Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (nr 43) w dniu 21-07-2016
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (43.)

w dniu 21 lipca 2016 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 246, druki sejmowe nr 653, 694 i 694-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 00)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Andrzej Stanisławek)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dzień dobry. Witam państwa serdecznie na porannym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 246, druki sejmowe nr 653, 694 i 694-A)

Porządek obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw. Druk senacki nr 246, druki sejmowe nr 653, 694 oraz 694-A.

Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma. Dziękuję bardzo.

Czy w posiedzeniu uczestniczą lobbyści w rozumieniu ustawy o działalności lobbingowej w stanowieniu prawa? Nie. Dziękuję bardzo.

Serdecznie witam pana ministra Piotra Naimskiego, pana dyrektora Krzysztofa Kowalika, pana Krzysztofa Jackowskiego, pana Adama Piotrowskiego, pana Macieja Bandę z URE – serdecznie witam, już widzieliśmy się z panem prezesem – pana prezesa Janusza Turka z Agencji Rezerw Materiałowych – dzień dobry – pana Dariusza Broćka, dyrektora biura w Agencji Rezerw Materiałowych, panią Elżbietę Piskorz, dyrektora departamentu w Ministerstwie Energii… Nie ma pani. …Pana Marka Kosickiego, głównego specjalistę w Departamencie Ropy i Gazu w Ministerstwie Energii, pana Pawła Pikusa z Ministerstwa Energii, panią Aleksandrę Świderską z Ministerstwa Energii, pana Andrzeja Schoeneicha z Izby Gospodarczej Gazownictwa, pana Andrzeja Olechowskiego z Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, pana Zygmunta Sobieralskiego z Polskiej Izby Gazu Płynnego – bardzo nam miło – pana Jakuba Ruszela z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, eksperta…

Nie jest pan lobbystą?

…Pana Lesława Lewandowskiego, z też Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, panią Annę Czeredys, pana Macieja Małeckiego – o właśnie, serdecznie witamy pana posła – oraz pana Adama Niemczewskiego, dyrektora naszego Biura Legislacyjnego.

I bardzo proszę o omówienie tej ustawy.

Czy pan minister by zaczął? Bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Panie Przewodniczący! Szanowna Komisjo!

Ta ustawa, nowelizacja prawa energetycznego, jest w zasadzie komplementarna do ustawy, która już w parlamencie była uchwalona i została też podpisana przez pana prezydenta, nowelizującej zasady pobierania podatku VAT. Obydwie te ustawy mają na celu ograniczenie nieuczciwego działania w sektorze paliwowym, ograniczenie szarej strefy. Straty, które ponosimy jako skarb państwa, ale także ponoszą je firmy paliwowe, są ogromne. Oczywiście jak to bywa w przypadku szarej strefy, dokładne ich oszacowanie nie jest do końca możliwe. Szarą strefę generalnie w Polsce szacuje się w tej chwili mniej więcej na 25%. To jest bardzo dużo. Oczywiście ten szacunek nie jest możliwy do aplikowania bezpośrednio do sektora paliwowego. Straty liczone przez np. Orlen, który jest największym producentem paliwa w Polsce, sięgają prawie 5 miliardów zł rocznie. To jest niezwykle istotna strata. Tak więc te działania szarej strefy rzeczywiście zakłócają rynek.

Ustawa doprecyzowuje warunki udzielania koncesji, wprowadza szereg możliwości kontroli, a także obowiązek sprawozdawczości. Urząd Regulacji Energetyki jest zaproszony do tego, żeby bardzo aktywnie w tym uczestniczyć. Zresztą ustawa uwzględnia nowe zadania Urzędu Regulacji Energetyki, alokując odpowiednie środki budżetowe, które umożliwią wykonanie tych zadań.

Staramy się tak działać, żeby ustawa weszła w życie niezwłocznie. Jest to spowodowane dwoma czynnikami. Po pierwsze, chodzi o to, żeby rzeczywiście kompleksowo próbować załatać tę dziurę, można powiedzieć, którą powoduje szara strefa. Po drugie, i to jest wzgląd praktyczny, dotyczący rynku gazu, jest coś takiego, jak rok gazowy, który zaczyna się 1 października. I pewne regulacje w zasadzie czy rzeczywiście powinny być wprowadzane przed rozpoczęciem się tego roku. To jest trochę tak, jak z podatkami w sektorze finansowym. A ponieważ chcemy, żeby ustawa weszła w życie od 1 października, a ona ma trzydziestodniowe vacatio legis, to chcemy też, żeby mogła trafić do pana prezydenta w takim terminie, żeby z tym wszystkim można było zdążyć.

Dwie poprawki, które państwo senatorowie mają, myśmy widzieli i w pewnym sensie opiniowaliśmy. To jest projekt, zaznaczam, poselski, nie jest to projekt rządowy, niemniej jako rząd uczestniczymy w ocenianiu tej legislacji w praktyce. Tak więc są dwie poprawki i właściwie obydwie wynikają, za co przepraszam Wysoką Komisję i Izbę, z pośpiechu w legislacji. Tak bywa, tzn. zapisy, które chcemy uzupełnić, były w projekcie, ale zginęły w kolejnej mutacji, można by tak powiedzieć.

I tak, pierwsza poprawka, polega na sprostowaniu, że narodowy cel dla poziomu biokomponentów w paliwach obowiązuje na terenie Rzeczypospolitej, a nie w eksporcie. To nam umknęło, ta ostatnia część zdania, a niesprostowanie tego oznaczałoby, że eksporterzy paliwa z Polski musieliby ponosić dodatkowe koszty. Tak że chcemy to doprecyzować.

Druga poprawka polega na przeformułowaniu art. 23. To jest artykuł, który notabene dotyka istotnej kwestii, jak się okazało podczas dyskusji nad ustawą, mianowicie zapisów odnoszących się do sektora LPG, czyli paliwa, które jest zastępcze w stosunku do innych paliw ciekłych – jest gazem. To jest gaz sprowadzany w lwiej części, bo w ponad 80%, z Białorusi i innych krajów byłego Związku Sowieckiego. Firmy, które zajmują się tym handlem, są policzalne. Protesty ze strony małego sektora dotyczą wadium, które nakładamy w tej ustawie, do uzyskania koncesji. Ono jest w wysokości 10 milionów zł. To nie jest tak, że firma musi wyłożyć 10 milionów zł, ale musi dać gwarancję bankową, zabezpieczenie, co kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych w zależności od standingu firmy. To jest oczywiście obciążenie i przeciwko temu protestują mali przedsiębiorcy. Chociaż nie wszyscy są mali. Art. 23 odsuwa o 3 miesiące termin przedstawienia koncesji dla tych firm, które już w tej chwili są na rynku. W związku z tym będziemy w pewnym sensie mieli możliwość przyjrzenia się temu, jak ta legislacja będzie w praktyce egzekwowana i respektowana, i jaki będzie miała skutek. W zasadzie, w skrócie, to jest tyle. Oczywiście odpowiemy na wszystkie pytania, jeżeli będzie trzeba.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Czy pan poseł Maciej Małecki chciałby jeszcze coś powiedzieć odnośnie do tej ustawy?

Poseł Maciej Małecki:

Pan minister w zasadzie nakreślił wszystko, co trzeba wiedzieć o ustawie. Ja dodam tylko obrazowo, że rozwój szarej strefy, gwałtowny rozwój przestępstw w sektorze paliw, zaczął się w 2011 r. Straty budżetu państwa z tego tytułu za lata 2012 i 2013 wynoszą 2–4 miliardów zł przy aż 15-procentowej szarej strefie jedynie w sektorze oleju napędowego. Ustawa domyka luki prawne, które sprawiły, że dotychczasowe przepisy były dziurawe i, po pierwsze, dochód skarbu państwa przeciekał przez palce, po drugie, uderzało to w bezpieczeństwo energetyczne Polski, po trzecie, zaburzało to konkurencję na rynku dla tych, którzy chcieli w sposób uczciwy, zgodny z przepisami, prowadzić działalność gospodarczą. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę pana mecenasa Niemczewskiego o ustosunkowanie się do ustawy jako legislatora.

Wicedyrektor Biura Legislacyjnego w Kancelarii Senatu Adam Niemczewski:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Szanowni Państwo!

Biuro Legislacyjne zostało włączone do prac nad tą ustawą na etapie wcześniejszym, ze względu na okoliczności, o których mówił pan minister. Większość uwag o charakterze legislacyjnym została uwzględniona i już jest w tekście ustawy. Wobec tego teraz nie zgłaszam do ustawy uwag o charakterze legislacyjnym. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę. Otwieram dyskusję.

Czy ktoś…

Bardzo proszę. Pan senator Augustyn.

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Ministrze! Panie Pośle!

