Aktualności

Podczas wspólnej konferencji prasowej Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki, senatorowie demokratycznej większości oraz przedstawiciele samorządów, organizacji rolniczych i przedsiębiorców zaapelowali do rządu o zaniechanie weta wobec budżetu Unii Europejskiej.

Jak powiedział Marszałek Senatu, dla Polski i jej obywateli fundamentalne znaczenie ma to, że jest realna groźba utraty środków z Funduszu Odbudowy, budżet UE będzie prowizorium budżetowym, a Polsce grozi utrata resztek prestiżu i realna perspektywa wyprowadzenia naszego kraju z Unii Europejskiej. Marszałek zaznaczył, że to zmobilizowało senatorów demokratycznej większości do pracy nad projektem uchwały wzywającej Radę Ministrów do wycofania się z  gróźb zawetowania budżetu Unii. Dlatego także, jak podkreślił prof. Grodzki do udziału w konferencji zaproszeni zostali przedstawiciele tych środowisk, które na planowanym wecie mogłyby stracić najbardziej.

Wójt gminy Izabelin Dorota Zmarzlak powiedziała, że pieniądze z Unii Europejskiej były i są polskim samorządom potrzebne do zrównoważonego i stabilnego rozwoju. „Bez Funduszu Odbudowy nie poradzimy sobie po pandemii koronawirusa” – podkreśliła. Zaznaczyła, że Unia Europejska to nie tylko pieniądze, ale także wartości, które są fundamentem zjednoczonej Europy solidarność, sprawiedliwość, wolność, równe prawa kobiet i mężczyzn czy prawa mniejszości. „My w samorządach codziennie razem z naszymi mieszkańcami te wartości tworzymy, nie damy sobie tego odebrać” – oświadczyła Dorota Zmarzlak Poinformowała, że 1 grudnia br. na znak protestu wobec planowanego weta w miastach i wsiach na godzinę zgaśnie oświetlenie. Pani wójt przekazała także na ręce Marszałka Senatu apel Rady Gminy Izabelin do najwyższych władz polskich o to, by nie wetować unijnego budżetu.

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz przyznał, że polscy rolnicy byli sceptyczni jeśli chodzi o wejście naszego kraju do UE, jednak z perspektywy czasu okazało się, że odnieśli oni sukces. Jak zaznaczył, ponad połowa środków, jakie do tej pory otrzymała Polska z unijnego budżetu, trafiła do rolników czy to w postaci środków ze wspólnej polityki rolnej czy rozwoju obszarów wiejskich. Podkreślił, że polskie rolnictwo nie mogłoby się rozwijać bez rynków europejskich. „Dzięki Unii Europejskiej staliśmy się europejskimi farmerami, takimi, jakimi zawsze chcieliśmy być, dzisiaj boimy się, że będziemy członkami drugiej kategorii w UE” – ocenił. „Spodziewaliśmy się, że będziemy walczyć o większe dopłaty i większe prawa, ale tego, że się cofniemy, nie spodziewaliśmy się” – zaznaczył. Szmulewicz zaapelował do polityków by pamiętali, że najważniejsze jest dobro kraju, a polityka zagraniczna powinna być realizowana ponad doraźnymi interesami.

Przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Autokarowych Kamil Lubański zaapelował do rządu by zajął się przygotowaniem pomocy dla dotkniętej pandemią branży, która dotrze do niej i będzie skuteczna. „Przez lata przewoźnicy autokarowi byli potęgą na skalę europejską, dzisiaj zostaliśmy bez pracy” – podkreślił.

Przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i UE Bogdan Klich ocenił, że zastosowanie weta w stosunku do budżetu UE i Funduszu Odbudowy grozi Polsce kompletną izolacją na arenie europejskiej. "Gdyby tak się stało, odnowiłoby się to przekleństwo historyczne naszego kraju, które sprawiało, że jako kraj samotny byliśmy wydawani na łaskę bądź niełaskę naszych potężniejszych sąsiadów. Dlatego ta groźba weta ze strony rządów PiS jest dzisiaj tak niesłychanie niebezpieczna" - podkreślił senator Klich. Stąd, jak dodał, różne środowiska łączą siły w Senacie, aby powiedzieć „nie”  tej polityce rządu. "Uważamy ją za sabotaż polskich interesów narodowych" - oświadczył przewodniczący KSZiUE.

Senator PSL Ryszard Bober powiedział, że dzięki środkom z UE nie tylko rozwijała się Polska, ale także budowało się społeczeństwo obywatelskie i samorządność, bo to samorządy w dużej mierze decydowały o wydatkowaniu unijnych pieniędzy. „Dlatego tak ważne jest, by budżet europejski został przyjęty, bo jest on korzystny dla polskich przedsiębiorców, samorządowców i dla nas wszystkich” – podkreślił. Zaznaczył, że system finansowy Polski nie jest gotowy bez środków z Funduszu Odbudowy poradzić sobie ze skutkami pandemii koronawirusa.

Senator Lewicy Wojciech Konieczny ocenił, że pojawiająca się narracja może zakończyć się wyprowadzeniem Polski z Unii Europejskiej.  Podkreślił, że jako lekarz pracuje na oddziałach szpitalnych wyremontowanych i doposażonych z pieniędzy unijnych, bez czego w jego ocenie walka z COVID-19 byłaby jeszcze trudniejsza. „Zabranie środków w tym okresie jest działaniem w kontrze do polskiej racji stanu. Te pieniądze są bardzo potrzebne” – oświadczył senator Konieczny.

Senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski ocenił, że Unia Europejska znajduje się w kluczowym momencie, w którym przyjmuje scenariusze, jak uporać się z największym kryzysem zdrowotnym i gospodarczym w swej historii. „Dzisiaj odpowiedzialnością nas wszystkich wobec przyszłych pokoleń jest to, by tej szansy nie zaprzepaścić” – podkreślił.

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska Cezary Tomczyk podkreślił, że budżet UE nie wpływa do rządu, tylko do polskich obywateli. Ocenił, że Senat pracując nad uchwałą, wzywającej rząd do wycofania się z  gróźb zawetowania budżetu Unii, staje po stronie państwa polskiego. „Polski Senat musi dać jasny wyraz temu, co sądzi o tym większość społeczeństwa, która jest za tym, by Polska pozostała dumnym członkiem Unii Europejskiej” – powiedział poseł Tomczyk.

Inicjator i przedstawiciel wnioskodawców projektu uchwały senator KO Marcin Bosacki ocenił, że Polska znajduje się na marginesie Unii Europejskiej. Wyraził nadzieję na przyjęcie przez Senat projektu uchwały, w którym wezwie on rząd do „rząd do poszanowania interesu narodowego i wycofania się ze sprzecznej z polską racją stanu próby wetowania budżetu Unii Europejskiej.”  Senator przytoczył fragment uchwały, zgodnie z którym „Senat podkreśla, że poświęcanie kluczowych interesów państwa dla ochrony interesów partii rządzącej jest sprzeczne z polską racją stanu (…). Senat odrzuca stwierdzenia premiera, że „nie do takiej Unii wchodziliśmy”, oraz „to nie jest Unia, która ma przed sobą przyszłość”(…). Senat zapewnia współobywateli, a także narody, z którymi współtworzymy Unię, że dołoży wszelkich starań, by rząd naszego państwa skończył z politycznym awanturnictwem. W najgłębszym polskim interesie narodowym jest praworządna, suwerenna i silna Polska w centrum zjednoczonej Europy”.