Narzędzia:

Debata na temat ograniczania praw obywatelskich

legislacja 20.01.2021
Fot. Michał Józefaciuk, Kancelaria Senatu

Tzw. ustawa mandatowa stanowi poważne zagrożenie dla obywateli i narusza ich konstytucyjne prawa dotyczące m.in. domniemania niewinności, zaufania do państwa czy prawa do sądu – wskazywali uczestnicy spotkania zorganizowanego 20 stycznia 2021 r. w Senacie przez wicemarszałkinię Gabrielę Morawską-Stanecką oraz przewodniczącego Komisji Praw Człowieka Praworządności i Petycji senatora Aleksandra Pocieja. Zdaniem zabierających głos w dyskusji ekspertów i przedstawicieli środowisk prawniczych poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia jest skrajnie niebezpieczny, stanowi kolejny krok w kierunku państwa policyjnego. Zmierza też do policyjnego wymiaru sprawiedliwości, jak zwróciła uwagę posłanka Barbara Dolniak.  Wątpliwości uczestników spotkania dotyczyły też zgodności zapisów projektu z art. 42 ust. 3 konstytucji, według którego każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu. Odnosiły się również do naruszenia zasady lojalności wywodzonej z art. 2 konstytucji, który mówi o demokratycznym państwie prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. W debacie wskazywano także na niezgodność proponowanych przepisów z europejską Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz z unijną dyrektywą z 2016 r. w sprawie wzmocnienia niektórych aspektów domniemania niewinności i prawa do obecności na rozprawie w postępowaniu karnym.

Otwierając spotkanie, wicemarszałkini Gabriela Morawska-Stanecka zwróciła m.in. uwagę na czas, w którym został wniesiony poselski projekt, a dzieje się to w dobie masowych protestów społecznych wywołanych wyrokiem TK w sprawie aborcji i działań podejmowanych przez policję. Jako budzące szczególny niepokój wskazała m.in. rozwiązania przewidujące natychmiastową wykonalność grzywny wobec rezygnacji  z możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego przez obywatela i umożliwienia mu jedynie zaskarżenia do sądu arbitralnej decyzji funkcjonariusza, przyznanie referendarzom sądowym prawa do wystawiania nakazów karnych, a także postawienie obywatelom szeregu warunków formalnych przy zaskarżeniu decyzji o mandacie przy krótkim 7-dniowym terminie na odwołanie. Zdaniem wicemarszałkini proponowane zapisy stoją w sprzeczności z konstytucją i postanowieniami europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka. Jak oceniła, takie prawo będzie miało dla obywateli efekt mrożący i spowoduje, że będą się bali bronić.  

Podobny pogląd wyraził przewodniczący Zespołu Doradców ds. kontroli konstytucyjności prawa przy marszałku Senatu X kadencji prof. Marek Chmaj. Według niego projekt budzi zasadnicze wątpliwości natury konstytucyjnej i narusza podstawowe wolności obywateli. Utrudnia m.in. realizację prawa obywateli do sądu, wskazując jako sąd właściwy do zaskarżenia decyzji o mandacie sąd okręgowy, a nie bliższy obywatelowi sąd rejonowy.

W ocenie przewodniczącego komisji praw człowieka senatora Aleksandra Pocieja poselski projekt nowelizacji  kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia to kolejny dowód na kompletne fiasko prowadzonych przez Ministerstwo Sprawiedliwości tzw. reform wymiaru sprawiedliwości, które miały doprowadzić m.in. do usprawnienia sądownictwa i przyspieszenia rozpatrywania wniesionych spraw. Niestety, statystyki wskazują, że w sądach zalegających spraw jest coraz więcej. „I znowu pojawia się kolejna próba odciążenia wymiaru sprawiedliwości, ale za cenę naszego bezpieczeństwa i ograniczenia wolności” – przekonywał senator.  