Intencje państwo przedstawili, natomiast w przeciwieństwie do poprzednio prezentowanej ustawy mało mówicie państwo o mechanizmach, za pomocą których chcecie osiągnąć przedstawione tutaj i niewątpliwie słuszne cele.

I drugie pytanie czy prośba, żeby pan powiedział, czy w obrocie gazem ziemnym, który miał charakter wolny, że tak powiem, wprowadzenie koncesji, opłat itd. ma tylko wymiar fiskalny, czy też, w państwa przekonaniu, dochodziło do nadużyć. Jaki efekt, oprócz tych milionów, które mają napłynąć, chcecie państwo osiągnąć tymi przepisami?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy pan minister albo pan poseł chcą się ustosunkować do pytania pana senatora?

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Panie Senatorze, ja nie do końca chyba zrozumiałem pana pytanie, ale postaram się ustosunkować do intencji, którą chyba wyczuwam. Otóż pan senator chyba chciał zapytać o te zmiany w ustawie, które dotyczą obowiązku magazynowania gazu. Prawda? Czy się mylę, czy tak jest?

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Ministrze, mówił pan o tym, że celem tej ustawy jest przeciwdziałanie nadużyciom.

(Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski: Tak.)

Zgoda. Troszkę wspomniał pan o koncesji, troszkę o kontrolach z URE. To widzimy. A ja pytam, czy są w ustawie jeszcze inne mechanizmy, na które państwo stawiacie, żeby temu przeciwdziałać. Nie mieliśmy, w przeciwieństwie do Biura Legislacyjnego, takiego komfortu, żeby na etapie prac ktoś nam podsyłał projekty, byśmy mogli się im przyjrzeć. To jest potężne przedłożenie, dlatego dopytujemy.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Tak jest, Panie Senatorze. Przedstawimy, że tak powiem, te zapisy bardziej szczegółowo.

Radca Ministra w Biurze Obsługi Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Krzysztof Jackowski:

Krzysztof Jackowski.

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowna Komisjo! Panie Ministrze!

Może pokrótce przedstawię podstawowe regulacje ustawy, które mają na celu uszczelnienie systemu koncesyjnego. Przede wszystkim wprowadzamy pewien gorset definicyjny. Do tej pory wszelkie pojęcia związane z paliwami ciekłymi nie były zdefiniowane w ustawie – Prawo energetyczne. Tak więc wprowadzamy definicję paliw ciekłych, tak aby było wiadomo i nie zależało to od uznania organu, na które konkretnie produkty jest wymagana koncesja. Ponadto definiujemy, co to jest infrastruktura paliw ciekłych i każdy z elementów tej infrastruktury, co to są kolejne instalacje, co to jest wytwarzanie paliw ciekłych. Wprowadzamy, oprócz wymogu koncesyjnego, obowiązek wpisania podmiotu, który przywozi paliwa z zagranicy, do rejestru podmiotów przywożących. Wprowadzamy również sankcje z tytułu niewpisania się podmiotu do rejestru podmiotów przywożących w przypadku dokonania takiego przywozu. Penalizujemy i ustanawiamy jako przestępstwo działalność wykonywaną bez koncesji.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Przepraszam, jeszcze panu przerwę. Czy mógłby się pan odnosić do konkretnych ustaw, dobrze? Bo panowie senatorowie chcą patrzeć na przepisy, o których pan mówi. O których ustawach pan w tej chwili powiedział?

Radca Ministra w Biurze Obsługi Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Krzysztof Jackowski:

W tej chwili mówię tylko…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Ogólnie proszę powiedzieć.)

…o ustawie – Prawo energetyczne.

(Głos z sali: Które przepisy?)

Mówię o przepisach art. 1, czyli zmianach do ustawy – Prawo energetyczne.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Proszę od razu mówić, który to jest artykuł.)

Dobrze. Wrócę w takim razie do początku. Definicja paliw ciekłych znajduje się w pkcie 1 w art. 3 ustawy – Prawo energetyczne. Dodajemy pkt 3b, w którym są wymienione poszczególne rodzaje paliw ciekłych. Ten przepis wiąże się z delegacją do wydania rozporządzenia na podstawie art. 32 ust. 6. Te przepisy trzeba czytać razem, gdyż w rozporządzeniu zostaną wymienione konkretne kody CN, czyli konkretne produkty, na które będzie wymagane posiadanie koncesji. I to jest pierwszy element, o którym mówiłem.

Kolejne definicje, o których mówiłem, znajdują się za definicją paliw ciekłych. W pkcie 10d mowa o infrastrukturze paliw ciekłych. Są tu wymienione wszelkie elementy, wszelkie instalacje, które definiujemy w kolejnych punktach. Konieczność zdefiniowania poszczególnych elementów infrastruktury, czyli instalacji, wynika z tego, że logiką tej ustawy jest wprowadzenie pewnej transparentności na rynku paliw. Z tymi pojęciami wiążą się obowiązki podmiotów działających na rynku i obowiązek zgłaszania posiadania instalacji odpowiednim organom, tak aby było wiadomo, kto i jaką działalność wykonuje, za pomocą jakich urządzeń i gdzie zlokalizowanych. Definicje trzeba czytać przede wszystkim z art. 43e, który nakłada obowiązek zgłoszenia takiej infrastruktury.

Definicja wytwarzania, której dotychczas nie było, jest w pkcie 45, czyli lit. d w zmianie. Przepis ten wyraźnie doprecyzowuje, co to znaczy wytwarzanie paliw ciekłych. Każde działanie mieszczące się w tej definicji będzie wymagało posiadania koncesji.

Definiujemy również magazynowanie paliw ciekłych. A skoro wprowadzamy definicję magazynowania paliw ciekłych, to wyróżniamy również definicję magazynowania paliw gazowych, której też nie było.

Wprowadzamy również koncesję na przeładunek paliw ciekłych. Istotne jest, aby ta działalność była pod kontrolą organu koncesyjnego.

Z transparentnością, z tą ideą, którą projekt wprowadza, wiąże się szereg wykazów i rejestrów. Będą je prowadziły organy administracji i niektóre przedsiębiorstwa energetyczne. Wykazy będą zawierać podmioty, którym świadczą one usługi na podstawie art. 4ba ustawy – Prawo energetyczne. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki będzie prowadził rejestr podmiotów przywożących, a także wykaz podmiotów, które złożyły wnioski o udzielenie, zmianę lub cofnięcie koncesji albo o udzielenie koncesji lub zmianę promesy koncesji, podmiotów, wobec których toczyło się postępowanie w sprawie udzielenia koncesji, następnie zostało ono umorzone lub zakończyło się odmową udzielenia koncesji lub pozostawieniem wniosku bez rozpoznania. Generalnie chodzi o to, żeby rynek był transparentny, żeby były informacje na temat podmiotów oraz urządzeń infrastruktury, którą te podmioty się posługują w swojej działalności.

Również bardzo istotnym elementem ustawy jest wzmocnienie roli prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w zakresie wykonywania kontroli podmiotów koncesjonowanych, a także podmiotów przywożących. Prezes URE dostaje bardzo silne instrumenty, odpowiadające tym, które dzisiaj ma on do kontroli przestrzegania REMIT. W tym przypadku ustawa wprowadza wyłączenia niektórych przepisów z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, w zakresie np. zawiadamiania o zamiarze przeprowadzenia kontroli wobec podmiotu.

Ideą projektu jest także zsynchronizowanie działań administracji w zakresie kontroli. W związku z tym inne organy, które wykonują czy będą wykonywać kontrolę u podmiotów prowadzących działalność, będą za każdym razem sprawdzać, czy jest realizowany obowiązek posiadania koncesji bądź wpisu do rejestru podmiotów przywożących. W przypadku braku realizacji takiego obowiązku informacja na ten temat będzie przekazywana do prezesa URE. Chodzi o to, żeby organy administracji połączyły siły w ramach kontroli w celu ograniczenia negatywnych zjawisk na rynku.

Art. 57g prawa energetycznego, który wprowadzamy, tak jak już wcześniej mówiłem, penalizuje działalność wykonywaną bez koncesji. Dotychczas działalność bez koncesji stanowiła wykroczenie zagrożone karą do 5 tysięcy zł. Obecne rozwiązanie w ustawie przewiduje, iż działalność wykonywana bez koncesji to jest przestępstwo zagrożone karą do 5 milionów zł albo od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowiednia regulacja została wprowadzona pod kątem podmiotów wykonujących działalność bez wpisu do rejestru podmiotów przywożących, z tym że w tym przypadku, w przypadku wykonywania takiej działalności, jest zagrożenie grzywną w wysokości do 2,5 miliona zł.

