Narzędzia:

Wizyta Marszałka Senatu RP w województwie kujawsko-pomorskim

02.10.2020
Wizyta Marszałka Senatu RP w Toruniu - fot. Michał Józefaciuk, Kancelaria Senatu

W piątek, 2 października br. Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki odwiedził województwo kujawsko-pomorskie. W Toruniu spotkał się z władzami sejmiku i prezydentem miasta, oddał także hołd ofiarom Zbrodni Pomorskiej 1939 roku. W Bydgoszczy spotkał się z rolnikami i hodowcami zrzeszonymi w Kujawsko-Pomorskiej Izbie Rolniczej.

Marszałkowi Senatu towarzyszyli senatorowie Ryszard Bober, Krzysztof Brejza, Andrzej Kobiak i Józef Łyczak.

Podczas konferencji prasowej w Toruniu Marszałek Grodzki powiedział, że to dla niego ogromny zaszczyt i honor móc gościć na ziemi kujawsko-pomorskiej, z którą jak podkreślił wiążą go więzi rodzinne. Prof. Tomasz Grodzki wspomniał także przypadającą 2 października 81 rocznicę Zbrodni Pomorskiej, która jak podkreślił była aktem ludobójstwa i doprowadziła do zamordowana ponad 30 tysięcy niewinnych ludzi na samym początku II wojny światowej. „Uważałem za swój moralny obowiązek być w tym miejscu i złożyć hołd tym niewinnym ludziom, pomordowanym tylko dlatego, że byli Polakami" - powiedział Marszałek Senatu. Prof. Tomasz Grodzki złożył kwiaty przed pomnikiem Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939 roku oraz w miejscu upamiętniającym dr. Józefa Bednarza.  

Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki uhonorował Marszałka Senatu medalem pamięci z okazji setnej rocznicy powrotu Pomorza do Macierzy. Jak powiedział czyni to w uznaniu dla pracy Senatu i jego roli w naszej Ojczyźnie.  

Prof. Tomasz Grodzki powiedział dziennikarzom, że jego wizyta w regionie ma między innymi także związek z pracami Senatu nad nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. „Przyjechałem tutaj, aby słuchać, pytać i dowiedzieć się, co można zrobić, aby to ustawa jak najpełniej przysłużyła się nie tylko zwierzętom, ale przede wszystkim ludziom - i rolnikom w pierwszej kolejności” – podkreślił. Dodał, że nie wie, jaka będzie decyzja senatorów w tej sprawie, ale wszystkie kluby rozważają wniesienie poprawek.

"Dlatego między innymi bardzo intensywnie rozmawiamy. Dlatego wydłużyłem czas podjęcia decyzji przez Senat w odniesieniu do tej ustawy, żeby mieć czas na spotkania komisji rolnictwa i ustawodawczej, które były bardzo długie i burzliwe. Zaprosiliśmy zarówno przeciwników i zwolenników tej ustawy. W tej chwili wystąpiliśmy o wiele opinii, poprosiliśmy o analizy ekonomiczne" - mówił Marszałek Grodzki.

Jak powiedział Marszałek Senatu, tzw. ustawa futerkowa jest rodzajem kogla-mogla, w której znalazły się zarówno zapisy niekontrowersyjne jak i takie, które wzbudzają wątpliwości. Przyznał, że Senat na procedowanie tej ustawy ma jeszcze 12 dni, a sytuacja jest analizowana przez liderów partyjnych oraz posłów, do których być może ustawa wróci.

O nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt prof. Tomasz Grodzki rozmawiał w Bydgoszczy z kilkudziesięcioma rolnikami, zrzeszonymi w Kujawsko-Pomorskiej Izbie Handlowej. Marszałek Senatu złożył rolnikom wyrazy szacunku i uznania za ich pracę oraz za to, że dzięki nim Polska jest krajem samowystarczalnym żywnościowo z nowoczesnym rolnictwem. Jak powiedział, nie mówiąc o przykładach patologicznych jest przekonany, że polscy rolnicy in gremio doskonale dbają o zwierzęta. Marszałek przyznał, że w Sejmie ustawa ta nie była porządnie przedyskutowana, przemyślana i poprawiona i jak zaznaczył – tradycyjnie spadło to na Senat. „Staramy się nad ta ustawą pracować niezwykle starannie”- podkreślił Marszałek Grodzki. Poinformował, że do Senatu cały czas spływają opinie na temat nowelizacji, a Senat zajmie się nią 13 października.

Rolnicy i hodowcy wskazywali na problemy, jakie niesie dla nich ta ustawa – m.in. dla hodowli drobiu, bydła i zwierząt futerkowych, ale także dla wytwórców pasz i firm, zajmujących się ubojem religijnym. O problemach, jakie niesie dla nich ta ustawa mówili także hodowcy zwierząt rasowych. Uczestnicy spotkania jednocześnie dziękowali Marszałkowi i Senatowi za podjęcie kompleksowej pracy i pogłębionej dyskusji nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, której jak wskazywali, zabrakło w Sejmie.

Marszałek Tomasz Grodzki zapewnił rolników i hodowców, że ich uwagi zostaną przekazane senatorom tak, by Senat mógł podjąć w sprawie zmian w ustawie o ochronie zwierząt „najlepszą możliwą decyzję”.