Narzędzia:

Forum Dialogu Trójkąta Weimarskiego

18.02.2021
Foto Marta Marchlewska – Wilczak, Kancelaria Senatu

Powstanie Trójkąta Weimarskiego było unikalnym wydarzeniem, a jego dokonania i perspektywy są bezdyskusyjne – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki podczas Forum Dialogu z przewodniczącymi Senatu Francji oraz niemieckiego Bundesratu. Cykliczne Forum, zorganizowane w formule online, odbyło się w czwartek, 18 lutego br., z inicjatywy Niemiec.

W swoim wystąpieniu Marszałek Tomasz Grodzki zwrócił uwagę, że powstanie Trójkąta Weimarskiego w 1991 roku jako osi, łączącej dwa płuca Europy – zachodnie i wschodnie - było unikalnym wydarzeniem, wyprzedzającym o kilka miesięcy podpisanie traktatu z Maastricht. „Wizjonerstwo naszych poprzedników jest warte podkreślenia - zauważył Marszałek. W jego ocenie dokonania i perspektywy tego gremium są bezdyskusyjne. Prof. Tomasz Grodzki podkreślił, że Trójkąt Weimarski łączy demokrację francuską – jedną z najstarszych w Europie z demokracją niemiecką, doświadczoną bolesnym upadkiem i czasami Republiki Weimarskiej - oraz demokrację polską, młodą, opóźnioną o lata komunistycznego reżimu. „To jest dla nas unikalna okazja do obserwacji tych, u których demokracja jest bardzo dojrzała, a jednocześnie szansa na dzielenie się doświadczeniem z budowania dobrych, trwałych fundamentów demokracji w Polsce jako przykładu dla innych, potencjalnych członków Unii Europejskiej”– ocenił Marszałek.

Prof. Tomasz Grodzki zauważył także, że Senat w Polsce ma inną rolę niż Senat francuski czy niemiecki Bundestag, ale „wspólne jest to, że dzielimy te same wartości, które są fundamentem Unii Europejskiej”. W tym kontekście Marszałek Senatu podkreślił, że praworządność jest immanentną strukturą i fundamentem Unii Europejskiej.

W dyskusji strony zgodziły się, że praworządność jest jednym z fundamentów demokratycznych społeczeństw oraz podkreślały, że rolą drugich izb parlamentów jest pilnowanie, alby  wśród sił politycznych nie zwyciężyły zwodnicze pokusy „pójścia na skróty”, prowadzące do rządów autorytarnych.

Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki, przewodniczący Bundesratu Republiki Federalnej Niemiec, dr Reiner Haseloff oraz przewodniczący Senatu Republiki Francuskiej, Gérard Larcher podpisali wspólne oświadczenie z okazji jubileuszu 30-lecia Trójkąta Weimarskiego, w którym podkreślają, jak ważny jest dialog i współpraca między niemieckim Bundesratem, francuskim Senatem i Senatem polskim.

„Drugie izby parlamentów Trójkąta Weimarskiego przywiązują wielką wagę do wspierania i pogłębiania zasady praworządności jako podstawowego filaru żyjącej demokracji. Podstawowe wolności Unii Europejskiej i wspólne wartości muszą być chronione. Mogą one być skutecznie stosowane tylko wtedy, gdy praworządność będzie zagwarantowana na wszystkich szczeblach” – czytamy w dokumencie.

Forum Dialogu Trójkąta Weimarskiego „Praworządność pod presją?” rozpoczęło się od  wymiany poglądów między przewodniczącymi Senatów Francji i Polski oraz Bundesratu na temat podstawowych wartości europejskich pod presją i spojrzenia na te wartości z perspektywy państw, tworzących Trójkąt Weimarski.

Przewodniczący Budesratu Reiner Haseloff podkreślił, że praworządność jest jednym z podstawowych warunków demokracji i nie wolno jej lekceważyć. Według niego, trzeba znajdować równowagę między bezpieczeństwem a prawami człowieka i obywatela także w czasach kryzysu. Zaznaczył, że wentylem bezpieczeństwa w Unii Europejskiej  jest to, że środki z wieloletnich ram finansowych mogą być zamrożone lub skreślone w przypadku stwierdzenia naruszeń. Mówił o tym, że był obywatelem NRD i wie bardzo dobrze, co oznacza dyktatura proletariatu. I o tym, że właśnie dlatego praworządność i wolność mają dla niego tak wielkie znaczenie.