Myślę, że warto powiedzieć jeszcze o tym, że ustawa wprowadza kolejne przesłanki cofnięcia koncesji w przypadku naruszenia norm wynikających nie tylko z prawa energetycznego, lecz także z innych ustaw – o biokomponentach, biopaliwach ciekłych czy ustawy o zapasach. W razie braku realizacji tych obowiązków organ będzie uprawniony, a wręcz w niektórych przypadkach zobowiązany, do tego, aby cofnąć koncesję. Myślę, że to są podstawowe aspekty ustawy. Oczywiście gdyby państwo senatorowie potrzebowali dalszych wyjaśnień, pozostajemy do dyspozycji. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Oczywiście. Dziękujemy bardzo.

Bardzo proszę. Kto jeszcze z senatorów ma jakieś pytanie?

Bardzo proszę. Senator Augustyn.

Senator Mieczysław Augustyn:

Mam nawet kilka pytań.

Po pierwsze, czy Urząd Regulacji Energetyki jest przygotowany do podjęcia zadań? Czy wystarczy mu środków i sił, żeby się ich podjąć?

Po drugie, jaka jest opinia wobec projektu partnerów, np. izb gospodarczych?

I po trzecie, czy nie jest tak, że wysokie opłaty koncesyjne wyeliminują z rynku małe przedsiębiorstwa, powodując jego monopolizację? Czy to nie jest tak, że za tym stoją jacyś monopoliści, których stać na takie wysokie opłaty koncesyjne i dzięki temu zdobędą jeszcze bardziej dominującą pozycję na rynku?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Ministrze…

Czy pan poseł w tej sprawie?

(Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski: Panie Przewodniczący, przepraszam, ale na pytanie o możliwości Urzędu Regulacji Energetyki odpowie pan prezes.)

To bardzo proszę, Panie Prezesie Bando. Czy pan prezes mógłby się ustosunkować do pytania pana senatora Augustyna?

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Dziękuję, Panie Ministrze.

Szanowni Państwo!

Na wstępie chciałbym się podzielić z państwem pewną refleksją. Otóż Urząd Regulacji Energetyki w pełni popiera propozycje, które zostały zgłoszone w projekcie procedowanej ustawy. Mieliśmy do czynienia z wieloma kuriozalnymi przypadkami, wszystkie one były, proszę wybaczyć za określenie, ćwiczone na żywym organizmie. Myślę, że doskonałym przykładem pewnych luk prawnych była sytuacja zacytowana przez pana, który prezentował tę ustawę przed chwilą, a mianowicie brak penalizacji działalności bezkoncesyjnej. To tak naprawdę sprowadzało się do mandatu w wysokości 5 tysięcy zł. Nie oszukujmy się – po prostu ryzyko prowadzenia działalności kosztowało 5 tysięcy zł. Tak więc to jest przykład, który świadczy o tym, że niewątpliwie zapisy, które są w tej chwili przedmiotem obrad, są ważne i warte rozważenia, myślę, że pozytywnego rozważenia.

Jeżeli chodzi o mankamenty tej ustawy, to one są, ale wierzę głęboko, że w dalszym procesie czy już rzeczywistej pracy, może w procesie wydawania interpretacji do ustawy, zostaną usunięte bądź wyjaśnione. Niestety często tak jest, że przyjmując iście sprinterskie tempo prac nad ustawą, wiele rzeczy się gubi, brakuje chwilki czasu na refleksję, na zastanowienie się, jaki jest wpływ zapisów na różne inne rzeczy. Posłużę się przykładem pewnych luk, moim zdaniem, w definicji instalacji przeładunkowych, chociażby, ale wierzę głęboko, że na drodze interpretacji będzie można to w przyszłości wyjaśnić.

Jeżeli chodzi o przygotowanie urzędu i realizację nowych obowiązków, to wydaje się, że na dzisiaj propozycje wzmocnienia urzędu są wystarczające i na pewno mile widziane. Bez dodatkowych środków, zarówno z przeznaczeniem na nowych pracowników, jak i na całe oprzyrządowanie, które ma służyć realizacji ustawy, nie będzie można mówić o pozytywnym wprowadzeniu prawa w życie. Podkreślam: nie ma na to szans.

To, co budzi moją troskę, to jest fakt, że ustawodawca proponuje bardzo szybkie wprowadzenie np. baz danych. To są jak gdyby wątki poboczne, proszę zrozumieć, to nie jest wymóg uniemożliwiający realizację ustawy. To są techniczne wątki poboczne, na które jednak powinienem i mam obowiązek zwrócić uwagę pań i panów senatorów. Obecnie w obrocie gospodarczym funkcjonuje blisko 8 tysięcy podmiotów koncesjonowanych. Z każdym takim podmiotem wiąże się dokumentacja, licząca, powiedzmy, średnio 2 segregatory, bo to są podmioty ze swoją historią. Technicznie nie bardzo sobie wyobrażam zeskanowanie i umieszczenie w bazach danych, których jeszcze nie ma, dokumentów o kubaturze wielkości tej sali. Nie ma jeszcze komputerów, żeby utworzyć taką bazę danych, no i fizycznie nie rozpoczął się proces skanowania dokumentów i umieszczania ich w tej bazie. Ale, jak mówię, są to sprawy techniczne, a sprawy techniczne, jeżeli są odpowiednie środki, są do załatwienia, nie stanowią bariery. Myślę, że ideałem w tej sytuacji byłoby przedłużenie o 3 miesiące terminu wejścia w życie obowiązków technicznych. Wtedy prawdopodobieństwo wykonania w pełni tych zapisów byłoby większe. Jeszcze raz podkreślam, że są to aspekty techniczne, w żaden sposób nie uniemożliwiające prowadzenia podstawowych zadań wynikających z ustawy. Dają one tylko dodatkowy dostęp do informacji i do wiedzy. Tak więc, jeżeli chodzi o całokształt, mogę powiedzieć, że ustawa jest odpowiedzią na liczne nasze postulaty, zgłaszane od lat, aby uszczelnić system handlu paliwami ciekłymi.

Jeszcze dwa słowa co do LPG, jeżeli pan minister pozwoli.

Proszę państwa, na rynku działa wiele podmiotów handlujących gazem płynnym. Każdy z nas to widzi, prowadząc samochód i obok nich przejeżdżając. Często te podmioty to są małe firmy, rodzinne, których majątek jest mniej więcej widoczny na małej działce przy drodze. I dla nich wywiązanie się z obowiązku złożenia gwarancji w wysokości 10 milionów zł będzie trudne.

(Głos z sali: Pozamykają się.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Będzie to trudny obowiązek, Panie Senatorze. Wydaje się, że dla podmiotów, które oprócz niewielkiej instalacji nie mają nic na działce, uzyskanie takiej gwarancji może być trudne. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby te podmioty się jednoczyły, koncentrowały swoją działalność, a wtedy taka gwarancja już staje się możliwa do uzyskania dzięki posiadanemu majątkowi.

W wielu krajach świata, szczególnie Europy, koncesja jest dokumentem uwiarygodniającym podmiot gospodarczy. I myślę, że na podmiot, który ma być wiarygodny, mogą być nałożone pewne wymogi. Koncesja powinna też znaleźć właściwe miejsce, być publicznie widoczna. Dlatego mam prośbę, żebyśmy w jakichś następnych nowelizacjach wprowadzili zapisy, że każdy podmiot gospodarczy, który jest zobowiązany do posiadania koncesji, był równocześnie zobowiązany do wywieszenia jej w publicznie widocznym miejscu. W całej Europie jest standardem, że koncesje są widoczne, tak jak np. świadectwa jakiegoś zagranicznego sanepidu.

Tak więc na pewno ruch na rynku będzie. Czy nowe regulacje doprowadzą do upadku wielu firm, tego nie wiem, ale zakładam, że przeanalizowali to autorzy ustawy. Wymóg gwarancji wynika z konieczności zabezpieczenia należności skarbu państwa i jako taki może być uzasadniony.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, o uzupełnienie wypowiedzi.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Ja bym chciał się odnieść, rzeczywiście już krótko, do pytań czy może wątpliwości.

Po pierwsze, nie zmieniamy tą ustawą wysokości opłat koncesyjnych. Ustawa nie zmienia wysokości opłat koncesyjnych, Panie Senatorze.

Po drugie, mamy takie wrażenie…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie, Panie Senatorze, likwiduje wyłączenia.

Chciałbym zwrócić uwagę na sprawę, która jest, powiedziałbym, nie do końca dopowiedziana. Otóż każdy z nas rzeczywiście, kiedy jeździ samochodem, widzi miejsca, w których sprzedaje się gaz. To są na ogół małe punkty. Tylko że nie tego dotyczy ustawa. Otóż ustawa nie dotyczy tych, którzy sprzedają gaz przy drodze, nie dotyczy małych firm, które widzimy na małej działce. Ona dotyczy tych, którzy wytwarzają LPG i którzy sprowadzają LPG z zagranicy. A to jest zasadnicza różnica. Tych, którzy mają tego rodzaju koncesję, jest w tej chwili 90.Tak że to jest policzalne, prawda? A koncesji na obrót paliwami jest 8–9 tysięcy. Powiem inaczej, jest to możliwe do sprawdzenia i będziemy to sprawdzali.

