleń Okrągłego Stołu jako propozycja ludzi odchodzącego ustroju, podczas gdy wyniki wyborów do odrodzonego Senatu stały się tryumfem strony solidarnościowej, który pokazał prawdziwe polityczne preferencje Polaków. Gratulując wszystkim senatorom III RP i rodzinom senatorów II RP oraz życząc dumy z senackiej służby, Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, aby Izba trwała jako element stabilizacji i równowagi ustrojowej, kształtowania polityki i realizowania polskich marzeń.

W imieniu rodzin przedwojennych senatorów przemówił były premier Jerzy Buzek, którego stryjeczny dziadek, Józef Buzek, piastował mandat senatora ze Śląska. Był też profesoremUniwersytetu Lwowskiego i Politechniki Lwowskiej. Przez 9 lat był posłem do parlamentu austriackiego w Wiedniu i wiceprzewodniczącym koła polskiego. Był głównym doradcą polskiej delegacji na konferencji pokojową w Paryżu, zajmował się głównie sprawami gospodarczymi i był także autorem statutu organicznego województwa śląskiego, który został jednogłośnie przyjęty przez Sejm ustawodawczy i stanowił o tym, że województwo śląskie stało się pełną częścią II RP. Został też mianowany przez Józefa Piłsudskiego pierwszym dyrektorem urzędu statystycznego w odrodzonej Polsce. „Dzisiaj nazwałbym to, co mój krewny reprezentował w czasie dyskusji nad przyszłością Rzeczypospolitej, społeczną gospodarką rynkową” – mówił Jerzy Buzek. W jego przekonaniu, dla senatorów sprzed 100 lat dobro wspólne było szczególnym wyróżnikiem.

Izba jednogłośnie, 95 głosami, podjęła uchwałę w 100. rocznicę pierwszego posiedzenia Senatu II RP. Senatorowie podkreślają w niej, że początki Izby wyższej w Polsce sięgają połowy XIV w., a jej rola zmieniała się na przestrzeni wieków. W ocenie senatorów ogromne znaczenie dla polskiego parlamentaryzmu miał okres międzywojenny, kiedy to na mocy konstytucji marcowej odrodziła się druga Izba parlamentu. W dokumencie przypomniane zostały dzieje Senatu w XX-leciu międzywojennym do jego rozwiązania 2 listopada 1939 r. przez przebywającego na emigracji prezydenta Władysława Raczkiewicza.

W uchwale podkreślono, że „w godzinie dziejowej próby” znakomita część senatorów dała świadectwo patriotyzmu i odwagi, a wielu z nich oddało życie za Polskę. Senatorowie przypomnieli, że na skutek sfałszowanego przez komunistów referendum w 1946 r. Senat został zlikwidowany i odrodził się w wyniku porozumień Okrągłego Stołu z 5 kwietnia 1989 r. 4 czerwca 1989 r. przeprowadzono wolne i demokratyczne wybory do Izby wyższej polskiego parlamentu.

W ocenie senatorów w demokracji konstytucyjnej dwuizbowość ma istotne znaczenie ustrojowe – pozwala na konsekwentne przestrzeganie zasady podziału i równowagi władz: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. „Jej celem jest ochrona praw jednostki przed niebezpieczeństwami wynikającymi z koncentracji władzy” – stwierdzili. Według senatorów historia polskiego parlamentaryzmu pozwala dostrzec powiązanie między dwuizbowością parlamentu a suwerennością państwa w jej tradycyjnym rozumieniu, co powoduje aktualność słów Andrzeja Frycza-Modrzewskiego z jego dzieła „O poprawie Rzeczpospolitej”: „Senat jest tym, co pozostałe władze do szlachetnych działań pobudza, od nieuczciwych odwodzi, a namiętności studzi. Dlatego bez rady, opinii i kontroli Senatu nic w Rzeczpospolitej ani poza jej granicami czynić się nie godzi”.

W uchwale podkreślono, że w ciągu ostatnich 100 lat Senat odegrał istotną i pozytywną rolę w kształtowaniu kultury prawnej i politycznej. „Reprezentuje on te wartości, których nigdy nie może zabraknąć. Jest strażnikiem ideałów ustrojowych, a wśród nich szacunku dla państwa, praw mniejszości, prawa do wyrażania odrębności i odmienności w ramach porządku konstytucyjnego” – napisali senatorowie. Ich zdaniem Senat, którego korzenie sięgają głęboko w historię RP, ma swoje miejsce w XXI w. Senatorowie oddali także w uchwale hołd „wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania Senatu oraz ugruntowania jego obecnej pozycji w systemie organów władzy państwowej, w szczególności marszałkom oraz senatorom wszystkich kadencji, którzy pozostają wierni tradycji polskiego Senatu i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej”.


 

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Senatorowie Grodzki i Morawska-Stanecka na senackiej debacie w Rzeszowie

Senacka debata z cyklu „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Rzeszowie

Senator Gabiela Morawska-Stanecka na Women Leaders in Law Warsaw Summit

W Sali Kolumnowej odbyły się tzw. roundtables wokół istotnych kwestii, takich jak zawód prawnika, sądownictwo, służba publiczna i przyszłość przywództwa kobiet w prawie.

Debata „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Żyrardowie

28 marca 2024 r. w Żyrardowie kontynuowano dyskusję o samorządzie w ramach cyklu „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?”.