Przewodniczący francuskiego Senatu Gerard Larcher zauważył, że co prawda pojęcie praworządności nie jest jednoznaczne, ale jest przeciwieństwem pojęcia samowoli, w którym państwo i jego władze stoją ponad prawami obywateli. Mówił, że w krajach Unii  stworzono mechanizmy ochrony praworządności, które mają zapobiec np. powstaniu państwa policyjnego. Jego zdaniem, praworządność jest pod presją raczej poza granicami UE, podkreślił potrzebę wywierania presji na kraje, które łamią jej zasady - szczególnie te, które chcą przystąpić do UE. Nawiązał też do sytuacji po zamachach terrorystycznych we Francji; podkreślał, że była wówczas pokusa, by o kontroli władz zapomnieć. "Myśmy tego nie uczynili" - zaznaczył. Zwrócił uwagę na to, że można zaobserwować skłonność do tego, aby ograniczać praworządność i wolności podstawowe w celu zapewnienia bezpieczeństwa (np. ze względu na terroryzm czy pandemię). Uważa jednak, że może to się odbywać jedynie w wyjątkowych sytuacjach, które muszą być dokładnie zdefiniowane.

W trakcie Forum odbyły się dwa panele dyskusyjne. Temat pierwszego to „Niezależność wymiaru sprawiedliwości: filar praworządności”. Wzięli w nim udział dr Stephan Holthoff-Pförtner, Minister Spraw Federalnych i Europejskich oraz Spraw Międzynarodowych kraju związkowego Nadrenii Północnej-Westfalii, Claire Bazy Malaurie, wiceprzewodnicząca Komisji Weneckiej, członek francuskiego Trybunału Konstytucyjnego,  senator Aleksander Pociej, przewodniczący Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Senatu RP, i senator Jean-Yves Leconte, członek Komisji Prawnej i Komisji do Spraw Unii Europejskiej Senatu Francji.  

Claire Bazy Malaurie, wiceprzewodnicząca Komisji Weneckiej, członek francuskiego Trybunału Konstytucyjnego, przypomniała, że w kwestii przestrzegania praworządności warto odnieść się do opracowanej kilka lat temu przez Komisję Wenecką listy kryteriów, obejmującej m.in. niezawisłość sądów, hierarchię,  organizację i funkcjonowanie systemu sądowniczego.

Zdaniem senatora Aleksandra Pocieja, oprócz Komisji Weneckiej Rada Europy ma „wspaniałe narzędzie” w tej kwestii, a mianowicie Europejski Trybunał Praw Człowieka.  „Jego bogate orzecznictwo  jest drogowskazem dla krajowych porządków prawnych” – powiedział. Mówił, że w Polsce następuje powolna erozja systemu państwa prawa, na którą brak głębszej reakcji, że demontowane są kolejne bezpieczniki tego systemu, takie jak choćby Trybunał Konstytucyjny.  Wyraził on opinię, że te zmiany zachodzące w polskiej demokracji i ładzie konstytucyjnym nie zablokują jednak zmiany władzy, czego przykładem jest Senat wybrany w opozycyjnym składzie. Według niego, pokazują one, „jak niebezpieczne jest ręczne sterowanie wymiarem sprawiedliwości”. Ocenił jako złe ponowne połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ponieważ pozwoliło na zwiększenie wpływu ministra na awansowanie sędziów, zawężenie działań i zdyscyplinowanie prokuratorów oraz upolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa. „Wszystko to razem powoduje ostry podział między opozycją a partią rządzącą” – powiedział. Według Claire Bazy Malaurie, nominacje sędziów motywowane politycznie nie oznaczają, że sędziowie muszą się sile politycznej poddawać.  Uważa ona, że w Polsce są słabe, ale i silne ogniwa tego systemu.

Senator Jean-Yves Leconte, członek Komisji Prawnej i Komisji do Spraw Unii Europejskiej Senatu Francji, oświadczył, że niezawisłość sądów to gwarancja wolności, bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Podkreślił, jak ważne jest zaufanie między europejskimi partnerami, podając przykład niestosowania się przez niektóre kraje do Europejskiego Nakazu Aresztowania właśnie z powodu kwestii związanych z przestrzeganiem praworządności.