Jeszcze jedna sprawa – opinia partnerów gospodarczych.

Panie Senatorze, oprócz sektora LPG, który zgłasza zastrzeżenia, żadna inna organizacja ich nie zgłosiła, dlatego że ta ustawa jest wymierzona w nieuczciwych przedsiębiorców. Uczciwi nie protestują.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Bardzo proszę.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando:

Przepraszam najmocniej, dopadła mnie „peseloza” i zapomniałem o jednej sprawie, pan minister mi przypomniał, w kontekście wielkości kwot, opłat koncesyjnych.

Otóż proszę państwa, ponieważ ta kwestia jest dedykowana generalnie do rozporządzenia, mam prośbę do autorów przyszłych rozporządzeń, abyśmy przeanalizowali wielkość opłat koncesyjnych i większe ich zróżnicowanie. Dla mnie, dalibóg, sytuacja jest trochę trudna do tłumaczenia podmiotom gospodarczym. Giganci działający na polskim rynku wnoszą opłatę koncesyjną w wysokości 1 miliona zł. To jest niezauważalny koszt opłaty koncesyjnej. Tymczasem firmy rodzinne, kilkuosobowe, wnoszą kilkaset tysięcy złotych opłaty koncesyjnej. Tak więc wielkości opłat koncesyjnych powinny być w przyszłości przeanalizowane.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę. Tylko proszę się przedstawić.

Członek Rady Polskiej Izby Gazu Płynnego Zygmunt Sobieralski:

Zygmunt Sobieralski, Polska Izba Gazu Płynnego.

Skoro jesteśmy przy tym nieszczęsnym gazie, to od razu powiem, że to jest tylko kilka procent energii… Mówię o LPG, który od 1995 r. został stworzony na nowo. Przypomnę, że jesteśmy drugim, po Korei, gigantem pod względem zużycia LPG. Bardzo dużo go zużywamy w stosunku do innych krajów. Dlaczego? Dlatego że to jest paliwo dla biednych. I tu nie chodzi tylko o LPG, który zużywamy w samochodach, lecz także o gaz rozlewany do butli. Przecież na ten gaz trzeba uzyskać koncesję. A to była zawsze usługa komunalna. Teraz to jest paliwo. Oczywiście Polska Izba Gazu Płynnego popiera tę ustawę, bo trzeba walczyć z nieuczciwymi przedsiębiorcami, ale sądzę, że 99% ich produkcji to jest olej napędowy. A to jest inne paliwo, to są inne firmy, inna jest geneza powstania tego paliwa. To jest w ogóle inne paliwo. Od razu powiem, że 2 podmioty, które wytwarzają LPG, pokrywają raptem 10–12% zużycia krajowego, reszta musi być przywieziona z Rosji. To paliwo nie będzie przywiezione z Niemiec. Olej napędowy jest przywożony z Niemiec. Nie wiem, dlaczego. LPG trzeba przywozić z Rosji. No ostatnio dużo się go przywozi z Kazachstanu. Od razu powiem, że 90% podmiotów nie będzie w stanie złożyć zabezpieczenia w wysokości 10 milionów zł, a zgodnie z interpretacją niesprecyzowanej definicji produkcji mieszanie propanu z butanem jest produkcją, czyli każda rozlewnia będzie musiała złożyć 20 milionów zł.

Od razu podam przykład swojej firmy. Jest w niej zatrudnionych 46 osób, mam 30 milionów zł obrotu w skali roku. Będę musiał złożyć 20 milionów zł zabezpieczenia. Proszę państwa, ja nie mam 0,5 miliona zł. Może 1 milion zł, powiedzmy, dostanę kredytu z banku. Po nocnym czytaniu ustawy od razu rozmawiałem z bankami. W tej chwili mam 2,5 miliona zł kredytu obrotowego. W banku mówią: 1 milion zł ci jeszcze damy, ale 10 milionów nie damy, a o 20 milionach to zapomnij.

Proszę państwa, to nie jest mała firma, pracuje w niej 46 osób. Działalność rozpocząłem w 1991 r. Już 25 lat działałam w tej branży. Mam 3 koncesje. Mam koncesję na import, bo muszę ją mieć. Jeśli nie będę miał, to nie będę mógł kupić gazu od Orlenu, bo Orlen sam importuje. Położymy rynek gazu płynnego.

Byłem przewodniczącym Polskiej Izby Gazu Płynnego. Rok temu była dokładnie taka sama dyskusja odnośnie do LPG – i w Sejmie, i w Senacie. Ostatecznie panowie łaskawie zwolnili przedsiębiorców z obowiązku uzyskiwania koncesji na LPG. Nie wiedzieli co z tym zrobić, to zwolnili. Proszę państwa, my mamy zabezpieczenia, bo wszystkie rozlewnie są składami podatkowymi. Na składzie podatkowym mamy zabezpieczenia. A jak liczy zabezpieczenie naczelnik urzędu celnego? Mówi: panie Zygmuncie, proszę zadeklarować, jaki obrót będzie pan miał. Odpowiadam: 30 milionów zł. Wiecie, ile wynosi zabezpieczenie? 180 tysięcy zł. A jak będę miał 60 milionów zł obrotu, to zabezpieczenie będzie w kwocie 360 tysięcy zł. I to jest w granicach moich możliwości. A jak zadeklaruję więcej, to na wszystkie podatki… Bo on wylicza: akcyzy jest tyle, opłaty paliwowej tyle. VAT płacimy od razu na granicy, przed dopuszczeniem LPG na polski obszar celny. To nie jest olej napędowy, który przywozi się z Niemiec albo z Litwy i dwudziestego piątego dnia następnego miesiąca płaci VAT. Olej napędowy przejdzie przez 10 firm i któraś z nich zapomni zapłacić VAT. My płacimy VAT od razu. Wagony stoją na przejściu granicznym i VAT musi być zapłacony. Każda rozlewnia musi mieć skład podatkowy. Dlaczego musi mieć? Bo rozlew butli musi się odbywać na składzie podatkowym. I my już mamy 3 koncesje.

W ubiegłym roku, w lutym, dostałem koncesję na obrót z zagranicą, bo taki był wymóg, na 10 lat z możliwością przedłużenia oczywiście. Zainwestowałem 3 miliony zł, ściągnąłem też z Anglii dzieci. Syn przyjechał, bo ma przejąć firmę. I córka też przyjechała prowadzić przedszkole. Jaką on firmę przejmie? Bez koncesji? No żadną, nie dam mu. Nie dam mu tej firmy. Buduję laboratorium, budynek już stoi. Mała firma buduje laboratorium. Dlaczego? Bo staram się o przedsiębiorstwo innowacyjne. Skoro 25 lat w tym pracuję, to już wszystko wiem i wszystkich znam. I powiem wam, bo policzyłem, że 7 podmiotów zostanie na rynku, z czego 2 polskie – Orlen i Lotos. Ze spółek niemieckich tylko jedna zadeklarowała, że złoży zabezpieczenie. Wszyscy mali importerzy wypadną z rynku.

Proszę państwa, w branży LPG nie ma przekrętów. Dlaczego? Bo my mamy składy podatkowe i gdyby kontrola nadzoru podatkowego wypadła negatywnie, to natychmiast by mi zabrano skład podatkowy. Wtedy koniec, po firmie. Dlatego nikt się nie wychyli z przekrętem. Nikt się nie wychyli, jeżeli uczciwie pracował i doszedł do jakiegoś majątku. Kupiłem 4 zbiorniki 200-metrowe po przedsiębiorstwie Petrolinvest, które z giełdy zostało wykreślone. Co ja zrobię z tymi zbiornikami? Mówimy o bezpieczeństwie energetycznym. A to małe firmy mają zbiorniki. Jeśli nie będę miał importu, to nie będę miał obowiązku trzymać rezerw. Wybaczcie. Orlen sprzedał wszystkie rozlewnie. Ile ich miał? W 2012 r. miał 9. Teraz ma tylko terminal i korzysta z innych rozlewni. Zbiorniki są w małych firmach. Oczywiście ustawa o rezerwach przewiduje, że można trzymać rezerwy w benzynie. Bileciki. No dobrze, nie będziemy mieli rezerw w LPG, będziemy mieli wszystko w benzynie. A rezerwy paliwa do butli? Przecież to jest paliwo dla najbiedniejszych.