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich, którego reprezentował naczelnik Wydziału ds. Legislacyjnych i Ustrojowych Michał Hara, projekt jest niedopracowany, wewnętrznie sprzeczny, niezgodny z systemem wartości polskiego systemu prawnego i niekonstytucyjny. Może on prowadzić do niebezpiecznych nadużyć ze strony władzy i stanowić kolejny krok w stronę budowania państwa policyjnego. Jak podkreślił rzecznik w swojej opinii przekazanej marszałek Sejmu 20 stycznia 2021 r., wobec uniemożliwienia odmowy przyjęcia mandatu o winie i karze rozstrzygałaby arbitralna decyzja policjanta, a wyznaczona kara pieniężna podlegałaby egzekucji nawet po wniesieniu przez obywatela odwołania do sądu. Kolejny argument RPO dotyczył zbyt krótkiego 7-dniowego terminu na odwołanie się od tej decyzji i konieczności zebrania przez obywatela wszystkich dowodów jego niewinności i złożenia ich wraz z odwołaniem do sądu, co jest sprzeczne z zasadami demokratycznego państwa prawnego stanowiącymi, że to organ państwa musi wykazać winę jednostki. Recznik praw obywatelskich za niezrozumiałe uznał też umożliwienie wymierzania surowszej kary w wypadku wniesienia odwołania. W jego ocenie taki zapis zmierza do zniechęcenia ukaranych do kwestionowania zasadności mandatu.  

W trakcie dyskusji kwestionowano też cele projektu nowelizacji wskazane przez projektodawców, m.in. usprawnienie postępowania w sprawach o wykroczenia czy odciążenie sędziów sądów powszechnych od obowiązków związanych z rozpoznawaniem spraw o wykroczenia. Zdaniem uczestników spotkania jest to sprzeczne z konstytucyjną i konwencyjną gwarancją prawa do sądu w sprawach o wykroczenia. W tym kontekście wskazywano na nieprzypadkowe powiązanie projektu z rosnącą liczbą postępowań wykroczeniowych zakończonych wyrokami uniewinniającymi, wydanymi na skutek odmowy przyjęcia mandatu przez protestujących obywateli przeciwko obostrzeniom pandemicznym i wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Mówiono też, że proponowane rozwiązania są nakierowane przede wszystkim na ochronę partykularnych interesów władzy kosztem ochrony praw obywateli. Jak wskazywano, proponowana regulacja stanowi kolejny przejaw niebezpiecznych tendencji w kreowanej przez obecnego ministra sprawiedliwości polityce karnej państwa.

W ocenie mecenasa Mateusza Leźnickiego przedstawiony projekt jest skandaliczny, a przyjęte w nim założenia nie powinny być wprowadzane do polskiego prawa. Projekt jest skandaliczny zarówno z powodów etyczno-prawnych, jak i aksjologicznych. W kontekście art. 31 ust. 3 konstytucji mecenas wskazał na drastyczną nieproporcjonalność celów założonych przez projektodawców ze skutkami projektu. Konstytucyjny zapis stanowi, że „ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”.

W senackiej debacie wzięli także udział: członek Zespołu Doradców ds. kontroli konstytucyjności prawa przy marszałku Senatu X kadencji prof. Ryszard Piotrowski,  prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Jacek Trela, Waldemar Żurek ze Stowarzyszenia Sędziów „Themis”, Aleksandra Antoniak-Dróżdż ze Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia”, mecenas Anna Kątnik-Mania z Zespołu ds. Prawa Karnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA oraz dyrektorka Stowarzyszenia Amnesty International w Polsce Draginja Nadaždin.

 

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Debata „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Żyrardowie

28 marca 2024 r. w Żyrardowie kontynuowano dyskusję o samorządzie w ramach cyklu „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?”.

Spotaknie marszałek Senatu z premierem i ministrami rządu Ukrainy

Premier Denys Szmyhal wraz z delegacją rządową rozmawiał z marszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską i przewodniczącymi komisji UE i gospodarki o dalszej współpracy

Wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego Wietnamu Tran Quang Phuong w Senacie

Wicemarszałek Michał Kamiński spotkał się w Senacie z wiceprzewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Socjalistycznej Republiki Wietnamu Tranem Quang Phuongiem.