Narzędzia:

20 maja 2021 r.

20.05.2021

W Senacie odbyła się debata ekonomiczna „Wyzwania w zakresie polityki makroekonomicznej  – spojrzenie poza jedną kadencję”. To pierwsze z cyklu seminariów na temat kluczowych zagadnień w polskiej polityce społecznej i gospodarczej.

„Potrzebujemy mądrych pomysłów, które będziemy mogli przekuć w akty legislacyjne” – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki, otwierając w Senacie debatę ekonomiczną „Wyzwania w zakresie polityki makroekonomicznej – spojrzenie poza jedną kadencję”, zorganizowaną przez Radę Gospodarczą – Zespół Doradców ds. Gospodarczych przy Marszałku Senatu. Było to pierwsze z cyklu seminariów na temat kluczowych zagadnień w polskiej polityce społecznej i gospodarczej, ktore będą się regularnie odbywać w Senacie.

Marszałek Tomasz Grodzki zwrócił uwagę, że przy przygotowywaniu założeń polityki ekonomicznej i społecznej konieczna jest rzetelna, wnikliwa analiza. Na potrzebę zmian w polityce gospodarczej wskazał Zbigniew Jakubas, przewodniczący Rady Gospodarczej – Zespołu Doradców ds. Gospodarczych przy Marszałku Senatu. W jego ocenie środki z unijnego Funduszu Odbudowy są szansą na wzrost gospodarczy w Polsce, ale aby ją wykorzystać, niezbędny jest rzetelnie przemyślany program.

Uczestnicy spotkania podjęli próbę odpowiedzi na pytania, czy Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju, Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności, Nowy Ład, a także Wieloletni Plan Finansów Państwa i Program konwergencji dobrze definiują średnio- i długookresowe wyzwania oraz czy przewidziane w nich reformy pozwolą dogonić najbogatsze gospodarki UE, przeprowadzić cyfrową i zieloną transformację gospodarki polskie.

Raport „Polska: zastój czy rozwój? Praca, praworządność, inwestycje, innowacje”, przygotowany przez Forum Obywatelskiego Rozwoju, przedstawił członek Rady dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP. Jak podkreślił, politykę gospodarczą trzeba tak kształtować, aby sprzyjała wzrostowi gospodarczemu, co przekłada się na dobrobyt społeczeństwa. W raporcie wskazano 4 luki, których likwidacja może się przyczynić do wzrostu gospodarczego Polski: dotyczą one zatrudnienia, praworządności, inwestycji i innowacji. Dr Sławomir Dudek zwrócił uwagę, że na tempo wzrostu gospodarczego naszego kraju negatywnie wpływa kryzys demograficzny. Szacuje się, że do 2070 r. liczba osób w wieku produkcyjnym zmaleje o 8 mln. Należy więc zwiększać m.in. aktywność osób starszych i młodych kobiet. Kolejny czynnik hamujący rozwój gospodarczy to nieprzewidywalny i skomplikowany system podatkowy. Z jednej strony, wprowadzone zostały selektywne ulgi, m.in. tzw. mały ZUS czy estoński CIT, a z drugiej – podatki dotyczące wybranych branż, np. podatek bankowy. W raporcie zwrócono ponadto uwagę na niski poziom innowacji i inwestycji. Na koniec 2020 r. stopa inwestycji wynosiła 16,7%, Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju zakładała zaś 20%. Rząd planuje jej wzrost do 25% do 2030 r. Według prognoz Komisji Europejskiej w 2022 r. wyniesie ona 17%.

Zdaniem dr. Sławomira Dudka potrzebna jest spójna, kompleksowa i długookresowa strategia gospodarcza. Niezbędne są działania we wszystkich obszarach, a nie wybiórcze. Powinny być też one adekwatne do wyzwań. „Aby Polska mogła dogonić bogate kraje Unii Europejskiej, trzeba wyznaczać ambitne cele, przekraczające średnią unijną” – ocenił ekspert.

Jak mówił dr Maciej Bukowski, prezes Fundacji Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych i Europejskich WiseEuropa, kluczowe wyzwanie dla naszej gospodarki to konwergencja. Naszym atutem jest szybka industrializacja, w ciągu ostatnich 30 lat nastąpił 5-, 6-krotny wzrost produkcji przemysłowej. Polska produkcja w przeliczeniu na 1 mieszkańca rocznie to równowartość ok. 3 tys dolarów, niemiecka natomiast – 9–10 tys.; przed nami zatem sporo do zrobienia i jest to duże wyzwanie dla polskiej gospodarki. W opinii dr. Macieja Bukowskiego nasza gospodarka ma duże obciążenia. Należą do nich silnie związane z sektorem publicznym górnictwo węgla kamiennego i produkcja energii opartej na węglu. To mało wydajne, nieefektywne ekonomicznie branże bez przyszłości, do których trzeba dopłacać. Jak podkreślił ekspert, zmiana sytuacji stanowi ogromne wyzwanie zarówno inwestycyjne, na które potrzeba byłoby przeznaczyć ok. połowy PKB rocznie, jak i dla rynku pracy. Konieczna jest reforma na wzór krajów północnej Europy, gdzie wskaźnik zatrudnienia wynosi 80%. Rząd polski planuje osiągnąć taki sam w 2030 r. Zdaniem eksperta to nierealne, można liczyć na wskaźnik na poziomie 73−76% w 2050 r., przy czym 10−15% będzie wtedy populacją imigracyjną. Dr Maciej Bukowski również bardzo negatywnie ocenił polskie prawo podatkowe i stopę inwestycji, najniższą w krajach OECD. Wskazał także na rosnącą inflację i pierwsze symptomy tzw. bańki cenowej na rynku nieruchomości. Odnosząc się do Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), jako rządowej próby odpowiedzi na te negatywne zjawiska, ocenił, że to „podróż bez kompasu”. W sensie nominalnym rząd polski fatycznie chce wydawać środki na to, co zaleca UE. To m.in. zielona energia, konkurencyjna gospodarka, transformacja cyfrowa, inteligentna mobilność. Zastrzeżenia natomiast budzi treść dokumentu, który jest oderwany od innych planów rządu, np. celu redukcji emisji CO2. Zarówno kryteria, jak i sposób wyboru projektów są złe, zawierają ogromne obszary ryzyka. Zasadnicze zastrzeżenie wobec KPO, zdaniem eksperta, jest takie, iż „rząd deklaruje, że wyda pieniądze z Funduszu Odbudowy, ale nie zobowiązuje się do niczego konkretnego”.