Moja firma jest na wsi, gdzie jest 150 chałup, i zatrudnia 46 osób. Oczywiście w Warszawie jestem malutki, ale na tej wsi jestem wielki, dlatego że zatrudniam 46 osób, w tym 2 niepełnosprawne. Ostatnio przyszedł jeden facet z paki, też go zatrudniłem, bo jego matka mnie poprosiła. Ciekawe, czy duże firmy to robią. Nie robią tego, absolutnie.

Tak że uważam, że jeżeli zabezpieczenie już ma być, chociaż powinno go nie być, bo w LPG nie ma przekrętów, to jego wysokość należy wyliczyć w stosunku do ewentualnie powstałych należności podatkowych. Jeżeli mam obrót 30 milionów zł rocznie, to co, mam dać 20 milionów zł zabezpieczenia? Bank mi nie da nawet 1 miliona, a w tylnej kieszeni nie mam 0,5 miliona, bo przez ten rok zainwestowałem 2,5 miliona zł. Wszystkie pieniądze wydałem i dobrałem 2 miliony zł kredytu. Nie mam tyle pieniędzy i nie dam tego zabezpieczenia. I nie dam synowi firmy. Gdzie on teraz pojedzie? Do Australii, bo do Anglii już nie ma po co. Tak że nie dam tego zabezpieczenia.

Pan powiedział, że kod CN będzie określony w rozporządzeniach. Na razie mieszanie propanu i butanu jest traktowane jak produkcja. Przecież to jest nonsens. Zawsze się kupuje oddzielnie propan i butan, a sprzedaje propan-butan średnio 50/50. Ale jak już jest 51, to jest 27, 11,12… Jak jest 49% butanu, to jest 13… Wystarczy, że podczas mieszania będzie wahanie 0,5%, i zmienimy kod. Usłyszę wtedy: no nie, Panie Zygmuncie, pan wyprodukował, więc traci pan koncesję, nie dał pan na produkcję 10 milionów zł.

Koncesję na produkcję myśmy uzyskali, żeby się zabezpieczyć. I tylko po to, bo to nie jest żadna produkcja. Produkcja jest w rafinerii, gdzie rzeczywiście dokonuje się po prostu rafinacji ropy naftowej. To jest produkcja. Powstają olej napędowy, benzyna i przy okazji gaz LPG, którego w ropie jest bardzo mało. Tak że ten gaz jest bardzo ważnym paliwem.

Jeżeli chcecie zostawić, Panowie, gaz LPG w rękach 5 lub 7 dużych koncernów, z czego 3 są rosyjskie, 1 będzie niemiecki i 2 to są polskie podmioty… No może Barter będzie trzeci, ale tam mówią, że nie mają 40 milionów zł. Oni mają 2 spółki i mówią, że nie wyłożą takich pieniędzy, że chyba wyjdą z rynku gazu. No to kto zostanie? To nie jest 80 podmiotów. Podmioty, które importują gaz, zaopatrują tych mniejszych. Moja firma zaopatruje akurat 2 mniejsze rozlewnie, bo one nie były w stanie dokumentacyjnie tego obsłużyć. Jest sprawozdawczość, są różne obowiązki itd. Tak że firm, które są zależne od importu, małych firm, jest 200. Można sobie policzyć: 200 razy 50 osób. To są firmy, które zatrudniają po 50 osób. Moja firma jest mała, ja zatrudniam 46 osób. Gdyby było więcej niż 50, to już byłaby średnia firma, prawda? Tak że ja mam 46 pracowników, specjalnie się trzymam tej liczby, żeby nie robić sprawozdawczości średniej firmy. Tak że to jest mała firma. Niemniej jednak ze względu na sumę bilansową jestem średnią firmą. I ta moja średnia firma, średnia ze względu na sumę bilansową, musiałaby mieć gwarancję bankową lub ubezpieczenie – ubezpieczenie jest jeszcze gorsze – w wysokości 20 milionów zł. A dla mnie 1 milion zł jest nieosiągalny.

Tu pan powiedział, że nie ma problemu, żeby firmy się łączyły. Jednak nie ma szans, żeby 10 takich rozlewni jak moja, a w zasadzie 20, się połączyło. Tak że skoro zabezpieczenie musi zostać wprowadzone, to proszę dostosować jego wysokość do realnych możliwości rozlewni. I niech rozlewnie gazu płynnego zostaną, bo one zaopatrują gospodarstwa domowe w butle. W mojej firmie w tej chwili LPG do stacji benzynowych stanowi tylko 15% produkcji, reszta to jest usługa komunalna. Wiadomo, na rynku pojawiły się sieciówki i one są zaopatrywane przez dużych operatorów, to jest zrozumiałe, tak że nie mamy tam czego szukać. Niemniej jednak chcemy nadal świadczyć usługę komunalną. Proszę państwa, nie łudźmy się, duży operator nie zaniesie jednej butli gazowej na czwarte piętro, a chłopak z mojej firmy zaniesie. Ja mam pracowników, których zatrudniam od dwudziestu iluś lat. I co ja im teraz powiem? Jeden z nich pracował u mnie jeszcze za komuny. Wtedy prowadziłem inną firmę.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy panu bardzo za…

(Członek Rady Polskiej Izby Gazu Płynnego Zygmunt Sobieralski: Dziękuję bardzo.)

…ten merytoryczny głos.

Bardzo proszę. Pan, który jest obok.

Dyrektor Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Andrzej Olechowski:

Andrzej Olechowski, Polska Organizacja Gazu Płynnego.

Panie Przewodniczący!

W trakcie wszelkich dyskusji na posiedzeniach często są mylone pojęcia „gaz ziemny” i „gaz” jako gaz. Przepraszam, ale chciałbym powiedzieć dwa słowa na ten temat. My nie jesteśmy podłączeni rurociągami. To jest import i tak naprawdę to jest sektor autogazu, gazu do zbiorników i butli. Koncesja na obrót butlami, koncesja na obrót wewnętrzny, wszelka koncesja jest wymagana, jeżeli obrót roczny przekracza 10 tysięcy euro. Co to oznacza? To są 3 butle dziennie. I już jest wymagana koncesja. Każda stacja autogazu musi mieć koncesję OPC. W regulacjach mówimy o koncesjach OPZ, WPC – tak więc 2 razy po 10, i jednocześnie o wprowadzeniu nowej koncesji, na przeładunek. O gazie powiem za chwilę.

Chciałbym prosić państwa o przeczytanie na stronie 5 artykułu dotyczącego wykazów. Wydaje mi się, że w pośpiechu chyba to umknęło wielu organizacjom i również wnioskodawcom, ale być może się mylę. Transparentność wobec wszelkich organów i władz państwowych jest potrzebna, tak, ale czy wykaz moich partnerów biznesowych, którym świadczę usługi, i tu nie chodzi tylko o LPG, powinien być publikowany na stronie internetowej? Ale być może ja to źle interpretuję. To jest wcześniej wyspecyfikowane. Prosiłbym stronę rządową o analizę tego zagadnienia…

(Senator Kazimierz Kleina: Zgłaszam się tylko do wypowiedzi.)

A przepraszam, myślałem, że to jest protest wobec logiki mojej wypowiedzi.

Co to oznacza, proszę państwa? Wszystkie firmy, i duże, i małe, czy to będzie PKN, czy mniejsze, będą zmuszone publikować na swoich stronach internetowych wykazy partnerów biznesowych. Jeśli jest taka wola i intencja ustawodawcy, no cóż my możemy zrobić? I tu nie rozróżniam, czy to jest LPG, czy… Wydaje mi się, że gdyby były zgłaszane poprawki… Znaczy przepraszam, poprawki są. Wydaje mi się, że wykreślenie tego punktu de facto nic nie zmieni. Wszystkie firmy, przedsiębiorstwa energetyczne i tak są zobowiązane do przekazywania tych wykazów, a prezesura – do ich sporządzania i publikacji na stronach internetowych. Jak wynika z tego przepisu, czytanego literalnie, ale może się mylę, taki wykaz przedsiębiorca publikuje na swojej stronie internetowej, jeżeli ją posiada. Moim zdaniem, udostępnianie go, przekazywanie – jak najbardziej, ale publikacja wydaje mi się transparentnością zbyt daleko idącą. Chyba że taki jest cel.

I teraz tak, nowa ustawa, nowe regulacje. Mówimy o definicjach. Proszę państwa, reprezentuję branżę LPG, dużych i małych, i przyznam się, że nie wiem jakim paliwem będę obracał – czy gazowym, czy ciekłym. Wydaje się, że ciekłym. Na podstawie art. 3a obowiązującego prawa energetycznego jesteśmy literalnie zaliczeni do producentów paliw gazowych, z kolei tutaj zostaliśmy potraktowani jako branża paliw ciekłych. Chodzi o art. 3a i nową definicję paliw ciekłych.

