Komisje: Nadzwyczajna ds. Klimatu i Zdrowia postanowiły skierować wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o skontrolowanie ilości odpadów medycznych, w tym zakaźnych, ceny ich utylizacji oraz zbadanie alternatywnych obok spalania metod ich neutralizacji i porównanie ich stosowania w innych krajach Unii Europejskiej. Komisje zwróciły się także o opinie do głównego inspektora sanitarnego i za pośrednictwem Ministerstwa Zdrowia do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Podczas posiedzenia senatorowie zapoznali się z informacją Ministerstwa Klimatu i Środowiska na temat gospodarowania odpadami medycznymi w kontekście ich oddziaływania na klimat, środowisko i zdrowie. Swoje stanowisko przedstawiło także Ministerstwo Zdrowia. Jak przypomniała zastępczyni dyrektora Departamentu Gospodarki Odpadami w MinisterstwieKlimatu i Środowiska Bogusława Brzdąkiewicz, dla gospodarki odpadami medycznymi, zakaźnymi odpadami medycznymi i odpadami weterynaryjnymi podstawę prawną stanowi ustawao odpadach. Jednymz najważniejszych rozwiązań w niej przyjętych jest zasada bliskości,polegająca na ograniczeniu przemieszczania tego typu odpadów, zgodnie z którą mają być one przetwarzane w ramach jednego województwa. Wicedyrektor poinformowała też, że ilość odpadów medycznych i weterynaryjnych o właściwościach zakaźnych utrzymuje się na podobnym poziomie i wynosi 63 tys. ton rocznie. W Polsce istnieją 23 instalacje do unieszkodliwiania odpadów medycznych i weterynaryjnych, wśród spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych można wyróżnić spalarnie zajmujące się wyłącznie przetwarzaniem odpadów medycznych i weterynaryjnych, a także duże spalarnie odpadów niebezpiecznych. Spalarnie znajdują się w 13 województwach, nie ma ich natomiast w 3 województwach: dolnośląskim, opolskim i warmińsko-mazurskim.Ich łączna moc przerobowa wynosi około 148 tys. ton rocznie. Wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska corocznie kontrolują placówki ochrony zdrowia w zakresie gospodarki odpadami medycznymi i zakaźnymi materiałami medycznymi. Jak wynika zinformacji Głównego Inspektoratu Środowiska, w tym zakresie nie stwierdzono znaczących uchybień w przestrzeganiu przepisów. Wytwórca odpadów medycznych musi podpisać indywidualną umowę z firmą uprawnioną do ich odbierania i przekazywania do zagospodarowywania tego typu odpadów. W resorcie klimatu w związku z pandemią powstał specjalny zespół do zarządzania kryzysowego, który współpracuje z urzędami wojewódzkimi i organami Inspekcji Ochrony Środowiska. W sytuacjach awaryjnych wojewodom umożliwiono wydaniepolecenia przetwarzania odpadów medycznych w innych niż dedykowane im instalacje. Jak podkreśliła wicedyrektor Bogusława Brzdąkiewicz, zgodnie z ustawą o odpadach jedyną dopuszczalną formą zagospodarowania zakaźnych odpadów medycznych jest spalanie.
W ocenie wiceminister zdrowia AnnyGoławskiej problem odpadów medycznych jest newralgiczny i wymaga szczególnej uwagi, ponieważ są to odpady niebezpieczne dla środowiska i zdrowia ludzi. Nadzór nad warunkami higieniczno-sanitarnymi sprawuje Państwowa Inspekcja Sanitarna, która oprócz weryfikacji sposobu przechowywania odpadów medycznych w podmiotach udzielających świadczeń zdrowotnych prowadzi szkolenia dla pracowników podmiotów leczniczych z zakresu jak najbezpieczniejszego postępowania z tego typu odpadami. W okresie luty–kwiecień 2021 r.zgłoszono 11 przypadków nieprawidłowości przechowywania odpadów medycznych, wszczęto jedną interwencję, co świadczy o tym, że podmioty lecznicze postępują prawidłowo z odpadami medycznymi. W 2020 r. znacząco zwiększyła się ilość odpadów zakaźnych, co było skutkiem epidemii i zaostrzenia procedur przyjmowania pacjentów. Wiceminister Anna Goławska zapewniła, że zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i główny inspektor sanitarny na bieżąco współpracują z Ministerstwem Klimatu i Środowiska w tym zakresie.
