Narzędzia:
Wizyta studyjna Komisji Kultury i Środków Przekazu w Pawłowicach i Byczynie, foto senator Ryszard Bonisławski

9 -10 października 2013 r. odbyła się w Pawłowicach i Byczynie na Opolszczyźnie wizyta studyjna Komisji Kultury i Środków Przekazu. Senatorowie dyskutowali z przedstawicielami administracji rządowej, samorządowej, konserwatorami zabytków oraz z właścicielami obiektów zabytkowych o funkcjonowania pałaców, dworków i zamków w obowiązującym systemie podatkowym oraz wpływie samorządów lokalnych na zagospodarowanie popadających w ruinę obiektów zabytkowych.
Wysokie podatki dla właścicieli, którzy podejmują się remontu i odbudowy zamków i pałaców, czy niekorzystne dla samorządów przepisy dotyczące ulg podatkowych – to problemy, które zdaniem przedsiębiorców i samorządowców utrudniają ratowanie zabytkowych budowli.
Właściciel wyremontowanego XIX-wiecznego pałacu w Pawłowicach Beniamin Godyla podkreślił, że dla tych, którzy ratują obiekty zabytkowe, prowadząc w nich działalność gospodarczą, problemem są wysokie podatki lokalne. Według niego, niezrozumiałe jest to, że podatków nie płacą właściciele zamków, które nie są remontowane i niszczeją.
Właściciel barokowego pałacyku z 1668 r., położonego w Ściborzu w gm. Paczków, Krzysztof Erm poinformował, że od kilku lat remontuje pałac, a w oficynie prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, więc podatków nie płaci. Podkreślił jednak, że zastanawia się, czy ze względu na duże obciążenia podatkowe, prowadzić działalność gospodarczą w pałacu po jego rewitalizacji.
Obecni na spotkaniu samorządowcy z Opolszczyzny zapewniali, że chcieliby pomagać przedsiębiorcom, ponieważ dbają oni o obiekty uatrakcyjniające krajobraz i dają miejsca pracy. Jednak zdaniem burmistrza Wołczyna Jan Leszka Wiącka oraz burmistrza Byczyny Ryszarda Grünera, zastosowanie ulg podatkowych nie zawsze jest sankcjonowane przez służby kontrolne i rodzi ryzyko zmniejszenia w przyszłości dotacji z budżetu państwa.
Dolnośląska konserwator zabytków Barbara Nowak-Obelinda poinformowała, że na Dolnym Śląsku jest ok. 770 rezydencji, dworów, zamków i pałaców, z których połowa wymaga interwencji. Podkreśliła, że w stosunku do nieuczciwych kupujących, którzy nabywają zamki korzystając z dużych ulg, stosowane w aktach notarialnych zapisy zobowiązujące właścicieli do remontów są pustymi zapisami. Zwróciła również uwagę na niekorzystne przepisy dotyczące wywłaszczania nieuczciwych kupujących, którzy dziś przy wywłaszczeniu otrzymują kilkaset tysięcy zł, czyli wartość rynkową obiektu zabytkowego, który nabyli w latach 90-tych za kilkadziesiąt tysięcy złotych i doprowadzili go do dużych zniszczeń.
Burmistrz Kluczborka Jarosław Kielar podkreślił potrzebę zmiany przepisów, umożliwiającą finansowanie z gminnych programów ochrony zabytków remontów budynków nie tylko objętych rejestrem zabytków, ale także ich ewidencją.
Zastępca przewodniczącego Komisji Kultury i Środków Przekazu senator Aleksander Świeykowski zapewnił, że wnioski ze spotkania na Opolszczyźnie będą przedmiotem dalszych prac komisji.