Kolejny problem, koncesja na przeładunek. Wydaje się, że tę infrastrukturę trzeba zinwentaryzować, jest w tym logika. W naszym przypadku można by powiedzieć: czemu to ma służyć? No dobrze. Koncesje i wysokość zabezpieczeń – o tym już wspomniano przed chwilą. Jest jednak jeszcze jeden element – termin wejścia w życie przepisów przejściowych, o których mówił m.in. pan prezes Bando. Wszystkie koncesje, jeśli dobrze rozumiemy, mają podlegać dostosowaniu według nowej definicji paliw ciekłych. Chodzi o te 8 tysięcy koncesji. I zgodnie z przepisem w ciągu miesiąca i małe podmiociki, i duże podmioty mają złożyć wnioski o dostosowanie koncesji do nowych wymogów. To jest bardzo krótki termin, przede wszystkim dla podmiotów. Chodzi o art. 16 ust. 1 chyba. Tak że prosiłbym o pochylenie się nad art. 3a i przeanalizowanie, czy transparentność ma być tak daleko posunięta, czy każda duża i każda mała firma mają publikować te wykazy. Chyba że ja się mylę, a jeśli tak, to przepraszam. Nie ma wątpliwości, że tu jest inna skala obrotów, inne są mechanizmy powstawania szarej strefy niż w przypadku paliw tradycyjnych.

Do pełnego obrazu dodam, że prawdziwych producentów w naszym kraju jest trzech – PKN Orlen, Lotos SA i PGNiG w Lubuskiem produkują gaz z wydobycia naturalnego. Proporcje te firmy znają doskonale… Przepraszam, jeszcze Petrobaltic wydobywa kilka tysięcy… To są rzeczywiście producenci gazu LPG. To tyle. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Panie Przewodniczący, krótko odpowiem. Te 3 miesiące…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Tak, proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący, wydaje się, że sprawa jest bardzo poważna. Skutki są przede wszystkim dla małych i średnich firm, szczególnie tych małych, w branży gazu. Dlatego prosiłbym pana przewodniczącego, abyśmy w tej chwili zrobili przerwę w naszym posiedzeniu, spróbowali zebrać informacje i przeanalizować to, co panowie tutaj przekazali, tak aby w sposób racjonalny podjąć decyzję. Chodzi o to, żeby zdawać sobie sprawę z wagi, potrzeby i ważności tej ustawy, ale jednak nie zniszczyć całej branży, która funkcjonuje. Ten problem mieliśmy także w poprzedniej kadencji, na co panowie zwracają uwagę, ale udało się go częściowo załatwić. W tej chwili musielibyśmy podjąć decyzję w pośpiechu, nie znając do końca tej ustawy. Wydaje się, że po prostu potrzeba trochę czasu, aby skutki tej ustawy rzeczywiście były znane senatorom.

Proszę pana, jestem senatorem, członkiem Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dobrze, Panie Senatorze. Pół godziny nam wystarczy?

(Senator Kazimierz Kleina: Czy w ciągu pół godziny jesteśmy w stanie…)

Godzina?

Senator Kazimierz Kleina:

Uważam, że powinniśmy zrobić przerwę w posiedzeniu w tej sprawie do przyszłego tygodnia, tak żeby rzeczywiście był jakiś efekt. Posiedzenie Senatu będzie przecież za 2 tygodnie. A w ciągu 2 tygodni nie powstanie jakaś dramatyczna sytuacja w branży, żebyśmy nie mogli tej ustawy przyjąć. Ja chcę ją przyjąć, tylko chcę, żebyśmy ją przyjęli w sposób racjonalny i taki, który…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Nie, nie, oczywiście rozumiem, Panie Senatorze…)

Skoro przerwa ma trwać pół godziny, czy to znaczy że pan senator chce, żebyśmy wprowadzili ustawę do porządku dzisiejszego posiedzenia?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Do dzisiejszego lub jutrzejszego.

Panie Senatorze, powoli pan… Jeszcze pan minister się nie ustosunkował do problemu, który został przedstawiony, prawda?

(Głos z sali: Jutro będzie już ostatnie posiedzenie.)

Wiem. Teraz chciałbym zrobić przerwę przed głosowaniem. W tym czasie pan minister ze swoim zespołem się zastanowi, podyskutuje z Polską Izbą Gazu Płynnego oraz z Polską Organizacją Gazu Płynnego. Poprawki zostały zgłoszone, prawda? Być może wyjaśnimy wątpliwości na tym posiedzeniu. Tylko o to mi chodzi. Mamy czas, spokojnie.

(Głos z sali: Nie ma czasu, a sprawa jest poważna.)

Ta poważna sprawa toczy się już ileś lat. Albo ją wyjaśnimy, albo dalej będzie się ciągnęła.

(Głos z sali: Ale intencja jest.)

Tak, intencja jest, dlatego dajmy też czas i możliwość wypowiedzenia się panu ministrowi Naimskiemu.

(Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski: Panie Przewodniczący, rozumiem, że odkładamy…)

Tak. Ogłaszam przerwę do godziny 9.30.

(Przerwa w obradach)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Przepraszam bardzo wszystkich. Pan minister i pan poseł Małecki poprosili o jeszcze 5 minut, bo w Sejmie są głosowania. Tak że przepraszam bardzo.

(Senator Kazimierz Kleina: Ale my możemy kontynuować, żeby przynajmniej rozmawiać o tej kwestii.)

Proszę bardzo. Wznawiam obrady komisji i dyskusję.

Bardzo proszę, Panie Senatorze Kleina.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący, chciałbym zapytać, jaka strategia została tutaj przyjęta. Czy chcecie, Panowie, żeby ta ustawa dzisiaj się znalazła na posiedzeniu plenarnym? Ona przedwczoraj została przegłosowana, tak że naprawdę nie mieliśmy możliwości, okazji, żeby się z nią dobrze zapoznać. Zwłaszcza że jest bardzo, że tak powiem, techniczna i szczegółowa. Nawet pan prezes Urzędu Regulacji Energetyki zwrócił uwagę na to, że różne rzeczy można by jeszcze poprawiać, że w tej ustawie są słabości.

To może zróbmy tak, żeby ją przegłosować na kolejnym posiedzeniu, za dwa tygodnie. Dajmy sobie czas na pomyślenie, przemyślenie itd., żeby rzeczywiście wprowadzić poprawki racjonalne. Przecież nie jesteśmy przeciwko tej ustawie co do zasady. Chcemy tylko, żeby ona miała ręce i nogi. Gdy ona miała doprowadzić do tego, że jakaś grupa przedsiębiorców od wielu lat prowadzących działalność gospodarczą, wobec których nie ma zarzutów o nadużycia itd., miałaby w wyniku naszej pracy legislacyjnej zniknąć, to byłaby ogromna strata, prawda? Nawet gdyby krzywda miała dotyczyć tylko jednego człowieka, to i tak warto się nad tym zastanowić. Chyba że jest jakaś nadzwyczajna sytuacja. Może wiecie, że jest taka sytuacja i że ustawa musi być dzisiaj przegłosowana. Wtedy będzie tak: my dzisiaj ją przegłosujemy, prezydent otrzyma do podpisu i za miesiąc podpisze, tak? Jak znam życie, tak będzie. I cały wysiłek będzie też zmarnowany. Dlatego proszę o refleksję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Gawęda.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję.

Panie Ministrze! Wysoka Komisjo!

Są dwie bardzo poważne sprawy związane z ustawą. Po pierwsze, konieczność jej przyjęcia wynika również z tego, że w tym tygodniu kończy pracę Sejm. Tak więc, jeśli nie przyjmiemy ustawy teraz, to może być po prostu poważny problem.

Po drugie, to, o czym mówił przedstawiciel izby paliw gazowych, jest dosyć mocnym argumentem. Powiem tak: do mnie również zwracali się przedstawiciele wysokiej rangi urzędników celnych – ale nie przy okazji tej ustawy, tylko dużo wcześniej, jakieś parę miesięcy temu – i wskazywali na bardzo poważny problem związany z nielegalnym importem, głównie benzyn czy olejów napędowych. Głównie olejów napędowych. I chciałbym zapytać również o to, czy w tej ustawie znajdują się zapisy, które – powiem to wprost – uniemożliwią transport oleju napędowego poprzez tzw. drugie czy trzecie zbiorniki dodatkowe, umieszczane głównie w samochodach ciężarowych, tirach itd. Czy regulacje, czy to na poziomie samej ustawy, czy również w przyszłości zawarte w rozporządzeniach, umożliwią prowadzenie skutecznych kontroli przez różne służby? Również służba celna jest tu wymieniona jako organ przewidziany do kontroli. I stąd był główny sygnał. Na spotkaniach branżowych wynikła też dyskusja dotycząca importu gazu. Służby celne wskazują, że ten obszar na tym poziomie, na tym etapie, jest bardzo szczelny. Krótko mówiąc, tutaj nie dochodzi do nadużyć związanych z importem gazu.