Podczas posiedzenia senatorowie i eksperci wskazywali, że w innych krajach europejskich stosuje się alternatywne sposoby neutralizacji odpadów medycznych, także tych zakaźnych. Jedną z metod jest np. autoklaw do sterylizacji odpadów, który można stosować na terenie szpitali. Zdaniem senatorów dopuszczenie alternatywnych metod jest niezbędne, ponieważ spalanie tak dużych ilości odpadów medycznych jest znacznym obciążeniem dla środowiska, a w konsekwencji dla zdrowia obywateli, ponieważ stanowi ogromne źródło emisji CO2 do atmosfery. Wskazywali także na wysokie koszty, jakie muszą ponosić podmioty medyczne w związku utylizacją wytworzonych odpadów. W ocenie ekspertów wysokie ceny i przeciążony system powodują, że część odpadów nie jest utylizowana we właściwy sposób, tylko jest wyrzucana razem z odpadami komunalnymi lub nielegalnie, np. do lasów. Senatorowie wyrażali swoje zdziwienie i zaniepokojenie faktem, że dane dotyczące cen odbioru odpadów nie są monitorowane, a w konsekwencji ich koszty nie są brane pod uwagę przy wycenie świadczeń medycznych. Senatorowie zwrócili się o umożliwienie im zapoznania się z opiniami, które w kontekście wypowiedzi przedstawicieli resortów klimatu i zdrowia są podstawą do niepodejmowania prac legislacyjnych zmierzających do dopuszczenia alternatywnych metod postępowania z odpadami medycznymi.
W dyskusji poruszono także kwestie związane z utylizacją maseczek, odmową przyjęcia odpadów przez spalarnie, dofinansowaniem dla podmiotów medycznych za wywóz odpadów medycznych, stanowiskiem resortu zdrowia na temat kontroli NIK wskazujących nieprawidłowości, koniecznością poszukiwania nowych rozwiązań. Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba stwierdził, że cały czas nie ma jednoznacznej opinii głównego inspektora sanitarnego odnoszącej się do zasadności użycia alternatywnych metod utylizacji odpadów medycznych. Zwrócił też uwagę na problem z ewentualnym dalszym zagospodarowaniem odpadów po ich autoklawowaniu. Kontrowersje wywołała też relacja kosztów autoklawowania do kosztów spalania. Jak zauważył wiceminister Jacek Ozdoba, wysokie koszty zagospodarowania odpadów medycznych są wynikiem braku dostępu do instalacji, dlatego rozważany jest plan budowy nowej dużej instalacji z udziałem spółki skarbu państwa. Trwają też analizy dotyczące morfologii odpadów i prawidłowości przeprowadzania segregacji odpadów w placówkach medycznych. Być może dzięki wnioskom płynącym z tych analiz uda się zmniejszyć ilość odpadów medycznych. Jak stwierdziła wiceminister Anna Goławska,Narodowy Instytut Badawczy ‒ Państwowy Zakład Higieny nie rekomenduje autoklawów jako najbardziej skutecznej metody gospodarowania odpadami medycznymi, ponieważ po autoklawowaniu odpady muszą być dalej zagospodarowane. Senator Janusz Pęcherz zaproponował wystąpienie do ministerstw o opinię w sprawie obecnych kosztów utylizacji odpadów medycznych oraz ewentualnych kosztów utylizacji metodami alternatywnymi. Przewodnicząca Komisji Zdrowia senator Beata Małecka-Libera zgłosiła wniosek o zwrócenie się do NIK o przeprowadzenie kontroli ilości wytwarzanych odpadów medycznych w Polsce i ceny ich unieszkodliwiania, porównania danych za lata 2019 i 2020, a także przedstawienia przez NIK opinii co do zasadności wdrożenia alternatywnych metod unieszkodliwiania odpadów medycznych. Ponadto senator zaproponowała zwrócenie się o opinię głównego inspektora sanitarnego Instytutu Zdrowia Publicznego ‒ Państwowego Zakładu Higieny w sprawie użycia alternatywnych środków unieszkodliwiania odpadów, a także o stanowisko ministra zdrowia w tej kwestii.