Dr Stephan Holthoff-Pförtner, Minister Spraw Federalnych i Europejskich oraz Spraw Międzynarodowych Nadrenii Północnej-Westfalii, poruszył problem ewentualnego wykorzystywania pandemii do ograniczania swobód obywatelskich, ostrzegając, że cała Unia powinna na to uważać.

Drugi panel poświęcony był tematowi „Mechanizmy ochrony praworządności w Unii Europejskiej”. Wzięli w nim udział Guido Wolf, Minister Sprawiedliwości i Spraw Europejskich kraju związkowego Badenii-Wirtembergii oraz przewodniczący Komisji do Spraw Unii Europejskiej Bundesratu, senator Bogdan Klich, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Senatu RP, senator M. Jean-François Rapin, przewodniczący Komisji Spraw Unii Europejskiej Senatu Francji, oraz prof. dr hab. Ewa Łętowska, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego RP, członek Polskiej Akademii Nauk.

Guido Wolf, Minister Sprawiedliwości i Spraw Europejskich Badenii-Wirtembergii oraz przewodniczący Komisji do Spraw Unii Europejskiej Bundesratu, wskazywał na potrzebę bezpośredniego dialogu i wzajemnego wyjaśniania różnych punktów widzenia. „Nie chodzi o to, aby się wzajemnie pouczać, ale wymieniać doświadczenia” – mówił. Jego zdaniem, Unia ma różne mechanizmy ochrony praworządności, niektóre skuteczne, inne symboliczne, i dobrze się stało, że wreszcie przyjęto mechanizm warunkowości w odniesieniu do środków europejskich. Zaapelował, ażeby jak  najlepiej wykorzystać je dla wspólnego dobra, aby warunkowość nie stała się „bezzębnym tygrysem”.

Senator Bogdan Klich zwrócił uwagę na to, że Polska przez 25 lat uchodziła za model skutecznie przeprowadzonej transformacji demokratycznej, a to, co obserwujemy obecnie, to zmiany wprowadzane przez rząd, z którymi Polacy się nie identyfikują, ale muszą sobie sami poradzić. W jego opinii trzeba jak najszybciej sformulować zasady wykonawcze do mechanizmu warunkowości oraz wspólnie zaapelować o szybkie podjęcie decyzji pozwalających na uruchomienie funduszu odbudowy. Podkreślił też znaczenie walki z dezinformacją.

Senator M. Jean-François Rapin, przewodniczący Komisji Spraw Unii Europejskiej Senatu Francji, przypomniał prostą zasadę, że państwo członkowskie musi przestrzegać praworządności, bo takie zobowiązanie podjęło.

Profesor Ewa Łętowska uznała, że mechanizm warunkowości został złagodzony. Wyjaśniła, że UE wymaga, aby standard stosowania prawa był jednakowy i nie wybiórczy, ale niestety w Polsce tak to nie działa. „Jak to było możliwe, że w ciągu pięciu lat ten wzorowy uczeń Polska stała się państwem, co do którego jest tyle wątpliwości? W przypadku Polski demokratyczne korzenie okazały się za krótkie. Dlatego chcę podkreślić znaczenie niezależnych od władzy mediów” – mówiła.

Wydarzenie podsumowała moderatorka dr Helene Bubrowski, przypominając, iż jest jednym z zadań Trójkata Weimarskiego, aby otwarcie mówić o tym, co się dzieje w Europie, aby zająć się mechanizmami  gwarantującymi praworządność. „Otwarcie nakreśliliśmy sytuację w naszych krajach. Nie ma podziału między krajami, ale podziały przebiegają w poprzek społeczeństw. Mówiliśmy o skuteczności różnych mechanizmów wymuszających przestrzeganie praworządności. Taka dyskusja nabiera innego wymiaru w dobie pandemii, kiedy trzeba bardzo ostrożnie stosować środki służące walce z nią, aby nie naruszyć prawa" - powiedziała.

Trójkąt Weimarski powołany został w sierpniu 1991 r. w Weimarze przez ówczesnych ministrów spraw zagranicznych Polski, Francji i Niemiec. Jego utworzenie miało na celu przezwyciężenie podziałów Europy przez integrację Polski ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi. Trójkąt Weimarski stanowi miejsce konsultacji i wypracowywania wspólnych stanowisk trzech państw w ważnych sprawach polityki europejskiej.