Prosiłbym wnioskodawcę i pana ministra o to, żeby odniósł się również do kwestii dotyczącej, że tak powiem kolokwialnie, niewylewania dziecka z kąpielą. Chodzi o to, żebyśmy tym działaniem nie spowodowali sytuacji, w której mniejsi przedsiębiorcy, nie mogąc spełnić rygorów ustawy, będą likwidowali swoje przedsiębiorstwa. Bo jest takie zagrożenie.

Ponadto chcę zapytać, jak będzie uregulowana kwestia zlikwidowania nielegalnego importu czy później dystrybucji tych paliw, głównie na flance wschodniej, ale nie tylko. Czy ta ustawa uszczelni import?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Tak, dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Może najpierw krótko odpowiem na pytanie pana senatora o uszczelnienie przewozu. Wprowadzamy w ustawie rejestrację punktów, które się tym zajmują. Wydaje nam się, że to powinno rozwiązać problem. Specjalnie użyłem sformułowania „wydaje nam się”, bo chcę zwrócić państwa uwagę na to, że ta ustawa jest próbą uszczelnienia tego, co umożliwia powstawanie szarej strefy w całym dużym sektorze. Jednakże jesteśmy realistami i bacznie będziemy się przyglądali temu, jak ta ustawa będzie funkcjonowała. To nie jest prawo, które ustanawiamy raz na zawsze. Zresztą żadne prawo takie nie jest, ale to w szczególności. Ta ustawa w szczególności będzie podlegała obserwacji i będziemy wyciągali wnioski, gromadzili na bieżąco informacje z jej funkcjonowania. Jesteśmy otwarci na to, żeby te wnioski, jeżeli będzie taka potrzeba, znalazły swoje odzwierciedlenie, czy to w rozporządzeniach do ustawy, czy też na poziomie samej ustawy.

Odnosi się to także do problemu z sektorem LPG. Powiem tak: poprawka, którą dzisiaj wnosimy, jedna z dwóch poprawek, doprecyzowuje art. 23, dający sektorowi, czyli podmiotom gospodarczym, przedsiębiorcom prowadzącym w tej chwili działalność w sektorze LPG, 3 miesiące na dostosowanie się do ustawy. Chodzi tutaj, oczywiście, głównie o kwestie zabezpieczenia. Będziemy się temu przyglądali, to jest sprawa, którą też bierzemy pod uwagę. Jesteśmy otwarci na argumentację. Nie wszystkie argumenty musimy przedyskutować tutaj. Będziemy dyskutowali jeszcze z przedstawicielami izby. Tak że jesteśmy otwarci. Wydaje nam się, że niektóre argumenty są niezasadne, ale są też takie, które warto wziąć pod uwagę.

To powiedziawszy, apeluję do państwa senatorów, do Wysokiej Komisji, ale i izby, żeby tę ustawę uchwalić, żeby można było wprowadzić ją w życie. Powiem tak: to jest merytoryczne porozumienie między sektorem finansów a sektorem paliwowym. Chodzi o to, żeby domknąć to z dwóch stron.

Powiem państwu teraz kilka słów o historii tych dwóch ustaw. Pierwotnie była koncepcja, żeby to była jedna ustawa, żeby te sprawy były razem. Ostatecznie jednak uznaliśmy, że to są rozłączne materie, tzn. materia podatkowa i materia koncesyjna w sektorze paliwowym. Dlatego to zostało rozdzielone. Jednakże korelacja między tymi ustawami jest bardzo duża, dlatego też dobrze się stało, że one się zbiegły. Tak trochę sterowaliśmy, żeby tamta ustawa mogła już być prawomocna, tak żeby odniesienia do niej mogły się znaleźć z kolei w tej ustawie. To m.in. dlatego było tak dużo poprawek. Te odniesienia, dokonywane niejako ad hoc, musiały zostać wprowadzone.

Tak że na koniec chcę po prostu powiedzieć, że z poziomu administracji rządowej, ministrów, którzy muszą nadzorować rynek paliw, bardzo uważnie będziemy się przyglądali działaniu ustawy. Będziemy w kontakcie z Urzędem Regulacji Energetyki, który uzyskuje w tej chwili bardzo duże obowiązki, można powiedzieć.

Chociaż trudno mówić, Panie Prezesie, o uzyskiwaniu obowiązków prawda?

Niemniej tak to traktujemy. Wnioski będziemy wyciągali na bieżąco. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, jeszcze o wyjaśnienie panu senatorowi Kleinie, dlaczego ustawa jest procedowana tak szybko. Mnie wyjaśniał to pana asystent, pan Kowalik, ale chyba nie wszyscy senatorowie wiedzą, że chodzi o terminy.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Tak, tak, już wyjaśniam. To jest związane, jak mówiłem chyba na początku, z dwiema sprawami. O jednej już powiedziałem przed chwilą. Chodzi o to, żeby ustawa wchodziła w życie równolegle, bez opóźnienia, z ustawą finansową, tak ją nazwijmy, dotyczącą podatku VAT. I to jest pierwsza sprawa, pierwszy argument. A drugi jest taki. Chcemy, żeby ustawa zaczęła obowiązywać przed 1 października, bo ona też dotyczy rynku gazu. To jest data w pewnym sensie, w niektórych sprawach, formalna, dotycząca roku gazowego na rynku gazowym. I jeżeli coś nie wejdzie w życie przed 1 października, to będzie obowiązywało dopiero za rok. To jest trochę jak z podatkami. Tak że od strony technicznej to jest tak, że jeżeli ta ustawa mogłaby zostać uchwalona w Wysokiej Izbie, tutaj w Senacie, i jeszcze dzisiaj skierowana do Sejmu, to wtedy my… Są dwie poprawki zaproponowane przez panów senatorów. Otóż jest taka możliwość, że Sejm rozważy i rozpatrzy je jutro, a wtedy ustawa będzie mogła trafić do pana prezydenta do podpisu. Ponieważ jest trzydziestodniowe vacatio legis, w sierpniu podpisana ustawa będzie mogła być opublikowana i wejść w życie przed 1 października. I to tyle, dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze senator Kleina, krótko. Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Jeżeli ona miałaby wejść w życie przed 1 października, to zgoda, ale przecież te poprawki mogłyby być uchwalone na pierwszym powakacyjnym, sierpniowym posiedzeniu. W sierpniu zawsze są posiedzenia Sejmu. Możemy też dzisiaj procedować, ale czy w takim razie nie można by się zastanowić nad taką poprawką, która by załatwiała problem, o którym mówią przedstawiciele rynku gazu, prawda? Właściwie wszyscy przyznają panom rację, że w tym sektorze nie ma nadużyć. Ta sprawa była podejmowana też w poprzedniej kadencji, regulowana. W zasadzie był ten sam problem i ostatecznie podjęliśmy decyzję, żeby to mogło dalej normalnie funkcjonować.

Nie jestem w stanie sformułować poprawki w takim pośpiechu, tak żeby ona była dobrze zrobiona, ale państwo, jako ministerstwo, możecie nam ją zaproponować. Chyba że rzeczywiście jest to obszar nadużyć i trzeba to tak zrobić, i że nie ma zagrożenia, że te małe firmy upadną.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Panie Senatorze, powiem tak: poprawki do poprawek, które byłyby redagowane, grożą tym, że będzie jeszcze gorzej, że to nie będzie poprawienie, tylko pogorszenie. Chcę wrócić do tego, co powiedziałem – będziemy się temu przyglądali i jesteśmy otwarci na różne rozwiązania, które być może polepszą sytuację. Sygnały, które docierają do Ministerstwa Energii w sprawie sektora LPG, nie są tak bardzo optymistyczne, jak tu słyszymy, zwłaszcza że mamy do czynienia z obszarem na styku przede wszystkim z Białorusią i byłymi krajami Związku Sowieckiego. Tak że będziemy się temu przyglądali. Tak jak powiedziałem, mamy 3 miesiące na ewentualne korekty w tej materii, a robienie ich dzisiaj byłoby zbyt pospiesznym działaniem.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Senator Augustyn jeszcze, tak? Bardzo proszę.