„Jeśli mamy rozmawiać o wyzwaniach makroekonomicznych, musimy ocenić sytuację, z którą mamy do czynienia” – powiedział członek Rady prof. Jerzy Hausner. Ta zaś, jego zdaniem, wygląda tak, że widać syndromy kryzysów: bankowego, finansów publicznych i wiarygodności ekonomicznej państwa. W ciągu roku nastąpił wzrost długu publicznego o blisko 300 mld zł i 12 punktów procentowych PKB. Ekspert wyjaśniał, że w Polsce daje się zauważyć redystrybucyjny efekt nierównowagi ekonomicznej. Następuje transfer długu publicznego do gospodarstw domowych i przedsiębiorców. Mamy także wysoki współczynnik zapaści demograficznej. Jak podkreślił prof. Jerzy Hausner, „nie wolno myśleć o gospodarce, odrywając stronę popytową od podażowej, a stronę realną – od finansowej”. Za nierealistyczną uznał zakładaną przez rząd koncepcję „wyrastania z długu”, która opiera się wyłącznie na akcentowaniu kwestii popytowej i finansowej, a pomija efekty podażowe. Jeśli to się nie zmieni, nadal będziemy mieć do czynienia z ograniczoną skłonnością do inwestowania i słabą orientacją na wzrost produktywności i wykorzystywania zasobów własnych. „Negatywne konsekwencje niekonwencjonalnej polityki pieniężnej są większe, jeśli – tak jak jest w Polsce – wymusza ją kalkulacja wyborcza. W deklaracjach dodatkowo emitowane pieniądze mają służyć odbudowie i rozwojowi, a faktycznie służą utrzymywaniu władzy i formowaniu oligarchicznego układu polityczno-gospodarczego” – ocenił prof. Jerzy Hausner. W jego opinii Polska jest w momencie zwrotnym - kończą się osłony, pozostają obciążenia. W konsekwencji gospodarka nie będzie europejską gospodarką rynkową, ale państwową gospodarką narodową. Tymczasem potrzeba szerokiego spojrzenia na prywatne inwestycje wytwórcze, inwestycje i usługi publiczne (zdrowie, edukacja, kultura, gospodarka komunalna) w połączeniu z wysokimi kompetencjami.

Podczas dyskusji uczestnicy spotkania zwracali m.in. uwagę na to, że i we wstępie do KPO, i w opiniach ekspertów bardzo dobrze zdiagnozowano wymagania rozwojowe dla Polski. Daje się jednak zauważyć sprzeczność pomiędzy tą diagnozą a prowadzoną polityką gospodarczą. Wskazywali m.in. na niesprawność i nieskuteczność procesów restrukturyzacyjnych polskiej gospodarki, niespójność polityki mieszkaniowej z gospodarką przestrzenną i nierównowagę na rynku mieszkaniowym. Za konieczne uznawali m.in. przygotowanie wyspecjalizowanych kadr dla gospodarki i kompleksową reformę edukacji.

Rada Gospodarcza – Zespół Doradców ds. Gospodarczych przy Marszałku Senatu RP planuje kolejne comiesięczne debaty, poświęcone wyzwaniom dla polityki społecznej i gospodarczej w naszym kraju. Kolejne mają być poświęcone m.in. relacjom między polityką zdrotną a gospodarką, sprawiedliwemu systemowi podatkowemu czy polityce migracyjnej.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Debata „Co jest ważne dla Polski?” w Milanówku

Podczas debaty „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Milanówku dyskutowano o tym, jak zmieniła się Polska po reformie samorządowej w 1989 r. i o jej wpływie na rozwój samorządności.

Senatorowie Grodzki i Morawska-Stanecka na senackiej debacie w Rzeszowie

Senacka debata z cyklu „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Rzeszowie

Parlamentarny Zespół ds. Kardiologii o priorytetach leczenia chorób układu krązenia

Eksperci, m.in. wybitni specjaliści w dziedzinie kardiologii i chorób układu krążenia, debatowali na temat priorytetów dla kardiologii na najbliższe lata.