Aktualności

Na posiedzeniu komisji: Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej oraz Ustawodawczej odbyło się pierwsze czytanie projektu rezolucji w sprawie wzmocnienia współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.

W projekcie rezolucji, wniesionym przez grupę senatorów, Senat wyraża solidarność z narodem amerykańskim po próbie zamachu na Kapitol w Waszyngtonie 6 stycznia 2021 r. „Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu próby zamachu na procedury demokratyczne kluczowego sojusznika Polski. Potępiamy tych, którzy w niej uczestniczyli i do niej podżegali. Jednocześnie wyrażamy niezachwianą wiarę w siłę amerykańskiej demokracji i instytucji państwa oraz nadzieję, że przekazanie władzy w Stanach Zjednoczonych zostanie dokończone w sposób pokojowy i sprawny, a państwo i naród amerykański wyjdą z tego doświadczenia silniejsze” – napisano w projekcie. Senat wyraża też gotowość do intensywniejszej współpracy z nowymi władzami Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza z 117. Kongresem USA, dla dobra obu krajów i wspólnoty Zachodu i w oparciu o wspólne wartości i interesy.

Zdaniem przewodniczącego Komisji Ustawodawczej senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego projekt wypełnia „pustkę szybkiej reakcji na wydarzenia na amerykańskim Kapitolu”, wyrażając ubolewanie z ich powodu i solidarność z narodem amerykańskim. Przywołał bliskie więzi łączące Polskę z USA – m.in. w dziedzinie bezpieczeństwa militarnego i energetycznego oraz w kwestiach polonijnych. W opinii senatora Polska w relacjach polsko-amerykańskich popełniła błąd, polegając na dobrych relacjach jedynie z prezydentem USA, a nie także z parlamentem. Według senatora Marcina Bosackiego Senat ma prawo, a nawet obowiązek zabrać głos w tej sprawie, także dlatego, że obiektem ataku był Kongres. Dodał, że takie wystąpienie jest w interesie Polski, skoro w USA władzę sprawować będzie nowy prezydent i nowa administracja.

Zdaniem senatora Jana Marii Jackowskiego nie należy pracować nad tym projektem z powodu braku opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jak mówił, trzeba zachować roztropność, ponieważ projekt dotyczy spraw w suwerennym państwie, co do których nie ma pełnej wiedzy. Z opinią tą zgodził się senator Jerzy Czerwiński. Przypomniał, że Senat nie ma uprawnień do prowadzenia polityki zagranicznej. Zwrócił uwagę, że senatorowie nie znają wszystkich uwarunkowań wydarzeń w Waszyngtonie. W jego opinii przyjęcie rezolucji będzie skutkować tym, że powstanie mniemanie, iż w Polsce są dwa ośrodki polityki zagranicznej – prezydent z rządem i Senat.

W wyniku głosowania komisje przyjęły projekt bez poprawek.