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Ministrze, tryb, który pan zaproponował dla małych i średnich firm, oznacza jednak katastrofę. My po „pogrzebie” to możemy zanieść kwiatki dla tych upadłych, bo nic sensownego nie zdążymy, Panie Ministrze, zrobić w tak krótkim czasie. Dlatego, wziąwszy pod uwagę dzisiejsze wypowiedzi, może warto po prostu sięgnąć do sprawdzonych wzorów. Są już mechanizmy na potrzeby innych koncesji, innych opłat, uzależniające wysokość opłaty koncesyjnej od obrotów. Rozumiem, Panie Ministrze, że nie czas na eksperymenty, ale tego rodzaju mechanizmy funkcjonują, może więc nie trzeba wyważać już otwartych drzwi. Lepiej by było, Panie Ministrze, gdybyśmy podjęli tego typu decyzję. Wtedy rozumiałbym, że trzeba będzie się temu przyjrzeć i w razie potrzeby, że tak powiem, dokręcić trochę śrubę, ale nie odwrotnie.

Obawiam się, że tak naprawdę bardzo łagodnie chce pan przekonać nas do tego, żebyśmy przyłożyli rękę do wyeliminowania z rynku ogromnej grupy przedsiębiorców. To jest, moim zdaniem, niedobra propozycja, także z punktu widzenia finansowego. Jeżeli nawet jednym z celów proponowanego posunięcia jest dopływ pewnej puli środków finansowych, a taki cel jest uprawniony, to wyeliminowanie tych firm raczej będzie przeciwskuteczne, aniżeli pozwoli osiągnąć te sumy.

Mówił pan o Białorusi itd. W tej dyskusji usłyszałem, że operatorzy ze wschodu już zacierają ręce. Proszę bardzo, oni ten rynek chętnie zmonopolizują. Tutaj była mowa o tym, że już są chyba dwie firmy rosyjskie i dwie niemieckie. Chodzi o dużych operatorów. A nasze firmy, te duże, raczej się wycofywały, przynajmniej poprzednio, z mieszania gazu, które tu jest uważane za produkcję, aniżeli w to wchodziły. Tak więc naprawdę jest wymagana interwencja na tym poziomie i to już, teraz, w tym przedłożeniu.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan chciał coś powiedzieć, tak? Proszę się przedstawić.

Ekspert w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Jakub Ruszel:

Dzień dobry. Jakub Ruszel, Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego.

Bardzo dziękujemy za umożliwienie nam zabrania głosu.

Jako największa organizacja branżowa sektora naftowego w Polsce musimy stwierdzić, że prezentowane w tej ustawie rozwiązania są przez organizację popierane. Przedsiębiorcy działający uczciwie na rynku paliwowym bardzo długo czekali na ustawę, która wreszcie uporządkuje rynek paliw ciekłych. W warunkach, w których działa szara strefa, tracimy konkurencyjność jako przedsiębiorcy, co przekłada się także na stratę wpływów publicznych do budżetu państwa.

Jeżeli zaś chodzi o kwestię LPG, należy stwierdzić, że według szacunków Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, szara strefa stanowi w branży LPG od około 5% do 10%. Chcielibyśmy powiedzieć, że koncerny paliwowe, więksi i średni przedsiębiorcy, także działają na tym rynku. Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji, ale to nie jest tak, że są ustanawiane specjalne zaostrzone rygory. Jako firmy, które handlują LPG i benzyną silnikową, już teraz składamy zabezpieczenia. Każda firma w kraju, która składa zabezpieczenie, wnosi nie 10 milionów zł, lecz kilkadziesiąt tysięcy złotych. To są koszty gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych. Mało tego, w obrocie gospodarczym podmiot działający w sposób legalny i transparentny zwraca się do banku lub instytucji ubezpieczeniowej, która w ramach własnych procedur, przed udzieleniem gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych na kwotę 10 milionów zł, wielostronnie i wszechstronnie weryfikuje ten podmiot, bo sama bierze za niego odpowiedzialność.

Tak więc mechanizm gwarancji to nie jest 10 milionów zł, tylko kilkadziesiąt tysięcy złotych. Poza tym każdy podmiot w kraju, w tym nasi członkowie, przed zweryfikowaniem w postępowaniu koncesyjnym był zweryfikowany przez instytucję finansową, która bierze za niego odpowiedzialność. Tak że z naszego punktu widzenia, jeśli chodzi o całościową ocenę tych przepisów, popieramy je jako konieczne dla branży paliwowej w Polsce. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Zamykam dyskusję.

Bardzo proszę, głosujemy nad dwiema poprawkami…

(Senator Kazimierz Kleina: Panie Przewodniczący!)

Tak?

Senator Kazimierz Kleina:

Nie można zamykać dyskusji, bo pozostaje wrażenie, że oto ja czy kolega jesteśmy za tym, żeby w tej branży źle się działo, żeby były nadużycia, prawda? Tak więc także to, co powiedział pan z izby, wymaga pewnego komentarza i wyjaśnienia. Bo tutaj doszło do kontrowersji między jedną izbą a drugą. Wymagałoby to pewnego wyjaśnienia. My jesteśmy za tą ustawą, ale wydaje się, że w sektorze gazu jest problem, prawda?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Z tego, co mówił tutaj pan przedsiębiorca – nie znam ani pana, ani branży – wynika, że sytuacja jest poważna. Czy to oznacza… No wyjaśnijmy teraz…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Panie Senatorze, cały czas możemy tak rozmawiać. W przypadku każdej ustawy są różne kontrowersje.

(Senator Kazimierz Kleina: No nie…)

A możemy też powiedzieć, że osiem lat było na wprowadzenie zmian. Teraz jest propozycja uszczelnienia rynku. Każda ustawa ma swoje wady. Cały czas powtarzam, w Senacie również, że rządzenie to jest podejmowanie decyzji, czasami złych. Tak więc teraz podejmujemy decyzję.

Zamykam dyskusję.

Głosujemy nad poprawkami.

(Senator Kazimierz Kleina: Jeszcze tylko mam komentarz.)

Proszę bardzo.

Senator Kazimierz Kleina:

To wcale nie oznacza, że przez osiem lat nie wprowadzaliśmy różnego rodzaju uszczelnień. A pan minister dzisiaj też powiedział, że nie wie do końca, jaki będzie efekt tej ustawy…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Tak, oczywiście.)

…czy uda się w stu procentach uszczelnić rynek itd.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Tak, tylko że dalej będziemy dyskutowali i nic nie uszczelnimy.)

Jeżeli ustawa miałaby doprowadzić… W zasadzie teraz podejmujemy decyzję tylko i wyłącznie dlatego, że Sejm nie może się zebrać w przyszłym tygodniu, prawda? I ponieważ posłowie muszą dostać tę ustawę dzisiaj, nie możemy dłużej nad nią podyskutować. Okej, niech tak będzie.

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Głosujemy nad poprawką do art. 8 pkt 2 oraz nad poprawką do art. 23, wniesioną przez Andrzeja Stanisławka i Adama Gawędę.

Senator Kazimierz Kleina:

Czy można prosić o wyjaśnienie tych poprawek? Czy one cokolwiek zmieniają w stosunku do tego…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Tak, proszę bardzo.

Poprawka do art. 8 pkt 2 ma na celu skorygowanie zakresu obowiązku realizowania narodowego celu wskaźnikowego i ograniczenie go tylko do rozporządzania paliwami ciekłymi oraz biopaliwami ciekłymi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. To nie dotyczy gazu.

Poprawka do art. 23 otrzymuje brzmienie…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

To jest druga poprawka. Ma ona na celu doprecyzowanie obowiązku składania zabezpieczenia przez przedsiębiorstwa energetyczne, posiadające koncesję na wytwarzanie paliw ciekłych lub obrót paliwami ciekłymi z zagranicy, włącznie w zakresie gazu płynnego LPG. Chodzi o to, że ta poprawka wejdzie w życie 3 miesiące od daty opublikowania ustawy. Czyli jeżeli prezydent podpisze ustawę, to praktycznie ona wejdzie w życie w styczniu.

Tak, Panie Ministrze, w styczniu?

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Naimski:

Tak, czas będzie się liczył od momentu opublikowania ustawy.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

I wtedy będzie czas na wniesienie poprawek i obserwowanie sytuacji przez ministerstwo.

Bardzo proszę, kto jest za przyjęciem poprawki nr 1? (11)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Poprawka nr 2, czyli zabezpieczenie i termin wejścia w życie ustawy.

Kto jest za? (11)

Jednogłośnie za. Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze jakieś poprawki? Nie ma.

Kto jest za przyjęciem ustawy z poprawkami? (7)

Kto jest przeciw? (2)

Kto się wstrzymał? (2)

Dziękuję bardzo. Poprawki zostały przyjęte, ustawa też.

Zamykam…

(Głos z sali: Sprawozdawca.)

A, sprawozdawca. Przepraszam, jeżeli państwo się zgodzicie…

(Senator Adam Gawęda: Proponuję pana przewodniczącego.)

…to wezmę na siebie ten trudny obowiązek.

Dziękuję bardzo wszystkim gościom za przybycie i panom senatorom za dyskusję.

Zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

(Koniec posiedzenia o godzinie 10 minut 26)